duży Samson, co w piśmiech czytamy, Kiedy z miasta wynosił na ramionach bramy; Lecz ten jegomość dłuższy, bo na swoje barki Trzy wsi ojcowskie włożył, pospołu z folwarki. Tylko blaskiem nie zgore, w szczerozłotej jupie; Jeśliby się uraził, jest dobra maść w żupie. Jeśli maść nie pomoże, skoro jupa spadnie, Pewnikiem się zabawi z górnikami na dnie. Po tak bucznych sobolach, po tak świetnej lamie, Kiedy głód każe, przyjdzie wdziać górnicę w jamie. 225. PARADOXUM ECCLESIASTICI
Lepsza jest złość w mężczyźnie niż w niewieście cnota, Napisał kiedyś Syrach, otwierając wrota Białej płci do wszelakiej na świecie rozpusty. Dosycze wielkie
duży Samson, co w piśmiech czytamy, Kiedy z miasta wynosił na ramionach bramy; Lecz ten jegomość duższy, bo na swoje barki Trzy wsi ojcowskie włożył, pospołu z folwarki. Tylko blaskiem nie zgore, w szczerozłotej jupie; Jeśliby się uraził, jest dobra maść w żupie. Jeśli maść nie pomoże, skoro jupa spadnie, Pewnikiem się zabawi z górnikami na dnie. Po tak bucznych sobolach, po tak świetnej lamie, Kiedy głód każe, przyjdzie wdziać górnicę w jamie. 225. PARADOXUM ECCLESIASTICI
Lepsza jest złość w mężczyźnie niż w niewieście cnota, Napisał kiedyś Syrach, otwierając wrota Białej płci do wszelakiej na świecie rozpusty. Dosyćże wielkie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 102
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Ciebie za cudze krowy wsadzą na szubieńcy.” 9. SEJMIKI TERAŹNIEJSZE
Aż miło dzisia patrzyć na rycerskie koło: Na poły łbów kosmatych, a na gębie goło; W obozie jak żyw dalej nie był od Krakowa; Senatorów długi rząd, chociaż pusta głowa; Choć nie widział pancerza ani półkirysia, Lama go tylko albo jupa zdobi rysia, Wżdy o wojnie z Turkami dyskursem się szerzą, A ci chwalą, co jedli u niego wieczerzą. Przepadł sąd podkomorski, przepadł ziemski cale, A szlachcic rok od roku siedzi w trybunale. I tego po przezwisku rzadko się dopyta — Co żywo niesłychanych tytułów się chwyta; Kancelaria daje dla swojego wziątku,
Ciebie za cudze krowy wsadzą na szubieńcy.” 9. SEJMIKI TERAŹNIEJSZE
Aż miło dzisia patrzyć na rycerskie koło: Na poły łbów kosmatych, a na gębie goło; W obozie jak żyw dalej nie był od Krakowa; Senatorów długi rząd, chociaż pusta głowa; Choć nie widział pancerza ani półkirysia, Lama go tylko albo jupa zdobi rysia, Wżdy o wojnie z Turkami dyskursem się szerzą, A ci chwalą, co jedli u niego wieczerzą. Przepadł sąd podkomorski, przepadł ziemski cale, A szlachcic rok od roku siedzi w trybunale. I tego po przezwisku rzadko się dopyta — Co żywo niesłychanych tytułów się chwyta; Kancelaryja daje dla swojego wziątku,
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 527
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987