Perły tak szczęśliwie/ że ich od prawdziwych ledwo rozeznać. Ale tu/ (chyba by we Gdańsku i przy morzy) o to trudno. Może się jednak trafic; dla tego tu kładę sposób. A jest ten. Jest w morzu za Rzymem pewna Rybka co się zowie Argentina, Srebrnica/ która ma w sobie jeliteczko albo flaczek jakoby srebrny. Tej zażywa do tej roboty. Jelitko takież właśnie jest w śledziach/ jeno że śledzie u nas słone/ zaczym z niego solą przejętego nie będą perły/ chyba śniade/ ilem sprobował. Ktoby takich nazbierał lub z świeżych ślodków/ co się przy morzu poławiają/ lub z inszych
Perły ták szczęśliwie/ że ich od práwdźiwych ledwo rozeznáć. Ale tu/ (chybá by we Gdáńsku i przy morzy) o to trudno. Może się iednák tráfic; dla tego tu kłádę sposob. A iest ten. Iest w morzu zá Rzymem pewná Rybka co się zowie Argentina, Srebrnica/ ktorá ma w sobie ieliteczko álbo fláczek iákoby srebrny. Tey záżywá do tey roboty. Ielitko tákież włáśńie iest w śledźiach/ ieno że śledzie u nás słone/ záczym z niego solą przeiętego nie będą perły/ chybá śniáde/ ilem sprobowáł. Ktoby takich nazbieráł lub z świeżych ślodkow/ co się przy morzu połáwiáią/ lub z inszych
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 120
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689