: przez którą przechodząc radiacja rzeczy widomych, z niejakim nadłomaniem promieni swoich, rożmaite oku wydaje pozory. Mijam sposoby wyrobienia tych szkieł. Ich własności, i kombinacją jednych z drugiemi. Gdyż nauka z siebie przytrudna, obszerna, bez figur niepojęta. Atoli nie co z praktycznej Dioptryki namienię.
XIX. Wiele instrumentów Dioptrycznych z inwentowali Matematycy, które oku ludzkiemu do różnych reprezentacyj służą. Pierwsze są Telescopia albo perspektywy, które odległe objecta i gołym okiem niedojrzane, zbliżają, i widome czynią. A te są wielorakie. Jedne pojedyncze o dwóch szkiełkach, z których bliższe oka, jest wydrożone; bliższe zaś objectum, jest wypuklaste: i te służą do
: przez ktorą przechodząc radyacya rzeczy widomych, z nieiakim nadłomaniem promieni swoich, rożmaite oku wydáie pozory. Miiam sposoby wyrobienia tych szkieł. Jch własności, y kombinacyą iednych z drugiemi. Gdyż náuka z siebie przytrudna, obszerna, bez figur niepoięta. Atoli nie co z praktyczney Dyoptryki námienię.
XIX. Wiele instrumentow Dyoptrycznych z inwentowali Matematycy, ktore oku ludzkiemu do rożnych reprezentácyi służą. Pierwsze są Telescopia álbo perspektywy, ktore odległe objecta y gołym okiem niedoyrzane, zbliżaią, y widome czynią. A te są wielorakie. Jedne poiedyncze o dwoch szkiełkach, z ktorych bliższe oka, iest wydrożone; bliższe zaś objectum, iest wypuklaste: y te służą do
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Y3v
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Kraje, w Akademii Bonońskiej nie co zabawiwszy, przeniósł się do Rzmu gdzie publicznym był Profesorem Mateamatyki. Powróciwszy do Polski i do swej Ojczyzny, uczyniony był Kanonikiem Warmińskim od Łukasza Wacelroda Biskupa Warmińskiego swego Wuja. Wtedy zaczął pilnie pracować około swego Systema czyli Rozporządzenia Świata, które niegdyś Pytagóras, Arystarchus Samius, i Kardynał Cusanus inwentowali i układali. Jego tedy zdanie jest takie (patrz na Figurę D.) Słońce jest w centrum całego Świata, koło którego ¤ Wenus najbliżej będąca obraca się jako i ¤ Merkuriusz; idzie potym Cyrkuł ziemi, która koło Słońca obrót swój odprawuje, w koło ziemi nieodstenie chodzi miesiąc, tak dalece, że wraz w
Kraie, w Akademii Bonońskiey nie co zabawiwszy, przeniosł się do Rzmu gdzie publicznym był Professorem Mateamatyki. Powrociwszy do Polski i do swey Oyczyzny, uczyniony był Kanonikiem Warmińskim od Łukasza Watzelroda Biskupa Warmińskiego swego Wuia. Wtedy zaczął pilnie pracować około swego Systema czyli Rozporządzenia Swiata, ktore niegdyś Pythagoras, Aristarchus Samius, y Kardynał Cusanus inwentowali y układali. Jego tedy zdanie iest takie (patrz na Figurę D.) Słońce iest w centrum całego Swiata, koło ktorego ¤ Venus naybliżey będąca obraca się iako y ¤ Merkuriusz; idzie potym Cyrkuł ziemi, ktora koło Słońca obrot swoy odprawuie, w koło ziemi nieodstęnie chodzi miesiąc, tak dalece, że wraz w
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 277
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
potrzebnej. Trzymali te Systema Macrobius, i Beda. Czwarte SYSTEMA COPERNICANUM, nie dla tego od jego nazwane Imienia, jakby go Mikołaj Kopernik Prusak z Torunia Kanonik Warmiński, Anno D. 1543. zmarły miał z inwetować, ale że mu dał powagę et perfectioncem, jako główny suo saeculo Astronom: Lecz te SYSTEMA z inwentowali dawno Filoanus Pytagóryk, i Arystarchus z Insuły Samos Te SYSTEMA jest błędne, contra Fidem, trzyma, że Słońce jest in Centro Świata nie ruchome (intellige quo ad motum translationis) a koło Słońca lokuje Merkuriusza, Wenusa, ziemię z całą Elementarną SFERĄ. Twierdzi, że ziemia obrotem dziwnie prędkim in spatio 24. godzin
potrzebney. Trzymáli te Systema Macrobius, y Beda. Czwarte SYSTEMA COPERNICANUM, nie dlá tego od iego nazwane Imienia, iakby go Mikołay Kopernik Prusak z Torunia Kanonik Warmiński, Anno D. 1543. zmarły miał z inwetować, ale że mu dał powagę et perfectioncem, iako głowny suo saeculo Astronom: Lecz te SYSTEMA z inwentowali dawno Philoanus Pytagoryk, y Arystarchus z Insuły Samos Te SYSTEMA iest błędne, contra Fidem, trzyma, że Słońce iest in Centro Swiata nie ruchome (intellige quo ad motum translationis) a koło Słońca lokuie Merkuryusza, Wenusa, ziemię z całą Elementarną SFERĄ. Twierdzi, że ziemia obrotem dziwnie prędkim in spatio 24. godzin
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 170
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i cnotach jego słyszeli, jakim snadno niebo uprosić etc., etc., etc.
Na ten pogrzeb zaprosiłem z Wołczyna Sosnowskiego, pisarza lit., jako mającego za sobą Zienowiczównę, starościankę sznitowską, siostrę ciotecznorodzoną szwagra mego Aleksandrowicza, chorążego lidzkiego, nie wiedząc jeszcze o tym, że Sosnowski razem z księciem kanclerzem inwentowali kalumnie na honor nasz i babę wyżej wspomnioną namawiali, aby na nas szczekała i ciotką się naszą czyniła. A tenże Sosnowski, jak z wielu okoliczności miarkuję, uprojektował sobie, iż po wyzuciu nas z honoru szlacheckiego, miał otrzymać na naszą fortunę kaduk. Był tedy Sosnowski na tym kazaniu, w którym gdy słyszał
i cnotach jego słyszeli, jakim snadno niebo uprosić etc., etc., etc.
Na ten pogrzeb zaprosiłem z Wołczyna Sosnowskiego, pisarza lit., jako mającego za sobą Zienowiczównę, starościankę sznitowską, siostrę ciotecznorodzoną szwagra mego Aleksandrowicza, chorążego lidzkiego, nie wiedząc jeszcze o tym, że Sosnowski razem z księciem kanclerzem inwentowali kalumnie na honor nasz i babę wyżej wspomnioną namawiali, aby na nas szczekała i ciotką się naszą czyniła. A tenże Sosnowski, jak z wielu okoliczności miarkuję, uprojektował sobie, iż po wyzuciu nas z honoru szlacheckiego, miał otrzymać na naszą fortunę kaduk. Był tedy Sosnowski na tym kazaniu, w którym gdy słyszał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 502
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986