. Za bajkami chodzą baśnie: Francuskie tabinki właśnie.
A me też co są lanczaflty? — Są tok mocne jako tafty. Cóż tedy nazwiem płotkami? — Materyjki z pozłotkami.
Nad wszytko- grunt — historia, Owa -stara karazyja, To o niej z przodków podanie, A w kramach jej nie dostanie. 2. INDULT
Indultum napisano za żart w trybunale Szlachcicowi, co miał dać na tablice w cale
Złotych półosma, że rzekł: „Tablica tak droga! Wżdyć za Alwar dam kopę. A to co? dla Boga!” 3. CZAPKA
Suknio hiszpańskie, baran z Asitrachanu, szyta Z Wenet jedwabiem, skórką turecką podbita Czapka
. Za bajkami chodzą baśnie: Francuskie tabinki właśnie.
A me też co są lanczaflty? — Są tok mocne jako tafty. Coż tedy nazwiem płotkami? — Materyjki z pozłotkami.
Nad wszytko- gront — historyja, Owa -stara karazyja, To o niej z przodków podanie, A w kramach jej nie dostanie. 2. INDULT
Indultum napisano za żart w trybunale Szlachcicowi, co miał dać na tablice w cale
Złotych półosma, że rzekł: „Tablica tak droga! Wzdyć za Alwar dam kopę. A to co? dla Boga!” 3. CZAPKA
Suknio hiszpańskie, baran z Asitrachanu, szyta Z Wenet jedwabiem, skórką turecką podbita Czapka
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 3
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
ustroniach oczekuje, szpiegi, zasadzki, aby gdzie indziej z sercem nie wyboczył, czyni i rozsyła, płeć bryzuje, zmarszczki wyciąga, usta sztafiruje i wszytka się z francuska do upodobania układa. Już mu serca swego nie tai, skrytości rozkłada, ust i ręki nie broni, sposoby podawa, rodziców opiekę gani, o indult się starać rozkazuje, łożnicę otwiera, na cukry, marcypany, stroje, pochodnie, rozmaryny, małmazyje i insze wytwory weselne rejestra pisze i podaje, poufałości, a prawie wszytkiego przed ślubem nie broni. Już na odjazd i pożegnanie jego truchleje, blednie i obumiera, bez niego melancholizuje, szlocha, żałośnie nuci, jadać
ustroniach oczekuje, szpiegi, zasadzki, aby gdzie indziej z sercem nie wyboczył, czyni i rozsyła, płeć bryzuje, zmarszczki wyciąga, usta sztafiruje i wszytka się z francuska do upodobania układa. Już mu serca swego nie tai, skrytości rozkłada, ust i ręki nie broni, sposoby podawa, rodziców opiekę gani, o indult się starać rozkazuje, łożnicę otwiera, na cukry, marcypany, stroje, pochodnie, rozmaryny, małmazyje i insze wytwory weselne rejestra pisze i podaje, poufałości, a prawie wszytkiego przed ślubem nie broni. Już na odjazd i pożegnanie jego truchleje, blednie i obumiera, bez niego melancholizuje, szlocha, żałośnie nuci, jadać
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 255
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
parochi. Rekoncyliował ich biskup wileński Zienkowicz i sam im powtórnie benedixit, ale to niedługo trwało. Znowu poszli do rozwodu. Konsystorz wileński, jak powiedają, za skarbem pociągnął. Dał rozwód. Pakoszowa zamilkła naówczas z apelacją, ale wprędce apellationis, jako to w prawie duchownym idzie, zaniosła manifest. Gdy zaś Sołłohub za indultem biskupa wileńskiego prywatny z Ogińską, wojewodzanką wileńską, damą niegdyś piękną, ale przez dziwactwa matki w lata zaszłą i już po śmierci matki będącą, wziął szlub, tedy owa Kryszpinówną Sołłohubowa udała się w protekcję królowej. Resuscytowała swoją apelacją. Poszła sprawa do Rzymu. Sołłohubowi mieszkać z Ogińską do skończenia sprawy zakazano, a biskup
parochi. Rekoncyliował ich biskup wileński Zienkowicz i sam im powtórnie benedixit, ale to niedługo trwało. Znowu poszli do rozwodu. Konsystorz wileński, jak powiedają, za skarbem pociągnął. Dał rozwód. Pakoszowa zamilkła naówczas z apelacją, ale wprędce apellationis, jako to w prawie duchownym idzie, zaniosła manifest. Gdy zaś Sołłohub za indultem biskupa wileńskiego prywatny z Ogińską, wojewodzanką wileńską, damą niegdyś piękną, ale przez dziwactwa matki w lata zaszłą i już po śmierci matki będącą, wziął szlub, tedy owa Kryszpinówną Sołłohubowa udała się w protekcję królowej. Resuscytowała swoją apelacją. Poszła sprawa do Rzymu. Sołłohubowi mieszkać z Ogińską do skończenia sprawy zakazano, a biskup
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 149
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
prywatny z Ogińską, wojewodzanką wileńską, damą niegdyś piękną, ale przez dziwactwa matki w lata zaszłą i już po śmierci matki będącą, wziął szlub, tedy owa Kryszpinówną Sołłohubowa udała się w protekcję królowej. Resuscytowała swoją apelacją. Poszła sprawa do Rzymu. Sołłohubowi mieszkać z Ogińską do skończenia sprawy zakazano, a biskup za dany indult był długo in suspensione a divinis.
Po tym acz prywatnym weselu, na którym jednak był Massalski, wojewoda mścisławski, teraźniejszy kasztelan wileński, hetman polny lit., i Sapieha, naówczas łowczy lit., potem wojewoda podlaski, a teraźniejszy podkanclerzy lit., pospieszyłem do Wilna, ale się tak Sieniuta, jako
prywatny z Ogińską, wojewodzanką wileńską, damą niegdyś piękną, ale przez dziwactwa matki w lata zaszłą i już po śmierci matki będącą, wziął szlub, tedy owa Kryszpinówną Sołłohubowa udała się w protekcję królowej. Resuscytowała swoją apelacją. Poszła sprawa do Rzymu. Sołłohubowi mieszkać z Ogińską do skończenia sprawy zakazano, a biskup za dany indult był długo in suspensione a divinis.
Po tym acz prywatnym weselu, na którym jednak był Massalski, wojewoda mścisławski, teraźniejszy kasztelan wileński, hetman polny lit., i Sapieha, naówczas łowczy lit., potem wojewoda podlaski, a teraźniejszy podkanclerzy lit., pospieszyłem do Wilna, ale się tak Sieniuta, jako
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 149
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
napisaliśmy w ten sens, że ja, biorąc zapis od żony mojej na pięćdziesiąt tysięcy, zapisałem jej simplici debito in spem maritalis concordiae sto tysięcy zł i dożywocie na Rasnej i Rohaczach, a ona mnie zapisała dożywocie na tychże stu tysiącach. Potem popisaliśmy same zapisy. Na resztę, jako miałem indult biskupa wileńskiego do brania szlubu bez zapowiedzi i list księdza Próżora, kanonika wileńskiego, proboszcza kowieńskiego, które probostwo za moim otrzymał staraniem, do księdza Rodziewicza, podproboszczego kowieńskiego, aby mi dał szlub, tak pobiegłem do Kowna dla upewnienia księdza Rodziewicza, któremu dawszy czerw, zł 10, upewniłem.
Było to w
napisaliśmy w ten sens, że ja, biorąc zapis od żony mojej na pięćdziesiąt tysięcy, zapisałem jej simplici debito in spem maritalis concordiae sto tysięcy zł i dożywocie na Rasnej i Rohaczach, a ona mnie zapisała dożywocie na tychże stu tysiącach. Potem popisaliśmy same zapisy. Na resztę, jako miałem indult biskupa wileńskiego do brania szlubu bez zapowiedzi i list księdza Prozora, kanonika wileńskiego, proboszcza kowieńskiego, które probostwo za moim otrzymał staraniem, do księdza Rodziewicza, podproboszczego kowieńskiego, aby mi dał szlub, tak pobiegłem do Kowna dla upewnienia księdza Rodziewicza, któremu dawszy czerw, zł 10, upewniłem.
Było to w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 603
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
: Tym czasem stej okasiej poniesiona szkoda między pospólstwem/ co dziennie prawie pomnaża się i rośnie różnemi różnych eksaggeratiami/ Co sprawuje we wszytkich niemałą Konsternacją. w Barcellonie rezydujący Angelski Konsul ze wszytkiemi całej tej Nacji tutecznemi Interesami przyaresztowany/ Marquis Poccobuono ma iść do Szwecji/ jako Plenipotent Hiszpański/ K. I. M. dat Indult ztego Srebra/ które Flota Indyska z sobą przyniosła bić pieniądze w Sevilli/ po 5. od sta regulirowany. z Paryża/ 26. Septembra.
Ta której nam tu wtych dniach komunicowano i owszem umyślnie z Rzymu przysłano Papieżkiej ekscommuniki Bulla/ rożmaite tu/ tak u Dworu Królewskiego/ jako i u wszytkich inszych
: Tym czásem ztey okkásiey poniesiona szkodá między pospolstwem/ co dziennie práwie pomnaża się y rosnie roznemi roznych exággerátiami/ Co zpráwuie we wszytkich niemáłą Consternátią. w Bárcellonie residuiący Angelski Consul ze wszytkiemi cáłey tey Nátiey tutecznemi Interessámi przyáresztowány/ Márquis Poccobuono ma iść do Szweciey/ iako Plenipotent Hiszpáński/ K. I. M. dat Indult ztego Srebrá/ ktore Flotta Indyska z sobą przyniosłá bić pieniądze w Sevilli/ po 5. od sta regulirowány. z Páryżá/ 26. Septembrá.
Tá ktorey nam tu wtych dńiách communicowano y owszem umyslnie z Rzymu przysłano Papieżkiey excommuniki Bullá/ rożmáite tu/ ták u Dworu Krolewskiego/ iáko y u wszytkich inszych
Skrót tekstu: PoczKról
Strona: 86
Tytuł:
Poczta Królewiecka
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Królewiec
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1718
Data wydania (nie wcześniej niż):
1718
Data wydania (nie później niż):
1718
uprosił u Cesrazów Titulum Principis, dano oto Aktyą/ przed Króla Zygmunta Starego: i do tego przyszło/ ze deprecando, porzucieł on przywilej pod nogi Królewskie/ ofiarując się zaras naroskazanie K I. Mści/ zdrapac on przywilej Cesarski/ albo Tytułu nieużywac/ intra pomoeria Regni. czym sobie Króla zmiękczył/ i snadź/ Indult otrzymał. Co przed Unią jeszcze uszło. Ale nigdzie potym/ in Actis Actibusq; publicis, atq; in Responsis Regijs, nie dawano tego Tytułu nikomu. Ani nawet Wołhyńskim Książętom. O których Genealogiach/ i deductiach/ Etymologiae z Kniastwa/ coras więczej/ a wierę nie rychlo po Uniej/ lęgą się.
vprosił u Cesrazow Titulum Principis, dáno oto Actyą/ przed Krola Zygmunta Stárego: y do tego przyszło/ ze deprecando, porzućieł on przywiley pod nogi Krolewskie/ ofiáruiąc się záras nároskázánie K I. Mści/ zdrápac on przywiley Cesarski/ álbo Tytułu nieużywác/ intra pomoeria Regni. czym sobie Krola zmiękczył/ y snadz/ Indult otrzymał. Co przed Vnyą ieszcze vszło. Ale nigdźie potym/ in Actis Actibusq; publicis, atq; in Responsis Regijs, nie dawáno tego Tytułu nikomu. Ani náwet Wołhynskim Xiążętom. O ktorych Genealogiach/ y deductiach/ Etymologiae s Kniastwá/ coras więczey/ á wierę nie rychlo po Vniey/ lęgą się.
Skrót tekstu: GrodzPrzes
Strona: C2v
Tytuł:
Przestroga o tytułach i dygnitarstwach
Autor:
Adam Grodziecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
straży digno flumine Nympham. Oddaję ramun florentis plivae, Tram z herbownych Tramów naszych do Domowego Laurem uwieńczonego Tramu Starożytnego Imienia W. M. Pana, aby z nich Arca faederis urosła do zachowania między spolnemi Domami jedności, kointeligencyj, i przyjaźni. Nie zostaje, tylko kończyć votô: Żebyście spolne Państwo za przychylnego Nieba indultem przy kwitnących pomyślnościach, godziny rożą, momenta Liliami przeplatali. Mowa Jaśnie Wielmożnego Jegomości Pana Jakuba Sobieskiego Kasztelana Krakowskiego oddając rodzoną swoję Jaśnie Wielmożnemu Jegomości Panu Wodyńskiemu Wojewodzie Podlaskiemu.
JAko we wszystkich na ziemi zaciągach ostatniej z Nieba determinacyj oczekiwać przychodzi, tak każdy człowiek życia swego Wyroków stamtąd wyglądać musi. Niech kto chce różnych delineacyj fabrykami
stráży digno flumine Nympham. Oddaię ramun florentis plivae, Trám z herbownych Trámow nászych do Domowego Laurem uwieńczonego Trámu Stárożytnego Imieniá W. M. Páná, áby z nich Arca faederis urosłá do zachowania między spolnemi Domámi iednośći, kointelligencyi, y przyiáźni. Nie zostáie, tylko kończyć votô: Zebyśćie spolne Páństwo za przychylnego Niebá indultem przy kwitnących pomyślnośćiách, godźiny rożą, momentá Liliami przeplatali. Mowa Iaśnie Wielmożnego Iegomośći Pana Iakuba Sobieskiego Kasztelana Krakowskiego oddaiąc rodzoną swoię Iaśnie Wielmożnemu Iegomośći Panu Wodynskiemu Woiewodźie Podlaskiemu.
IAko we wszystkich ná źiemi zaciągách ostátniey z Niebá determinácyi oczekiwać przychodźi, ták każdy człowiek żyćiá swego Wyrokow ztamtąd wyglądać muśi. Niech kto chce rożnych delineácyi fabrykámi
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 20
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
słyszeć się dała w granicach Polskich, tak zaraz niezmiernym całe Chrześcijaństwo napełniła weselem. Wyglądali wszyscy z wielkim serca utęsknieniem tego kosztownego z Gór Watyńskich regału: lecz w krótce spragnione w swej ekspektatiwie ukontentował intenta I. W. ANTONI CETNER Starosta Korytnicki, kiedy dołożywszy starania i pracy swojej sam od Świętej kongregacyj Rzymskiej odebrał korony z Indultem, i do klasztoru Góry Rożańcowej przysłał. Wydanie po Diecezjach Publicznych Procesów.
Zalecony wcześnie publicznemi procesami od I. W. N. Pasterzów Państwa Polskiego wydanemi Akt koronacyj, zaczynać się mający dnia 15. Sierpnia, w Roku 1727, z odpustem zupełnym przez całą tygodniową oktawę od Stolicy Apostołskiej nadanym. Jak prędko kto tak
słyszeć się dáłá w gránicách Polskich, ták záraz niezmiernym cáłe Chrześciáństwo nápełniła weselem. Wyglądáli wszyscy z wielkim sercá utesknieniem tego kosztownego z Gor Wátyńskich regału: lecz w krótce sprágnione w swey expektátiwie ukontentował intenta I. W. ANTONI CETNER Stárosta Korytnicki, kiedy dołożywszy starania y pracy swoiey sam od Swiętey kongregácyi Rzymskiey odebrał korony z Indultem, y do klasztoru Gory Rożáńcowey przysłał. Wydánie po Dyecezyách Publicznych Processow.
Zálecony wcześnie publicznemi procesámi od I. W. N. Pásterzow Páństwá Polskiego wydánemi Akt koronácyi, zaczynáć się máiący dniá 15. Sierpniá, w Roku 1727, z odpustem zupełnym przez cáłą tygodniową oktáwę od Stolicy Apostolskiey nádanym. Iák prętko kto ták
Skrót tekstu: RelKor
Strona: A2v
Tytuł:
Relacja koronacji cudownego obrazu Najświętszej Marii Panny na Górze Różańcowej
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Bracka Św. Trójcy
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1728
Data wydania (nie później niż):
1728
publicznie w kościele przed obrazem Cudownym Matki Boskiej rewokował i wiarę prawdżywą katolicką przyjął. Osobliwszej rzecz wiadomości godna.
Chcąc Zakon Kaznodziejski jako najlepiej promowować honor Matki Boskiej, i służyć wiernym Chry-
stusowym, wyprawił od Stolicy Apostołskiej żupełne pozwolenie czterem Kapłanom swoim, którzy mają moc od wszystkich grzechów Paenitentów uwalniać, ci kapłani mają laski z Indultem Rżymskim dla rozgrzeszenia i pozwolenia zupełnego Odpustu od kary i winy przysłanę z Rzymu. IŃSKRYPCJE Tak w Kościele, jakoteż na kolossach, na Bramach triumfalnych, na Basztach i na innych miejscach.
W kościele nad ołtarzem wielkim, gdzie był Duch Święty wołający do Wakansu N. Marią Panne:
Veni de Libano sponsa mea, veni
publicznie w kościele przed obrazem Cudownym Mátki Boskiey rewokował y wiárę prawdżiwą kátolicką przyiął. Osobliwszey rżecz wiádomości godna.
Chcąc Zakon Káznodzieyski iáko naylepiey promowowáć honor Mátki Boskiey, y służyć wiernym Chry-
stusowym, wypráwił od Stolicy Apostolskiey żupełne pozwolenie czterem Kápłánom swoim, ktorzy máią moc od wszystkich grzechow Paenitentow uwálniáć, ci kápłáni máią láski z Indultem Rżymskim dla rozgrzeszenia y pozwolenia zupełnego Odpustu od káry y winy przysłánę z Rzymu. INSKRYPCYE Ták w Kościele, iákoteż ná kolossach, ná Bramách tryumfalnych, ná Basztách y ná innych miescách.
W kościele nad ołtarzem wielkim, gdźie był Duch Swięty wołáiący do Wákansu N. Máryą Pánne:
Veni de Libano sponsa mea, veni
Skrót tekstu: RelKor
Strona: D2v
Tytuł:
Relacja koronacji cudownego obrazu Najświętszej Marii Panny na Górze Różańcowej
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Bracka Św. Trójcy
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1728
Data wydania (nie później niż):
1728