Wielka rzecz łuk kibitny i warowne siodło. Każde drzewo ma przymiot z grabowego klocu, Ani naczynia, ani mieć możesz owocu, Ale że prędko gnije ściana z niego słaba, Prędko się panna zstarze, prędko zdechnie baba. Ten obrał jasion; czemuż? Bo przed jego cieniem Ucieka wąż (dlaczegóż Bóg raju jasieniem Nie zasadził? przynajmniej blisko tej jabłoni, Gdzie człek zgrzeszył, nie miałby był przystępu do niej); I dziś was mąż przestrzega: wara, wara, węże, Nie wznoście głów do góry, gdzie mój jasion lęże. Ja bym się kiedyby w nie z Sowiźrałem zgodził: Każą mu obrać drzewo
Wielka rzecz łuk kibitny i warowne siodło. Każde drzewo ma przymiot z grabowego klocu, Ani naczynia, ani mieć możesz owocu, Ale że prędko gnije ściana z niego słaba, Prędko się panna zstarze, prędko zdechnie baba. Ten obrał jasion; czemuż? Bo przed jego cieniem Ucieka wąż (dlaczegóż Bóg raju jasieniem Nie zasadził? przynajmniej blisko tej jabłoni, Gdzie człek zgrzeszył, nie miałby był przystępu do niej); I dziś was mąż przestrzega: wara, wara, węże, Nie wznoście głów do góry, gdzie mój jasion lęże. Ja bym się kiedyby w nie z Sowiźrałem zgodził: Każą mu obrać drzewo
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 198
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
straszne ćwieki, Żeby, co jabłko struło, leczyły na wieki. Cóż, diable? Nie po szwie się twa impreza porze. Ginie głupstwo Ewine w żydowskim uporze. Bałeś umiał na jabłoń, umiałeś z jabłoni Dyskurować z niewiastą, mówże teraz do niej. Oto stoi pod drzewem, musiał być z jasienia Krzyż ciosany, bo się wąż jego boi cienia, Niźli podeń, do ognia napędzisz go rychlej. Mówili przedtem; czemuż wężowie ucichli? Częstokroć sobie szkodzi, kto złość chce wyrządzić Drugiemu, a niemądry lekko może zbłądzić; I diabeł, kiedy człeku śmierć wtórą gotuje, Co począł na jabłoni,
straszne ćwieki, Żeby, co jabłko struło, leczyły na wieki. Cóż, diable? Nie po szwie się twa impreza porze. Ginie głupstwo Ewine w żydowskim uporze. Bałeś umiał na jabłoń, umiałeś z jabłoni Dyskurować z niewiastą, mówże teraz do niej. Oto stoi pod drzewem, musiał być z jasienia Krzyż ciosany, bo się wąż jego boi cienia, Niźli podeń, do ognia napędzisz go rychlej. Mówili przedtem; czemuż wężowie ucichli? Częstokroć sobie szkodzi, kto złość chce wyrządzić Drugiemu, a niemądry lekko może zbłądzić; I diabeł, kiedy człeku śmierć wtórą gotuje, Co począł na jabłoni,
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 388
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987