swoich ten był pogrzebiony, Nie, żeby też jak Tytus był tak rozdzielony, Ale chciał Bóg, by wszędy sława jego brzmiała, Za męstwa, ręka jego co dokazowała. Przepuścił był chorobę Bóg nań niezwyczajną, Czyniąc to niepojętą radą, ludziom tajną, Że mu barwierze członek w każdym mieście jego Urznęli i tak grzebli bohatyra swego. Ale tu Roterodam z ministry przednimi Coś więtszego upatrzył, nie z przykłady tymi. Bo Martyn w Objawieniu, którego Jan święty Widział w bestyjej brzydkiej, był Luter przeklęty, Którego porachować (kto ma dowcip) kazał, A sześć set sześćdziesiąt sześć liczbą go ukazał. I nie godzien być w ziemi Bożej
swoich ten był pogrzebiony, Nie, żeby też jak Tytus był tak rozdzielony, Ale chciał Bóg, by wszędy sława jego brzmiała, Za męstwa, ręka jego co dokazowała. Przepuścił był chorobę Bóg nań niezwyczajną, Czyniąc to niepojętą radą, ludziom tajną, Że mu barwierze członek w każdym mieście jego Urznęli i tak grzebli bohatyra swego. Ale tu Roterodam z ministry przednimi Coś więtszego upatrzył, nie z przykłady tymi. Bo Martyn w Objawieniu, którego Jan święty Widział w bestyjej brzydkiej, był Luter przeklęty, Którego porachować (kto ma dowcip) kazał, A sześć set sześćdziesiąt sześć liczbą go ukazał. I nie godzien być w ziemi Bożej
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 358
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
/ przypędził do periodu życia swego dobry on w biegu swoim zawodźca/ wybrany Chrystusów żołnierz/ i pocztu Zakonniczego czuły przedwodziciel/ i odniósł Koronę zasłużoną z szedłszy z świata tego/ Roku i dnia mianowanych. Zostawił żal braci nie mniejszy święty Ociec po sobie/ który łzami oświadczając wspomnieli sobie rozkazanie Ihumena ś^o^ aby go zarazem grzebli po śmierci: wziąwszy tedy ś. Ciało jego z Celle/ nieśli je do Cerkwie/ częstymi nakrapiając łez wodkami/ a wedle zwyczaju Zakonnego odprawiwszy nad nim Cermeonie pogrzebowi przyzwoite/ gdy chcą ziemi tejże z której był wzięty/ bryłę gliny oddać/ cicho i bez wiadomości ludzkiej/ uchodząc tej której zawsze Ociec ś.
/ przypędził do periodu żyćia swe^o^ dobry on w biegu swoim zawodźcá/ wybrány Chrystusow żołnierz/ y pocztu Zakonniczego czuły przedwodźićiel/ y odniosł Koronę zásłużoną z szedszy z świátá tego/ Roku y dniá miánowánych. Zostáwił żal bráći nie mnieyszy święty Oćiec po sobie/ ktory łzámi oświadczáiąc wspomnieli sobie roskazánie Ihumená ś^o^ áby go zárázem grzebli po śmierći: wziąwszy tedy ś. Ciáło iego z Celle/ niesli ie do Cerkwie/ częstymi nákrapiáiąc łez wodkámi/ á wedle zwyczáiu Zakonnego odprawiwszy nád nim Cermeoniae pogrzebowi przyzwoite/ gdy chcą źiemi teyże z ktorey był wzięty/ bryłę gliny oddać/ cicho y bez wiádomości ludzkiey/ vchodząc tey ktorey záwsze Oćiec ś.
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 96.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
piękny. W klasztorze też wielka (przy różnych ozdobach i porządku wielkim) loci et cel copia. W którym jest też ta celka, w której św. Dominik umarł et locus, in quo był sepultus antea, bo się, umierając, był kazał jeno ad pedes fratrum pochować, gdzie się insi tego zakonu fratres grzebli, potym translatus na to miejsce, gdzie teraz leży. Przed refektarzem zaś in oratorio jest verissima effigies św. Dominika taka, jaki był za żywota ten święty.
W samym rynku jest pałac wielki i barzo specjalny, w którym rezyduje kardynał, który jest prepozytem tego miasta. Warta przed pałacem zawsze stoi, na którego
piękny. W klasztorze też wielka (przy różnych ozdobach i porządku wielkim) loci et cel copia. W którym jest też ta celka, w której św. Dominik umarł et locus, in quo był sepultus antea, bo się, umierając, był kazał jeno ad pedes fratrum pochować, gdzie się insi tego zakonu fratres grzebli, potym translatus na to miejsce, gdzie teraz leży. Przed refektarzem zaś in oratorio jest verissima effigies św. Dominika taka, jaki był za żywota ten święty.
W samym rynku jest pałac wielki i barzo specjalny, w którym rezyduje kardynał, który jest prepozytem tego miasta. Warta przed pałacem zawsze stoi, na którego
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 176
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
a dla cnót i pobożności królów utwierdza P. Bóg w wierze i we wszystkim poddanych. Jako przeciwnym sposobem upada rząd i władza alteracyją posłuszeństwa, tak dla lada jakiego monarchów życia całe, choć niewinne P. Bóg zwykł karać narody. We wszelkie obfitości płodna i udzielna żyjącym bywała ziemia, bo na niej żyli i grzebli się ze świata schodzący podciwi ludzie i świątobliwi. Teraz że ją w obadwa sposoby żyjąc i umierając lada jako napełnili, dlatego ją nieznośnemu P. Bóg poddaje panowaniu, gdzie dla lada jakich poddanych król dobry, dla złego króla dobrzy poddani być nie mogą. A tak nieszczęśliwym ciągnąc się ogniwem, sedycja poddaństwa z tyraństwem panowania
a dla cnót i pobożności królów utwierdza P. Bóg w wierze i we wszystkim poddanych. Jako przeciwnym sposobem upada rząd i władza alteracyją posłuszeństwa, tak dla lada jakiego monarchów życia całe, choć niewinne P. Bóg zwykł karać narody. We wszelkie obfitości płodna i udzielna żyjącym bywała ziemia, bo na niej żyli i grzebli się ze świata schodzący podciwi ludzie i świątobliwi. Teraz że ją w obadwa sposoby żyjąc i umierając lada jako napełnili, dlatego ją nieznośnemu P. Bóg poddaje panowaniu, gdzie dla lada jakich poddanych król dobry, dla złego króla dobrzy poddani bydź nie mogą. A tak nieszczęśliwym ciągnąc się ogniwem, sedycyja poddaństwa z tyraństwem panowania
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 167
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Starym i Nowym Testamencie, i ile razy położone, wszystkie, przez Alfabet rozłożył, Księgę, Rozdział, Wierz, specyfikując, Roku Pańskiego - 1250. W Mieście Linckolmie Anglieskim, żydzi dziecię ośmioletnie pojmawszy, ubiczowali, cierniem koronowali, krzyżowali, żołcią poili, bok przebili, wnętrzności na czary wyjęli; kilka razy ciało grzebli, a ziemia nei przyjmowała, w wodę wrzucone, znalezione Autorów Tyranii, tojest Gospodarza, i żydów 90 ukarano surowo, R. P. - 1255. W Toletańskim Powiecie w Hiszpanij,rosprzestrzeniając Żyd winnicę swoję, w skale znalazłKsięgęz kart drzewianych, pisaną Po Łacinie, Grecku, Hebrajsku, inter caeterá było; Syn
Starym y Nowym Testamencie, y ile razy położone, wszystkie, przez Alfabet rozłożył, Księgę, Rozdział, Wierz, specyfikuiąc, Roku Pańskiego - 1250. W Mieście Linckolmie Anglieskim, żydzi dziecię ośmioletnie poymawszy, ubiczowali, cierniem koronowali, krzyżowali, żołcią poili, bok przebili, wnętrzności na czary wyięli; kilka razy ciało grzebli, a ziemia nei przyimowała, w wodę wrzucone, znalezione Autorow Tyranii, toiest Gospodarza, y żydow 90 ukarano surowo, R. P. - 1255. W Toletańskim Powiecie w Hiszpanii,rosprzestrzeniaiąc Zyd winnicę swoię, w skale znalazłKsięgęz kart drzewianych, pisaną Po Łacinie, Grecku, Hebraysku, inter caeterá było; Syn
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 212
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Menelausa, Klitemnestry: Oresta. etc. Wszystko z Marmuru, którego tam jest abundancja. Są też nie które Nadgrobki Wodzów Spartańskich, jakoto Pauzaniusza, Leonidesa etc. Spartańczykowie czyli Lacedemończykowie rosłych tylko respektowali: Króla nawet detronizując, że małą pojął Zonę. Piaństwo miano za wielki eksces: Na Wojnie z tyłu ranionego nie grzebli, że plecy nie piersi nadstawiał, aliás uciekał. Teraz na miejscu Starożytnej SPARTY, jest Miasto MIZITRA z Kasztelem.
SUCHEU Handlowne bardzo Chińskie Miasto w Prowincyj Ninking 5. milionów czerwonych złotych czyniące Cesarzowi Chińskiemu samego myta.
SOFIA, nie Święta, ale Miasto Stołeczne w Bułgaryj olim Bułgar zwane, a jeszcze dawniej SARDyCUM
Menelausa, Klitemnestry: Oresta. etc. Wszystko z Marmuru, ktorego tam iest abundancya. Są też nie ktore Nadgrobki Wodzow Spartańskich, iakoto Pauzaniusza, Leonidesa etc. Spartańczykowie czyli Lacedemończykowie rosłych tylko respektowali: Krola nawet detronizuiąc, że małą poiął Zonę. Piaństwo miano za wielki exces: Na Woynie z tyłu ranionego nie grzebli, że plecy nie piersi nadstawiał, aliás uciekał. Teraz na mieyscu Starożytney SPARTY, iest Miasto MIZITRA z Kasztelem.
SUCHEU Handlowne bardzo Chinskie Miasto w Prowincyi Ninking 5. millionow cżerwonych złotych czyniące Cesarzowi Chińskiemu samego myta.
SOPHIA, nie Swięta, ale Miasto Stołeczne w Bulgaryi olim BULGAR zwane, a ieszcze dawniey SARDICUM
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 423
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Panna jedna Ojca zranionego, z między trupów na plecach do domu zaniosła w oczach Heretyków, i ten do zdrowia przyszedł. Apemenscy Heretycy 200 Katolików w dzień Świąteczny napadłszy, wybili. Z wnętrzności nięwiast dzieci wyrzynali, o kamienie Geografia Generalna i partykularna
rozbijając. W Waskonii, albo Gaskonii Kraju Francuskim u Z Makariusza Katolików żywo grzebli. Na 5 tysięcy Kapłanów w obu rozruchach nabili, drugich żywo łupili do dnia 8 żyjących, ale szalejących z bólu; innych u Oryficjów dział wielkich wieszali, wystrzelaniem na kawałki rozrywali, za gardła na bakach wieszali: na Krzyżach, alias figurach odjąwszy Corpus Chrystusowe, przybijali; sadłem ciała mażąc, a prochem posypując zapalali
Panna iedna Oyca zránionego, z między trupow ná plecach do domu zaniosła w oczach Heretykow, y ten do zdrowia przyszedł. Apemenscy Heretycy 200 Kátolikow w dzień Swiąteczny napadłszy, wybili. Z wnętrzności nięwiast dzieci wyrzynali, o kamienie Geografia Generalna y partykularna
rozbiiaiąc. W Wáskonii, albo Gaskonii Kraiu Francuzkim u S Makáryusza Katolikow żywo grzebli. Na 5 tysięcy Kapłanow w obu rozruchách nabili, drugich żywo łupili do dnia 8 żyiących, ale szaleiących z bolu; innych u Orificiow dział wielkich wieszáli, wystrzelaniem na kawałki rozrywali, zá gardła na bákach wieszali: na Krzyżach, alias figurach odiąwszy Corpus Chrystusowe, przybiiáli; sadłem ciała mażąc, a prochem posypuiąc zapaláli
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 199
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Podobne naczynia wykopywano w Czechach pod Kunakiem górą, teste Balbino w Czeskiej Naturalnej Historyj. Najdowano blisko Sprembergi w Lusacyj Dolnej (co trzeba przyznać naturae ludenti) że to ona, jako i inne cudne formuie fossilia, czyli też, że stante Paganismo ciała spaliwszy, tameczni Obywatele, w garkach, dzbankach, kaflach, popioły grzebli w polach. Tu jest Paradysz miejsce wsławione Opactwem fundowanym od Bronisza Wojewody Poznańskiego Wieniawity Roku 1234, dla Cystersów. W Ziemi Wschowskiej LESZNO olim Dziedziczne Leszczyńskich Wieniawitów; na którym Hrabią kreowany od Fryderyka III Cesarza, Roku 1473 Rafał Leszczyński Kasztelan Poznański Marszałek Nadworny Koronny, będąc Posłem. Dostało się Książęciu Sułkowskiemu; gdzie on Akademię
Podobne naczynia wykopywano w Czechach pod Kunakiem gorą, teste Balbino w Cżeskiey Naturalney Historyi. Naydowano blisko Sprembergi w Lusacyi Dolney (co trzeba przyznać naturae ludenti) że to ona, iako y inne cudne formuie fossilia, czyli też, że stante Paganismo ciała spaliwszy, tameczni Obywatele, w garkach, dzbankach, kaflach, popioły grzebli w polach. Tu iest Paradysz mieysce wsławione Opactwem fundowanym od Bronisza Woiewody Poznańskiego Wieniawity Roku 1234, dla Cystersow. W Ziemi Wschowskiey LESZNO olim Dziedziczne Leszczyńskich Wieniawitow; na ktorym Hrabią kreowany od Fryderyka III Cesarza, Roku 1473 Rafał Leszczyński Kasztelan Poznański Marszałek Nadworny Koronny, będąc Posłem. Dostało się Xiążęciu Sułkowskiemu; gdzie on Akademię
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 312
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
zniknął, którego tam wenerowano w postaci człeka.
OBYWATELE AMERYKANSCY, oprócz tego, com już napisał, dzieciom swoim osobliwie w Meksyku piękną dawali edukację, w nabożeństwie i żołnierstwie, w ceremoniach Religii, bardzo ciężkich, szkoły Preceptorów, mając przy Kościołach. W Peru Królestwie, Słońcu kłaniali się wschodzącemu, Umarłych z wielkiemi grzebli bogactwy, i z kochanemi osobami. Bez żadnego braku pokrewieństwa Matki Siostry more bestiarum, mężczyźni tam publicè coibant carnaliter. Upijali się winem, robiąc go z korzenia Mandepore: za chleb mając Macz owoc zmełty i świeżo pieczony. Wino zaś z winnej macice naturalne, teraz tam importowane z Hiszpanii, olim płaciło, beczka po
zniknął, ktorego tam wenerowano w postaci człeka.
OBYWATELE AMERYKANSCY, oprócz tego, com iuż napisał, dzieciom swoim osobliwie w Mexiku piękną dáwali edukacyę, w nabożeństwie y żołnierstwie, w ceremoniach Religii, bardzo cięszkich, szkoły Preceptorow, maiąc przy Kościołach. W Peru Krolestwie, Słońcu kłaniali się wschodzącemu, Umarłych z wielkiemi grzebli bogactwy, y z kochanemi osobami. Bez żadnego braku pokrewieństwa Matki Siostry more bestiarum, męszczyzni tam publicè coibant carnaliter. Upiiali się winem, robiąc go z korzenia Mandepore: za chleb maiąc Macz owoc zmełty y świeżo pieczony. Wino zaś z winney macice naturalne, teraz tam importowane z Hiszpanii, olim płaciło, beczka po
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 567
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, na pogrzebie zmarłych znacznych osób, pewnemi upajano trunkami: często dzieci własne zabijając, krwią tą umarłych twarze od ucha do ucha namazywali. Kładli do grobu, oprócz bogactw, potrawy, trunki, suknie, futro. Toż czynili co rok. Umarłych chowali blisko domu, to na górach palili, a w Kościele popiól grzebli. Egzekwie solenne dni trwały 10.
W AMERYCE te POPULI mieszkali: które liczę przez Alfabet. Oprócz Meksykanów, Perwanów, Chilensów, latissimè tam panujących nad innemi, byli ARURACAS, Anabes, Arvaes, Arricarri, Arycury, Aroras, a ci bardzo roztropni, czarni, jak Murzyni, strzały nosili trucizną napojone,
, na pogrzebie zmarłych znacznych osób, pewnemi upaiano trunkami: często dzieci własne zabiiaiąc, krwią tą umarłych twarze od ucha do ucha namazywali. Kładli do grobu, oprócz bogactw, potrawy, trunki, suknie, futro. Toż czynili co rok. Umarłych chowali blisko domu, to na górach palili, a w Kościele popiól grzebli. Exekwie solenne dni trwały 10.
W AMERYCE te POPULI mieszkali: ktore liczę przez Alfabet. Oprócz Mexikanów, Perwanów, Chilensów, latissimè tam panuiących nad innemi, byli ARURACAS, Anabes, Arvàés, Arricarri, Aricuri, Aroras, a ci bardzo rostropni, czárni, iak Murzyni, strzały nosili trucizną napoione,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 572
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756