. Do Narodu Ruskiego. Afekt pobożny Autora do narodu swego.
Prosiłem aby rozdwojony naród nasz Ruski/ wszytek był jedno jako on z Ojcem swym niebieskiem jedno jest i żebyśmy wszyscy tam byli/ gdzie on jest/ przynosiłem na odpuszczenie moich i twoich grzechów Panu Bogu naszemu bezkrewną ofiarę na ołtarzu Cerkwie narodzenia Pana Jezusowego w Betlejem: Na Ołtarzu Cerkwie żywotworzącego grobu Pańskiego w ogrodku: na ołtarzu ukrzyżowania Pana Chrystusowego/ na Golgocie. O bym mógł słowy moimi to wyrazić/ jaką uciechą tegdy dusza moja była napełniona/ w jakiej radości/ wszytkie dusze i ciała mego zmysły były tam tegdy zanurzone/ gdym ja nędzny na ubłaganie
. Do Narodu Ruskiego. Affekt pobożny Authorá do národu swego.
Prośiłem áby rozdwoiony narod nász Ruski/ wszytek był iedno iáko on z Oycem swym niebieskiem iedno iest y żebysmy wszyscy tám byli/ gdźie on iest/ przynośiłem ná odpuszcżenie moich y twoich grzechow Pánu Bogu nászemu bezkrewną ofiárę ná ołtarzu Cerkwie národzenia Páná Jezusowego w Bethlehem: Ná Ołtarzu Cerkwie żywotworzącego grobu Páńskiego w ogrodku: ná ołtarzu vkrzyżowánia Páná Christusowego/ ná Golgoćie. O bym mogł słowy moimi to wyráźić/ iáką vćiechą tegdy duszá moiá byłá nápełniona/ w iákiey rádośći/ wszytkie dusze y ćiáłá mego zmysły były tám tegdy zánurzone/ gdym ia nędzny ná vbłagánie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 6
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
nuże. 510. SZUBIEŃCA OD KRZYŻA INSZA
Tak przed szubieńcą, mówisz, jak przed męką bożą, Dobrze czynią ci, którzy czapkę z głowy złożą. Ale gdy jawnej krzywdzie sprawiedliwość przeczy,
Różne to są od siebie i dalekie rzeczy: Sprawiedliwości było, i w prawo, i w lewo, We środku wielkiej krzywdy Jezusowe drzewo. W drewnie czcisz sprawiedliwość; w tropy idzie za tem, Żebyś przed powroźnikiem klękał i przed katem. Krzyż zaś szanować trzeba, dlatego że na niem Niesłusznym, za nas winnych, umierał karaniem Boży Syn; na nas było sprawiedliwie trzeba Szubieńce, na którą on za nas zstąpił z nieba. Nie drzewu
nuże. 510. SZUBIEŃCA OD KRZYŻA INSZA
Tak przed szubieńcą, mówisz, jak przed męką bożą, Dobrze czynią ci, którzy czapkę z głowy złożą. Ale gdy jawnej krzywdzie sprawiedliwość przeczy,
Różne to są od siebie i dalekie rzeczy: Sprawiedliwości było, i w prawo, i w lewo, We środku wielkiej krzywdy Jezusowe drzewo. W drewnie czcisz sprawiedliwość; w tropy idzie za tem, Żebyś przed powroźnikiem klękał i przed katem. Krzyż zaś szanować trzeba, dlatego że na niem Niesłusznym, za nas winnych, umierał karaniem Boży Syn; na nas było sprawiedliwie trzeba Szubieńce, na którą on za nas zstąpił z nieba. Nie drzewu
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 411
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Ten był znak: nie miał jednej z rodu dziurki w nosie, A powiadają ludzie z dawna o tym, kto się
Z latawca ojca zrodzi, taki ma znak zawżdy, I w tym go charakterze może poznać każdy. Jaki ociec taki syn, takie przyrodzenie, I jakie jego było znacie już ćwiczenie. Ten imię Jezusowe najpierwej wyspacał, Miasto Salvator, na złość Servator wywracał, Aby imię zbawienne, co anioł zniósł z nieba, Dworsko udawał, że mu zbawienia nie trzeba. A Grecy Zoter zowią Zbawiciel, Żydowie Jeisznah, a Teretes Servator w ich mowie. Niechże tedy do czasu Turki, heretyki, Zachowa ten Servator i ich
Ten był znak: nie miał jednej z rodu dziurki w nosie, A powiadają ludzie z dawna o tym, kto się
Z latawca ojca zrodzi, taki ma znak zawżdy, I w tym go charakterze może poznać każdy. Jaki ociec taki syn, takie przyrodzenie, I jakie jego było znacie już ćwiczenie. Ten imię Jezusowe najpierwej wyspacał, Miasto Salvator, na złość Servator wywracał, Aby imię zbawienne, co anioł zniósł z nieba, Dworsko udawał, że mu zbawienia nie trzeba. A Grecy Zoter zowią Zbawiciel, Żydowie Jeisznah, a Teretes Servator w ich mowie. Niechże tedy do czasu Turki, heretyki, Zachowa ten Servator i ich
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 361
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
się nie zatęchło, Dla potomków, abo też by go nie utęchło. I kiedy w zborze roczną wieczerzą sprawują, Ariani Lutrowej zgody naśladują. Minister rzecz uczyni do onej gromady: - ,,Wiedzcie, nie są to rzeczy lub Luterskie ślady, Bo my pamiątki żadnej nie czyniem Chrystusowi, Ani się śmierci płakać godzi Jezusowej. Ale że patriarchą był Luter swej wiary, Który za nasze przodki czynił też ofiary, Aby się do nas wiara tamta obróciła, I w naszej się nauka jego utopiła. Bierzcież - pry - na pamiątkę Lutra zakonnego Ten ostatni wykisiel, dowód śmierci jego, Bierzcie, ale nie jeden nad drugiego więcej, Bo
się nie zatęchło, Dla potomków, abo też by go nie utęchło. I kiedy w zborze roczną wieczerzą sprawują, Aryjani Lutrowej zgody naśladują. Minister rzecz uczyni do onej gromady: - ,,Wiedzcie, nie są to rzeczy lub Luterskie ślady, Bo my pamiątki żadnej nie czyniem Chrystusowi, Ani się śmierci płakać godzi Jezusowej. Ale że patryjarchą był Luter swej wiary, Który za nasze przodki czynił też ofiary, Aby się do nas wiara tamta obróciła, I w naszej się nauka jego utopiła. Bierzcież - pry - na pamiątkę Lutra zakonnego Ten ostatni wykisiel, dowód śmierci jego, Bierzcie, ale nie jeden nad drugiego więcej, Bo
Skrót tekstu: ErZrzenAnKontr
Strona: 370
Tytuł:
Anatomia Martynusa Lutra Erazma z Roterdama
Autor:
Erazm z Rotterdamu
Tłumacz:
Jan Zrzenczycki
Drukarnia:
Bazyli Skalski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pisma religijne, satyry
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Kontrreformacyjna satyra obyczajowa w Polsce XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Zbigniew Nowak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Gdańskie Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1968
Panie abyś był z-nami w-życiu naszym, daj abyś był w-zkonaniu naszym, daj abyś z-nami był przez chwałę wieczną. Amen. KAZANIE II. NA PRZEW: NIEDZ: PONIEDZ. KAZANIE TRZECIE NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ PO WIELKIEJNOCY.
Congregati propter metum: Zgromadzeni dla bojaźni. Ioan: 20. Przytomność Pana JEZUSOWĄ, obrona. 1. ŚWięty Pietrze, a twoja odwaga kędy? Było Uczniów Pańskich ludzi jedenaście, ba, byli i inni Uczniowie jego, aż się oni zawierają, fores essent clausae, a onej odwagi Piotrowej nie-widać, z-którą uderzył na gromady Żydowskie, na Żołnierstwo Cesarskie. Pamiętaj się Pietrze, jeszczeć to Małchusz
Pánie ábyś był z-námi w-żyćiu nászym, day ábyś był w-zkonániu nászym, day ábyś z-námi był przez chwałę wieczną. Amen. KAZANIE II. NA PRZEW: NIEDZ: PONIEDZ. KAZANIE TRZECIE NA PIERWSZĄ NIEDZIELĘ PO WIELKIEYNOCY.
Congregati propter metum: Zgromádzeni dla boiáźni. Ioan: 20. Przytomność Paná IEZVSOWĄ, obroná. 1. SWięty Pietrze, á twoiá odwagá kędy? Było Vczniow Páńskich ludźi iedenaśćie, bá, byli i inni Vczniowie iego, áż się oni záwieráią, fores essent clausae, á oney odwagi Piotrowey nie-widáć, z-ktorą vderzył ná gromády Zydowskie, ná Zołnierstwo Cesárskie. Pámiętay się Pietrze, ieszczeć to Máłchusz
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 15
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
i miecz, wolał się już raczej Piotr bać niż bić, zawierać niż wywierać, ustompić niż nastompić. Dąm ja walniejszą na tym Kazaniu przyczynę: Przeto Piotr stracił serce; przeto i Tomaszowi ubyło odwagi, że Pana już nie było między niemi: już ich odszedł: ogółem wywodząc, że przytomność, obecność, Pana JEZUSOWA jest obroną, pomocą. Niech to będzie Ad Maiorem Dei Gloriam: na Większą Chwałę Pana Boga naszego. PIERWSZA CZĘSC
2. CZY MIAŁ TEŻ Pan NASZ ludzi jakich na się łaskawych, którzyby mu to dobrze w-potrzebach jego czynili z-imion swoich dostatków? Miał! Pan Chrystus? Pan Chrystus! Macie
i miecz, wolał się iuż ráczey Piotr bać niż bić, záwieráć niż wywieráć, vstompić niż nástompić. Dąm ia wálnieyszą ná tym Kazániu przyczynę: Przeto Piotr ztrácił serce; przeto i Tomászowi vbyło odwagi, że Páná iuż nie było między niemi: iuż ich odszedł: ogołem wywodząc, że przytomność, obecność, Páná IEZUSOWA iest obroną, pomocą. Niech to będźie Ad Maiorem Dei Gloriam: ná Większą Chwałę Páná Bogá nászego. PIERWSZA CZĘSC
2. CZY MIAŁ TEŻ PąN NASZ ludźi iákich ná się łáskáwych, ktorzyby mu to dobrze w-potrzebách iego czynili z-imion swoich dostátkow? Miał! Pan Christus? Pan Christus! Maćie
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 15
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
ja przyjdę: albo kiedy to już dusza w-gardle: dałem ja nie raz przestrogę o śmierci Łazarzowi, niechże się jej on trzyma. Łazarz bez Crystusa umarł, nie gotujcie się ludzie na śmierć, dopiero, przy z-konaniu. 4. Mając wzgląd na założoną propozycyją, że to obecność Pana JEZUSOWA jest obroną, jest pomocą: daję tę przyczynę, którą tak przekładam. Pyta się Filozofia, jeżeli mogą z-sobą stać przymioty przeciwne, a jeszcze in summo w-stopniu najwyższym? Na-przykład jeżeli mogą z-sobą stać przymiot najwyższego ciepła, przymiot najwyższego zimna? zgoda na to, iż to,
ia przyidę: álbo kiedy to iuż duszá w-gárdle: dałem ia nie raz przestrogę o śmierći Łázárzowi, niechże się iey on trzyma. Łázarz bez Crystusá vmárł, nie gotuyćie się ludźie ná śmierć, dopiero, przy z-konániu. 4. Máiąc wzgląd ná záłożoną propozycyią, że to obecność Páná IEZUSOWA iest obroną, iest pomocą: dáię tę przyczynę, ktorą ták przekłádam. Pyta się Philosophia, ieżeli mogą z-sobą stać przymioty przećiwne, a iesżcze in summo w-stopniu naywyższym? Ná-przykład ieżeli mogą z-sobą stać przymiot naywyższego ćiepłá, przymiot naywyższego źimna? zgodá ná to, iż to,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 16
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
życia, precz odpłaszam niebycie życia: Quontam non eram ibi: dla tego aby umarł Łazarz, dla tego Ja tam nie idę. Wyraża to Eusebius Emiss. gdy by Pan JEZUS tam był, Łazarz by był nie umarł: bo gdzie jest życie śmierć być nie może. Patrzcie jaka obrona z-obecności P. JEZUSOWEJ, że gdzie on jest, śmierć tam być nie może: vbi enim est vita, mors esse non potest. SEJMOWAŁY CHOROBY, albo kołowały. Oto taka była proposicja, tak zagajono, jako zagajał i Kaifasz: Quid facimus, quia hic homo multa signa facit? Joan: 11 Co czyniemy że ten Chrystus wiele
żyćia, precz odpłaszam niebyćie żyćia: Quontam non eram ibi: dla tego áby umarł Łázarz, dla tego Ia tám nie idę. Wyraża to Eusebius Emiss. gdy by Pan IEZUS tám był, Łázarz by był nie vmárł: bo gdźie iest żyćie śmierć bydz nie może. Pátrzćie iáka obroná z-obecnośći P. IEZUSOWEY, że gdźie on iest, śmierć tám bydź nie może: vbi enim est vita, mors esse non potest. SEYMOWAŁY CHOROBY, álbo kołowáły. Oto táka byłá proposicija, ták zágáiono, iáko zágáiał i Káifasz: Quid facimus, quia hic homo multa signa facit? Joan: 11 Co czyniemy że ten Christus wiele
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 17
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. V.B. Śmierć nie może być, gdzie Chrystus jest. KAZANIE TRZECIE NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. Trąd odpędza obecność Pańska. KAZANIE TRZECIE Byle Chrystus wejrzał złe na stronę idzie. NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. WTÓRA CZĘSC
2. ZAlecę wam niektóre przytomności i obecności Pana JEZUSOWEJ, na obronę i pomoc: do których abych was zachęcił, podam niektóre przyczyny bojaźni, propter metum: abyście się do tych przytomności Pana JEZUSOWYCH zachęcili. 3. Pierwsza przytomność, jest przytomność Pana Boga naszego i obecność przez łaskę. Co to jest łaska Pana Boga naszego? Począwszy od Teologyj Świętego Piotra,
. V.B. Smierć nie może bydz, gdzie Christus iest. KAZANIE TRZECIE NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. Trąd odpędza obecnośc Pańska. KAZANIE TRZECIE Byle Christus weyrzał złe na stronę idzie. NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. WTORA CZĘSC
2. ZAlecę wąm niektore przytomnośći i obecnośći Páná IEZUSOWEY, ná obronę i pomoc: do ktorych ábych was záchęćił, podam niektore przyczyny boiáźni, propter metum: ábyśćie się do tych przytomnośći Páná IEZUSOWYCH záchęćili. 3. Pierwsza przytomność, iest przytomność Páná Bogá nászego i obecność przez łáskę. Co to iest łáská Páná Bogá nászego? Począwszy od Teologyi Swiętego Piotrá,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 19
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
. KAZANIE TRZECIE Byle Chrystus wejrzał złe na stronę idzie. NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEJ NOCY. WTÓRA CZĘSC
2. ZAlecę wam niektóre przytomności i obecności Pana JEZUSOWEJ, na obronę i pomoc: do których abych was zachęcił, podam niektóre przyczyny bojaźni, propter metum: abyście się do tych przytomności Pana JEZUSOWYCH zachęcili. 3. Pierwsza przytomność, jest przytomność Pana Boga naszego i obecność przez łaskę. Co to jest łaska Pana Boga naszego? Począwszy od Teologyj Świętego Piotra, aż do dzisiejszej, wszyscy mówią: że to jest uczęstnictwo Natury Boskiej. Póki rząd był w-Polszcze, a nie malowana wolność, kładziono więc Herby
. KAZANIE TRZECIE Byle Christus weyrzał złe na stronę idzie. NA PIERW: NIEDZ: PO WIELKIEY NOCY. WTORA CZĘSC
2. ZAlecę wąm niektore przytomnośći i obecnośći Páná IEZUSOWEY, ná obronę i pomoc: do ktorych ábych was záchęćił, podam niektore przyczyny boiáźni, propter metum: ábyśćie się do tych przytomnośći Páná IEZUSOWYCH záchęćili. 3. Pierwsza przytomność, iest przytomność Páná Bogá nászego i obecność przez łáskę. Co to iest łáská Páná Bogá nászego? Począwszy od Teologyi Swiętego Piotrá, áż do dźiśieyszey, wszyscy mowią: że to iest vczęstnictwo Nátury Boskiey. Poki rząd był w-Polszcze, á nie málowána wolność, kłádźiono więc Herby
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 19
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681