OD PANA HETMANA DO PANA STAROSTY WISKIEGO, w obozie pod Gniewem, dnia 19. Sierpnia 1628.
Ile mam wiadomości wszystkie się zgadzają, że nieprzyjaciel jutro się chce z Malborka ruszyć, jednak trudno wiedzieć dokąd: bo jedni udają, że ku Grudziądzowi, drudzy ku Lubawie, a trzeci ku Biskupstwu. Mnie trudno go poprzedać wiedząc fortele jego, żeby nazad niepowrócił i tu nam niezaszkodził, jednak jakom tam już P. Budziszowskiego z kilką chorągwi wyprawił, i jutro przyjdzie mi podobno niektóre pułki wprzód wyprawić: bo mię przeprawa nasza bardzo trapi. Posyłam dziś kilkaset piechoty do Grudziądza, napisawszy do P. Butlera, żeby tam, jako
OD PANA HETMANA DO PANA STAROSTY WISKIEGO, w obozie pod Gniewem, dnia 19. Sierpnia 1628.
Ile mam wiadomości wszystkie się zgadzają, że nieprzyjaciel jutro się chce z Malborka ruszyć, jednak trudno wiedzieć dokąd: bo jedni udają, że ku Grudziądzowi, drudzy ku Lubawie, a trzeci ku Biskupstwu. Mnie trudno go poprzedać wiedząc fortele jego, żeby nazad niepowrócił i tu nam niezaszkodził, jednak jakom tam już P. Budziszowskiego z kilką chorągwi wyprawił, i jutro przyjdzie mi podobno niektóre pułki wprzód wyprawić: bo mię przeprawa nasza bardzo trapi. Posyłam dziś kilkaset piechoty do Grudziądza, napisawszy do P. Butlera, żeby tam, jako
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 108
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
dawno. Czwartej części,
Santoryni/ była to wyspa nad insze/ na Arcypelagu/ i lepiej nasiadła przez Chrześcijany: ale gdy tam był Monsignor Bartolomeus Biskupem/ oskarżony od zdrajców Greków/ iż w dzień Wielkonocny podnosił chorągiew/ był dla tego wsadzony do więzienia/ skąd niewychodził/ aż się pieniędzmi (których nazbierał kazawszy poprzedać swe rzeczki/ i ruchome dobra kościelne) ubłagali oni Barbarowie/ którzy zwykli wszytko czynić za pieniądze tylko. Pieniądze są u nich potrawą/ którymi ich snadnie powabić: są uczarowaniem/ za któremi się z każdymi pobracą: tym się uśmierza okrutność/ tym się błąga surowość ich. Ten Biskup przyjachał potym do Rzymu/ kędy
dawno. Czwartey częśći,
Sántorini/ byłá to wyspá nád insze/ ná Arcypelagu/ y lepiey náśiádła przez Chrześćiány: ále gdy tám był Monsignor Bártholomeus Biskupem/ oskárżony od zdraycow Grekow/ iż w dźień Wielkonocny podnośił chorągiew/ był dla tego wsadzony do więźienia/ zkąd niewychodźił/ áż się pieniędzmi (ktorych názbierał kazawszy poprzedáć swe rzeczki/ y ruchome dobrá kośćielne) vbłagáli oni Bárbárowie/ ktorzy zwykli wszytko czynić zá pieniądze tylko. Pieniądze są v nich potráwą/ ktorymi ich snádnie powabić: są vczárowániem/ zá ktoremi się z káżdymi pobrácą: tym się vśmierza okrutność/ tym się błąga surowość ich. Ten Biskup przyiáchał potym do Rzy^v^/ kędy
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 126
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
co wzadne z tych okazej nie uzyjesz go. A każdy szlachcić przynajmniej jednę z tych czterech powinien mieć w sobie de necessitate . A jeżeli ex his Qualitatibus niema. to tez jak owo Mazurowie śpiewają. Cztery Dzieweczki za korzec sieczki Siła by podobno i za dziesięć takich dać korzecz sieczki. Albo ich też tak drogo poprzedać jak owo tam pisze Historia ozydach że ich tam kiedyś w Majdanie Wojska Rzymskiego 30 za piniądz przedawano.
Ale ex occasione tę uczyniwszy dygresyją wracąm się do Materyjej żem ten Rok cały prawie strawił na usługach przyjacielskich Po ugodach kondescenciach, Lokacjach, kompromissach Aktach węselnych pogrzebowych.
W tym Roku Turcy zrujnowali Międzybóz Niemierów Kalnik i
co wzadne z tych okazey nie uzyiesz go. A kozdy szlachcić przynaymniey iednę z tych czterech powinięn miec w sobie de necessitate . A iezeli ex his Qualitatibus niema. to tez iak owo Mazurowie spiewaią. Cztery Dzieweczki za korzec sieczki Siła by podobno y za dziesięc takich dać korzecz sieczki. Albo ich też tak drogo poprzedac iak owo tam pisze Historyia ozydach że ich tam kiedys w Maydanie Woyska Rzymskiego 30 za piniądz przedawano.
Ale ex occasione tę uczyniwszy digressyią wracąm się do Materyiey żem ten Rok cały prawie strawił na usługach przyiacielskich Po ugodach kondescenciach, Lokacyach, kompromissach Aktach węselnych pogrzebowych.
W tym Roku Turcy zruynowali Międzyboz Niemierow Kalnik y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 250
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
sąd ma władzą na śmierć osądzić, ale go powinien oddać bliskiemu krewnemu zabitego, który według woli swojej może kazać go stracić jaką zechce śmiercią, albo się też wykupić wolno zabójcy 60. krów dawszy, jeżeli także winien komu kto co, a nie chce oddać, to wolno zajechać dobra albo zabrać wszystko od dłużnika i poprzedać według taksy długu, jeżeli zaś i to nie wystarczy, to mu żonę i dzieci sprzedać. Ludzie tu są bardzo piękni tak Mężczyzny jako osobliwie białegłowy są pięknej i delikatnej płci, dla czego Królowei Perscy z tej Prowincyj najwięcej napełniają Dwór swój Frauencymerami, jednak w tym naganę mają, że lubo piękne dosyć a farbują się
sąd ma włádzą ná smierć osądzić, ále go powinien oddáć bliskiemu krewnemu zábitego, ktory według woli swoiey może kazáć go strácić iaką zechce śmiercią, álbo się też wykupić wolno záboycy 60. krow dáwszy, ieżeli tákże winien komu kto co, á nie chce oddáć, to wolno záiecháć dobrá álbo zábráć wszystko od dłużniká y poprzedáć według táxy długu, ieżeli záś y to nie wystárczy, to mu żonę y dzieci sprzedáć. Ludzie tu są bárdzo piękni ták Męszczyzny iáko osobliwie białegłowy są piękney y delikátney płci, dla czego Krolowei Perscy z tey Prowincyi naywięcey nápełniáią Dwor swoy Frauencymerámi, iednák w tym nágánę máią, że lubo piękne dosyć á fárbuią się
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 556
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
tego wszystkiego? Ale, przez Boga żywego, czyż się bić o to z P. Bogiem, kiedy w tym jego znać nie ma woli? Itym sposobem, jako Wć piszesz, bardzo by było dobrze, żeby to złożyć wszystko w ręce Króla IMci i rzeczypospolitej, żeby to dobra swoje albo część znaczną poprzedać. Ale to nie może być ani tak prędko, ani tych czasów, bo i sejm ledwie za dwie lecie będzie, i Wć wiesz, że jeden, kontradykując, wszystko zepsować może. Majętności też nikt i w pół darmo kupować, póko się nie uspokoi, nie chce. Mnie zaś tak długo żyć bez W
tego wszystkiego? Ale, przez Boga żywego, czyż się bić o to z P. Bogiem, kiedy w tym jego znać nie ma woli? Itym sposobem, jako Wć piszesz, bardzo by było dobrze, żeby to złożyć wszystko w ręce Króla JMci i rzeczypospolitej, żeby to dobra swoje albo część znaczną poprzedać. Ale to nie może być ani tak prędko, ani tych czasów, bo i sejm ledwie za dwie lecie będzie, i Wć wiesz, że jeden, kontradykując, wszystko zepsować może. Majętności też nikt i w pół darmo kupować, póko się nie uspokoi, nie chce. Mnie zaś tak długo żyć bez W
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 387
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
insze posluszenstwo rolne, i żeby ci, którzy najmują na każdy rok, pokazowali się Panu we dworze i ponowięnia najmu upraszali, którego Pan, jeżeli mu się zdało, będzie mógł pozwolić, a to dla tego, żeby zwyczay niebrali sobie tego najmu robocizny, a jeżeli by który, nająwszy robociznę, ważył się poprzedać bydło i inne sprzęty do roli należącze, będzie popadał wine dziesiąci grzywien, plag pieddziesiąt i więzienie za to dotąd, abys to wszytko powrócił, co poprzedał. Toz się ma rozumieć i o zarębnikach, którzy według prawa wyżej opisanego należą także lubo do robocizny, lubo do najmów, aby dorocznie od ekonoma postanowienia abo potwierdzenia
insze posluszenstwo rolne, y zeby ci, ktorzy naymuią na kazdy rok, pokazowali się Panu we dworze y ponowięnia naymu upraszali, ktorego Pąn, iezeli mu się zdało, będzie mogł pozwolic, a to dla tego, zeby zwyczay niebrali sobie tego naymu robocizny, a iezeli by ktory, naiąwszy robociznę, wazył się poprzedac bydło y inne sprzęty do roli nalezącze, będzie popadał wine dziesiąci grzywięn, plag pieddziesiąt y więzienie za to dotąd, abys to wszytko powrocił, co poprzedał. Toz się ma rozumiec y o zarębnikach, ktorzy według prawa wyzey opisanego należą takze lubo do robocizny, lubo do naymow, aby dorocznie od ekonoma postanowienia abo potwierdzenia
Skrót tekstu: KsKasUl_2
Strona: 362
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1651 a 1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
swe i cudze winy Bogu jak najczęściej Suplikujemy, nużąc ciało, to przez posty, To przez niedosypiania, to przez twarde chłosty. Ujęliśmy mu, ile z nas mogło być, paszy. Inaczej z świata wyniść w twej, nie w mocy naszej. Chrystus: Więc któreście krewnym swym oddali na zbytki, Poprzedać było lepiej domy i dobytki, Nie zagradzając sobie do jałmużny drogi; Niechby to nie rozpustnik, ale jadł ubogi. Zakonnik: Panie, który szafunek ziemskich darów w swojej Ręce masz, u którego wola za rzecz stoi, Pisz między miłosierne i nam to uczynki, Którym, nie mając, trudno karmić kogo,
swe i cudze winy Bogu jak najczęściej Suplikujemy, nużąc ciało, to przez posty, To przez niedosypiania, to przez twarde chłosty. Ujęliśmy mu, ile z nas mogło być, paszy. Inaczej z świata wyniść w twej, nie w mocy naszej. Chrystus: Więc któreście krewnym swym oddali na zbytki, Poprzedać było lepiej domy i dobytki, Nie zagradzając sobie do jałmużny drogi; Niechby to nie rozpustnik, ale jadł ubogi. Zakonnik: Panie, który szafunek ziemskich darów w swojej Ręce masz, u którego wola za rzecz stoi, Pisz między miłosierne i nam to uczynki, Którym, nie mając, trudno karmić kogo,
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 412
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. O Przychowku i Starym Bydle, PRzychowek za każdym Ocieleniem dla terminowania, ma Gospodyni opowiedzieć Urzędnikowi. Cieląt nie odsadzać aż po siódmym Tygodniu, według czasu, i zwyczaju, a gdy na przychowanie, na wołki sposobnemu dać oprawiać, na byczki zostawiac niektóre, na jałowki co zdolniejsze zachować. Bydło stare pozamieniać, albo poprzedać, a z młodszemi nie czekając, aże które na Oborze odejdzie bydlę, osadżać dla pożytku. Podczas zimy dla bydła, jako najlepiej ociszyć Oborę, chrostem, a na Mrozy ich pilnować, Słomy im na ten czas, sieczki, zgonin, plew, aby się tym bydło posilało, i zagrzewało dodawać. Cieląt połowę
. O Przychowku y Stárym Bydle, PRzychowek zá káżdym Oćieleniem dla terminowánia, ma Gospodyni opowiedźieć Vrzędnikowi. Cieląt nie odsadzáć aż po śiodmym Tygodniu, według czásu, y zwyczáiu, á gdy ná przychowánie, ná wołki sposobnemu dáć opráwiáć, ná byczki zostáwiác niektore, ná iáłowki co zdolnieysze záchowác. Bydło stáre pozámieniać, álbo poprzedáć, á z młodszemi nie czekáiąc, áże ktore na Oborze odeydżie bydlę, osadżáć dla pożytku. Podczás źimy dla bydłá, iáko naylepiey oćiszyć Oborę, chrostem, á ná Mrozy ich pilnowáć, Słomy im ná tęn czás, śieczki, zgonin, plew, áby się tym bydło pośiláło, y zágrzewáło dodawáć. Cieląt połowę
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 29
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675