lancety, łuki. Nacja północa Cymbrowie (dziś się zowie Juttlandia Insuła) całym ztem lat przed Chrystusa Narodzeniem wylaniem wód z gniazda swego ruszeni, innych osiedlisk szukać Poczęli. Pięćdziesiąt ich tysięcy z innemi złączywszy się Niemcami, Rzymskie nie raz znieśli Wojsko. Ci też Cymbrowie przez Norylę albo Bojarię. Teutonowie zaś przez Francją grasowali; tam przez Mariusza konsula Rzymskiego przy Mieście Aquae sextiae vulgo AIKs dwa kroć stotysięcy ich trupem legło wbatalii, ośmdziesiąt tysięcy w niewolę zabranych; koścmi pobitych Cymbrów Francuzi winne ogrody swoje ogrodzali. Marius tam wystawił Tropheum, z którego są znaki tam po dziś dzień. Białogłowy zabrane wpraszały się do posług Panien Rzymskich Vestales
lancety, łuki. Nacyá pułnocna Cymbrowie (dziś się zowie Iuttlandia Insuła) całym stem lát przed Chrystusa Narodzeniem wylaniem wod z gniazda swego ruszeni, innych osiedlisk szukać poczeli. Pięćdziesiąt ich tysięcy z innemi złączywszy się Niemcami, Rzymskie nie raz znieśli Woysko. Ci też Cymbrowie przez Norylę albo Boiarię. Teutonowie źaś przez Francyą grassowali; tam przez Mariusza konsula Rzymskiego przy Mieście Aquae sextiae vulgo AIX dwa kroć stotysięcy ich trupem legło wbatalii, osmdziesiąt tysięcy w niewolę zabranych; koścmi pobitych Cymbrow Francuzi winne ogrody swoie ogrodzali. Marius tam wystawił Tropheum, z ktorego są znaki tam po dziś dzień. Białogłowy zabrane wpraszały się do posług Panien Rzymskich Vestales
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 254
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
pod Gliniany generalnym przybywają chorągwie, ale barzo mało ludzi dotąd.
Imp. kasztelan krakowski w sobotę przeszłą lekko barzo cum comitatu parvo wybrał się do Maryjampola na Pokucie; jutro albo pojutrze nazad do Lwowa rediturus.
Ps. Ze Złoczowa wiadomość przychodzi, że w ten poniedziałek koło Żałoziec, Olejowa sześć murzów ze dwoma tysięcy ordy grasowali, o których że wiedziano mało co, szkody w ludziach i bydłach uczynili. Pod Olejowem nadworna imści chorągiew torhak jeden gromiła i wzięto żywcem dziesiąciu, którzy referunt, że tyle tej ordy było.
Od chana tatarskiego posłaniec z listami do króla im. idzie, stanął tu w poniedziałek, czeka in reditum imp. krakowskiego
pod Gliniany generalnym przybywają chorągwie, ale barzo mało ludzi dotąd.
Jmp. kasztelan krakowski w sobotę przeszłą lekko barzo cum comitatu parvo wybrał się do Maryjampola na Pokucie; jutro albo pojutrze nazad do Lwowa rediturus.
Ps. Ze Złoczowa wiadomość przychodzi, że w ten poniedziałek koło Załoziec, Olejowa sześć murzów ze dwoma tysięcy ordy grasowali, o których że wiedziano mało co, szkody w ludziach i bydłach uczynili. Pod Olejowem nadworna jmści chorągiew torhak jeden gromiła i wzięto żywcem dziesiąciu, którzy referunt, że tyle tej ordy było.
Od chana tatarskiego posłaniec z listami do króla jm. idzie, stanął tu w poniedziałek, czeka in reditum jmp. krakowskiego
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 351
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
na konsystencyjej. Przysyłają uniwersały już nie zgorącym rozkazaniem ale zgorącą prośbą przyznawając jakiego by to wojsko za ich odwagi i turbacyje powinnobymiec odpocznienie i nagrody. I prosząc przez miłość Boga i Ojczyzny że by tego nie mieć zakrzywdę ze pod czas tak ciężkiej zimy przychodzi ruszac wojsko. Bo już Moskwa opanowawszy wszystkę litwę Fortece Po podlaszu grasowali i za Warszawą się już zbierali obiecując to Dywizjej naszej w inszych okazjach nadgrodzić. Ruszylismy się tedy z konsystencyjej. Bo przez ten wszystek czas jak tylko dali Czarnieckiemu osobną dywizyją uczyniwszy go jako by trzeciem Hetmanem, nigdy się nie trafiło że byśmy całą zimę na konsystencyjej mieli odprawić ale ustawiczne z Nieprzyjacioły czyniąc eksperymenty. A
na konsystęncyiey. Przysyłaią uniwersały iuz nie zgorącym roskazanięm ale zgorącą prozbą przyznawaiąc iakiego by to woysko za ich odwagi y turbacyie powinnobymiec odpocznienie y nagrody. I prosząc przez miłość Boga y Oyczyzny że by tego nie miec zakrzywdę ze pod czas tak cięszkiey zimy przychodzi ruszac woysko. Bo iuz Moskwa opanowawszy wszystkę litwę Fortece Po podlaszu grassowali y za Warszawą się iuz zbierali obiecuiąc to Dywizyey naszey w inszych okazyiach nadgrodzić. Ruszylismy się tedy z konsystencyiey. Bo przez ten wszystek czas iak tylko dali Czarnieckiemu osobną dywizyią uczyniwszy go iako by trzecięm Hetmanem, nigdy się nie trafiło że bysmy całą zimę na konsystencyiey mieli odprawić ale ustawiczne z Nieprzyiacioły czyniąc experymenty. A
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 79
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
. Rzecza samą jednak, niesporności ich i leniwości przymawiał. Jakoż i hiberny temu wojsku pośledniejszemu umniejszono, na koń usarski po złotych 100 (lubo ci co pod Żórawnem byli po zł 160 brali), tylko naznaczono.
Tamże niemało chorągwi choć pod Żórawnem pracujących pozwijano, z których 20 chorągwi złączywszy się, po Polsce grasowali, konsystencji nie mając, komisji przyszłej w Warszawie albo w Sandomierzu w przyszłym roku oczekiwając. Na której to komisji rachunki wszystkich wyborów i podatków być miały, to jest 4 pogłównego, 12 podymnego, chcąc wiedzieć co ta suma Rzeczypospolitej pożytku uczyniła i komu wydana była i co by jeszcze wojsku winno zostawało. Ponieważ wojsko,
. Rzeczą samą jednak, niesporności ich i leniwości przymawiał. Jakoż i hiberny temu wojsku pośledniejszemu umniejszono, na koń usarski po złotych 100 (lubo ci co pod Żórawnem byli po zł 160 brali), tylko naznaczono.
Tamże niemało chorągwi choć pod Żórawnem pracujących pozwijano, z których 20 chorągwi złączywszy się, po Polscze grasowali, konsystencyi nie mając, komisyi przyszłej w Warszawie albo w Sendomirzu w przyszłym roku oczekiwając. Na której to komisyi rachunki wszystkich wyborów i podatków być miały, to jest 4 pogłównego, 12 podymnego, chcąc wiedzieć co ta suma Rzeczypospolitej pożytku uczyniła i komu wydana była i co by jescze wojsku winno zostawało. Ponieważ wojsko,
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 465
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
żwawe na Pocieja konstytucje z ostrą cyrkumskrypcją buławy, żeby hetmani litewscy in foro ubiquinario odpowiadali. Wtem powstały na owym sejmie nienośne uskarżenia się na Moskwę: jako przez Wielkopolskę wchodząc i wychodząc do Pomeranii, i tam i sam, w niwecz kraje obracali, a najbardziej ingemiscebat Litwa; jako Moskwa ustawicznie nie wychodząc w księstwie litewskiem grasowali, nawet chorągwie litewskie z konsystencji wyganiali, a gdy im się sprzeciwili, w niewolą zabierali i do Moskwy odsyłali, (bo to był nie fałsz, że Moskwa naszych polskich ludzi na 100000 w niewolą zaprowadzili do swoich krajów; różnemi czasami i sposobami zabierając, choć, bo byli niby przyjaciółami rzeczypospolitej). Zaczem
żwawe na Pocieja konstytucye z ostrą circumskrypcyą buławy, żeby hetmani litewscy in foro ubiquinario odpowiadali. Wtém powstały na owym sejmie nienośne uskarżenia się na Moskwę: jako przez Wielkopolskę wchodząc i wychodząc do Pomeranii, i tam i sam, w niwecz kraje obracali, a najbardziéj ingemiscebat Litwa; jako Moskwa ustawicznie nie wychodząc w księstwie litewskiém grasowali, nawet chorągwie litewskie z konsystencyi wyganiali, a gdy im się sprzeciwili, w niewolą zabierali i do Moskwy odsyłali, (bo to był nie fałsz, że Moskwa naszych polskich ludzi na 100000 w niewolą zaprowadzili do swoich krajów; różnemi czasami i sposobami zabierając, choć, bo byli niby przyjaciołami rzeczypospolitéj). Zaczém
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 194
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849