ważą fl. 1362-15
10. Za kanak rubinowy wielki (Danielowi Krakowskiemu) fl. 4000
11. Za drugi rubinowy, mniejszy teraz fl. 2000
12. Za manele rubinowe, od tegoż fl. 260
13. Za gruszeczki rubinowe, od tegoż fl. 160
14. Za zaponę diamentową Tobiaszowi jubilerowi fl. 2200
15. Za sznur pereł uriańskich, u Hogrefa lub fl. 700
16. Za sznur pereł kałakuckich, do czepków jej mci, wedlewagi fl. 180
17. Za sztuk 8 diamentowych (od Abrah.), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę
ważą fl. 1362-15
10. Za kanak rubinowy wielki (Danielowi Krakowskiemu) fl. 4000
11. Za drugi rubinowy, mniejszy teraz fl. 2000
12. Za manele rubinowe, od tegoż fl. 260
13. Za gruszeczki rubinowe, od tegoż fl. 160
14. Za zaponę diamentową Tobiaszowi jubilerowi fl. 2200
15. Za sznur pereł uriańskich, u Hogreffa lub fl. 700
16. Za sznur pereł kałakuckich, do czepków jej mci, wedlewagi fl. 180
17. Za sztuk 8 diamentowych (od Abrah.), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 111
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
, Cudnego daje konia w prezencie wymiotem: Jeśliż rzepkę, pewnie mi odważą go złotem. Postrzegł sztuki mądry pan i wet płacąc wetem, Każe w skok podać rzepę z jedwabnym sepetem: „Nie daje nic droższego nikt nad to, co kocha, Gdzie często przed wielkością miejsce bierze trocha; Nie złotnik, nie jubiler, afekt czyni cenę. Konia tego i drogą na nim karacenę, Co tylko najmilszego w swoim skarbie chowam, Tym mile, tym ochotnie zawdzięczam i to wam Ofiaruję: rzepać jest; gdyby w swym ogrodzie
Miał figi, prosiłby był króla pewnie w głodzie. Co miał, to mu dał z chęcią ubożuchny dziadek
, Cudnego daje konia w prezencie wymiotem: Jeśliż rzepkę, pewnie mi odważą go złotem. Postrzegł sztuki mądry pan i wet płacąc wetem, Każe w skok podać rzepę z jedwabnym sepetem: „Nie daje nic droższego nikt nad to, co kocha, Gdzie często przed wielkością miejsce bierze trocha; Nie złotnik, nie jubiler, afekt czyni cenę. Konia tego i drogą na nim karacenę, Co tylko najmilszego w swoim skarbie chowam, Tym mile, tym ochotnie zawdzięczam i to wam Ofiaruję: rzepać jest; gdyby w swym ogrodzie
Miał figi, prosiłby był króla pewnie w głodzie. Co miał, to mu dał z chęcią ubożuchny dziadek
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 424
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Gospodarza rola, ale świeżo sprawiona, i dobrym zasiana nasieniem. Musiałbyś wielkie przewracać Volumina, skupować Biblioteki, a tu masz bez pracy multa Scienda, które gotowe czytając, zważ, że non jacet in molli, veneranda Scientia lecto; a tak nie bądź krwawego potu mego i wiele koszt ującego Cenzorein, ale Jubilerem i Aprecjatorem; tudzież łaskawym Mecenasem. Choćbym na iską zasłużył cenzurę, powinienem być excusabilis, bo non inter Doctorum Collegia, non in Orbis Capite, nie w Aleksandryjskiej, Carogrodzkiej, Watykańskiej siedzę Bibliotece, ale w domu moim, w lesie Firlejowskim, jak w beczce Diogenes; gdzie jak Jedwabniczek dum operor,
Gospodárza rola, ale świeżo sprawiona, y dobrym zasiana nasieniem. Musiáłbyś wielkie przewracáć Volumina, skupować Biblioteki, a tu mász bez pracy multa Scienda, ktore gotowe czytáiąc, zważ, że non jácet in molli, veneranda Scientia lecto; a tak nie bądź krwawego potu mego y wiele koszt uiącego Censorein, ale Jubilerem y Apprecyatorem; tudziesz łaskawym Mecenasem. Choćbym na iską zasłużył censurę, powinienem bydź excusabilis, bo non inter Doctorum Collegia, non in Orbis Capite, nie w Alexandryiskiey, Carogrodzkiey, Wátykańskiey siedzę Bibliotece, ale w domu moim, w lesie Firlejowskim, iak w beczce Diogenes; gdzie iák Iedwabniczek dum operor,
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 7
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
upadkiem Adama roże były bez kolców.
Inne Miracula Kwiatów, zostawuję, aptekarzom i medykom, których niezliczone opisują skutki. Osnagareńskich Królów trzeba by się o kwiatów mirabilia spytać, bo z nich mieli wielki Prowent. Mają Chiny osobliwe kwiaty, te obacz w Peregrynańcie w Chinach. TYTUŁ DZIEWIETNASTY Tej KSIĘGI. DROGICH SZKATUŁA KAMIENI Albo JUBILER doskonały osobliwych KAMIENI, Moc, Cnoty i ich raritates Eksplikujący.
NIe wyliczam tu niezliczonego Regestru Kamieni i Klejnotów, chcąc aby mojej Księgi był omnis Lapis pretiosus operimentum, lecz obawiając się niemi obrui, znaczniejsze i droższe dobywam de Thesauris Autorów, po rządek obserwując alfabetu, Cardanus redukuje Kamienie do pięciu Species, tojest na Gemmam
upadkiem Adama roże były bez kolcow.
Inne Miracula Kwiatow, zostawuię, aptekarzom y medykom, ktorych niezliczone opisuią skutki. Osnagareńskich Krolow trzebá by się o kwiatow mirabilia spytać, bo z nich mieli wielki Prowent. Maią Chiny osobliwe kwiaty, te obacz w Peregrynańcie w Chinach. TYTUŁ DZIEWIETNASTY Tey KSIĘGI. DROGICH SZKATUŁA KAMIENI Albo IUBILER doskonáły osobliwych KAMIENI, Moc, Cnoty y ich raritates Explikuiący.
NIe wyliczam tu niezliczonego Regestru Kamieni y Kleynotow, chcąc aby moiey Księgi był omnis Lapis pretiosus operimentum, lecz obawiaiąc się niemi obrui, znacznieysze y droższe dobywam de Thesauris Autorow, po rządek obserwuiąc alfabetu, Cardanus redukuie Kamienie do pięciu Species, toiest na Gemmam
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 649
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
oczko zostawiwszy. W takich ulach w pasiece zimują pszczoły, bo grube ule, i drzewo sosnowe z natury gorącość mające, ciepłość przynoszą pszczołom. Inne pszczoły wysoko na drzewach wycięte dla siebie mają ule, co barcią zowią, i tam miód noszą. Vide miód tu pod literą M.
Pasiecznik powinien być wielki koło pszczół Jubiler, bardzo się znający na much tych naturze, kiedy je wystawić na wiosnę, kiedy karmić, od drugich pszczół napadających i znoszących napadnienia obronić, blisko pasieki cudzej nie stawić swojej; miód dawać na noc, nie zrana, podchędożyć je, zatwor otworzywszy ule polepić, oczka przytknąć na wiosnę, koło zatworu polepić
oczko zostawiwszy. W takich ulach w pasiece zimuią pszczoły, bo grube ule, y drzewo sosnowe z natury gorącość maiące, ciepłość przynoszą pszczołom. Inne pszczoły wysoko na drzewach wycięte dla siebie maią ule, co barcią zowią, y tam miod noszą. Vide miod tu pod literą M.
Pasiecznik powinien bydź wielki koło pszczoł Iubiler, bardzo się znaiący na much tych naturze, kiedy ie wystawić na wiosnę, kiedy karmić, od drugich pszczoł napadaiących y znoszących napadnienia obronić, blisko pasieki cudzey nie stawić swoiey; miod dawać na noc, nie zrana, podchędożyć ie, zatwor otworzywszy ule polepić, oczka przytknąć na wiosnę, koło zatworu polepić
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 450
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
chwali z nabożeństwa, postu, osobności, ubóstwa i nazywa ich Therapeutas, tojest Culiotes. Był Posłem do Kajusa Cesarza, opresyę swej Nacyj Żydowskiej Cesarzowi donasząc, zadrał tam z Świętym Piotrem Apostołem znajomość i przyjaźń. Żył około Roku Chrystusowego 53 za Kajusa i Klaudiusza.
PYTHAGORAS Samius, z Insuły Samos Greckiego morza, Mnesarcha Jubilera syn, w Włoszech Princeps Filozofów, Pythagoricorum Uczeń i Audytor Ferecydesa Syryjczyka, potym Hermodamnanta. Za mądrością peregrynował aż do Egiptu, tam nauki, Prawa obyczaje przyjmując, potym do Babilonu udał się, Astrologii Chaldejskiej z pilnosią nauczył się. Audytorów miewał po 600 i to wnocy do niego schodzących się; z których najsławniejsi
chwali z nabożeństwa, postu, osobności, ubostwa y nazywa ich Therapeutas, toiest Culiotes. Był Posłem do Kaiusa Cesarza, oppresyę swey Nacyi Zydowskiey Cesarzowi donasząc, zadrał tam z Swiętym Piotrem Apostołem znaiomość y przyiaźń. Zył około Roku Chrystusowego 53 za Kaiusa y Klaudiusza.
PYTHAGORAS Samius, z Insuły Samos Greckiego morza, Mnesarcha Iubilera syn, w Włoszech Princeps Filozofow, Pythagoricorum Uczeń y Auditor Ferecydesa Syriyczyka, potym Hermodamnanta. Za mądrością peregrynował aż do Egyptu, tam nauki, Prawa obyczaie przymuiąc, potym do Babylonu udał się, Astrologii Chaldeyskiey z pilnośią nauczył się. Auditorow miewał po 600 y to wnocy do niego schodzących się; z ktorych naysławnieysi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 673
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Cesarza Karakalli wolność trzymała czapkę, i rozgę, i gwiazdę przed sobą: Inni wyrażali Młodziana honestè ustrojonego, a ten czapkę i jarzmo pokruszone piastował. Holandia gdy się konfederowała, kapelusz, czyli czapkę na laskę założywszy, do wolności się animowała. Partykularnie mówiąc o Wolności Polskiego Narodu, klejnotem takim ją nazywam, któremu żaden Jubiler nie znajdzie szacunku Nad Arabskie, Amerykańskie ją preferuje złoto, omne aurum in comparatione eius, quasi arena est. A Poeta Libertas auro pretiosior omni. Jest to złote Runo, którego Antenaci nasi szukali Jasones przez morze krwie swojej i dostali odważnie. Jest to korona szacowniejsza niż na Olimpijskich gonitwach zwycięzcom Grekom preparowana. Jest Vena
Cesarza Karakalli wolność trzymała czapkę, y rozgę, y gwiazdę przed sobą: Inni wyrażali Młodziana honestè ustroionego, a ten czapkę y iarzmo pokruszone piastował. Hollandia gdy się konfederowała, kapelusz, czyli czapkę na laskę założywszy, do wolności się animowałá. Pártykularnie mowiąc o Wolności Polskiego Narodu, kleynotem takim ią nazywam, ktoremu żaden Iubiler nie znaydzie szacunku Nad Arabskie, Amerikánskie ią preferuie złoto, omne aurum in comparatione eius, quasi arena est. A Poeta Libertas auro pretiosior omni. Iest to złote Runo, ktorego Antenaci nasi szukali Iasones przez morze krwie swoiey y dostali odważnie. Iest to koroná szacownieysza niż na Olimpiyskich gonitwach zwycięzcom Grekom preparowana. Iest Vena
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 366
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, żeby taką dano, jaką było odebrano. Ale to rzecz niepodobna, żeby ta, lub tej podobna. Stukę staroświecką, co mi był dał, przerobiono, hałas tedy o nią, koniecznie, żeby taką, jaka była oddać.
Złotnik się nie podejmuje; nie potrafi - deklaruje. Podobniejby kowalowi, niżeli jubilerowi TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
W tym pokazać swą naukę, by wystawił taką stukę; Ale że nie widział mody, nie chce mi w tym życzyć szkody.
Więc się już tą kontentuje; leć gdy rubiny rachuje, Tu, że kilku nie dostało, wyjmując, się zepsowało, Jubilera wołać każe i przysięgę mu nakaże, Pytając
, żeby taką dano, jaką było odebrano. Ale to rzecz niepodobna, żeby ta, lub tej podobna. Stukę staroświecką, co mi był dał, przerobiono, hałas tedy o nię, koniecznie, żeby taką, jaka była oddać.
Złotnik się nie podejmuje; nie potrafi - deklaruje. Podobniejby kowalowi, niżeli jubilerowi TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
W tym pokazać swą naukę, by wystawił taką stukę; Ale że nie widział mody, nie chce mi w tym życzyć szkody.
Więc się już tą kontentuje; leć gdy rubiny rachuje, Tu, że kilku nie dostało, wyjmując, się zepsowało, Jubilera wołać każe i przysięgę mu nakaże, Pytając
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 71
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
- deklaruje. Podobniejby kowalowi, niżeli jubilerowi TRANSAKCJA ALBO OPISANIE
W tym pokazać swą naukę, by wystawił taką stukę; Ale że nie widział mody, nie chce mi w tym życzyć szkody.
Więc się już tą kontentuje; leć gdy rubiny rachuje, Tu, że kilku nie dostało, wyjmując, się zepsowało, Jubilera wołać każe i przysięgę mu nakaże, Pytając, jakie zostały, coby za szacunek miały.
Leć on według zdania swego, wiedząc, co się stoi czego, Twierdzi: „Małą cenę miały, bo się były popadały. Niechaj kilka złotych stały, gdyż się do stuki nie zdały, Złota co było zostało,
- deklaruje. Podobniejby kowalowi, niżeli jubilerowi TRANSAKCYJA ALBO OPISANIE
W tym pokazać swą naukę, by wystawił taką stukę; Ale że nie widział mody, nie chce mi w tym życzyć szkody.
Więc się już tą kontentuje; leć gdy rubiny rachuje, Tu, że kilku nie dostało, wyjmując, się zepsowało, Jubilera wołać każe i przysięgę mu nakaże, Pytając, jakie zostały, coby za szacunek miały.
Leć on według zdania swego, wiedząc, co się stoi czego, Twierdzi: „Małą cenę miały, bo się były popadały. Niechaj kilka złotych stały, gdyż się do stuki nie zdały, Złota co było zostało,
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 72
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
studzieńskiego, znacznie wielkiemi cudami panny przenajświętszej wsławionego, naznaczam, leguję i mocą tej ostatniej woli mojej zapisuję złotych polskich trzy tysiące, na które to wyżej pomienione pia legata klejnoty moje wszystkie odkazuję, które osobliwym są spisane regestrem, zaraz po śmierci mojej mają IJ. M. PP. egzekutorowie pod taksę puścić doświadczonym a rozumnym jubilerom, za które jaka się suma zbierze, nieinkludując w to pierścienia szwedzkiego i perły gruszkowej, na obraz najświętszej panny częstochowskiej osobno oddanych. Z tych pieniędzy najpierw zatrzymane pia legata św. pam. Im. Pana wojewody sandomierskiego, ojca i dobrodzieja mego, które mają być ręką jegoż własną opisane, wypłacone, za
studzieńskiego, znacznie wielkiemi cudami panny przenajświętszej wsławionego, naznaczam, leguję i mocą tej ostatniej woli mojej zapisuję złotych polskich trzy tysiące, na które to wyżej pomienione pia legata klejnoty moje wszystkie odkazuję, które osobliwym są spisane regestrem, zaraz po śmierci mojej mają JJ. MM. PP. exekutorowie pod taxę puścić doświadczonym a rozumnym jubilerom, za które jaka się summa zbierze, nieinkludując w to pierścienia szwedzkiego i perły gruszkowej, na obraz najświętszej panny częstochowskiej osobno oddanych. Z tych pieniędzy najpierw zatrzymane pia legata św. pam. Jm. Pana wojewody sandomierskiego, ojca i dobrodzieja mego, które mają być ręką jegoż własną opisane, wypłacone, za
Skrót tekstu: KoniecSTest
Strona: 381
Tytuł:
Testament
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
testamenty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842