? 9 (D). DO STAREGO WDOWCA
Widziałeś freza na ręce w karocy: Trzeba go było zafasować krócej, Rżał, pląsał, zdobiąc cały cug poszosny, Póki dziesiątej nie dopędził wiosny; I jaki zwyczaj: inszych z sieczką w poły, Onego zawsze obrok czekał goły. Musi-ć dziś przestać na jęczmiennej słomie: Nadjadszy czerni, już karku nie łomie, Nie strzyże uchem, wędzidła nie gryzie; Rzekszy po prostu: nic po onym fryzie; Ledwie ze młyna przynieść zdole krupy. Jeśli go jeszcze przedadzą do żupy, Wolałby stokroć podziękować światu Niż się na starość dostać do kieratu. To koń. Cóż rzeczesz
? 9 (D). DO STAREGO WDOWCA
Widziałeś freza na ręce w karocy: Trzeba go było zafasować krócej, Rżał, pląsał, zdobiąc cały cug poszosny, Póki dziesiątej nie dopędził wiosny; I jaki zwyczaj: inszych z sieczką w poły, Onego zawsze obrok czekał goły. Musi-ć dziś przestać na jęczmiennej słomie: Nadjadszy czerni, już karku nie łomie, Nie strzyże uchem, wędzidła nie gryzie; Rzekszy po prostu: nic po onym fryzie; Ledwie ze młyna przynieść zdole krupy. Jeśli go jeszcze przedadzą do żupy, Wolałby stokroć podziękować światu Niż się na starość dostać do kieratu. To koń. Cóż rzeczesz
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 16
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
zażywają czyli to w abrysach, czyli w mierzeniu jakichkolwiek płaszczyzn, pełnych figur, i gruntów, są następujące. Według których wymiar podany jest w Informacjach, Architektonicznej pospolitej i wojennej, Polemiczney,Taktycznej. A są te.
1. Cal, zamyka w sobie szerokość wielkiego palca, a cztery grana, to jest ziarna jęczmienne, w poprzek przy sobie ułożone. 2. Dłoń, zawiera w sobie 4. cale. 3. Piędź, rachuje w sobie 3. dłoni, a 12. cali. 4. Stopa, rachuje w sobie 4. dłoni, a 16. cali. 5. Łokieć, rachuje w sobie 2. piędzi
zażywaią czyli to w abrysach, czyli w mierzeniu iákichkolwiek płaszczyzn, pełnych figur, y gruntow, są nástępuiące. Według ktorych wymiar podany iest w Jnformacyach, Architektoniczney pospolitey y woienney, Polemiczney,Táktyczney. A są te.
1. Cal, zámyka w sobie szerokość wielkiego palca, á cztery grana, to iest ziarna ieczmienne, w poprzek przy sobie ułożone. 2. Dłoń, záwiera w sobie 4. cale. 3. Piędź, ráchuie w sobie 3. dłoni, á 12. cali. 4. Stopa, ráchuie w sobie 4. dłoni, á 16. cali. 5. Łokieć, ráchuie w sobie 2. piędzi
Skrót tekstu: BystrzInfRóżn
Strona: Z
Tytuł:
Informacja różnych ciekawych kwestii
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
ekonomia, fizyka, matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
potraw było z lepszą dobrą wolą Przy chlebie z solą.
Tym zawierszali niewrzące obiady, Co fruklów dały naszczepione sady, Co spłacheć roli, co spichlerz domowy I dojne krowy.
Słodkich im ze Włoch win nie niosły muły, Nie znali węgrów, symonów, rywuły, Pragnienie wodą śmierzyli stokową, Czaszą bukową.
Albo z jęczmiennym przeważywszy słodem I piwnicznym ją wystudziwszy chłodem, Upracowanym żeńcom koło żniwa Dawali piwa.
Domowe krosna samodziałkę tkały, Jedwabiu, złota chałupy nie znały, Len tylko biały wystawiał strój z pełna A z owce wełna.
Co wszytko miła słodziła swoboda, Nie tknęła się ich przygoda ni szkoda, Ani gniew panów, ni co bieży
potraw było z lepszą dobrą wolą Przy chlebie z solą.
Tym zawierszali niewrzące obiady, Co fruklów dały naszczepione sady, Co spłacheć roli, co spichlerz domowy I dojne krowy.
Słodkich im ze Włoch win nie niosły muły, Nie znali węgrów, symonów, rywuły, Pragnienie wodą śmierzyli stokową, Czaszą bukową.
Albo z jęczmiennym przeważywszy słodem I piwnicznym ją wystudziwszy chłodem, Upracowanym żeńcom koło żniwa Dawali piwa.
Domowe krosna samodziałkę tkały, Jedwabiu, złota chałupy nie znały, Len tylko biały wystawiał strój z pełna A z owce wełna.
Co wszytko miła słodziła swoboda, Nie tknęła się ich przygoda ni szkoda, Ani gniew panów, ni co bieży
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 162
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
świętym bożym dziwu. Pijmy wino, któreśmy poczęli pić zrazu. Choćbyś tu z stoku wody, choćbyś przyniósł z jazu, Pewnie lepsze nie będzie, wedle mego rymu; Daj nam samego wina bez tego ipsymu. Chyba że go nie stało; każże przynieść miodu! Nie masz go, dobre piwko z jęczmiennego słodu. Jeśli i tego nie masz, bez wszelkiej ogródki Napijem się poczciwej, gospodarzu, wódki: Niech nadstawi piwnice wódka i ten gądek; A wody nam nie daj pić; idzie o żołądek. Drugi raz jeślić się dać córkę za mąż uda, Nie spuszczaj się, mój drogi sąsiadku, na cuda.
świętym bożym dziwu. Pijmy wino, któreśmy poczęli pić zrazu. Choćbyś tu z stoku wody, choćbyś przyniósł z jazu, Pewnie lepsze nie będzie, wedle mego rymu; Daj nam samego wina bez tego ipsymu. Chyba że go nie stało; każże przynieść miodu! Nie masz go, dobre piwko z jęczmiennego słodu. Jeśli i tego nie masz, bez wszelkiej ogródki Napijem się poczciwej, gospodarzu, wódki: Niech nadstawi piwnice wódka i ten gądek; A wody nam nie daj pić; idzie o żołądek. Drugi raz jeślić się dać córkę za mąż uda, Nie spuszczaj się, mój drogi sąsiadku, na cuda.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 227
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
żony. 455. VICINUS A VICO, SĄSIAD
Nikt nad mię lepiej nie wie, skąd rzeczony sąsiad: Mam ich kilku, a każdy ze mną jedną wsią siad. 456. RÓŻNICA
Dobra szperka z kapusty; tuszę, zgoda łatwa Ze mną, że jest daleko lepsza kuropatwa. Dobra ze bru, dobra jest i jęczmienna kasza, Tamta do kosy, a ta gorączkę przygaszą; Ja, przyznam się, obudwu odstępuję, gdyżem Zdrów cale, i będę się kontentował ryżem. Dobra woda kryniczna w pragnieniu; prawdziwie, Że ja większy smak czuję dziesięć razy w piwie. Dobry jest do zabawy żart podany wierszem; Ale kładę na miejscu
żony. 455. VICINUS A VICO, SĄSIAD
Nikt nad mię lepiej nie wie, skąd rzeczony sąsiad: Mam ich kilku, a każdy ze mną jedną wsią siad. 456. RÓŻNICA
Dobra szperka z kapusty; tuszę, zgoda łatwa Ze mną, że jest daleko lepsza kuropatwa. Dobra ze bru, dobra jest i jęczmienna kasza, Tamta do kosy, a ta gorączkę przygaszą; Ja, przyznam się, obudwu odstępuję, gdyżem Zdrów cale, i będę się kontentował ryżem. Dobra woda kryniczna w pragnieniu; prawdziwie, Że ja większy smak czuję dziesięć razy w piwie. Dobry jest do zabawy żart podany wierszem; Ale kładę na miejscu
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 385
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wielki jeden. Brajcarów dwa, do pieczystego należące. Kagańców trzy, do świecenia łuczywem na Zamku.
Spiżarnia dolna, w której skrzynia z przegródkami, bez zamku i pół wieka nie masz. Druga skrzynia, także z przegródkami, zamku także nie masz i pół wieka. W tej Spiżarni beczka sosnowa, w której krup jęczmiennych półmiarek. Faska maślana, próżna, jedna. Puzdro kredencerskie, złe. Kotłów miedzianych kuchennych siedm, ale ich trzeba naprawić. Patelnia miedziana jedna. Forma dębowa do świec robienia łojowych. Ławka bez nóg dwóch. Mąki razowej półtora półmiarka.
Piekarnia, w której stół jeden. Dziża jedna. Maca dla mierzenia mąki do
wielki jeden. Brajcarów dwa, do pieczystego należące. Kagańców trzy, do świecenia łuczywem na Zamku.
Spiżarnia dolna, w której skrzynia z przegródkami, bez zamku i pół wieka nie masz. Druga skrzynia, także z przegródkami, zamku także nie masz i pół wieka. W tej Spiżarni beczka sosnowa, w której krup jęczmiennych półmiarek. Faska maślana, próżna, jedna. Puzdro kredencerskie, złe. Kotłów miedzianych kuchennych siedm, ale ich trzeba naprawić. Patelnia miedziana jedna. Forma dębowa do świec robienia łojowych. Ławka bez nóg dwóch. Mąki razowej półtora półmiarka.
Piekarnia, w której stół jeden. Dziża jedna. Maca dla mierzenia mąki do
Skrót tekstu: InwŻółkGęb
Strona: 119
Tytuł:
Inwentarz zamku w Żółkwi
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1671
Data wydania (nie wcześniej niż):
1671
Data wydania (nie później niż):
1671
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
preliminarnej tej wspominam Scjencyj.
GEOMETRICZNYCH MIAR SPECIES In usu Hebrajczyków, Greków i Rzymianów obserwowane, z wielu Autorów wybrane, to jest z Herodota, Juliusza, Polluksa, Liwiusza, Plutarcha, Witruwiusza, Pliniusza, Warrona, Kolumelli. Apiana, Budeusza, Willilpanda, Wincentego Skamucjusza, Kirchera, Tyryna.
Granum jest ziarno jęczmienne poprzek nie podłuż
Gran cztery czynią cal - 1.
Uncya zawiera w sobie calów 3.
Łokiec Rzymski i Grecki ma w sobie palców poprzek leżących albo calów - 24.
Łokieć Hebrajski ma calów 20.
Doras albo Palmus, ma w sobie calów - - - 4
Dichas, ma dłoni dwie, calów 8.
Orthodoron
preliminarney tey wspominam Scyencyi.
GEOMETRICZNYCH MIAR SPECIES In usu Hebrayczykow, Grekow y Rzymianow obserwowane, z wielu Autorow wybrane, to iest z Herodota, Iuliusza, Polluxa, Liwiusza, Plutarcha, Witruwiusza, Pliniusza, Wárrona, Kolumelli. Appiana, Budeusza, Willilpanda, Wincentego Skamucyusza, Kirchera, Tyryná.
Granum iest ziarno ięczmienne poprzek nie podłuż
Gran cztery czynią cal - 1.
Uncya zawiera w sobie calow 3.
Łokiec Rzymski y Grecki ma w sobie pálcow poprzek leżących albo calow - 24.
Łokieć Hebrayski ma calow 20.
Doras albo Palmus, ma w sobie calow - - - 4
Dichas, ma dłoni dwie, calow 8.
Orthodoron
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 159
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Plutarcha Ćwierć łota.
Syclus albo Syclum ma Drahmas 2.
Libra albo Funt Uncias miała w sobie (ale to przedtym) 12.
Medimnus, albo korzec funtów ma w sobie - 160.
Funt najsprawiedliwszy Kupiecki ma w sobie łotów - 32.
Funt Aptekatski ma w sobie łotów - - 24.
Scrupulus, waży ziarn jęczmiennych - - 20.
Skrupułów w Drahmie - 3.
Drahm w Uncyj jest - 8.
Mina albo M[...] ma w sobie Uncias 20
Grzywna nasza ma w sobie łotów 16.
Talentum, ôlim Tollentum à tollendo, że co Człowiek uniósł na sobie nie bardzo silny, to Talentum zwano, Złota albo Srebra. Talent tedy
Plutarcha cwierć łota.
Syclus albo Syclum ma Drahmas 2.
Libra álbo Funt Uncias miała w sobie (ale to przedtym) 12.
Medimnus, albo korzec funtow ma w sobie - 160.
Funt naysprawiedliwszy Kupiecki ma w sobie łotow - 32.
Funt Aptekatski ma w sobie łotow - - 24.
Scrupulus, wáży ziarn ięczmiennych - - 20.
Skrupułow w Drahmie - 3.
Drahm w Uncyi iest - 8.
Mina albo M[...] má w sobie Unćias 20
Grzywna nasza ma w sobie łotow 16.
Talentum, ôlim Tollentum à tollendo, że co Człowiek uniosł na sobie nie bardzo silny, to Talentum zwano, Złota albo Srebra. Talent tedy
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 160
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
OPPIA, CORNELIA, ANCIA; IULIA, przeciwko niepomiarkowaniu w Państwie postanowieni Septem Virt Epulonum przestrzegający zbytecznych traktamentów.
W TEBACH Kolumna wystawiona była z przeklęstwem na Menesa Króla Egipskiego, że on pierwszy rozwiozłego życia był Autorem. Rzymianie dawni tak byli w jedzeniu moderaci, że tylko żytnego zażywali chleba, kaszy z bobowych krup, albo jęczmiennych: Medowie tylko Migdałami. Murzyni Saranczą żyli.
Ma się też i w STROJU zachować Moderamen, gdyż się tym gdy zdobią Osoby, gołocą Skarby: Letkości, próżnowania i, pychy są materią, bogate Materie, a Miętkości miętkie jedwabie. Czemu aby zabiegali Efory, to jest Cenzorowie u Lacedemończyków postanowieni, u Rzymianów Lex
OPPIA, CORNELIA, ANCIA; IULIA, przeciwko niepomiarkowaniu w Państwie postanowieni Septem Virt Epulonum przestrzegaiący zbytecznych traktamentow.
W TEBACH Kolumna wystawiona była z przeklęstwem na Menesa Krola Egypskiego, że on pierwszy rozwiozłego życia był Autorem. Rzymianie dawni tak byli w iedzeniu moderaci, że tylko żytnego zażywali chleba, kaszy z bobowych krup, álbo ięczmiennych: Medowie tylko Migdałami. Murzyni Saránczą żyli.
Ma się też y w STROIU zachować Moderamen, gdyż się tym gdy zdobią Osoby, gołocą Skarby: Letkości, prożnowania y, pychy są materyą, bogate Materye, a Miętkości miętkie iedwabie. Czemu aby zabiegali Ephori, to iest Censorowie u Lacedemończykow postanowieni, u Rzymianow Lex
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 365
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Drzewa, które opisałem między Drzewami.
TIUTIUN po Łacinie Tabacum inaczej Herba Nicotiana, jest także wszędzie in usu, który potrzeba siać jak rosadę, sadzić jak kapustę, i podlewać, jak urosnie pasenkowac, tojest nie dać się rozrastać na wiele latorośli, alias byłyby małe Listki, potym listki obrywać, w słomie jęczmiennej suchej chować póki się nieuleżą alias żołknieją; potym na sznury nawlekać, i w chłodzie nie na Słońcu, pod dachem suszyć, składać, Skutek jego ten: że Mózg chędoży, humory z ciała wyprowadza, powoli suszy Człeka, od zarazy broni powietrznej. O nim czytam w Ebarardzie Wasembergiusza In scena Vitae humanae takie
Drzewa, ktore opisałem między Drzewami.
TIUTIUN po Łacinie Tabacum inaczey Herba Nicotiana, iest także wszędzie in usu, ktory potrzebá siać iak rosadę, sadzić iak kapustę, y podlewać, iak urosnie pasenkowac, toiest nie dać się rozrastać na wiele latorośli, alias byłyby małe Listki, potym listki obrywać, w słomie ięczmienney suchey chować poki się nieuleżą alias żołknieią; potym na sznury nawlekać, y w chłodzie nie na Słońcu, pod dachem suszyć, składać, Skutek iego ten: że Mozg chędoży, humory z ciała wyprowadza, powoli suszy Człeka, od zarazy broni powietrzney. O nim czytam w Ebarardzie Wasembergiusza In scena Vitae humanae takie
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 646
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755