.
A dawszy im pewny znak ochmistrz ich i sobie, staną kołem parami przy zbawiennym żłobie, czekając, której każe wprzód zacząć rytm nowy i sam z lutnią złocistą w pojśrzodku gotowy. A ten gdy ręką wskaże, gdzie Klejo stanęła, ona tę też słowiczym głosem pieśń zaczęła: 3. Klio
Panieństwo płodne i jednorodne, śpiewajmy Plemię dane na ziemię.
A sercem wierząc, nie okiem mierząc, wyznajmy obie natury w żłobie.
Bóg on wysoki, co nad obłoki i z ich obroty stolec ma złoty,
Ten Słowo wieczne za nas bezecne w ciele nam zjawił, żeby świat zbawił.
Rozum tu stanie, język ustanie, gdy Matką
.
A dawszy im pewny znak ochmistrz ich i sobie, staną kołem parami przy zbawiennym żłobie, czekając, której każe wprzód zacząć rytm nowy i sam z lutnią złocistą w pojśrzodku gotowy. A ten gdy ręką wskaże, gdzie Klijo stanęła, ona tę też słowiczym głosem pieśń zaczęła: 3. Klio
Panieństwo płodne i jednorodne, śpiewajmy Plemię dane na ziemię.
A sercem wierząc, nie okiem mierząc, wyznajmy obie natury w żłobie.
Bóg on wysoki, co nad obłoki i z ich obroty stolec ma złoty,
Ten Słowo wieczne za nas bezecne w ciele nam zjawił, żeby świat zbawił.
Rozum tu stanie, język ustanie, gdy Matką
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 48
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
. Lecz płonne skargi dziś nad Nim moje i gorzkich widzę lamentów zdroje;
pójdę przed złote Twe, Ojcze, progi wołając: czemuś samemu srogi? Czemuś zasłonił ojcowskie oczy, gdy w ciężkiej prasie krew Syn Twój tłoczy i do dna prawie wylał ją z siebie? Abel zabity sięgał Cię w niebie, Twe jednorodne Plemię nie ruszy i zawrzesz na mój gorzki płacz uszy? Nie czuję serca, bo mi w nie nowe wpadło żelazo Symeonowe”. Upuści ręce, oni Go bierzą z świętego łona, tak jako dzierżą z obu stron pod Nim płócienne rogi i tak złożywszy w miedzi chędogiej, zmywają lipką flegmę, a rany obfity
. Lecz płonne skargi dziś nad Nim moje i gorzkich widzę lamentów zdroje;
pójdę przed złote Twe, Ojcze, progi wołając: czemuś samemu srogi? Czemuś zasłonił ojcowskie oczy, gdy w ciężkiej prasie krew Syn Twój tłoczy i do dna prawie wylał ją z siebie? Abel zabity sięgał Cię w niebie, Twe jednorodne Plemię nie ruszy i zawrzesz na mój gorzki płacz uszy? Nie czuję serca, bo mi w nie nowe wpadło żelazo Symeonowe”. Upuści ręce, oni Go bierzą z świętego łona, tak jako dzierżą z obu stron pod Nim płócienne rogi i tak złożywszy w miedzi chędogiéj, zmywają lipką flegmę, a rany obfity
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 100
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995
postąpię), a też w jeden cel wszyscy z Nim mierzą i toż o śmierci zbawiennej dzierzą.
To tylko jeden pielgrzymom gwoli okupny wspomniał grunt za krew roli, co już wwiedziono w księgi kapłańskie, bo się ziściły wyroki Pańskie. Obiecał drugi lament zaś ciężki, jako więc Matka płacze swej klęski, gdy jednorodne i miłe Plemię tuż przed nią grzebią i kładą w ziemię. Zaraz i ranę pokazał kłótą, którą Żyd ujźrzy z wieczną sromotą, co też swój skutek wzięło oboje, bo i po włóczni dwa różne zdroje wypadły hojnie z świętego boku. A w macierzyńskim gorzkie łzy oku kto zaś policzy i tych, co byli przy
postąpię), a też w jeden cel wszyscy z Nim mierzą i toż o śmierci zbawiennéj dzierzą.
To tylko jeden pielgrzymom gwoli okupny wspomniał grunt za krew roli, co już wwiedziono w księgi kapłańskie, bo się ziściły wyroki Pańskie. Obiecał drugi lament zaś ciężki, jako więc Matka płacze swej klęski, gdy jednorodne i miłe Plemię tuż przed nią grzebią i kładą w ziemię. Zaraz i ranę pokazał kłótą, którą Żyd ujźrzy z wieczną sromotą, co też swój skutek wzięło oboje, bo i po włóczni dwa różne zdroje wypadły hojnie z świętego boku. A w macierzyńskim gorzkie łzy oku kto zaś policzy i tych, co byli przy
Skrót tekstu: MiasKZbiór
Strona: 123
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Kacper Miaskowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia, fraszki i epigramaty
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Alina Nowicka-Jeżowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1995