ochoty przyczyni. Niż kiedy w Sycjońskiej z Antonim Dąmbrowie Bywała Kleopatra piekna na rozmowie. Niż kiedy z Paszkwaliną niezrownanej Cery/ Swoje miewał kortezży grzeczny Oliwery. Z tobą na smykłych saniach/ po bez śnieznym ledzie/ Niechaj Sajdaczny Synek Kupido przyjedzie. Choć ci wiem iże nie rzecz; i każdy przygani/ By miał Sajdaczny Arcerz/ łuku zażyć z sani. Ale lepiej ze z Matką kochany Syn siedzi/ Nizby z Konia szwankować miał na gołoledzi. Prosi na ucztę obu/ i Małżeńskie gody/ Znakomity Poeta Pan młody/ nie młody. Abosz wzrok oka twego szczęśliwie to zdarzy/ Ze zomięszkanych pociech ucieszą się Starzy. Ze z głowy/ z
ochoty przyczyni. Niż kiedy w Sycyońskiey z Antonim Dąmbrowie Bywáłá Kleopátrá piekna ná rozmowie. Niż kiedy z Pászkwáliną niezrownáney Cery/ Swoie miewał kortezży grzeczny Oliwery. Z tobą ná smykłych sániách/ po bez śnieznym ledźie/ Niechay Sáydáczny Synek Kupido przyiedźie. Choć ći wiem iże nie rzecz; y káżdy przygáni/ By miał Sáydáczny Arcerz/ łuku záżyć z sáni. Ale lepiey ze z Matką kochány Syn śiedzi/ Nizby z Koniá szwánkowáć miał na gołoledźi. Prośi ná vcztę obu/ y Małżeńskie gody/ Znákomity Poetá Pąn młody/ nie młody. Abosz wzrok oká twego szczęśliwie to zdárzy/ Ze zomięszkánych poćiech vćieszą się Stárzy. Ze z głowy/ z
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 207
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
jako i hajducy, z narodu polskiego i litewskiego mają być, gdyż Węgrzy w Krakowie rozboje wielkie w nocy zwykli czynić i przeszłych czasów Marcinkowskiego, szlachcica polskiego, zbiwszy, dali do więzienia miejsckiego, gdzie mizernie umarł; zaczem ociec jego, ubogi starzec, od żałości umarł. Zaś interiores custodes corporis, drabanci abo harcerze, żeby jako za królów, panów naszych pierwszych, z narodu szlacheckiego polskiego i litewskiego, tylko armis cudzoziemce, gdyż plebeiset infimae conditionis hominibus osoba pańska i jej securitas, nie słuszna, aby zlecana była, byli postanowieni.
Zaś poprzysiężonym artykułom dosyć się nie stało i wielkie wykroczenie z prawa, co zowią egzorbitancjami,
jako i hajducy, z narodu polskiego i litewskiego mają być, gdyż Węgrzy w Krakowie rozboje wielkie w nocy zwykli czynić i przeszłych czasów Marcinkowskiego, szlachcica polskiego, zbiwszy, dali do więzienia miesckiego, gdzie mizernie umarł; zaczem ociec jego, ubogi starzec, od żałości umarł. Zaś interiores custodes corporis, drabanci abo harcerze, żeby jako za królów, panów naszych pierwszych, z narodu szlacheckiego polskiego i litewskiego, tylko armis cudzoziemce, gdyż plebeiset infimae conditionis hominibus osoba pańska i jej securitas, nie słuszna, aby zlecana była, byli postanowieni.
Zaś poprzysiężonym artykułom dosyć się nie stało i wielkie wykroczenie z prawa, co zowią egzorbitancyami,
Skrót tekstu: DyskRokCz_II
Strona: 428
Tytuł:
38. Dyskurs około rokoszu, przez zjazd lubelski in diem sextam Augusti miedzy Sendomierzem a Pokrzywnicą roku 1606 uchwalonego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
być podane. Dat. In Maiori Collegio Academiae Crac. Die 20. April. Anno D. 1623. M. BASILIVS GOLINIVS, S.T.D. et Professor, Canonicus Crac. Vniuersitatis Crac. Generalis RECTOR, et Prouisor Nouoduorscianus. Wysoce Urodzonemu Jego Mści Panu Bratu BARTŁOMIEJOWI NOWODWORSKIEMV, Kawalerowi Maltańskiemu, Harcerzów L.K.M. Kapitanowi, etc.
Brat FABIAN BIRKOVVSKI, z Zakonu Dominika ś. Kaznodziejskiego/ błogosławieństwa wiecznego/ W. Z. etc. Plenie starych Polaków, którego na wojnach używali, parą Kazań wyłożone, odsyłam do ciebie Cny KAWALERZE Maltański. Bogarodzicą zowiemy, od słowa pierwszego, od którego początek
być podáne. Dat. In Maiori Collegio Academiae Crac. Die 20. April. Anno D. 1623. M. BASILIVS GOLINIVS, S.T.D. et Professor, Canonicus Crac. Vniuersitatis Crac. Generalis RECTOR, et Prouisor Nouoduorscianus. Wysoce Vrodzonemu Iego Mśći Pánu Brátu BARTŁOMIEIOWI NOWODWORSKIEMV, Káwálerowi Máltáńskiemu, Hárcerzow L.K.M. Kápitanowi, etc.
Brát FABIAN BIRKOVVSKI, z Zakonu Dominiká ś. Káznodźieyskiego/ błogosłáwieństwá wiecznego/ W. Z. etc. Plenie stárych Polakow, którego na woynách vżywali, parą Kazań wyłożone, odsyłam do ćiebie Cny KAWALERZE Máltáński. Bogárodźicą zowiemy, od słowá pierwszego, od ktorego początek
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 3
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
. Hektor odmieniony. Cesarza Tureckiego. Saladynowe prześcieradło pogrzebne Nagrobek Osman w grobie. Isa: 14.16. Potęga Osmana. 21.Maij Isa: 14. 31. Mowa do Porty Tureckiej. Cesarza Tureckiego. Wysoce Urodzonemu Jego Mści Panu Bratu, BARTŁOMIEJOWI NOWODWORSKIEMU, Zakonu błogosławionego Jana Chrzciciela Hierozolimskiego, Kawalerowi Maltańskiemu, Harcerzów I.K.M. Kapitanowi, człowiekowi dobremu Rycerskiemu. Brat FABIAN BIRKOVVSKI, Zakonu Dominika ś. Kaznodziejskiego/ szczęścia wiecznego/ W. Z. etc.
Wielkiego Hetmana Rzymskiego, Pawła Emiliusa, było słowo: Dobry Hetman umie i wojsko uszykować nieprzyjaciołom straszne, i stół gościom swym nagotować wdzięczny. Barzo dobrze rzekł
. Hektor odmieniony. Cesárzá Tureckiego. Sáládynowe prześćierádło pogrzebne Nagrobek Osman w grobie. Isa: 14.16. Potęgá Osmaná. 21.Maij Isa: 14. 31. Mowá do Porty Tureckiey. Cesárzá Tureckiego. Wysoce Vrodzonemu Iego Mśći Pánu Brátu, BARTŁOMIEIOWI NOWODWORSKIEMU, Zakonu błogosłáwionego Ianá Chrzćićielá Hierozolimskiego, Káwálerowi Máltáńskiemu, Hárcerzow I.K.M. Kápitanowi, człowiekowi dobremu Rycerskiemu. Brát FABIAN BIRKOVVSKI, Zakonu Dominiká ś. Káznodźieyskiego/ szczęśćia wiecznego/ W. Z. etc.
Wielkiego Hetmáná Rzymskiego, Páwłá Aemiliusá, byłó słowo: Dobry Hetman vmie y woysko vszykowáć nieprzyiaćiołom strászne, y stoł gośćiom swym nágotowáć wdźięczny. Bárzo dobrze rzekł
Skrót tekstu: BirkOboz
Strona: 49
Tytuł:
Kazania obozowe o Bogarodzicy
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
: nabożni i żarliwi ku Bogu/ co o nich świadczy spaniałość Kościołów/ i bogactwa Duchownych. Szlachta ich jest hojna/ wielkomyślna i wojenna: pospólstwo skąpe/ bojaźliwe/ nikczemne/ i niepotężne/ wyjąwszy tych co na czele Hiszpaniej i Flandrii mieszkają. Siła tego królestwa bywała/ 4000. człowieka zbrojnego/ i 6000. Harcerzów/ którym płacono ustawicznie: ta też siła należała w dostatku pieniędzy/ za które królowie pierwszy zwykli byli wywodzić piechotę cudzoziemską/ a zwłaszcza Szwajcary. Lecz teraz heretyctwo Kalwińskie/ tak barzo pomieszało wszystko królestwo/ i rozerwało animusze i siły ich/ że więcej są godni pożalenia/ a niż zazdrości. Z religią zginęło w ludziech
: nabożni y żarliwi ku Bogu/ co o nich świádczy spániáłość Kośćiołow/ y bogáctwá Duchownych. Szláchtá ich iest hoyna/ wielkomyślna y woienna: pospolstwo skąpe/ boiáźliwe/ nikczemne/ y niepotężne/ wyiąwszy tych co ná czele Hiszpániey y Flándriey mieszkáią. Siłá tego krolestwá bywáłá/ 4000. człowieká zbroynego/ y 6000. Hárcerzow/ ktorym płácono vstáwicznie: tá też śiłá należáłá w dostátku pieniędzy/ zá ktore krolowie pierwszy zwykli byli wywodźić piechotę cudzoźiemską/ á zwłasczá Szwáycáry. Lecz teraz heretyctwo Kálwińskie/ ták bárzo pomieszáło wszystko krolestwo/ y rozerwáło ánimusze y śiły ich/ że więcey są godni pożalenia/ á niż zazdrośći. Z religią zginęło w ludźiech
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 29
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
nic ważył powaby, i pokusy one, Które były od niego na zdradę znajdzione) Miasto triumfu wstydem został otoczony, I na pierwszym potkaniu o ziemię rzucony. A przetoż do sposobu rzucił się inszego; Bo on różne sposoby ma wykręctwa swego. Tedy mu się pokaże raz Murzynem brudnym, Drugi mu raz się stawi harcerzem obłudnym, A zachodząc mu zewsząd w oczy miecz surowy, Aby go z drogi zwrócił, miece w koło głowy; Potym w różnych się bestii przemienia postaci, Tę bierze, a ową zaś w mgnieniu oka traci. Raz się Niedźwiedziem, strasznym błyskając nań wzrokiem, Drugi raz się pokaże jadowitym Smokiem, Inszy kroć
nic ważył powaby, y pokusy one, Ktore były od niego ná zdrádę znáydźione) Miásto tryumfu wstydem został otoczony, Y ná pierwszym potkániu o źiemię rzucony. A przetoż do sposobu rzućił się inszego; Bo on rożne sposoby ma wykręctwá swego. Tedy mu się pokaże raz Murzynem brudnym, Drugi mu raz się stáwi hárcerzem obłudnym, A záchodząc mu zewsząd w oczy miecz surowy, Aby go z drogi zwrocił, miece w koło głowy; Potym w rożnych się bestyy przemienia postáći, Tę bierze, á ową záś w mgnieniu oká tráći. Raz się Niedźwiedźiem, strásznym błyskáiąc nań wzrokiem, Drugi raz się pokaże iádowitym Smokiem, Inszy kroć
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 278
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
„póki świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”, — azaż jego najpierwsze exordia dominationis: nienaprawione obyczaje; konwersacje z ludźmi swego, dalekiego od polskiego humoru narodu, niekrólewskie piły i kręgli zabawy, od których go ani intimae admissionis senatorowie dehortari nie mogli; odmiana dworu z polskiego na niemiecki; za onych harcerzów, których czterysta Stefan z synów koronnych ut corpore, animi sic viribus fortes et virtute viros przy boku swoim ozdobą w pokoju, prawą ręką w boju chował i kochał, dragarów, alabartników wprowadzenie; ze dwiema siostrami austriackimi sine consensu Reipublicae po świeżym zwłaszcza afroncie Maksymilianowskim oże- PRZEMOWA
nienie; azaż krew polska, którą chciał
„póki świat światem, nie będzie Niemiec Polakowi bratem”, — azaż jego najpierwsze exordia dominationis: nienaprawione obyczaje; konwersacje z ludźmi swego, dalekiego od polskiego humoru narodu, niekrólewskie piły i kręgli zabawy, od których go ani intimae admissionis senatorowie dehortari nie mogli; odmiana dworu z polskiego na niemiecki; za onych harcerzów, których czterysta Stefan z synów koronnych ut corpore, animi sic viribus fortes et virtute viros przy boku swoim ozdobą w pokoju, prawą ręką w boju chował i kochał, dragarów, alabartników wprowadzenie; ze dwiema siostrami austriackimi sine consensu Reipublicae po świeżym zwłaszcza afroncie Maksymilianowskim oże- PRZEMOWA
nienie; azaż krew polska, którą chciał
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 371
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
krwie pragnęła, ale murem by stanęła pogranicznym szańcom wkoło, niosąc wyższe nieba czoło.
Ty też zaczni palinodę, a jamby puść na niezgodę, mając pióro do pokoju, a dopiero cię do zdroju i w swój Febus poczet przyjmie, wielomowny pisorymie. VIII. PUGNA ANDABAT A RUM ALBO ŚLEPY POJEDYNEK HERETYKA Z PasYJANEM
Parę harcerzów wspomnij, pióro moje, ubrane pismem miasto świetnej zbroje, gdy jad kacerski krwawą z dworstwem wiedzie wojnę na ledzie.
A jeden wprawdzie zbawiennemi słowy pograwa, pewne mieniąc w Polsce głowy, lecz by niczyjej, kto panu przysięgał, sławy nie sięgał.
Drugi zaś (znać go z różnego orszaku, niosąc jaszczurkę
krwie pragnęła, ale murem by stanęła pogranicznym szańcom wkoło, niosąc wyższe nieba czoło.
Ty też zaczni palinodę, a jamby puść na niezgodę, mając pióro do pokoju, a dopiero cię do zdroju i w swój Febus poczet przyjmie, wielomowny pisorymie. VIII. PUGNA ANDABAT A RUM ALBO ŚLEPY POJEDYNEK HERETYKA Z PASSYJANEM
Parę harcerzów wspomnij, pióro moje, ubrane pismem miasto świetnéj zbroje, gdy jad kacerski krwawą z dworstwem wiedzie wojnę na ledzie.
A jeden wprawdzie zbawiennemi słowy pograwa, pewne mieniąc w Polszcze głowy, lecz by niczyjej, kto panu przysięgał, sławy nie sięgał.
Drugi zaś (znać go z różnego orszaku, niosąc jaszczórkę
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 205
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
, wartę przyda mnogą, Osadzi Wojsko, przyczynia strawnego Mięśa na długie oblężenie soli I na Antona zmaćnia się powoli. V. Miał w swoim Wojsku niemało szermierzów Trzy Pułki, przy tym, jeden jeszcze z młodzi Dwa z doświadczonych pod nimże żołnierzów Na których się on cnocie nie zawodzi Anton to z gniewem słysząc od harcerzów Tnie pod Mutynę; i wkoło ją gródży W tym gdy rok nowy światu się ozowie Hirtius, z Pansą staną Konsulowie. VI. I zaraz Senat wezwą do Kościoła Od ofiar, gwoli tej Antona zrzędzie; Gdzie go Cicero nieprzyjaznym woła I jako może nosi po kolędzie Ze nad Senatu wolą, wtargnąć zdoła W Gallią z
, wartę przyda mnogą, Osadźi Woysko, przyczyńia strawnego Mięśa na długie oblęźenie soli I na Antona zmaćńia się powoli. V. Miał w swoim Woysku niemało szermierzow Trzy Pułki, przy tym, ieden ieszćże z młodzi Dwa z doświadćżonych pod ńimże żołnierzow Na ktorych się on cnoćie nie zawodzi Anton to z gniewem słysząc od harcerzow Tńie pod Mutynę; y wkoło ią grodżi W tym gdy rok nowy swiatu się ozowie Hirtius, z Pansą staną Konsulowie. VI. I zaraz Senat wezwą do Kośćioła Od ofiar, gwoli tey Antona zrzędzie; Gdzie go Cicero nieprzyiaznym woła I iako może nośi po kolędzie Ze nad Senatu wolą, wtargnąć zdoła W Gallią z
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 107
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693
złego nawarzywszy i w cieśnią was wpędziwszy, sedent procul periculo pod skrzydły królewskimi albo inszych urzędów, a wam majętności i grzbietów nadstawiać przychodzi. Jeśli wam insze rady nie doległy, moskiewska plaga znaczna jest, gdzie na rzeź bracią waszę zaprowadzili. Nie nad Moskwą, nie, którzy nic takiego nie pomyślali, ale nad temi harcerzmi, co je rozdrażnili, krwie się ich mścicie. Z tymi, z tymi o bracią pomordowane (s), o siostry zelżone czyńcie! Czwarta, że coście tylko koniekturami przedtym praktyk ich dochodzili, toście w owych welitacjach, które przeszłego lata z sobąście wiedli, rzeczą samą doznali. Z którychże
złego nawarzywszy i w cieśnią was wpędziwszy, sedent procul periculo pod skrzydły królewskimi albo inszych urzędów, a wam majętności i grzbietów nadstawiać przychodzi. Jeśli wam insze rady nie doległy, moskiewska plaga znaczna jest, gdzie na rzeź bracią waszę zaprowadzili. Nie nad Moskwą, nie, którzy nic takiego nie pomyślali, ale nad temi harcerzmi, co je rozdrażnili, krwie się ich mścicie. Z tymi, z tymi o bracią pomordowane (s), o siostry zelżone czyńcie! Czwarta, że coście tylko konjekturami przedtym praktyk ich dochodzili, toście w owych welitacyach, które przeszłego lata z sobąście wiedli, rzeczą samą doznali. Z którychże
Skrót tekstu: TrąbaRuszCz_III
Strona: 259
Tytuł:
Trąba na pospolite ruszenie przeciw Jezuitom
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1607
Data wydania (nie wcześniej niż):
1607
Data wydania (nie później niż):
1607
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918