/ Nestoriuszów i Teodoretów błąd zatłumił. Lib. 4. ad Pallad. i w wykł: owego. Effundam de spiritu meo in Iopilem prof.
Uważenie Piąte. Ze Nestorius i Teodoretus nie przyznawając/ aby Duch Z. miał bytność od Syna/ lub przez Syna/ zbłądzili: jawno jest stąd/ iż się temu ichnie przyznawaniu SS. Doktorowie Cerkiewni sprzeciwili: Zachodni/ nauczając/ iż Duch Z. bytność swoję ma/ i od Syna: Wschodni przez Syna.
Uważenie szóste. Za świadectwem Z. Maksyma Wyznawce/ jeszcze przed szóstym powszechnymSynodem doszło to do wiadomości Cerkwi Wschodniej/ że Zachodnia Cerkiew Ducha Z. i od Syna pochodzić wyznawała
/ Nestoriuszow y Theodoretow błąd zátłumił. Lib. 4. ad Pallad. y w wykł: owego. Effundam de spiritu meo in Iopilem proph.
Vważenie Piąte. Ze Nestorius y Theodoretus nie przyznawáiąc/ áby Duch S. miał bytność od Syná/ lub przez Syná/ zbłądźili: iáwno iest ztąd/ iż sie temu ichnie przyznawániu SS. Doktorowie Cerkiewni sprzećiwili: Zachodni/ náucżáiąc/ iż Duch S. bytność swoię ma/ y od Syná: Wschodni przez Syná.
Vważenie szoste. Zá świádectwem S. Máximá Wyznawce/ ieszcże przed szostym powszechnymSynodem doszło to do wiádomośći Cerkwi Wschodney/ że Zachodnia Cerkiew Duchá S. y od Syná pochodźić wyznawáłá
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 134
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
brać miała. Król im. wstawszy na chłód do ogroda wyszedł i tam, póki słońce nie dokuczało, bawił się. Potem przyszedłszy do pokojów przed słuchaniem mszy dał audiencyją posłom województwa krakowskiego, której legacyjej conformis była przeszłej z księstwa oświęcimskiego. Po której mszy król im. słuchał i kazania ks. Gołębiowskiego. Obiady królestwo ichni, z sobą jedli z imp. posłem francuskim, na którego koniec przyszli ci pp. posłowie z traktamentu od imp. kuchmistrza kor., do których zaraz król im. pił; wesół był i kazał dla nich wina dostatkiem dawać.
Kotek królowej im., wielki kochanek, w Żółkwi zdechł czarny, maluszki żyje
brać miała. Król jm. wstawszy na chłód do ogroda wyszedł i tam, póki słońce nie dokuczało, bawił się. Potem przyszedłszy do pokojów przed słuchaniem mszy dał audiencyją posłom województwa krakowskiego, której legacyjej conformis była przeszłej z księstwa oświęcimskiego. Po której mszy król jm. słuchał i kazania ks. Gołębiowskiego. Obiady królestwo ichni, z sobą jedli z jmp. posłem francuskim, na którego koniec przyszli ci pp. posłowie z traktamentu od jmp. kuchmistrza kor., do których zaraz król jm. pił; wesół był i kazał dla nich wina dostatkiem dawać.
Kotek królowej jm., wielki kochanek, w Żółkwi zdechł czarny, maluszki żyje
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 134
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
54 Konklusia instruccji na sejm
Uczynić kronę reszty wyższych podatków, jeśli nie wystarczą, zapłacić żołnierzom pruszymi, tedy dopióro maja naszy ich m panowie po głowie znosić się i zgadzać się inszemi ich m pany posłami górnych wojewodzstw, a na co zgoda wszystkich zajdzie i ichni pozwolić mogą z tą jedna ɛ deklaracja i pilną caucją, aby do żadnych nouitates i ciezarów, któremu by ojczyzne onerowac mieli, nie pozwalali oprócz zwyczajnych subsidia poborowych. A iż na przebyłem sejmie i na pozwolenie i wiadomosc naszą włozono konstytucia podymne i to vita vice, z którego jednak podymnego barzo mała subsidium było,
54 Conclusia jnstructiey na seym
Uczÿnic kronę resztÿ wÿszszych podatkow, iesli nie wÿstarczą, zapłacic zolnierzom pruszimi, tedy dopioro maia naszÿ jch m҃ panowie po głowie znosic się ÿ zgadzac się jnszemi jch m҃ panÿ posłami gornych woiewodzstw, a na co zgoda wszÿstkÿch zaÿdzie ÿ jchni pozwolic mogą s tą jedna ɛ deklaracya ÿ pilną cautią, abÿ do zadnych nouitates ÿ ciezarow, ktoremu bÿ oÿczyzne onerowac mieli, nie pozwalali oprocz zwÿczajnÿch subsidia poborowych. A ÿz na przebyłem seymie ÿ na pozwolenie y wiadomosc naszą włozono konstÿtucia podymne y to vita vice, s ktorego iednak podymnego barzo mała subsidium bÿło,
Skrót tekstu: KsŻyt
Strona: 228
Tytuł:
Księga grodzka żytomierska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żytomierz
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1635 a 1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1635
Data wydania (nie później niż):
1644