, Listy do Monarchów rozpisał, i w Manifeście wydał Króla, jako milionami chce się kontentować od Moskwy, za oderwanie Prowincyj od Polski, których Sekretów rewelacja najwięcej Króla zagniewała. Leszczyński[...] Prymas umarł, po nim Prażmowski nominowany. Wojwództwa Krakowskie, Sandomier: Poznań: Kalisk: Sieradz: Łęczyc: wsiadły na koń przeciwko gwałtownikom Praw, i złączywszy się z Lubomirskim około 12000. pod Montwami u Kujawach się lokowali, Król zaś Litt: Wojsko, z Polskiemi nadwornemi około 20000. przeciw nim poszedł, ale Trzebicki dalszej zemsty nie pozwoliwszy, Traktat wyrobił u obydwóch stron skonkludowany pod Łagonicami nad Pilicą. Lubomirski lubo przeprosił Króla, jednak w Śląsku się
, Listy do Monarchów rozpisał, i w Manifesćie wydał Króla, jako millionami chce śię kontentować od Moskwy, za oderwanie Prowincyi od Polski, których Sekretów rewelacya naywięcey Króla zagniewała. Leszczyński[...] Prymas umarł, po nim Prażmowski nominowany. Wojwództwa Krakowskie, Sendomir: Poznań: Kalisk: Sieradz: Łęczyc: wśiadły na koń przećiwko gwałtownikom Praw, i złączywszy się z Lubomirskim około 12000. pod Montwami u Kujawach śię lokowali, Król zaś Litt: Woysko, z Polskiemi nadwornemi około 20000. przećiw nim poszedł, ale Trzebicki dalszey zemsty nie pozwoliwszy, Traktat wyrobił u obódwóch stron zkonkludowany pod Łagonicami nad Pilicą. Lubomirski lubo przeprośił Króla, jednak w Sląsku śię
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 105
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, z Tamtąd pod Toruń poszedł dobywać Miasta, gdzie bombując Miasto, przymusił do poddania się Sasów tam będących. W ten sam czas Sejm był dwóch Niedzielny w Lublinie, na którym płaca dla Wojska obmyślona i Wojsko regulowane, Posłowie Wielkopolscy na tym Sejmie odsądzeni, za co Wielkopolskie Województwa Ronfederacją sprzysięgły sobie pod dyrekcją Bronisza przeciw gwałtownikom Praw i Swobód Ojczystych, co barzo nie ukontentowało Dwór, ile że Partia Wojska do tej Konfederacyj się przyszyła. Po Sejmie Lubelskim Król August do Warszawy przybył, i tam z prywatnej rady w Ujazdowie destynował do Cara Moskiewskiego Kczewskiego Wojewodę Malborskiego dla złączenia sił przeciw Szwedom. Król potym do Jaworowa naznaczył Radę wielką ale bez skutku
, z Tamtąd pod Toruń poszedł dobywac Miasta, gdźie bombując Miasto, przymuśił do poddania śię Sasów tam będących. W ten sam czas Seym był dwuch Niedźielny w Lublinie, na którym płaca dla Woyska obmyślona i Woysko regulowane, Posłowie Wielkopolscy na tym Seymie odsądzeni, za co Wielkopolskie Województwa Ronfederacyą sprzyśięgły sobie pod dyrekcyą Bronisza przećiw gwałtownikom Praw i Swobod Oyczystych, co barzo nie ukontentowało Dwor, ile że Partya Woyska do tey Konfederacyi śię przyszyła. Po Seymie Lubelskim Król August do Warszawy przybył, i tam z prywatney rady w Ujazdowie destynował do Cara Moskiewskiego Kczewskiego Wojewodę Malborskiego dla złączenia śił przećiw Szwedom. Król potym do Jaworowa naznaczył Radę wielką ale bez skutku
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 125
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, lub jawnie, directé aut indirectá, skutkiem, albo Radą sprzeciwiać się, egzekucyj onych przeczyć, albo przeszkadzać odważyliby się karanie złomanego pokoju, tak prawnie przed Sądami przez Traktat niniejszy destynowanemi, jako też defacto przez Szlachtę, za Uniwersałami J. K. Mci, pospolitym ruszeniem z domów swych wyprowadzoną, jako na Gwałtowników Praw, i Nieprzyjaciół Ojczyzny do nieodpuszczonego windykowania naznacza się.
§ 6. Takież karanie złomanego Pokoju, podobnym sposobem ściągać się powinno, przeciwko tym, którzyby potym z postronnemi Monarchami, albo Nieprzyjaciółmi Ojczyzny korespondencje trzymać, lub Ablegacje i Poselstwa do nich, pod jakimkolwiek pretekstem jawnie, albo tajemnie ekspedyować śmieli, wyjąwszy
, lub iawnie, directé aut indirectá, skutkiem, albo Radą sprzećiwiać się, exekucyi onych przeczyć, albo przeszkadzać odważyliby się karanie złomanego pokoiu, tak prawnie przed Sądami przez Traktat ninieyszy destynowanemi, iako też defacto przez Szlachtę, za Uniwersałami J. K. Mći, pospolitym ruszeniem z domow swych wyprowadzoną, iako na Gwałtownikow Praw, y Nieprzyiaćioł Oyczyzny do nieodpuszczonego windykowania naznacza się.
§ 6. Tákież karanie złomanego Pokoiu, podobnym sposobem śćiągać się powinno, przećiwko tym, ktorzyby potym z postronnemi Monarchami, albo Nieprzyiaćiołmi Oyczyzny korrespondencye trzymać, lub Ablegacye y Poselstwa do nich, pod iakimkolwiek pretextem iawnie, álbo taiemnie expedyować smieli, wyiąwszy
Skrót tekstu: TrakWarsz
Strona: Lv
Tytuł:
Traktat Warszawski dnia trzeciego Nowembra 1716 roku zkonkludowany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1717
Data wydania (nie później niż):
1717
na koniec strzały w piersiach twych uwięzieniem zamordował/ ten nie peryt Anatomista po członkach cię (gdzieżeście rozbierania i nauki spectatorowie Doktorzy?) rozbiera; ten cię zmarłego (gdzieżeś nad zmarłemi Tobiaszowe miłosierdzie) nieszczęsny morderca ukręcając święte członki twoje katuje; ten grób (gdzieżeś święte grobów poszanowanie/ gdzie statucie przeciwko ich gwałtowników?) błogosławionej dusze twojej roztargiwa. Wskrzesł widzę znowu Cinna Hanus/ Niemiec Chirurg Chorągwie Jego Mci Pana Strusa na tenczas do Moskwy; osadzić Dmitra Roztrichę na Północego Carstwa Stolicy idącej/ ten przywędrowawszy z miasta Kijowa do Monastyra Pieczarskiego/ szedł z drugimi do świętej Pieczary Błogosławionego Patriarchy naszego ANTONIEGO, i trocha od innych pozostawszy/
ná koniec strzały w pierśiách twych vwięźieniem zámordował/ ten nie perit Anátomistá po członkách ćię (gdźieżeśćie rozbieránia y náuki spectatorowie Doktorzy?) rozbiera; ten ćię zmárłego (gdźieżeś nád zmárłemi Tobiaszowe miłośierdźie) nieszczęsny mordercá vkręcáiąc święte członki twoie kátuie; ten grob (gdźieżeś święte grobow poszánowánie/ gdźie státućie przećiwko ich gwałtownikow?) błogosłáwioney dusze twoiey rostárgiwa. Wskrzesł widzę znowu Cinná Hánus/ Niemiec Chirurg Chorągwie Ie^o^ Mći Páná Strusá ná tenczás do Moskwy; osádźić Dmitrá Rostrichę ná Pułnocnego Cárstwá Stolicy idącey/ ten przywędrowawszy z miástá Kiiowá do Monástyrá Pieczárskiego/ szedł z drugimi do świętey Pieczáry Błogosłáwionego Pátriárchy nászego ANTONIEGO, y trochá od innych pozostáwszy/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 115.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Dekret wydałeś Senacie. Izali nam sparta pereunte, żyć poczciwa będzie: To wyrzekszy/ wzięły się wszytkie/ i tak mężnie powinność mężów odprawowały/ aż Pyrrhus odstapić musiał. Toż i Królowi Kleomenesowi/ toż i Demaratowi uczyniły. Przypomnię i Rzymian/ kto był Brutus: Szlachcic Rzymski. Kto Tarquiniuszów nadętych/ praw gwałtowników z Rzymu wygnał: Brutus. Co go do tego przywiodło: Miłość Ojczyzny. Gdzie umarł: na wojnie Ojczystej Wolności broniąc. Kto był Kasius: Szlachcic Rzymski. Gdzie umarł: Na wojnie za Ojczyznę. Kto był Cato minor? Szlachcic Rzymski. Jako umarł: z miłą Ojczyzną pospołu/ mówiąc to: Turpe est
Dekret wydałeś Senaćie. Izali nam sparta pereunte, żyć poczciwa będzie: To wyrzekszy/ wzięły się wszytkie/ y ták mężnie powinność mężow odpráwowáły/ áż Pyrrhus odstapić muśiał. Toż y Krolowi Kleomenesowi/ toż y Demaratowi vczyniły. Przypomnię y Rzymian/ kto był Brutus: Szláchćic Rzymski. Kto Tárquiniuszow nádętych/ praw gwałtownikow z Rzymu wygnał: Brutus. Co go do tego przywiodło: Miłość Oyczyzny. Gdzie vmárł: ná woynie Oyczystey Wolnośći broniąc. Kto był Kassius: Szláchćic Rzymski. Gdzie vmárł: Ná woynie zá Oyczyznę. Kto był Cato minor? Szláchćic Rzymski. Iáko vmárł: z miłą Oyczyzną pospołu/ mowiąc to: Turpe est
Skrót tekstu: KunWOb
Strona: E4
Tytuł:
Obraz szlachcica polskiego
Autor:
Wacław Kunicki
Drukarnia:
Drukarnia dziedziców Jakuba Sibeneychera
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1615
Data wydania (nie wcześniej niż):
1615
Data wydania (nie później niż):
1615
na sobie figurę prawdziwego Oblubieńca we wszystkim Kościele, powszechnym kościoła Oblubieńcem, i nazywa się i jest. Jego wszystkie ustawy nie inaczej przyjmowane być mają, tylko jakoby samego Boskim głosem Piotra Apostoła stwierdzone. O nim powszechnym wszystkich narodów zezwoleniem, taki Dekret jest ferowany. Ze przeklęty każdy, i ustawicznie przed Bogiem jako powszechnej wiary gwałtownik nieprawy, ktoby lub Król, lub Cesarz, bądź też z Biskupów, albo z Wielmożnych kto, Rzymskiego Biskupa Dekretom w czymkolwiek Wiary nie dodawał albo naruszać one dopuszczał. Okrom jego władzej, ani Ojcowie śś. którzyby się na Synod powszechy zebrali stanowić co mogą, ani zasiadać: On sam jest, który
ná sobie figurę prawdźiwego Oblubieńcá we wszystkim Kośćiele, powszechnym kośćiołá Oblubieńcem, y názywa się y iest. Iego wszystkie vstáwy nie inácżey przyimowáne być máią, tylko iákoby sámego Boskim głosem Piotrá Apostołá stwierdzone. O nim powszechnym wszystkich narodow zezwoleniem, táki Dekret iest ferowány. Ze przeklęty káżdy, y vstáwicżnie przed Bogiem iáko powszechney wiáry gwałtownik niepráwy, ktoby lub Krol, lub Cesarz, bądź też z Biskupow, álbo z Wielmożnych kto, Rzymskiego Biskupa Decretom w cżymkolwiek Wiáry nie dodawał álbo náruszáć one dopuszcżał. Okrom iego władzey, áni Oycowie śś. ktorzyby sie ná Synod powszechy zebráli stánowić co mogą, áni záśiadáć: On sam iest, ktory
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 33
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
nawyższą Cesarskiej poważności jurysdykcją rozpościerał/ i jako się z Liberiuszem Papieżem/ heretykiem obchodził/ dostateczną o tym Teodorycus/ Sozomenus/ i Ammonius/ Marcellinus w pismach swych wiadomość zostawili. Wracam się do przedsięwziętej powieści/ w której ku końcu takie straszliwe poprzysiężenie ten Pseudo Konstantyn kładzie mówiąc. Jeśli kto z naszych sukcesorów tej naszej daniny gwałtownikiem, albo wzruszycielem będzie, wiecznemu potępieniu niech podlega, i w przepastnym piekle z Szatanem i ze wszystkimi niezbożnikami niech zginie. Tym tedy poprzysiężeniem samego siebie ten Konstantyn potępia/ który jakom rzekła Testamentem swoim/ Zachodnie Cesarstwo synowi swemu starszemu opisał. Temuż poprzysiężeniu podlegał wszelki/ który albo Zachód/ albo część jaką na
nawyższą Cesárskiey poważnośći iurisdictią rospośćierał/ y iáko sie z Liberiuszem Papieżem/ haeretykiem obchodźił/ dostátecżną o tym Theodoricus/ Sozomenus/ y Ammonius/ Márcellinus w pismách swych wiádomość zostáwili. Wrácam się do przedśięwźiętey powieśći/ w ktorey ku końcu tákie strászliwe poprzyśiężenie ten Pseudo Constántin kłádźie mowiąc. Iesli kto z nászych successorow tey nászey dániny gwałtownikiem, álbo wzruszyćielem będźie, wiecżnemu potępieniu niech podlega, y w przepástnym piekle z Szátánem y ze wszystkimi niezbożnikámi niech zginie. Tym tedy poprzyśiężeniem sámego śiebie ten Constántyn potępia/ ktory iákom rzekłá Testámentem swoim/ Zachodnie Cesárstwo synowi swemu stárszemu opisał. Temuż poprzyśiężeniu podlegał wszelki/ ktory álbo Zachod/ álbo cżęść iáką ná
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 66v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Chędożyć konie albo mieć na stróży. Gdzie drab, w niekarnych brykający zbytkach, W domu i w cudzej wolność wszelką żenie, W gumnach, w szpiklirzach, w oborach, w dobytkach Na zażywanie ma i obelżenie. Ani w świątnicach pańskich i przybytkach. Gdzie czcimy Ciała Boskiego złożenie, Dyskretniejszego zwykł zażywać serca Szarpacz, gwałtownik, zabójca, morderca. Gdzie poświęcone kościoły na szkapy, Na pojedynki i bitwy cmentarze, Na proste wyrki, łóżka i kanapy Poobracano straszliwe ołtarze, A święte progi, filary, oczapy, Rozpusna w swojej hołota niekarze, Sprofanowawszy niewstydami farby, Na wielkie wszyrz, wzdłuż porąbała karby. Gdzie
Chędożyć konie albo mieć na stróży. Gdzie drab, w niekarnych brykający zbytkach, W domu i w cudzej wolność wszelką żenie, W gumnach, w szpiklirzach, w oborach, w dobytkach Na zażywanie ma i obelżenie. Ani w świątnicach pańskich i przybytkach. Gdzie czcimy Ciała Boskiego złożenie, Dyskretniejszego zwykł zażywać serca Szarpacz, gwałtownik, zabójca, morderca. Gdzie poświęcone kościoły na szkapy, Na pojedynki i bitwy cmentarze, Na proste wyrki, łóżka i kanapy Poobracano straszliwe ołtarze, A święte progi, filary, oczapy, Rospusna w swojej hołota niekarze, Sprofanowawszy niewstydami farby, Na wielkie wszyrz, wzdłuż porąbała karby. Gdzie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 168
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
Biada wam, którzy w nierządzie mieszkacie abo małżeńskiej wiary nie chowacie, wszeteczni ludzie, brzydcy niewstydowie, sprosni wieprzowie. Biada wam, którzy cudzego pragniecie, bliźniego szarpiąc, jak tylko możecie, miasto swej prace, cudzej używacie, dobrze się macie. Śmielszy nad insze, biada wam, grzesznicy, mandatów Boskich i praw gwałtownicy, żołnierze – mówię – którzyście złośliwi, cudzego chciwi, coście Ojczyzny nie tak obrońcami, jako ubogich ludzi wydziercami, z którymi tylko prawie wojujecie, owych szarpiecie: owo miasteczka przez was spustoszone, wioski nasiadłe wniwecz obrócone, ledwo nie z skóry ludzie obłupieni, przez was zniszczeni; których uciski do Boga wołają
Biada wam, którzy w nierządzie mieszkacie abo małżeńskiej wiary nie chowacie, wszeteczni ludzie, brzydcy niewstydowie, sprosni wieprzowie. Biada wam, którzy cudzego pragniecie, bliźniego szarpiąc, jak tylko możecie, miasto swej prace, cudzej używacie, dobrze się macie. Śmielszy nad insze, biada wam, grzesznicy, mandatów Boskich i praw gwałtownicy, żołnierze – mówię – którzyście złośliwi, cudzego chciwi, coście Ojczyzny nie tak obrońcami, jako ubogich ludzi wydziercami, z którymi tylko prawie wojujecie, owych szarpiecie: owo miasteczka przez was spustoszone, wioski nasiadłe wniwecz obrócone, ledwo nie z skóry ludzie obłupieni, przez was zniszczeni; których uciski do Boga wołają
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 82
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
miłował, jak był powinien miłować zrzucony anioł wspomniony. Zasiedli w krzesłach jak senatorowie Ojcowie święci i patriarchowie, z nimi posłowie, prorocy rzeczeni, są policzeni. Za nimi świata wszytkiego sędziowie, Kościoła rządcy i fundatorowie, Chrystusa trąby, kochani uczniowie – Apostołowie. Po nich rycerstwo, święci męczennicy, świadkowie prawdy, nieba gwałtownicy, którzy dla Boga z chęcią umierali, krew przelewali. Po tych korony wzięli Doktorowie, mistrzowie ducha, nauczycielowie, co przez ciemności dusze prowadzili, onym świecili. Idą wyznawcy, co światem gardzili, ciało swe martwiąc, czarta pohańbili, w ubogich, żyjąc, Chrystusa karmili, dobrze czynili. Panienki czyste w chwale
miłował, jak był powinien miłować zrzucony anioł wspomniony. Zasiedli w krzesłach jak senatorowie Ojcowie święci i patryjarchowie, z nimi posłowie, prorocy rzeczeni, są policzeni. Za nimi świata wszytkiego sędziowie, Kościoła rządcy i fundatorowie, Chrystusa trąby, kochani uczniowie – Apostołowie. Po nich rycerstwo, święci męczennicy, świadkowie prawdy, nieba gwałtownicy, którzy dla Boga z chęcią umierali, krew przelewali. Po tych korony wzięli Doktorowie, mistrzowie ducha, nauczycielowie, co przez ciemności dusze prowadzili, onym świecili. Idą wyznawcy, co światem gardzili, ciało swe martwiąc, czarta pohańbili, w ubogich, żyjąc, Chrystusa karmili, dobrze czynili. Panienki czyste w chwale
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 112
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004