obronić możemy się jakimżkolwiek zastępem nieprzyjaciela/ naprzeciw śmierci muru nie mamy; boć Lub kto z stali do Zamku skutego uciecze, Przecie bez zemba śmierć go i stamtąd wywlecze. Pomni na sąd/ na którym jakbyś stać miał/ wglądaj często w on Katalog; z którego zmarli sądzeni być mają; pełni mówię i iteruj dobre vota twoje/ snadźci te natym Trybunale za dobrego stać mogą patrona. Deut: 23. v. 22. Num: 30. Psal: rz. v. 12. Traktatu wtórego Ecc: t. 2. v. 2. et 3. Świata podeptanie i na fraszki jego odpowiedź. Cuda
obronić możemy się iákimżkolwiek zastępem nieprzyiaćielá/ náprzeciw śmierći muru nie mamy; boć Lub kto z stali do Zamku skutego vćiecze, Przecie bez zemba śmierć go y ztámtąd wywlecze. Pomni ná sąd/ ná ktorỹ iákbyś stać miał/ wgląday często w on Kátálog; z ktorego zmarli sądzeni bydź máią; pełni mowię y iteruy dobre votá twoie/ snadźći te nátỹ Trybunale zá dobrego stać mogą pátroná. Deut: 23. v. 22. Num: 30. Psal: rz. v. 12. Tráctatu wtorego Ecc: t. 2. v. 2. et 3. Swiátá podeptánie y ná frászki iego odpowiedź. Cudá
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 189.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
przyjmował, i takiego zwał insusurantem, sam do siebie tego nie widząc etc. I to notandum, że za gorącemi Szlachty i Bonorum Civium Patriae instantiami ledwie wyjeżdżając z Lublina dał się do tego przywieść Pan Kanclerz, że wprzód Uniwersały, Okazywania a potem trzecie Wici (i to jakie i jako pisane!) wydał, iterując toties quolites, że to był zdrajcą Rzplitej, kiedyby Pospolitego Ruszenia życzył; któremu gdyby ktokolwiek wspomniał i jemu mówił, non erat amicus Caesaris. Stanąwszy tedy pod Złoczowem, formata oratione oddaje Pan Kanclerz buławę wojska Zaporowskiego Zabuskiemu od Króla J. Mci, nazajutrz Zabuski przysięga na Hetmaństwo, na kilka dni przedtem Uniwersały wydawszy
przyjmował, y takiego zwał insusurantem, sam do siebie tego nie widząc etc. I to notandum, że za gorącemi Szlachty y Bonorum Civium Patriae instantiami ledwie wyjeżdżając z Lublina dał się do tego przywieść Pan Kanclerz, że wprzód Uniwersały, Okazywania a potém trzecie Wici (y to jakie y jako pisane!) wydał, iterując toties quolites, że to był zdrajcą Rzplitej, kiedyby Pospolitego Ruszenia życzył; któremu gdyby ktokolwiek wspomniał y jemu mówił, non erat amicus Caesaris. Stanąwszy tedy pod Złoczowem, formata oratione oddaje Pan Kanclerz buławę wojska Zaporowskiego Zabuskiemu od Króla J. Mći, nazajutrz Zabuski przysięga na Hetmaństwo, na kilka dni przedtém Uniwersały wydawszy
Skrót tekstu: ComConOssKoniec
Strona: 426
Tytuł:
Kompendium consiliorum pana Jerzego Ossolińskiego
Autor:
Jerzy Ossoliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
minus terribilissimos zaniechać i onych sobie przed oczy nie przełożyć, by to był imperfectus Reipublicae status, który ma być ex integra causa postanowiony, i dlatego nie fundując więcej mowy mej na słowiech, rzeczy do podźwignięcia praw i wolności naszych, o których już każdy z osobna z pośrzodku WM. szeroko mówili, i nie chcąc iterować rzeczy dobrze przełożonych, chciałbym się ważyć i do tego dyrygować mowę moją, abyście mi WM. słuchaniem swoim tak wiele miejsca mówić o defensjej Rzpltej pozwolili, gdyż commune malum praeferendum est singulorum, żeby się de duobus malis mogło minus malum obrać i mniejsze periculum Rzpltej naszej, aniżeli nas samych, zostawić.
minus terribilissimos zaniechać i onych sobie przed oczy nie przełożyć, by to był imperfectus Reipublicae status, który ma być ex integra causa postanowiony, i dlatego nie fundując więcej mowy mej na słowiech, rzeczy do podźwignięcia praw i wolności naszych, o których już każdy z osobna z pośrzodku WM. szeroko mówili, i nie chcąc iterować rzeczy dobrze przełożonych, chciałbym się ważyć i do tego dyrygować mowę moją, abyście mi WM. słuchaniem swoim tak wiele miejsca mówić o defenzyej Rzpltej pozwolili, gdyż commune malum praeferendum est singulorum, żeby się de duobus malis mogło minus malum obrać i mniejsze periculum Rzpltej naszej, aniżeli nas samych, zostawić.
Skrót tekstu: DecPerorCz_III
Strona: 62
Tytuł:
Votum albo ostatnia decyzya rokoszowych peroracyj pod Sędomirzem szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
których Króla Pana/ Duchowieństwo i wszytkie stany/ wszytkie porzeby Cerkiewne wspomina milczkiem idzie. ruga że w Niedzielę przeszłą z tym Ahnce, idąc do Ołtarza wielkie pod czas Perenosu Komemoracją Króla Pana/ Senatu/ Stanu Duchownego i Świeckiego wszytkiego odprawił/ w Liturgiej doskonałej w której się ofiara staa/ na coś już to iterować przy jednym Ahncu gdzie się ofiara nie odprawuje. Niewiem gdzieś się tego nauczył/ wszak ofiara w ten czas się staje/ kiedy się Chleb i Wino ofiaruje i poświęca; a niekiedy w Procesiej/ albo do chorego z SAKRAMENTEM Naświętszym/ który w służbie Bożej przy poswięceniu doskonale za żywe i umaarłe był ofiarowany idą/
ktorych Krolá Páná/ Duchowienstwo y wszytkie stany/ wszytkie porzeby Cerkiewne wspomina milczkiem idźie. ruga że w Niedźielę przeszłą z tym Ahnce, idąc do Ołtarzá wielkie pod czás Perenosu Commemoratią Krolá Páná/ Senatu/ Stanu Duchownego y Swieckiego wszytkiego odpráwił/ w Liturgiey doskonáłey w ktorey się ofiará staa/ ná coś iuż to iterowáć przy iednym Ahncu gdźie sie ofiárá nie odpráwuie. Niewiem gdźieś sie tego nauczył/ wszak ofiárá w ten czas się staie/ kiedy się Chleb y Wino ofiáruie y poświęca; á niekiedy w Processiey/ álbo do chorego z SAKRAMENTEM Naświętszym/ ktory w służbie Bożey przy poswięceniu doskonále zá żywe y vmaárłe był ofiárowány idą/
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 81
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644