tez i wsiach i tak długo owego wilka przesladując gonią az go albo umorzą albo utopią albo złapają togo nie odzierając tak zewszystkim na wysokiej szubienicy albo na drzewie obieższą na grubym żelaznym łańcuchu i tak to długo wisi puko kości staje nie tylko rozmnozyć ale i przenocowac mu się niedadzą kiedy mu się dostanie tam wniść na jeleninę z tego tu tylko przystępu który jest między morzami wąski z inszej zaś strony nie ma nigdzie przystępu Bo z Jednę stronę Bałtyckie morze z drugą stronę a Septemtrione Ocean oblewa to królestwo stamtych wszystkich stron wilk nie ma przystępu chyba że by sobie we Gdańsku u Pana Prezydenta najął szmagę do przewozu zapłaciwszy od niej dobrze. Z tej
tez y wsiach y tak długo owego wilka przesladując gonią az go albo umorzą albo utopią albo złapaią togo nie odzierając tak zewszystkim na wysokiey szubienicy albo na drzewie obieszszą na grubym zelaznym łancuchu y tak to długo wisi puko kosci staie nie tylko rozmnozyć ale y przenocowac mu się niedadzą kiedy mu się dostanie tam wniść na jeleninę z tego tu tylko przystępu ktory jest między morzami wąski z inszej zas strony nie ma nigdzie przystępu Bo z Iednę stronę Bałtyckie morze z drugą stronę a Septemtrione Ocean oblewa to krolestwo ztamtych wszystkich stron wilk nie ma przystępu chyba że by sobie we Gdansku u Pana Prezydenta najął szmagę do przewozu zapłaciwszy od niey dobrze. Z tey
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 55
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688