bywszy mdleję Piekna Zosiu rata Nie zazdrość mi świata Ratuj w mdłości Bo jako ja zginę Mam śmierci przyczynę Z twej miłości. Ostatnia trwoga Ratuj dla Boga Czy mię z twego życzysz martwym wypchnąć proga. Ona się ocuci Pierzynką narzuci Potym z strachu Te mi słowa rzecze: Niebaczny człowiecze Coć wzdy Stachu? Takli na jawie Krzywdzisz mię w sławie Tę którą ja kocham/ i nad zdrowie prawie. Lirycorum Polskich Księgi Trzecie. Pieśń XVII. Stroje i Bielidła Białoglowskie.
TAkli świat wszytek zawisł w tych strojach marnie? Ze je nieszczęście ogarnie Tenli będzie najlepszy/ kto najstrojnieszy? Jak rozumie wiek dzisiejszy Jeśli Damo urodę masz od Natury/ Na
bywszy mdleię Piekna Zośiu rátá Nie zazdrość mi świátá Rátuy w mdłośći Bo iáko ia zginę Mam śmierći przyczynę Z twey miłośći. Ostátnia trwogá Rátuy dla Bogá Czy mię z twego życzysz martwym wypchnąć progá. Oná się ocući Pierzynką nárzući Potym z stráchu Te mi słowá rzecze: Niebáczny człowiecze Coć wzdy Stáchu? Tákli ná iáwie Krzywdźisz mię w sławie Tę ktorą ia kocham/ y nád zdrowie práwie. Lyricorum Polskich Kśięgi Trzećie. PIESN XVII. Stroie y Bielidłá Białoglowskie.
TAkli świát wszytek záwisł w tych stroiách márnie? Ze ie nieszcześćie ogárnie Tenli będźie naylepszy/ kto naystroynieszy? Iák rozumie wiek dźiśieyszy Ieżli Dámo vrodę masz od Nátury/ Ná
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 174
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
marne i niestateczne szczęścia one są, w których się tak dalece chełpili. Śni się drugim, a oni wysokie budynki i góry walą, niebo ramionami swoimi spierają, miasta i zamki burzą, wojska mężne gromią, ale gdy słońce wznidzie, pozna człowiek jako to marna w nich siła była, w nocy straszna, na jawie nic: tak w dzień ostateczny siły wszytkie, które wynosiły pany, i nauczały ich pogardy Boga i ludzi, upadają. Jako sen wstawiających panie w mieście twojem, obraz ich wniwecz obrócisz.
Gdy tedy nieśmiertelny i wielmożny Bóg na odwrót zatrąbi, i twój ziemski panie dech, zawrócony będzie, do ziemie swojej, do
marne i niestateczne szczęścia one są, w których się tak dalece chełpili. Śni się drugim, a oni wysokie budynki i góry walą, niebo ramionami swoimi spierają, miasta i zamki burzą, wojska mężne gromią, ale gdy słońce wznidzie, pozna człowiek jako to marna w nich siła była, w nocy straszna, na jawie nic: tak w dzień ostateczny siły wszytkie, które wynosiły pany, i nauczały ich pogardy Boga i ludzi, upadają. Jako sen wstawiających panie w mieście twojém, obraz ich wniwecz obrócisz.
Gdy tedy nieśmiertelny i wielmożny Bóg na odwrót zatrąbi, i twój ziemski panie dech, zawrócony będzie, do ziemie swojej, do
Skrót tekstu: BirkBaszaKoniec
Strona: 264
Tytuł:
Kantymir Basza Porażony albo o zwycięstwie z Tatar, przez Jego M. Pana/ P. Stanisława Koniecpolskiego, Hetmana Polnego Koronnego.
Autor:
Fabian Birkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
lecz przykładem swoim chce w nas wlepić: Ile trzeba naturze — tyle jeść, tyle pić. Tedy bydło (cóż nas to na sądnym dniu czeka!) Z obżarstwa i z opilstwa będzie sądzić człeka. 19 (P). PIJANY
Obudzę się, jeszcze świt nieba nie zabielił; Nie wiem, jeślim na jawie, czy mnie sen omelił: W sukni i w botach leżę, wszytek jako w wodzie, Pełno bigosu w wąsach, pełno kleju w brodzie. I pochwy, i kieszenie próżne, łeb w barłogu: „Chłopcze, kędyżem ja to?” „Mości panie, w brogu.” Nie śmiem się dalej
lecz przykładem swoim chce w nas wlepić: Ile trzeba naturze — tyle jeść, tyle pić. Tedy bydło (cóż nas to na sądnym dniu czeka!) Z obżarstwa i z opilstwa będzie sądzić człeka. 19 (P). PIJANY
Obudzę się, jeszcze świt nieba nie zabielił; Nie wiem, jeślim na jawie, czy mnie sen omelił: W sukni i w botach leżę, wszytek jako w wodzie, Pełno bigosu w wąsach, pełno kliju w brodzie. I pochwy, i kieszenie próżne, łeb w barłogu: „Chłopcze, kędyżem ja to?” „Mości panie, w brogu.” Nie śmiem się dalej
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 19
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
jest Pierwsze i wtóre/ nie według naszego położenia/ ale z Konsekwencji/ najdującej się w nich według przyrodzenia. i tego takiego Porządku względem/ tenże Z. Syna mieni być od Ojca wtórym: a Ducha Z. inegdy wtórym od Syna: a niegdy trzecim od Ojca i Syna. Zaczym nie prawda Ortologowa na jawie/ Eunomiuszowa Herezym być powiadającego/ trzecim Ducha Z. wyznawać. Którego trzecim i Z. Epifani wyznał/ mówiąc/ Duch Z. Duch jest prawdy/ światłość trzecia z Ojca i Syna. I my pospolicie tak wyznawać zwykli/ iż miedzy Boskimi osobami/ Ociec jest osoba pierwsza/ Syn wtóra/ Duch Z. trzecia
iest Pierwsze y wtore/ nie według nászego położenia/ ále z Consequentiey/ náyduiącey sie w nich według przyrodzenia. y tego tákiego Porządku względem/ tenże S. Syná mieni bydź od Oycá wtorym: á Duchá S. inegdy wtorym od Syná: á niegdy trzećim od Oycá y Syná. Zácżym nie prawdá Ortologowa ná iáwie/ Eunomiuszowa Hęresim bydź powiádáiącego/ trzećim Duchá S. wyznawáć. Ktorego trzećim y S. Epipháni wyznał/ mowiąc/ Duch S. Duch iest prawdy/ świátłość trzećia z Oycá y Syná. Y my pospolićie ták wyznáwáć zwykli/ iż miedzy Boskimi osobámi/ Oćiec iest osobá pierwsza/ Syn wtora/ Duch S. trzećia
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 68
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
mię budzisz I żałościwe Myśli krótką pociechą łudzisz? Ranne twe wstanie Smaczne mi rwie spanie.
Chciałem ją ułapić I mile obłapić, Lecz konterfekt, który-m miał za żywy, Nie był, tylko dym i cień prawdziwy.
Krótko tej pociechy, I widzę prawie, Że me uciechy Przez sen tylko są, a na jawie Za cieniem słońca Nie masz bólu końca.
Dokądże umykasz I z oczu mych znikasz? Przynamniej choć tą zmyślną twarzą Uśmierz żale, co się we mnie żarzą! Postój, me kochanie, Albo mię z sobą Weź, albo spanie Osłódź wdzięczną swoją osobą! Zawieram oczy, Czekać cię ochoczy. CZUJNOŚĆ
Niechaj ci poduszka w
mię budzisz I żałościwe Myśli krótką pociechą łudzisz? Ranne twe wstanie Smaczne mi rwie spanie.
Chciałem ją ułapić I mile obłapić, Lecz konterfekt, który-m miał za żywy, Nie był, tylko dym i cień prawdziwy.
Krótko tej pociechy, I widzę prawie, Że me uciechy Przez sen tylko są, a na jawie Za cieniem słońca Nie masz bólu końca.
Dokądże umykasz I z oczu mych znikasz? Przynamniej choć tą zmyślną twarzą Uśmierz żale, co się we mnie żarzą! Postój, me kochanie, Albo mię z sobą Weź, albo spanie Osłódź wdzięczną swoją osobą! Zawieram oczy, Czekać cię ochoczy. CZUJNOŚĆ
Niechaj ci poduszka w
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 281
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
w pierścieniu; jednym rzekszy słowem, Stare wszytkie klejnoty na szlachcicu nowem. Panie, pogasły wszytkie bez tej jednej cnoty. Zjadszy obiad, gdzie indziej jedźcie na zaloty. Choćbyś gorzał od głowy aż do stopy złotem, Szwagierstwa z Ormianinem nie chcę ani z Szotem. W cudzych się rzeczach świecisz; widzę to na jawie, Żeś ich nie sprawiał, ale przepadły w zastawie. 49 (P). ŁACNIEJ O PORWISZA NIŻ O GONISZA (CZĘSTO LENIWY PRZED RĄCZYM BIERZE)
Mijając dwaj przy drodze jabłoń towarzysze Obaczą, aż się jabłko dojźrałe kołysze. Więc się oba ku drzewu posuną w zawody, Ale zwyczajnie rączszy przed leniwym wprzódy.
w pierścieniu; jednym rzekszy słowem, Stare wszytkie klejnoty na szlachcicu nowem. Panie, pogasły wszytkie bez tej jednej cnoty. Zjadszy obiad, gdzie indziej jedźcie na zaloty. Choćbyś gorzał od głowy aż do stopy złotem, Szwagierstwa z Ormianinem nie chcę ani z Szotem. W cudzych się rzeczach świecisz; widzę to na jawie, Żeś ich nie sprawiał, ale przepadły w zastawie. 49 (P). ŁACNIEJ O PORWISZA NIŻ O GONISZA (CZĘSTO LENIWY PRZED RĄCZYM BIERZE)
Mijając dwaj przy drodze jabłoń towarzysze Obaczą, aż się jabłko dojźrałe kołysze. Więc się oba ku drzewu posuną w zawody, Ale zwyczajnie rączszy przed leniwym wprzódy.
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 226
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
: W tej Tataryj jako i w innych różne są Tatarów Ordy albo narody mające swoich partykularnych Książąt nazwanych Hanów. P. Jakie są Wyspy i Połwyspy w Azyj? O. Są te: g. Dypr. h. Sokotera. I. Cejlan. K. Maldywy wyspy drobne. l. Sumatra. m. Jawa. n. Borneo o. Celebs. p. Gilolo. q. Mindanao. r. Luson albo Manilla. z. Formosa t. Nowe Filipiny. u. Mariany albo Larrons. i. Japonia Państwo udzielne. w. Sagalia Połwyspy są te: x. Kamboja, albo Guzarat, i. Indostan.
: W tey Tataryi iako y w innych rozne są Tatarow Ordy albo narody maiące swoich partykularnych Xiążąt nazwanych Hanow. P. Jakie są Wyspy y Połwyspy w Azyi? O. Są te: g. Dypr. h. Sokotera. I. Ceylan. K. Maldywy wyspy drobne. l. Sumatra. m. Jawa. n. Borneo o. Celebs. p. Gilolo. q. Mindanao. r. Luson albo Manilla. s. Formosa t. Nowe Filippiny. u. Maryany albo Larrons. y. Japonia Państwo udzielne. w. Sagalia Połwyspy są te: x. Kamboja, albo Guzarat, y. Indostan.
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 230
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
70 HOLSZTYN. Pr. 47 Homel 213 Honduras 248 Horn K. 249 Horyn R. 181 HOTTENTOTY 238 Hudson Odn. M. 248 Hull 82 Humań 186 Humber R. 84 Husum 90 I. Z. Jago 247 Jamaika W. 246 JAPONIA W. 231 Jarosław Mos. 104 Jarosław Pol. 177 Jassy 224 Jawa W. 230 Iber R. 33 Jende J. 100 Jenissea 233 Jenissa R. 234 Jersej W. 42 Jeruzalem 231 Ilanc 57 IDia 230 INDOSTAN 231 INDUS R. 233 INFLANTYPr. 103 INGRIA Pr. 103 Inn R. 57 Inowrocław 130 Ipswich 82 IRLANDIA 78. 83 Islandia W. 93 Ispahan 232 Issel
70 HOLSZTYN. Pr. 47 Homel 213 Honduras 248 Horn K. 249 Horyn R. 181 HOTTENTOTY 238 Hudson Odn. M. 248 Hull 82 Humań 186 Humber R. 84 Husum 90 I. S. Jago 247 Jamaika W. 246 JAPONIA W. 231 Jarosław Mos. 104 Jarosław Pol. 177 Jassy 224 Jawa W. 230 Iber R. 33 Jende J. 100 Jenissea 233 Jenissa R. 234 Jersey W. 42 Jeruzalem 231 Ilantz 57 IDYA 230 INDOSTAN 231 INDUS R. 233 INFLANTYPr. 103 INGRIA Pr. 103 Inn R. 57 Inowrocław 130 Ipswich 82 IRLANDIA 78. 83 Islandia W. 93 Ispahan 232 Issel
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 297
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
/ twoje obrzezanie stało się nieobrzezką. 26. Jeśliby tedy nieobrzezka przestrzegała praw zakonnych/ azaż jego nieobrzezka nie będzie poczyana za obrzezkę? 27. I osądzi nieobrzezka z przyrodzenia zakon pełniąca/ ciebie/ który przez literę i obrzezkę jestes przestępcą Zakonu. 28. Abowiem nie ten jest Żydem/ który jest Żydem na jawie; ani to jest obrzezka/ która jest na jawie na ciele: 29. Ale który jest w skrytości Żydem; i obrzezka serca która jest w duchu/ nie w literze: której chwała nie jest z ludzi/ ale z Boga. Rozd. II. AD ROMANOS. Rozd. III. ROZDZIAŁ III. Żydom
/ twoje obrzezánie stáło się nieobrzezką. 26. Jesliby tedy nieobrzezká przestrzegáłá praw zakonnych/ ázaż jego nieobrzezká nie będźie poczyána zá obrzezkę? 27. Y osądźi nieobrzezká z przyrodzenia zakon pełniąca/ ćiebie/ ktory przez literę y obrzezkę jestes przestępcą Zakonu. 28. Abowiem nie ten jest Zydem/ ktory jest Zydem ná jáwie; áni to jest obrzezká/ ktora jest ná jáwie ná ćiele: 29. Ale ktory jest w skrytosći Zydem; y obrzezká sercá ktora jest w duchu/ nie w literze: ktorey chwałá nie jest z ludźi/ ále z Bogá. Rozd. II. AD ROMANOS. Rozd. III. ROZDZIAŁ III. Zydom
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 162
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
by tedy nieobrzezka przestrzegała praw zakonnych/ azaż jego nieobrzezka nie będzie poczyana za obrzezkę? 27. I osądzi nieobrzezka z przyrodzenia zakon pełniąca/ ciebie/ który przez literę i obrzezkę jestes przestępcą Zakonu. 28. Abowiem nie ten jest Żydem/ który jest Żydem na jawie; ani to jest obrzezka/ która jest na jawie na ciele: 29. Ale który jest w skrytości Żydem; i obrzezka serca która jest w duchu/ nie w literze: której chwała nie jest z ludzi/ ale z Boga. Rozd. II. AD ROMANOS. Rozd. III. ROZDZIAŁ III. Żydom niejakiej z przymierza zacności pozwoliwszy. 4. (która
by tedy nieobrzezká przestrzegáłá praw zakonnych/ ázaż jego nieobrzezká nie będźie poczyána zá obrzezkę? 27. Y osądźi nieobrzezká z przyrodzenia zakon pełniąca/ ćiebie/ ktory przez literę y obrzezkę jestes przestępcą Zakonu. 28. Abowiem nie ten jest Zydem/ ktory jest Zydem ná jáwie; áni to jest obrzezká/ ktora jest ná jáwie ná ćiele: 29. Ale ktory jest w skrytosći Zydem; y obrzezká sercá ktora jest w duchu/ nie w literze: ktorey chwałá nie jest z ludźi/ ále z Bogá. Rozd. II. AD ROMANOS. Rozd. III. ROZDZIAŁ III. Zydom niejákiey z przymierza zacnosći pozwoliwszy. 4. (ktora
Skrót tekstu: BG_Rz
Strona: 162
Tytuł:
Biblia Gdańska, List do Rzymian
Autor:
św. Paweł
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632