Zakonnego/ tym pożyteczniej im pokorniej się ćwiczył/ Pan Chrystus wzbudził przeciwnika jednego z braciej Zakonnych/ który go we wszytkich rzeczach podchwytał/ słowy i uczynkami go przy[...] dował. A nie tylko w tym ręka Pańska nad nim była wyciągniona/ ale też we dwu biczach/ jeden cielesny/ a drugi duchowny. Abowiem ilekroć grzmiało/ tak się barzo lękał/ iż prawie jakoby umierał. Twarz też jego tak się szpetnym wrzodem częstokroć osypawała/ że przez wiele dni musiął być w Infirmariej. Tym czasem Opata i piętnaście braciej z Klasztoru onego Pan Chrystus do siebie zawołał. On tedy brat będąc w Infirmariej/ po odprawieniu Jutrznie trwał na modlitwie/ i
Zakonnego/ tym pożyteczniey im pokorniey sie ćwiczył/ Pan Chrystus wzbudźił przećiwniká iednego z bráćiey Zakonnych/ ktory go we wszytkich rzeczách podchwytał/ słowy y vczynkámi go przy[...] dował. A nie tylko w tym ręká Páńska nád nim byłá wyćiągniona/ ále też we dwu biczách/ ieden ćielesny/ á drugi duchowny. Abowiem ilekroć grzmiáło/ ták sie bárzo lękał/ iż práwie iákoby vmierał. Twarz też iego ták sie szpetnym wrzodem częstokroć osypawáłá/ że przez wiele dni muśiął bydź w Infirmáriey. Tym czasem Opátá y piętnaśćie bráćiey z Klasztoru onego Pan Chrystus do śiebie záwołał. On tedy brát będąc w Infirmáriey/ po odprawieniu Iutrznie trwał ná modlitwie/ y
Skrót tekstu: ZwierPrzykład
Strona: 298
Tytuł:
Wielkie zwierciadło przykładów
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Wysocki
Drukarnia:
Jan Szarffenberger
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
, kwoli poczesnej osobie, Że go obiorą królem, w głowie ubrda sobie; I był, co go z Warszawy, gdzie i podobieństwa Nie było, w tym upewnił tylko dla błazeństwa. Cieszy się, głaszcząc brodę, i tym wierzy prędzej, Im bardziej życzył; ani ochrania pieniędzy. „Dawno też na to grzmiało, że z długiego gromu Jakubowi dziś królem być z Gawronów domu.” Do krewnych i przyjaciół z tym rozsyła listy, Gwardią w płaszcze stroi, kędy herb ojczysty W orle koronnym każe przyszywać na plecy, Żeby jako w największej mógł wjeżdżać splendecy. Z gotową oracyją posłów po się czeka, Ale wprzód swego, który
, kwoli poczesnej osobie, Że go obiorą królem, w głowie ubrda sobie; I był, co go z Warszawy, gdzie i podobieństwa Nie było, w tym upewnił tylko dla błazeństwa. Cieszy się, głaszcząc brodę, i tym wierzy prędzej, Im bardziej życzył; ani ochrania pieniędzy. „Dawno też na to grzmiało, że z długiego gromu Jakubowi dziś królem być z Gawronów domu.” Do krewnych i przyjaciół z tym rozsyła listy, Gwardyją w płaszcze stroi, kędy herb ojczysty W orle koronnym każe przyszywać na plecy, Żeby jako w największej mógł wjeżdżać splendecy. Z gotową oracyją posłów po się czeka, Ale wprzód swego, który
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 161
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Jest tam jeszcze i inszych gór wielkich sieła/ przy których także co osobliwego i podziwienia godnego się dzieje. Ztych beła też jedna (16. mil od Schalholtu), z którą i przy który to się Roku 1613. pod czas Zymy stało. to jest: przez całe trzy dni bez przestanku srodze grzmiało i pioruny bieły/ które nie inaczy/ jedno jakby z nawiętszych dział strzelano, słychać beło: a za tym ona góra wszytka się jęła, i tak jak lana Świeca gorając z wielkim dźwiękiem i grzmotem strasznym do jeziora/ które pod nią barzo szerokie i na trzydzieści Sażeniów głębokie beło obaleła się i w padła:
. Jest tám jeszcze y inszych gor wielkich śiełá/ przy ktorych takźe co osobliwego y podziwienia godnego śię dzieie. Ztych bełá teź jedná (16. mil od Schalholtu), z ktorą y przy ktory to śię Roku 1613. pod czás Zymy stało. to jest: przez cáłe trzy dni bez przestanku srodze grzmiało y pioruny bieły/ ktore nie ináczy/ jedno jakby z náwiętszych dźiał strzelano, słycháć beło: á zá tym oná gora wszytka śię jęłá, y tak jak lana Swiecá gorájąc z wielkim dźwiękiem y grzmotem strasznym do jeźiorá/ ktore pod nią barzo szerokie y ná trzydźieśći Saźeniow głębokie beło obalełá śię y w pádła:
Skrót tekstu: VetIsland
Strona: 28
Tytuł:
Islandia albo Krótkie opisanie Wyspy Islandii
Autor:
Daniel Vetter
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, relacje
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
/ a zwłaszcza w takim okrutnym zimnie. Ślisko jest na dworze/ trzeba barzo ostróżnie chodzić. Padłem (padłam) tak szkaradnie/ żem ledwie zasię mógł (mogła) wstać. Wszakemci powiedział (powiedziała) żebyś ostróżnie chodził (chodziła.) Trafi się to i namędrszemu. Burzy się/ będzie grzmiało. Albo się ta burza jeszcze rozejdzie. Wszakci już grzmi kędyś daleko. Grom uderzył w ten dom/ i piorun naleziono/ ale żadnego nie obraził. Wielki to jest dziw/ i rzadko się przytrafi/ żeby miało być bez szkody. Jeszcze dobrze/ że dom nie zapalił. Grom zapalił jeden dwór/ skąd
/ á zwłaszcżá w tákim okrutnym źimnie. Slisko jest ná dworze/ trzebá bárzo ostrożnie chodźić. Padłem (pádłám) ták szkárádnie/ żem ledwie zásię mogł (mogłá) wstáć. Wszákemći powiedźiał (powiedźiáłá) żebyś ostrożnie chodźił (chodźiłá.) Tráfi śię to y namędrszemu. Burzy śię/ będźie grzmiáło. Albo śię tá burza jeszcże rozeydźie. Wszákći już grzmi kędyś dáleko. Grom uderzył w ten dom/ y piorun náleźiono/ ále żadnego nie obráźił. Wielki to jest dźiw/ y rzadko śię przytráfi/ żeby miáło bydź bez szkody. Ieszcże dobrze/ że dom nie zápalił. Grom zápalił jeden dwor/ skąd
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 52v
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612