dla sławy do boku przypadła, która, serca dodając, szczęścia celem była i nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jakom często potym łzami twarz zlewała, gdym po piaskach libickich nogi mordowała! Często tuman farbował pyłem czoło moje,
dla sławy do boku przypadła, która, serca dodając, szczęścia celem była i nadzieję w orężach innych zasadziła. Całą nocną straż zawsze przebyłam śpiewaniem, powierzonych bram strzegąc z tkliwym niesypianiem. Nie raz nieprzyjacielską objawiałam zdradę, lub trąbą, lub też głosem okrzyknęła zwadę. Nauczyłam się wałmi otaczać obozy i palesadą grodzić zdradliwe wąwozy. Umiem wojska do prędkiej potrzeby szykować, umiem wodzom strwożonym serca animować. W ostatku, w różnych radach i w wojennej sztuce, nie sprosta rotmistrz ani hetman mej nauce. Ach, jakom często potym łzami twarz zlewała, gdym po piaskach libickich nogi mordowała! Często tuman farbował pyłem czoło moje,
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 115
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
na budowanie za licencją dworu mogą sobie chłopi i dobre wycinać drzewo. Leżączek, krzywul, grabiny, leszczyny nikomu nie b onić, a dopieroż wierzbiny, olszyny, buczyny. Lipy, trzesnie, kruszyna, kalina, jabłonie powinne być konserwowane, dla pożytku pszczół i ludzi. Chłopom nie pozwalać co rok dzielnic grodzić, bo jedne lat kilka postoją, gdyż nato kołów i chrustu wiele co rok wycinają. Leśniczy albo pobereżnik ma być dozierany od Pana Administratora i pod jego oddany komendę; gdyż ci dla swego awantazu często las postronnym dezolować pozwalają, siekiery ludziom zabierają nięwin- O Ekonomice, osobliwie o Muzyce, Miesiącach etc.
nie albo
na budowanie za licencyą dworu mogą sobie chłopi y dobre wycinać drzewo. Leżączek, krzywul, grabiny, leszczyny nikomu nie b onić, á dopieroż wierzbiny, olszyny, buczyny. Lipy, trzesnie, kruszyna, kalina, iablonie powinne bydź konserwowane, dla pożytku pszczoł y ludzi. Chłopom nie pozwalać co rok dzielnic grodzić, bo iedne lat kilka postoią, gdyż nato kołow y chrustu wiele co rok wycinaią. Lesniczy albo pobereżnik ma bydź dozierany od Pana Administratora y pod iego oddany kommendę; gdyż ci dla swego awantazu często las postronnym dezolować pozwalaią, siekiery ludziom zabieraią nięwin- O Ekonomice, osobliwie o Muzyce, Miesiącach etc.
nie albo
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 420
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
miłości, Nie co inszego, na te tu żałości Do mnie przywiodła, lecz żebyś i moję Znał k tobie miłość: przez Osoby troje Tajemnic świętych a Boga jednego Świadczę, na świecie żem nad cię milszego Brata nie miała, gdyż między inszemi Tyś sam jeden był, któryś mą wszytkiemi Głowę chciał grodzić zewsząd fortunami I serce-ś moje karmił pociechami. Przetoż, gdy stoję już na jednej drodze, Z twoją miłością w obcy kraj odchodzę, Gdzie mię, o święty, sam poprowadź, Panie! A ty me, bracie, przyjmi pożegnanie!” Tak mówiąc jeszcze coś chciwemi usty Ciotce rzec miała,
miłości, Nie co inszego, na te tu żałości Do mnie przywiodła, lecz żebyś i moję Znał k tobie miłość: przez Osoby troje Tajemnic świętych a Boga jednego Świadczę, na świecie żem nad cię milszego Brata nie miała, gdyż między inszemi Tyś sam jeden był, któryś mą wszytkiemi Głowę chciał grodzić zewsząd fortunami I serce-ś moje karmił pociechami. Przetoż, gdy stoję już na jednej drodze, Z twoją miłością w obcy kraj odchodzę, Gdzie mię, o święty, sam poprowadź, Panie! A ty me, bracie, przyjmi pożegnanie!” Tak mówiąc jeszcze coś chciwemi usty Ciotce rzec miała,
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 154
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
w polu, ptaki łowił w stawie. Co z krzyżem Turczynowi wędrować do Mechy? Co po tym chrześcijanom z pokutą za grzechy? Co Żydom do niedziele, co nam do soboty? We wsiach dwory, w obozach stawiają namioty. Co po tym drzwi do boru budować? co po tem, Żeby nie wylewała, grodzić rzekę płotem? Trudno latać rakowi, trudno śpiewać żabie, Cnoty po zbójcy, syna po starej chcieć babie; Ta z natury nie może, ów ze złości nie chce, Rak się czołga po ziemi, żaba zawsze rzechce. 458. UPRZYKRZONA MUCHA
Tak długo ją odganiam, ale próżna praca, Bo się mucha sto
w polu, ptaki łowił w stawie. Co z krzyżem Turczynowi wędrować do Mechy? Co po tym chrześcijanom z pokutą za grzechy? Co Żydom do niedziele, co nam do soboty? We wsiach dwory, w obozach stawiają namioty. Co po tym drzwi do boru budować? co po tem, Żeby nie wylewała, grodzić rzekę płotem? Trudno latać rakowi, trudno śpiewać żabie, Cnoty po zbójcy, syna po starej chcieć babie; Ta z natury nie może, ów ze złości nie chce, Rak się czołga po ziemi, żaba zawsze rzechce. 458. UPRZYKRZONA MUCHA
Tak długo ją odganiam, ale próżna praca, Bo się mucha sto
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 275
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jest Panieńskie/ drzewo wydawające z siebie czystość; a przez to drzewo rozumie naukę Ewangeliej/ przez którą światu daną jest ozdoba Panieństwa/ i jasność czystości. Dobrze zaiste/ bo lubo taż nauka zda się być ostra/ przecię przyjemne białości kwiecie wydaje. ten który na świecie siać miał czyste porady/ miał je też grodzić ostrością/ aby i tu na ziemi i w niebieskiej wonnej krainie/ zażywać wiecznie mógł smakowitej z Panieństwa żywności/ którą więc łatwo dziki wieprz psuje/ gdy przy niej ostrego nie najdzie ogrodzenia/ bez którego nigdy nie sieje Jezus; zawsze bowiem gdzie komu czystość smakuje/ tam mu też słodkie stawią przed oczy umartwienie. Tak
iest Pánieńskie/ drzewo wydawáiące z siebie czystość; á przez to drzewo rozumie náukę Ewángeliey/ przez ktorą świátu dáną iest ozdobá Pánieństwá/ y iásność czystośći. Dobrze záiste/ bo lubo taż náuká zda się być ostra/ przećię przyiemne białośći kwiećie wydáie. ten ktory ná świećie śiać miał czyste porády/ miał ie też grodźić ostrośćią/ áby y tu ná źiemi y w niebieskiey wonney kráinie/ záżywáć wiecznie mogł smákowitey z Pánieństwá żywnośći/ ktorą więc łátwo dźiki wieprz psuie/ gdy przy niey ostrego nie naydźie ogrodzenia/ bez ktorego nigdy nie śieie Iezus; záwsze bowiem gdźie komu czystość smákuie/ tám mu też słodkie stáwią przed oczy vmartwienie. Ták
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 302
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
dachem dobrym; lny w niej mieszczanie cierają i płacą od izby wytarcia po fl. 1; uczyni to circiter do roku fl. 20. E. Ordynaria ogrodników i powinność. Mają wolne mieszkanie z ogrodami i zapłotniami, przysiewku żyta po korcu, grochu po wiertłu ich nasieniem, lnu po wiertłu. Powinność ich płoty grodzić, dach naprawiać, przy browarze zamkowym około robienia piwa pomagać, nocną straż przy folwarku odprawiać, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole pańskiej na korzec jedenasty. Obora bydła i świni. — Stadnik 1, krów pocielętnych 7, wieprzów rocznych 4, wieprzek półroczny 1, wieprzów dwuletnych 7, prosiąt
dachem dobrym; lny w niej mieszczanie cierają i płacą od izby wytarcia po fl. 1; uczyni to circiter do roku fl. 20. E. Ordynaria ogrodników i powinność. Mają wolne mieszkanie z ogrodami i zapłotniami, przysiewku żyta po korcu, grochu po wiertłu ich nasieniem, lnu po wiertłu. Powinność ich płoty grodzić, dach naprawiać, przy browarze zamkowym około robienia piwa pomagać, nocną straż przy folwarku odprawiać, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole pańskiej na korzec jedenasty. Obora bydła i świni. — Stadnik 1, krów pocielętnych 7, wieprzów rocznych 4, wieprzek półroczny 1, wieprzów dwuletnych 7, prosiąt
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 133
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
stolarz, płaci czynszu fl. 8. Chałupa nowa, w szachulec, z dachem nowym, okna w drzewo, mieszka w niej ogrodowy. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają wolne mieszkanie z ogrodami i zapłotniami, przysiewku żyta po korcu, grochu po wiertlu ich nasieniem, lnu po wiertlu; powinność ich: płoty grodzić, dach naprawiać, przy browarze zamkowym około robienia piwa pomagać, nocną straż przy folwarku odprawiać, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole pańskiej na korzec 11.
F. Wieś Fijewo Blisko folwarku budynek w szachulec, dach od miasta gontami pobity, zły, reparacji potrzebuje; od folwarku deskami starymi przykryty
stolarz, płaci czynszu fl. 8. Chałupa nowa, w szachulec, z dachem nowym, okna w drzewo, mieszka w niej ogrodowy. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają wolne mieszkanie z ogrodami i zapłotniami, przysiewku żyta po korcu, grochu po wiertlu ich nasieniem, lnu po wiertlu; powinność ich: płoty grodzić, dach naprawiać, przy browarze zamkowym około robienia piwa pomagać, nocną straż przy folwarku odprawiać, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole pańskiej na korzec 11.
F. Wieś Fijewo Blisko folwarku budynek w szachulec, dach od miasta gontami pobity, zły, reparacji potrzebuje; od folwarku deskami starymi przykryty
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 143
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
sprzężajem pańskim i dwojgiem ludzi codzień robić. Zimie mają wymłocek z korca jedenastego. Każdy woły swoje powinien zimie opatrować i straż nocną odprawować. D. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają przysiewku: mają żyta kor. 1, grochu w. 1, lnu w. 1, ich nasieniem. Powinność ich płoty grodzić, dachy naprawiać, strażą nocną kolejno odprawować, drwa rąbić, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócić na korzec jedenasty. Ordynaria ratajów. — Rataje mają krowy i świnie dworskie, każdy ma przysiewku żyta korcy 3, grochu w. 2, lnu w. 2 ich nasieniem, owsa pańskim nasieniem kor.
sprzężajem pańskim i dwojgiem ludzi codzień robić. Zimie mają wymłocek z korca jedenastego. Każdy woły swoje powinien zimie opatrować i straż nocną odprawować. D. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają przysiewku: mają żyta kor. 1, grochu w. 1, lnu w. 1, ich nasieniem. Powinność ich płoty grodzić, dachy naprawiać, strażą nocną kolejno odprawować, drwa rąbić, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócić na korzec jedenasty. Ordynaria ratajów. — Rataje mają krowy i świnie dworskie, każdy ma przysiewku żyta korcy 3, grochu w. 2, lnu w. 2 ich nasieniem, owsa pańskim nasieniem kor.
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 151
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
ozminę, tłuki odprawują dni 3 na pańskiej strawie. Chałupa na środku wsi w szachulec spróchniały, reparować się nie godzi. Mieszka w niej pasturz. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają mieszkanie wolne, po kawale roli i ogrody, przysiewku mają: grochu po wiertłu, lnu po wiertłu ich nasieniem. Powinność ich płoty grodzić i naprawiać, dachy reparować, jednym codziennie robić, kolejno straż nocną przy oborze odprawować, drwa rąbić, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole na korzec jedenasty, tłukę robią dni 3 na strawie pańskiej. F. Chałupa pańska przy kołowrócie, w której mieszka ogrodnik, w szachulec niezły, z
ozminę, tłuki odprawują dni 3 na pańskiej strawie. Chałupa na środku wsi w szachulec spróchniały, reparować się nie godzi. Mieszka w niej pasturz. Ordynaria ogrodników i powinność. — Mają mieszkanie wolne, po kawale roli i ogrody, przysiewku mają: grochu po wiertłu, lnu po wiertłu ich nasieniem. Powinność ich płoty grodzić i naprawiać, dachy reparować, jednym codziennie robić, kolejno straż nocną przy oborze odprawować, drwa rąbić, w żniwa na szychcie robić, po żniwach młócą w stodole na korzec jedenasty, tłukę robią dni 3 na strawie pańskiej. F. Chałupa pańska przy kołowrocie, w której mieszka ogrodnik, w szachulec niezły, z
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 192
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
Torunia za dzień. Czynsz dają z posiadła zł. 1 gr. 10, kapłonów 4 albo za każdego gr. 9, jajec 20, przędzy cienkiej łokieć. Włóki: Ogrodnicy — 1, jest ich 5, mają chałupy pańskie i ogrody; powinność ich do piwa robienia kolejno drwa rąbić, dachy naprawiać, płoty grodzić, na szychtę i siać idą, straż nocną odprawują, wymłocku biorą korzec jedenasty. Od robienia piwa temu, co pomaga, słodzin dają węborków 2, cienkuszu węborków 2, piwa stofów 3. Kaczmarz — 1, piwo i gorzałkę pańską szynkuje, na tłukę we żniwa sierpem i orać swoim sprzężajem 3 dni powinien;
Torunia za dzień. Czynsz dają z posiadła zł. 1 gr. 10, kapłonów 4 albo za każdego gr. 9, jajec 20, przędzy cienkiej łokieć. Włóki: Ogrodnicy — 1, jest ich 5, mają chałupy pańskie i ogrody; powinność ich do piwa robienia kolejno drwa rąbić, dachy naprawiać, płoty grodzić, na szychtę i siać idą, straż nocną odprawują, wymłocku biorą korzec jedenasty. Od robienia piwa temu, co pomaga, słodzin dają węborków 2, cienkuszu węborków 2, piwa stoffów 3. Kaczmarz — 1, piwo i gorzałkę pańską szynkuje, na tłukę we żniwa sierpem i orać swoim sprzężajem 3 dni powinien;
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 202
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956