mi słodkie strony Lutnie mojej ulubionej, Po których kątach świata obłąkana Tuła się teraz myśl moja stroskana? W tamtej ci jest pewnie stronie, Od której nam wschodzi słonie. Tę, choć okropne Wulturny z niej wieją Ja przecię dobrą nazowię nadzieją. 704. Języki ludzkie.
Oset rad kole, pokrzywy parzają A starte polne języczki kąsają, Ale domowe w złości niezrownane Z tymi wszytkimi, kiedy wyuzdane Poczną się czyją zabawiać opieką, Kolą, kąsają, parzają i sieką. Nie tak szkodliwe sardyńskie krainy Zioła wydają; nie tak złe gadziny Jadem parskają w wszytkorodnej ziemi; Nie tak wąż świszczy żądły troistymi;
Nie tak jest srogi, tak nieuchroniony Miecz
mi słodkie strony Lutnie mojej ulubionej, Po ktorych kątach świata obłąkana Tuła się teraz myśl moja stroskana? W tamtej ci jest pewnie stronie, Od ktorej nam wschodzi słonie. Tę, choć okropne Wulturny z niej wieją Ja przecię dobrą nazowię nadzieją. 704. Języki ludzkie.
Oset rad kole, pokrzywy parzają A starte polne języczki kąsają, Ale domowe w złości niezrownane Z tymi wszytkimi, kiedy wyuzdane Poczną się czyją zabawiać opieką, Kolą, kąsają, parzają i sieką. Nie tak szkodliwe sardyńskie krainy Zioła wydają; nie tak złe gadziny Jadem parskają w wszytkorodnej ziemi; Nie tak wąż świszczy żądły troistymi;
Nie tak jest srogi, tak nieuchroniony Miecz
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 443
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
która, gdy się tknie namniej swym skrzydełkiem sieci, z sztucznych siatek już więcej obłów nie uleci. Albo też jako ptasznik, gdy swój kunszt wyprawia, wprzód się liściem okryje, niż sidła zastawia, i kryjąc laski w trawę do sieci przypięte, na czystej ziemi sypie ziarna na ponętę, potym waby okrywa jak w języczki majem i ptaszki uwiązane sadza pod swym gajem; a tam zwabnym swym głosem ten kompana zwodzi, ów zaś sztucznie z bukszpanu na swój obłów godzi. Takowe będą łowy fortelne z grzesznikiem, zbrodnie wpędzą do sieci, śmierć uwikła wnikiem; kto zaś takie przeskoczyć sidła ma nadzieję, nim do kresu doskoczy, wprzód go Styks
która, gdy się tknie namniej swym skrzydełkiem sieci, z sztucznych siatek już więcej obłów nie uleci. Albo też jako ptasznik, gdy swój kunszt wyprawia, wprzód się liściem okryje, niż sidła zastawia, i kryjąc laski w trawę do sieci przypięte, na czystej ziemi sypie ziarna na ponętę, potym waby okrywa jak w języczki majem i ptaszki uwiązane sadza pod swym gajem; a tam zwabnym swym głosem ten kompana zwodzi, ów zaś sztucznie z bukszpanu na swój obłów godzi. Takowe będą łowy fortelne z grzesznikiem, zbrodnie wpędzą do sieci, śmierć uwikła wnikiem; kto zaś takie przeskoczyć sidła ma nadzieję, nim do kresu doskoczy, wprzód go Styks
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 53
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
z nią obchodzić umie. Tak jej dojdziesz i nabędziesz. W ten czas gdy owoc karczocha wnajlepszą dojzrzywa/ dopuść aby który karczoch cale wyrósł nie zrzynając go/ aż nad nim wyroście kita jakoby/ albo kwiat błękitny. A żnajdziesz pod/ i około kity tej błękitnej/ piękne / bielusinkie/ prawie srebrne/ na kształt języczków wyrosłe listki/ im dalej od kity/ tym większe. Te tedy (nie mało i na jednym karczochu ich będzie) zerznij/ a będziesz miał/ owę tak niewidaną materią na robotę taką. Zagiąwszy drócik żelazny/ (zglijowany w ogniu) subtelniuchny/ weś litek w pośrzodek we dwoje zgiętego albo dwoistego drociku
z nią obchodźić umie. Ták iey doydziesz i nábędźiesz. W ten czás gdy owoc kárczochá wnáylepszą doyzrzywá/ dopuść áby ktory kárczoch cále wyrosł nie zrzynáiąc go/ aż nád nim wyrośćie kitá iákoby/ albo kwiát błękitny. A żnáydźiesz pod/ i około kity tey błekitney/ piękne / bieluśinkie/ práwie srebrne/ ná kształt ięzyczkow wyrosłe listki/ im dáley od kity/ tym większe. Te tedy (nie mało i ná iednym kárczochu ich będźie) zerzniy/ á będźiesz miáł/ owę ták niewidáną máteryą ná robotę táką. Zágiąwszy droćik żelázny/ (zgliiowány w ogniu) subtelniuchny/ weś litek w pośrzodek we dwoie zgiętego álbo dwoistego droćiku
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 102
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
razem) wsyp librę 1. mieszając zawsze drewienkiem/ ostróżnie żeby nie wykipiał. Jak kipieć pocznie/ zaraz odejmij od ognia/ aż upadnie. Znowu do ognia przystaw/ aż się dobrze zmiesza i rozpuści. Potym odejmij od ognia/ niech postoi. Przecedź/ i chowaj do używania. Miasto szafranu/ żółty kwiatek albo języczki lilij/ białych zażyć możesz. Skorki naprzód posrebrzyć/ potym tym pokostem naniesiesz/ i na słońcu ususzysz. Weś oleju lnianego funt naprzykład. Weś żywice pięknej co owo bywa przezroczysta kolor żółtego/ spadź z niej tłustość tak: Rozpuść żywicę w garku/ rozpuszczoną wlej w wodę i gnieć/ raz/ trzy
rázem) wsyp librę 1. mieszáiąc záwsze drewienkiem/ ostrożnie żeby nie wykipiáł. Iak kipieć pocznie/ záráz odeymiy od ogniá/ áż upádnie. Znowu do ogniá przystáw/ áż się dobrze zmieszá i rospuśći. Potym odeymiy od ogniá/ niech postoi. Przecedź/ i choway do używániá. Miásto száfránu/ żołty kwiátek álbo ięzyczki liliy/ białych záżyć możesz. Skorki náprzod posrebrzyć/ potym tym pokostem nánieśiesz/ i ná słoncu ususzysz. Weś oleiu lnianego funt náprzykłád. Weś żywice piękney co owo bywá przezroczystá kolor żołtego/ spadź z niey tłustość ták: Rozpuść żywicę w gárku/ rozpuszczoną wley w wodę i gnieć/ ráz/ trzy
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 218
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
budujesz, Fantazmy śpiącemu, Dziwy widzącemu. Z mózgu gorącego, A przez cię schnącego. Skądby wszytko ciało, Wilgości swe brało. W stawiech z twojej części, Niemało boleści. Wiele dóbr wydzierasz, Węch ludziom zawierasz. Czemu się nie czujesz? Ze często sprawujesz Gardła ochrzypienie, Kaszlów poruszenie, Głowy rozmarzenie, Języczka spadnienie. Obżywiający duch Wyniszczasz przez swój dmuch. Inszych wzroku zbawiasz, W suchoty zaprawiasz, Pod czas w paraliże, Chcesz-li sobie, słysz że! Chęć jedzenia tracą, Co się tobą raczą, Chociaż z przyprawami, Z lepszymi proszkami; Aniż żeś jest sama, W złych dziełach doznana Sen miły odbierasz
budujesz, Fantazmy śpiącemu, Dziwy widzącemu. Z mózgu gorącego, A przez cię schnącego. Skądby wszytko ciało, Wilgości swe brało. W stawiech z twojej części, Niemało boleści. Wiele dóbr wydzierasz, Węch ludziom zawierasz. Czemu się nie czujesz? Ze często sprawujesz Gardła ochrzypienie, Kaszlów poruszenie, Głowy rozmarzenie, Języczka spadnienie. Obżywiający duch Wyniszczasz przez swój dmuch. Inszych wzroku zbawiasz, W suchoty zaprawiasz, Pod czas w paraliże, Chcesz-li sobie, słysz że! Chęć jedzenia tracą, Co się tobą raczą, Chociaż z przyprawami, Z lepszymi proszkami; Aniż żeś jest sama, W złych dziełach doznana Sen miły odbierasz
Skrót tekstu: PosTabBad
Strona: 41
Tytuł:
Poswarek tabaki z gorzałką
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
potłukszy, i pokrajawszy, warz w kwarcie wina, żeby na palec uwrzało, przecedź, wycisni, dopiero wsyp Gryszpan tarty, maczaj w tym chusteczkę dotykaj wrzoda często, a zawsze ciepłą dekokcyją. Służy ta dekokcja na wiele innych chorób, to jest, różne wrzody zgniłe, trudne do leczenia, na owrzedzenie podniebienia, języczka, na Szkorbot. Gojące zaś rzeczy są te. Weś Mirry, Kadzidła, po pułtory ćwierci łota, warz to w winie, przylawszy trochę octu, maczaj w tym chusteczki i przykładaj często, przytym z zapalonego wosku Hiszpańskiego dym chory niech często wącha. Traktat Pierwszy Na zapalenie i czerwoność Nosa.
DObra jest
potłukszy, y pokráiáwszy, warz w kwarcie winá, żeby ná pálec uwrzáło, przecedź, wyćisni, dopiero wsyp Gryszpan tárty, maczay w tym chusteczkę dotykay wrzodá często, á záwsze ćiepłą dekokcyją. Służy tá dekokcya ná wiele innych chorob, to iest, rożne wrzody zgniłe, trudne do leczenia, ná owrzedzenie podniebienia, ięzyczká, ná Szkorbot. Goiące záś rzeczy są te. Weś Mirrhy, Kádźidłá, po pułtory ćwierći łotá, warz to w winie, przylawszy trochę octu, maczay w tym chusteczki y przykładay często, przytym z zápalonego wosku Hiszpáńskiego dym chory niech często wącha. Tráktát Pierwszy Ná zápalenie y czerwoność Nosa.
DObra iest
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 58
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
pospolite. 9. O żabie pod językiem, która nazywa się Batrachus: 10 Pqrqliżem naruszeni języka. 11. Oniemienie, które się nazywa Apnoniae 12. Zająkanie się albo szeplenienie, 13. Smak stracony. 14. Nabrzmienie ślinnych jagód, które Tonsill , albo amygdalas zowią. 15. Spadnienie i nabrzmienie, albo zapalenie języczka, ten języczek nazywa się Vula, albo Columella 16. Zapalenie garła zowie się angina, to zapalnie jest czworqkie, które nazywa się Cynanche, Paricinanche, Synanche, Parysinanche, że się mało różnią od siebie, jednakoważ prawei (wszystkich dyferencyj) kuracja jedna jest Angina, która z wielkim zapaleniem i gorączkączęsto przynosi wrzód
pospolite. 9. O żábie pod ięzykiem, ktora názywa się Batrachus: 10 Pqrqliżem náruszeni ięzyká. 11. Oniemienie, ktore się názywa Apnoniae 12. Záiąkánie się álbo szeplenienie, 13. Smák strácony. 14. Nábrzmienie ślinnych iágod, ktore Tonsill , álbo amygdalas zowią. 15. Spádnienie y nábrzmienie, álbo zápalenie ięzyczká, ten ięzyczek názywa się Vula, álbo Columella 16. Zápalenie gárłá zowie się angina, to zápalnie iest czworqkie, ktore názywa się Cynanche, Paricinanche, Synanche, Parysinanche, że się máło rożnią od siebie, iednákoważ práwei (wszystkich differencyi) kurácya iedná iest Angina, ktora z wielkim zápaleniem y gorączkączęsto przynośi wrzod
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 71
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
. O żabie pod językiem, która nazywa się Batrachus: 10 Pqrqliżem naruszeni języka. 11. Oniemienie, które się nazywa Apnoniae 12. Zająkanie się albo szeplenienie, 13. Smak stracony. 14. Nabrzmienie ślinnych jagód, które Tonsill , albo amygdalas zowią. 15. Spadnienie i nabrzmienie, albo zapalenie języczka, ten języczek nazywa się Vula, albo Columella 16. Zapalenie garła zowie się angina, to zapalnie jest czworqkie, które nazywa się Cynanche, Paricinanche, Synanche, Parysinanche, że się mało różnią od siebie, jednakoważ prawei (wszystkich dyferencyj) kuracja jedna jest Angina, która z wielkim zapaleniem i gorączkączęsto przynosi wrzód w gardle,
. O żábie pod ięzykiem, ktora názywa się Batrachus: 10 Pqrqliżem náruszeni ięzyká. 11. Oniemienie, ktore się názywa Apnoniae 12. Záiąkánie się álbo szeplenienie, 13. Smák strácony. 14. Nábrzmienie ślinnych iágod, ktore Tonsill , álbo amygdalas zowią. 15. Spádnienie y nábrzmienie, álbo zápalenie ięzyczká, ten ięzyczek názywa się Vula, álbo Columella 16. Zápalenie gárłá zowie się angina, to zápalnie iest czworqkie, ktore názywa się Cynanche, Paricinanche, Synanche, Parysinanche, że się máło rożnią od siebie, iednákoważ práwei (wszystkich differencyi) kurácya iedná iest Angina, ktora z wielkim zápaleniem y gorączkączęsto przynośi wrzod w gárdle,
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 71
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
Glandulae Przepurgowawszy się płokać tym płokaniem. Weś wodki z kwiatu Bzowego, przydaj do niej miodku Rożanego, octu, i Mirry trochę, zmięszawszy wraz, płocz często cię- pło, przy tym smaruj je olejkiem Migdałowym, przydawsz ydo niego trochę olejku z wosku. O Chorobach Ust. Na spadnienie, nabrzmienie, i zapalenie języczka.
WEś wodki Babczanej kwaterkę, przydaj do niej Hałunu szczyptę, miodku Rożanego łyżkę, Saletry trochę, kwaśnej wodki kilka kropli, zmieszaj płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, obojga po dwa skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny
Glandulae Przepurgowawszy się płokáć tym płokániem. Weś wodki z kwiátu Bzowego, przyday do niey miodku Rożánego, octu, y Mirrhy trochę, zmięszawszy wraz, płocz często ćie- pło, przy tym smáruy ie oleykiem Migdałowym, przydawsz ydo niego trochę oleyku z wosku. O Chorobách Ust. Ná spádnienie, nábrzmienie, y zápalenie ięzyczká.
WEś wodki Babczáney kwáterkę, przyday do niey Háłunu sczyptę, miodku Rożánego łyszkę, Sáletry trochę, kwáśney wodki kilká kropli, zmieszay płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, oboygá po dwá skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 79
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719
przydaj do niej Hałunu szczyptę, miodku Rożanego łyżkę, Saletry trochę, kwaśnej wodki kilka kropli, zmieszaj płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, obojga po dwa skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny, którym zadmuchywaj z piórka. Spadnienie języczka. Zwyczajnie podnoszą Imbierem z miodem zmieszanym. Item. Weś Szałwiej, Gorczyce białej, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierci łota, warz w wodzie (przetłukszy zgruba) przecedź, przydaj miodku Rożanego, płocz gardło często. Na zapalenie gardła.
JEżeli zapalenie w Gardle będzie znaczne, trzeba zaraz krew z ręki puścić
przyday do niey Háłunu sczyptę, miodku Rożánego łyszkę, Sáletry trochę, kwáśney wodki kilká kropli, zmieszay płocz często. Przytym weś Pieprzu długiego skrupuł 1. Succi Acatiae, Rad: Tormentillae, oboygá po dwá skrupuły, Sacriari Saturni gran 10. uczyń z tego proszek subtelny, ktorym zádmuchyway z piorká. Spádnienie ięzyczka. Zwyczáynie podnoszą Imbierem z miodem zmieszánym. Item. Weś Szałwiey, Gorczyce białey, Pieprzu, wszystkiego po trzy ćwierći łotá, warz w wodźie (przetłukszy zgrubá) przecedź, przyday miodku Rożánego, płocz gárdło często. Ná zapalenie gárdłá.
IEżeli zápalenie w Gárdle będzie znáczne, trzebá záraz krew z ręki puśćić
Skrót tekstu: CompMed
Strona: 79
Tytuł:
Compendium medicum
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1719
Data wydania (nie później niż):
1719