/ Aby godną postępków swych zapłatę brało. Tam powtórnie/ z złą będzie duszą/ zjednoczone: Aby było na wieki z nią wespół dręczone. Tam dopiero/ ozywszy te martwe zwierzęta/ Które na twarzy/ z szaleństwa kładą niebożęta. Różnie nagraszać będą o sobie starania: Już tam nie trzeba będzie onych przylepania. Miasto gumy/ będzie tam wrząca smoła/ siarka: Miasto Panny do stroju/ stroić będzie Parka. Tam śmiele zajrzą w oczy/ kruczy/ sroki/ wrony/ I klwać będą jako ścierw w pole wyrzucony. Węże jady ogniste w twarz będą puszczały Wiewiorki paznoktami będą ją orały. Tam dopiero obrane z nadzieje do Nieba/ Przyznają
/ Aby godną postępkow swych zápłátę bráło. Tám powtornie/ z złą będźie duszą/ ziednoczone: Aby było ná wieki z nią wespoł dręczone. Tám dopiero/ ozywszy te martwe zwierzętá/ Ktore ná twarzy/ z szaleństwá kładą niebożętá. Rożnie nágraszáć będą o sobie stáránia: Iuż tám nie trzeba będźie onych przylepánia. Miasto gumy/ będźie tám wrząca smołá/ siárká: Miásto Pánny do stroiu/ stroić będźie Parká. Tám śmiele zayrzą w oczy/ kruczy/ sroki/ wrony/ Y klwáć będą iáko śćierw w pole wyrzucony. Węże iády ogniste w twarz będą puszczały Wiewiorki páznoktámi będą ią oráły. Tám dopiero obráne z nádźieie do Niebá/ Przyznáią
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: B2v
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
dalekość z procy, na sprężynach, to wydmuchnieniem z rury mosiężnej, to wycisnieniem z naczyń na kształt sikawek robionych, lecący na osoby, i różne obiecta, paląc je bez ugaszenia, chyba octem z uryną, i z piaskiem zmieszanym, zgasnąć mógł i od oleju. Preparowany był z siarki, nafty, smoły, gumy, z pewnych drzew zbieranej, z kleju, w wodzie krynicy jednej osobliwą własność mającej moczonego. Nie ma świat teraz tego ognia, po prochu wynalezionym. Ale choćby kto chciał resuscitare ten sposób, podobno by tyle industryj, aplikacyj, i paciencyj niechciał przyłożyć człek wieku teraźniejszego. A toż niechwalebna była, i
dalekośc z procy, na sprężynach, to wydmuchnieniem z rury mosiężney, to wycisnieniem z naczyń na kształt sikawek robionych, lecący na osoby, y rożne obiecta, paląc ie bez ugaszenia, chybá octem z uryną, y z piaskiem zmieszanym, zgasnąć mogł y od oleiu. Preparowany był z siarki, nafty, smoły, gumy, z pewnych drzew zbieraney, z kleiu, w wodzie krynicy iedney osobliwą własność maiącey moczonego. Nie ma swiat teraz tego ognia, po prochu wynalezionym. Ale choćby kto chciał resuscitare ten sposob, podobno by tyle industryi, applikacyi, y paciencyi niechciał przyłożyć człek wieku teraznieyszego. A toż niechwalebna była, y
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 32
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
a wtedy jaki zechcesz przyjmą kolor. Jak bezować drzewa ku sadzeniu.
Kto chce bezować, albo napuszczać drzewa, ku różnemu sadzeniu, niech O sekretach osobliwych
weźmie rano gnoju końskiego świeżego co potrzeba, nagniecie soku z niego, przecedzi po kilka razy przez gęstą chustę; włoży w każdą kwartę soku onego tak wiele hałunu i gumy Arabskiej, ile ziarno bobowe. Potym weń farbę włóż, jakie mieć chcesz drzewo, ubezuje się, ale kilka razy go namoczyć potrzeba anticipative. Jak kości miękczyć, osobliwie słoniową?
Aleksius radzi kość słoniową namoczyć w wodzie, z korzeniem mandragóry, to jest Pokrzyku, przez godziń sześć, a zmięknieje jako wosk.
a wtedy iáki zechcesz przyimą kolor. Iak bezować drzewa ku sadzeniu.
Kto chce bezować, álbo napuszczać drzewa, ku rożnemu sadzeniu, niech O sekretach osobliwych
wezmie rano gnoiu końskiego swieżego co potrzeba, nagniecie soku z niego, przecedzi po kilka razy przez gęstą chustę; włoży w każdą kwartę soku onego tak wiele hałunu y gumy Arabskiey, ile ziarno bobowe. Potym weń farbę włoż, iakie miec chcesz drzewo, ubezuie się, ále kilká rázy go namoczyć potrzebá anticipative. Iak kości miękczyć, osobliwie słoniową?
Alexius radzi kość słoniową namoczyć w wodzie, z korzeniem mandragory, to iest Pokrzyku, przez godziń sześć, a zmięknieie iako wosk.
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 508
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
twarde/ z zimnych a flegmistych wilgotności zebrane/ tłukąc ziele i z korzeniem świeżo/ a plastrując rozpędza. Chiragrze Podagrze Scjatyce Artetice.
Toż plastrowanie Chyragrze/ Podagrze/ Scjatyce/ Artetyce z Flusów flegmistych/ jest osobliwym lekarstwem. Mosznom końskim opuchłym.
Koniom gdyby Korzeń albo moszna opuchły/ suchym je korzeniem miarzowym podkurzać/ gumami naprzód okrywszy/ żeby Moszna dym co nalepiej obchodził. To przynamniej każdego dnia trzy kroć/ przez cały tydzień czyniąc. Ranom jadowitem
Rany od bestii jadowitych goi/ Korzeń warząc/ a na nie plastrując. Toż wodka z niego dystylwana czyni/ wymywając je nią. Pawłocej zasłonie.
Z oczu Pawłoki i zasłony ściera.
twárde/ z źimnych á flegmistych wilgotnośći zebráne/ tłukąc źiele y z korzeniem świeżo/ á plástruiąc rospądza. Chirágrze Podágrze Scyátyce Artetice.
Toż plástrowánie Chyrágrze/ Podágrze/ Scyátyce/ Artetyce z Flusow flágmistych/ iest osobliwym lekárstwem. Mosznom końskim opuchłym.
Koniom gdyby Korzeń álbo moszná opuchły/ suchym ie korzeniem miarzowym podkurzáć/ gumámi naprzod okrywszy/ żeby Moszná dym co nalepiey obchodźił. To przynamniey káżdego dniá trzy kroć/ przez cáły tydźień czyniąc. Ránom iádowitem
Rány od bestiy iádowitych goi/ Korzeń wárząc/ á ná nie plástruiąc. Toż wodká z niego dystyllwána czyni/ wymywáiąc ie nią. Páwłocey zasłonie.
Z oczu Páwłoki y zasłony śćiera.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 119
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
suchych gałązek.
3. Śliwy różnego Rodzaju, mogą być sadzone na zwyczajnej ziemi; lepiej jednak gdy jest wilgotna osobliwie dla damaszczenów, a wreście potrzeba ich też często okopywać. Krzewią się przez roższczki z korzenia wychodzące i kostki w ziemi zakopane lepiej jednak przez sadzenie i inokulizacją. Potrzeba ich obierać ze skor suchych, z gumy i z wilków okrzesywać, i nie potrzebnych gałązek z odziomka wypuszczających się. Szkodzi im gnój świeży, pomaga jednak dawny oborowy.
4. Wiśnie i trześnie białe, Lubią pospolitą ziemię, pomiernie tłustą, przeciwko południa, albo wschodu leżące. Nie lubią piaszczystej i suchej. Propagacja ich z kostek w ziemię wsadzonych, albo
suchych gáłązek.
3. Sliwy rożnego Rodzáiu, mogą bydź sádzone ná zwyczayney źiemi; lepiey iednák gdy iest wilgotna osobliwie dla dámaszczenow, á wreśćie potrzebá ich też często okopywáć. Krzewią się przez roższczki z korzenia wychodzące y kostki w źiemi zákopáne lepiey iednák przez sádzenie y inokulizacyą. Potrzebá ich obierać ze skor suchych, z gumy y z wilkow okrzesywáć, y nie potrzebnych gáłązek z odźiomká wypuszczáiących się. Szkodźi im gnoy świeży, pomaga iednák dawny oborowy.
4. Wiśnie y trześnie białe, Lubią pospolitą źiemię, pomiernie tłustą, przećiwko południa, álbo wschodu leżące. Nie lubią piaszczystey y suchey. Propágácya ich z kostek w źiemię wsadzonych, álbo
Skrót tekstu: DuńKal
Strona: E2v
Tytuł:
Kalendarz polski i ruski na rok pański 1741
Autor:
Stanisław Duńczewski
Drukarnia:
Paweł Józef Golczewski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
kalendarze
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
w zdłuż, a na 8. w szerz, odkryta przez Kolumba R. 1493. i należy do Hiszpanów. Powietrze ma zdrowe i grunta zyzne, miała przedtym kruszce złote i srebrne, ale podobno już wypróżnione czyli opuszczone, znajdują także w niektórych rzeczkach piasek złoty. Znajduje w sobie ta Wyspa drzewo wydające z siebie Gumę białą z której świece robią, i rany nią leczą. Przytym wydaje z siebie Cukier, sól etc. Z. Jan del Porto rico Miasto Stołeczne na Stronie Północej, Portowe, i ma swego Biskupa, także Gubernator Wyspy tu rezyduje. WYSPY AMERYKAŃSKIE. LUCAJE.
TE Wyspy są położone na Morzu Północym na Pułnoc
w zdłuż, á ná 8. w szerz, odkrytá przez Kolumbá R. 1493. y nálezy do Hiszpánow. Powietrze má zdrowe y gruntá zyzne, miáłá przedtym kruszce złote y srebrne, ále podobno iuż wyproznione czyli opuszczone, znáyduią tákże w niektorych rzeczkách piásek złoty. Znáyduie w sobie tá Wyspa drzewo wydáiące z siebie Gumę biáłą z ktorey swiece robią, y rány nią leczą. Przytym wydáie z siebie Cukier, sol etc. S. Jan del Porto rico Miásto Stołeczne ná Stronie Pułnocney, Portowe, y ma swego Biskupa, tákże Gubernátor Wyspy tu rezyduie. WYSPY AMERYKANSKIE. LUCAYAE.
TE Wyspy są połozone ná Morzu Pułnocnym ná Pułnoc
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 653
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
. Prochu tartego uncyj 3. Albo też weś saletry uncyj 6. siarki uncyj 11. Prochu tartego uncyj 5 i pół. Olibanu, Mastyksu, Merkuriuszu sublimowanego, ambry po uncyj 1. Kamfory uncją 1. Antymonium i aurypigmentu po Ćwierć uncyj. Zmięszai te ingredyencje należycie. 2do. Zakrop tę materią wodą gumy Arabskiej, albo Tragakanty, aby wilgoci należytej nabyła. 3tio. Formui z tej materyj kule wielkości orzecha. Na słońcu lub w cieple je wysusz. Te kule wyniesione w górę, i zapalone, jak gwiazdy świecić będą, póki nie spłoną. O Iskrach jaśniejących.
XV. Iskier jaśniejących robienia ta jest preskrypcja. 1mo
. Prochu tartego uncyi 3. Albo też weś saletry uncyi 6. siarki uncyi 11. Prochu tartego uncyi 5 y puł. Olibanu, Mastyxu, Merkuryuszu sublimowanego, ambry po uncyi 1. Kamfory uncyą 1. Antimonium y aurypigmentu po cwierć uncyi. Zmięszai te ingredyencye należycie. 2do. Zakrop tę máteryą wodą gumy Arabskiey, álbo Tragákanty, áby wilgoci należytey nabyła. 3tio. Formui z tey máteryi kule wielkości orzecha. Ná słońcu lub w cieple ie wysusz. Te kule wyniesione w gorę, y zapalone, iák gwiazdy swiecić będą, poki nie spłoną. O Jskrach iasnieiących.
XV. Jskier iásnieiących robienia ta iest preskrypcya. 1mo
Skrót tekstu: BystrzInfArtyl
Strona: Qv
Tytuł:
Informacja artyleryjna o amunicji i ogniach wojennych
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
i z liniami oneż zjednocz: przydawszy nieco ciężaru do spodniej linii. Aby wyrzucone prochem w górę i zapalone sytuacją swoję, jak im należy, na powietrzu miały, a nie wspacznym sposobem. Tak ułożone litery należycie nicią pirotechniczną obwiedź której preskrypcją masz w liczbie X. Obwiedzione spiritu vini nasmarui, rozpuściwszy w nim nieco gumy Arabskiej albo Tragakanty, a potym tartym prochem natrzej. Tak wyrobione litery zwiń w trąbkę według ich długości. Osadz w racy większej wagi nad suchym prochem, podpal racę, ta w górę wypadszy proch zapali: ten wysadzi litery i zapali. A że natura rogu wielorybiego jest, iż na wolności w prost się
y z liniami oneż ziednocz: przydawszy nieco ciężaru do spodniey linii. Aby wyrzucone prochem w gorę y zapalone sytuacyą swoię, iák im należy, ná powietrzu miáły, á nie wspacznym sposobem. Ták ułożone litery należycie nicią pirotechniczną obwiedź ktorey preskrypcyą masz w liczbie X. Obwiedzione spiritu vini násmarui, rozpuściwszy w nim nieco gumy Arabskiey álbo Tragakanty, á potym tártym prochem nátrzey. Ták wyrobione litery zwiń w trąbkę według ich długości. Osadz w racy większey wagi nad suchym prochem, podpal rácę, ta w gorę wypadszy proch zapali: ten wysadzi litery y zapali. A że nátura rogu wielorybiego iest, iż ná wolności w prost się
Skrót tekstu: BystrzInfArtyl
Strona: Q2
Tytuł:
Informacja artyleryjna o amunicji i ogniach wojennych
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
zaprawia się solą.
61. Takowe zaś i tym podobne rozpuszczania, wielki Narodowi ludzkiemu przynoszą pożytek. Jakżeby albowiem medycyna naprzykład, słabe człowieka mogła ratować zdrowie, gdyby kruszców, i innych do lekarstw służących rzeczy, na drobniejsze wprzód nie podzieliwszy cząstki, do porządnego w ciele ludzkim sprawienia skutku nie uczyniła ich sposobnemi? Gumy, i stwardniałe soki, od samej, w drzewach i ziołach, sporządzone natury, na cóżby się zdały, gdyby rozpuszczone i podzielone, do różnych nie służyły wygód. Tak odmienne, na ostatek, na suknach i materiach kolory, czyliż farb podziału, na najmniejsze partykuły, nie wyciągają? o Podzielności Materyj.
zaprawia się solą.
61. Takowe zaś y tym podobne rozpuszczania, wielki Narodowi ludzkiemu przynoszą pożytek. Jakżeby albowiem medycyna naprzykład, słabe człowieka mogła ratować zdrowie, gdyby kruszcow, y innych do lekarstw służących rzeczy, na drobnieysze wprzod nie podzieliwszy cząstki, do porządnego w ciele ludzkim sprawienia skutku nie uczyniła ich sposobnemi? Gumy, y stwardniałe soki, od samey, w drzewach y ziołach, sporządzone natury, na cożby się zdały, gdyby rospuszczone y podzielone, do rożnych nie służyły wygod. Tak odmienne, na ostatek, na suknach y materyach kolory, czyliż farb podziału, na naymnieysze partykuły, nie wyciągaią? o Podzielności Materyi.
Skrót tekstu: ChróśSFizyka
Strona: 81
Tytuł:
Fizyka doświadczeniami potwierdzona
Autor:
Samuel Chróścikowski
Drukarnia:
Drukarnia Scholarum Piarum J.K.Mci i Rzeczypospolitej
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
fizyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1764
Data wydania (nie wcześniej niż):
1764
Data wydania (nie później niż):
1764