greckim językiem Siła pisała, więc się tarła z łacinnikiem. Francuską mowę także i włoską umiała, I na swój język pisma wiele przekładała. Co się tknie urody, był dank w gładkości złoty, I wszytko miała w sobie piękne, okrom cnoty. Owo jakiego smaku źrzódła woda płynie, Tak u podróżnych jako i u jezdnych słynie. Iże się nie z małżeństwa ona urodziła, Ale jak się wszeteczne rodzą, taka była. Henryk ósmy jej ociec, z niecnoty ćwiczenia, Z matką i z dziewką zażył pieskiego złączenia. A iż się mu gorętsza dziewka niż mać zdała, Swawola do papieża posłać mu kazała, Żeby mu dał tę wolność mieć
greckim językiem Siła pisała, więc się tarła z łacinnikiem. Francuską mowę także i włoską umiała, I na swój język pisma wiele przekładała. Co się tknie urody, był dank w gładkości złoty, I wszytko miała w sobie piękne, okrom cnoty. Owo jakiego smaku źrzódła woda płynie, Tak u podróżnych jako i u jezdnych słynie. Iże się nie z małżeństwa ona urodziła, Ale jak się wszeteczne rodzą, taka była. Henryk ósmy jej ociec, z niecnoty ćwiczenia, Z matką i z dziewką zażył pieskiego złączenia. A iż się mu gorętsza dziewka niż mać zdała, Swawola do papieża posłać mu kazała, Żeby mu dał tę wolność mieć
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 374
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
Psalm 127. v. 3 . Traktatu wtórego PARAENESIS. Cyrus Król jak swych ku sobie zachęca. Maiolus in diebus canicularibus. pag: 928. 1. Kor: R. w. v. 9.
RZekł niekiedyś Cyrus Król Perski/ jako czytam u Plutarcha: ktokolwiek podemną wojuje/ a jest pieszy/ jezdnym uczynię/ jeśli jeździec/ przydam poczworne/ jeśli wioskę trzyma dam wieś dobrą/ jeśliż tę ma/ dam miasto/ jeśli to ma/ dam Prowincją/ Złoto zasię wagą a nie liczbą rozdawać się będzie każdemu. Tym zachęca ku sobie mądry Król żołdatów swoich. Zbawiciel nasz przedwieczna ona Mądrość czymby nas ku usłudze
Psalm 127. v. 3 . Tráctatu wtorego PARAENESIS. Cyrus Krol iák swych ku sobie záchęca. Maiolus in diebus canicularibus. pag: 928. 1. Kor: R. w. v. 9.
RZekł niekiedyś Cyrus Krol Perski/ iáko czytam v Plutárchá: ktokolwiek podemną woiuie/ á iest pieszy/ iezdnym vczynię/ iesli iezdźiec/ przydam poczworne/ iesli wioskę trzyma dam wieś dobrą/ iesliż tę ma/ dam miásto/ iesli to ma/ dam Prowintią/ Złoto zásię wagą á nie liczbą rozdawać się będźie káżdemu. Tym záchęca ku sobie mądry Krol zołdatow swoich. Zbáwićiel nász przedwieczna oná Mądrość czymby nas ku vsłudze
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 160.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. 29) iż w Indiach Szarańcza długa jest na trzy stopy, a ususzona miasto sznorów i powrozów służy. Węża za gardło ująwszy zabija. Wszystko zjada, i drzwi nawet domów jak szcury przegryza. W Persij znajdują się na trzy cale długie a na pół cala grube.
Prorok Joel Prorok Joel przyrównywa je do wojska jezdnego na spustoszenie, i podbicie kraju wybiegającego, któremu nic się oprzeć , i nic wytrzymać nie może. Jakoż w lataniu żolnierską karność zachowywać zdają się. Wszystkie razem za wodzem idą: gdy stawa, stawają, gdy się rusza, obozem ruszają się. Wodzowie dniem pierwej wylatują na oglądanie roli, którą nazajutrz najechać mają.
. 29) iż w Indyach Szarańcza długa iest na trzy stopy, á ususzona miasto sznorow y powrozow sluży. Węża za gardło uiąwszy zabiia. Wszystko ziada, y drzwi nawet domow iak szcury przegryza. W Persiy znayduią się na trzy cale długie á na puł cala grube.
Prorok Joel Prorok Joel przyrownywa ie do woyska iezdnego na spustoszenie, y podbicie kraju wybiegaiącego, ktoremu nic się oprzeć , y nic wytrzymać nie może. Jakoż w lataniu żolnierską karność zachowywać zdaią się. Wszystkie razem za wodzem idą: gdy stawa, stawaią, gdy się rusza, obozem ruszaią się. Wodzowie dniem pierwey wylatuią na oglądanie roli, ktorą nazaiutrz naiechać maią.
Skrót tekstu: BohJProg_II
Strona: 178
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki, traktaty
Tematyka:
astronomia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
. Linia boku, która jest oraz linia długości szyku, jest ta linia w który jeden żołnierz tył drugiego swoim frontem trzyma. W szykowaniu wojska według niektórych Wojowników ten jest wymiar. Pikietnikowi albo kopijnikowi jednemu w linii frontu albo w szerz, dają stop 3. W linii boku albo w zdłuż dają stop 7. Muszkietyerowi jezdnemu w linii frontu stop 3. W linii boku stop 5. Pieszemu w linii frontu stop 3. W linii boku stop 4. Inni generalnie każdej armatury jednemu żołnierzowi ten uniwersalny i prędszy dają wymiar. W linii frontu dwa zwyczajne kroki. W linii boku cztery kroki.
VIII. W szykowaniu wojska gdyby Wódz chciał wiedzieć
. Linia boku, ktora iest oraz linia długości szyku, iest ta linia w ktory ieden żołnierz tył drugiego swoim frontem trzyma. W szykowaniu woyska według niektorych Woiownikow ten iest wymiar. Pikietnikowi álbo kopiinikowi iednemu w linii frontu álbo w szerz, dáią stop 3. W linii boku álbo w zdłuz dáią stop 7. Muszkietyerowi iezdnemu w linii frontu stop 3. W linii boku stop 5. Pieszemu w linii frontu stop 3. W linii boku stop 4. Jnni generalnie każdey armatury iednemu żołnierzowi ten uniwersalny y prędszy dáią wymiar. W linii frontu dwa zwyczaine kroki. W linii boku cztery kroki.
VIII. W szykowaniu woyska gdyby Wodz chciał wiedzieć
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: Mv
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
niemieckiej kompanijej cztery chorągwie, strzelbę na dół
obróciwszy. Bębny w kirze czarnym. Zakonnicy za gwardią, Karmelitów szarych i Franciszkanów par 16, Bernardynów par 23, Dominikanów par 32, Świeckich księży niemało. J. X. Biskup łucki niosł krzyż, pontificaliter ubrany. Trębaczów surmaczów 20, doboszów z bębnami 6. Konie jezdne tureckie strojno po ussarsku ubrane, par 12. Sześć w kapach. Jeden w białej złotogłowowej, drugi w teletowej czerwonej, trzeci w tabinowej czerwonej z kwiatami złotymi, czwarty w telecie lazurowym, piąty w zielonym telecie, szósty w ceglastym tabinowym ze złotymi kwiatami; sześć bez kap pod kitami, pod siodłami, czapragami różnymi
niemieckiej kompaniej cztery chorągwie, strzelbę na dół
obróciwszy. Bębny w kirze czarnym. Zakonnicy za gwardią, Carmelitów szarych i Franciszkanów par 16, Bernardynów par 23, Dominikanów par 32, Świeckich księży niemało. J. X. Biskup łucki niosł krzyż, pontificaliter ubrany. Trębaczów surmaczów 20, doboszów z bębnami 6. Konie jezdne tureckie strojno po ussarsku ubrane, par 12. Sześć w kapach. Jeden w białej złotogłowowej, drugi w teletowej czerwonej, trzeci w tabinowej czerwonej z kwiatami złotymi, czwarty w telecie lazurowym, piąty w zielonym telecie, szósty w ceglastym tabinowym ze złotymi kwiatami; sześć bez kap pod kitami, pod siodłami, czapragami różnymi
Skrót tekstu: DiarPogKoniec
Strona: 293
Tytuł:
Diariusz pogrzebu …Koniecpolskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1646
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1646
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
. Kanclerza Koronnego wołano po dwa razy, posła niebyło. Od J. M. P. Marszałka Koronnego posłem J. P. Przyjemski. Od J. Mści P. Wojewody wileńskiego poseł był. Było inszych posłów nadto kilka, urzędników ruskich, podolskich, wołyńskich etc. rycerstwa, rotmistrzów, kawalerów, towarzystwa jezdnego po części. J. P. Podczaszy koronny, od ciała perorował długo i pięknie wszystkim Ichmościom dziękował.
Ciało dość honorifice w kościele postawiono, katafalk o czterech stopniach aksamitem obity, świec kopami stało; lamp na koło tuzinami wisiało, a w pośrodku anioł srebrny, z Sokalskiego klasztoru, lilię trzymający wisiał. Kościół adamaszkiem
. Kanclerza Koronnego wołano po dwa razy, posła niebyło. Od J. M. P. Marszałka Koronnego posłem J. P. Przyjemski. Od J. Mści P. Wojewody wileńskiego poseł był. Było inszych posłów nadto kilka, urzędników ruskich, podolskich, wołyńskich etc. rycerstwa, rotmistrzów, kawalerów, towarzystwa jezdnego po części. J. P. Podczaszy koronny, od ciała perorował długo i pięknie wszystkim Ichmościom dziękował.
Ciało dość honorifice w kościele postawiono, katafalk o czterech stopniach axamitem obity, świec kopami stało; lamp na koło tuzinami wisiało, a w pośrodku anioł srebrny, z Sokalskiego klasztoru, lilię trzymający wisiał. Kościoł adamaszkiem
Skrót tekstu: DiarPogKoniec
Strona: 294
Tytuł:
Diariusz pogrzebu …Koniecpolskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1646
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1646
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
za tanie pieniądze. Tamże obaczysz/ niezwyczajny piękności/ obyczajów/ ukłonu/ i inszych przymiotów/ biały Płci przynależytych BIałegłowy/ albo franczymer/ osobliwie Szlachcianki/ które ukłonne/ i powagi piękny przeciwko każdemu obcemu/ najbardziej jednak przeciwko naczyjej Polskiej/ który są barzo afekte. Dni i Nocy/ od gęstych karet/ Rydwanów/ jezdnych koni niespokojne. Pójdziesz potym/ pytając się do Ośli wieże/ gdzie obaczysz dwie wieże wedle siebie/ jedne od drugi na 4. kroki wysoka w kwadrat z samy cegły budowana/ który grubość/ sześć chłopów na koło rękami opasać może/ jednak wzwyż ma 130. Klafter/ tam we dnie/ i w nocy warta
zá tanie pieniądze. Támże obaczysz/ niezwyczayny pięknośći/ obyczáiow/ vkłonu/ y inszych przymiotow/ biáły Płći przynależytych BIáłegłowy/ álbo franczymer/ osobliwie Szláchćianki/ ktore vkłonne/ y powagi piękny przećiwko káżdemu obcemu/ naybárdźiey iednák przećiwko náczyiey Polskiey/ ktory są bárzo áffekte. Dni y Nocy/ od gęstych káret/ Rydwanow/ iezdnych koni niespokoyne. Poydźiesz potym/ pytáiąc się do Ośli wieże/ gdźie obaczysz dwie wieże wedle śiebie/ iedne od drugi ná 4. kroki wysoka w kwádrát z sámy cegły budowána/ ktory grubość/ sześć chłopow ná koło rękámi opásáć może/ iednák wzwyż má 130. Kláffter/ tám we dnie/ y w nocy wártá
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 52
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
pospolitsze zdanie jest, iż był jeden obłok, który przez dzień dla swej gęstości przejścia bronił promieniom słonecznym, i tenże sam zagrzany przez dzień ciepłem słonecznym, dostateczne wydawał światło dla oświecenia w nocy lzraelitów.
Po trzecie. Roku od stworzenia świata 3834” po wszystkim mieście „Jerozolimskim przez 40, dni widziano na powietrzu jezdne biegające, którzy mieli złote szaty, i kopiami jako hufy opatrzone, i bieganie koni na roty podzielone, i potykanie w ręcz, i ruszauje tarcz, i mnóstwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, i miotanie dard, i świetność zbrój złotych, i wszelakich pancerzów. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w
pospolitsze zdanie iest, iż był ieden obłok, który przez dzień dla swey gęstości przeyścia bronił promieniom słonecznym, y tenże sam zagrzany przez dzień ciepłem słonecznym, dostateczne wydawał światło dla oświecenia w nocy lzraelitów.
Po trzecie. Roku od stworzenia świata 3834” po wszystkim mieście „Jerozolimskim przez 40, dni widziano na powietrzu iezdne biegaiące, ktorzy mieli złote szaty, y kopiami iako hufy opatrzone, y bieganie koni na roty podzielone, y potykanie w ręcz, y ruszauie tarcz, y mnostwo ludzi w przyłbicach zdobytemi mieczami, y miotanie dard, y świetność zbroy złotych, y wszelakich pancerzow. A przetoż wszyscy prosili, aby się widzenia w
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 163
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
sześć set wozów wybornych/ i wszystkie wozy Egipskie/ i przełożone nad tem wszystkeim. 8. I zatwardził PAN serce Faraona króla Egipskiego/ i gonił syny Izraelskie: lecz synowie Izraelscy wyszli w ręce możnej. 9. I gonili je Egipczanie a pogonili je w obozie nad Morzem/ wszystkie konie/ wozy Faraonowe/ i jezdne jego/ i wojska jego/ nie daleko Fihahirot/ przeciw Baalsefon. 10. A gdy Farao następował/ tedy podnieśli synowie Izraelscy oczy swe/ a oto Egipczanie ciągną za nimi: i bali się bardzo/ i wołali synowie Izraelscy do PANA. 11. I mówili do Mojżesza: A zaż nie było grobów w
sześć set wozow wybornych/ y wszystkie wozy Egipskie/ y przełożone nád tem wszystkeim. 8. Y zátwárdźił PAN serce Fáráoná krolá Egipskiego/ y gonił syny Izráelskie: lecz synowie Izráelscy wyszli w ręce możney. 9. Y gonili je Egipczánie á pogonili je w oboźie nád Morzem/ wszystkie konie/ wozy Fáráonowe/ y jezdne jego/ y wojská jego/ nie dáleko Fiháhirot/ przećiw Báálsefon. 10. A gdy Fáráo nástępowáł/ tedy podnieśli synowie Izráelscy oczy swe/ á oto Egipczánie ćiągną zá nimi: y bali śię bárdzo/ y wołáli synowie Izráelscy do PANA. 11. Y mowili do Mojzeszá: A zaż nie było grobow w
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 70
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ty podnieś laskę twą/ i wyciągni rękę twoję na morze. i przedziel je: a niech idą synowie Izraelscy środkiem morza po suszy: 17. A oto ja/ ja zatwardzę serce Egipczanów/ że wnidą za nimi/ a będę uwielbiony w Faraonie/ i we wszystkiem wojsku jego/ w woziech jego/ i w jezdnych jego. 18. I dowiedzą się Egipczanie/ żem JA PAN, gdy uwielbiony będę w Faraonie/ w wożyech jego/ i w jezdnych jego. 19. A Ruszywszy się Anioł Boży który chodził przed obozem Izraelskim/ szedł pozad ich: ruszył się też słup obłokowy/ który szedł przed nimi/ i stanął pozad
ty podnieś laskę twą/ y wyćiągni rękę twoję ná morze. y przedźiel je: á niech idą synowie Izráelscy środkiem morzá po suszy: 17. A oto ja/ ja zátwárdzę serce Egipczánow/ że wnidą zá nimi/ á będę uwielbiony w Fáráonie/ y we wszystkiem wojsku jego/ w woziech jego/ y w jezdnych jego. 18. Y dowiedzą śię Egipczánie/ żem IA PAN, gdy uwielbiony będę w Fáráonie/ w wożiech jego/ y w jezdnych jego. 19. A Ruszywszy śię Anioł Boży ktory chodźił przed obozem Izráelskim/ szedł pozad ich: ruszył śię też słup obłokowy/ ktory szedł przed nimi/ y stánął pozad
Skrót tekstu: BG_Wj
Strona: 70
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Wyjścia
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632