pociechy/ płacze/ łzy/ bez ulitowania/ wrzaski krzyki/ wycia bez nadziei/ wszytkie piekielne kąty napełniają. Któż bowiem tam pocieszyć może? gdzie nie tylko jadowici czarci/ ale wszyscy wobec i z osobna każdy/ jako psi wzajem się gryząc/ sobie są głównymi nieprzyjaciołami. Ojciec Syna/ Syn Ojca/ jadowitymi zębami kąsze (bo się tam wszytkie miłości i czćo wzajemnej prawa pomieszają) a osobliwie ci się bardziej nienawidzą i szarpią/ którzy w nieprawościach sobie wzajemnie pomagając/ wzajemną jeden drugiemy tak ciężkich mąk/ tak nie nagrodzonej zguby przyczyną byli. Isai: 9. Vnusquisq; carnem brachii sui vorabit, Manasses Ephraim Ephraim Manassé. Zjedny
poćiechy/ płacze/ łzy/ bez ulitowania/ wrzaski krzyki/ wyćiá bez nádźiei/ wszytkie piekielne kąty nápełniáią. Ktoż bowiem tam poćieszyć może? gdźie nie tylko iádowići czarći/ ale wszyscy wobec y z osobná każdy/ iáko pśi wzaiem się gryząc/ sobie są głownymi nieprzyiáćiołami. Oyćiec Syna/ Syn Oycá/ iádowitymi zębami kąsze (bo się tám wszytkie miłośći y czćo wzaiemney práwá pomieszaią) a osobliwie ći się bardźiey nienáwidzą y szarpią/ ktorzy w nieprawośćiách sobie wzaiemnie pomágaiąc/ wzaiemną ieden drugiemy ták cięszkich mąk/ ták nie nágrodzoney zguby przyczyną byli. Isai: 9. Vnusquisq; carnem brachii sui vorabit, Manasses Ephraim Ephraim Manassé. Ziedný
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 161
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
zaś słuszna do urzędu godność I w każdej sprawie doświadczona zdolność. Lecz ja o Dworskich tak ani śmiem gadać, Także o Księży, bowiem się spowiadać Człek musi, i stąd wielkiej się obawia Pokuty, zwłaszcza kiedy nie rad mawia Nazbyt Pacierzy, ani siła pości Słusznie nic niechce pisać o Ichmości. Aleć Satyra kąsze, szczypie, boli, Stąd też Poeta coś lepszego woli Pisać, i uczyć raczej niźli ganić, Radę dać jako życie swe poprawić Prostą ku dobru drogę pokazując Zdrowy rozsądek i Cnoty smakując. Toć (mowi) pewna że człowiek stworzony I do pewnego końca urodzony, Ma kres którego całe dostąpienie Niesie mu dobro i uspokojenie
zaś słuszna do urzędu godność Y w każdey sprawie doświadczona zdolność. Lecz ia o Dworskich tak ani śmiem gadać, Także o Xięży, bowiem się spowiadać Człek musi, y ztąd wielkiey się obawia Pokuty, zwłaszcza kiedy nie rad mawia Nazbyt Pacierzy, ani siła pości Słusznie nic niechce pisać o Ichmości. Aleć Satyra kąsze, szczypie, boli, Ztąd też Poeta coś lepszego woli Pisać, y uczyć raczey niźli ganić, Radę dać iako życie swe poprawić Prostą ku dobru drogę pokazuiąc Zdrowy rozsądek y Cnoty smakuiąc. Toć (mowi) pewna że człowiek stworzony Y do pewnego końca urodzony, Ma kres ktorego całe dostąpienie Niesie mu dobro y uspokoienie
Skrót tekstu: OpalŁPoeta
Strona: B
Tytuł:
Poeta
Autor:
Łukasz Opaliński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1661 a 1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1661
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
swojej (czego Boże uchowaj). Że się tedy o reputacyją swoję czuję, pewienem tego, że żaden baczny za złe mi mieć nie będzie, bo pozwala mi tego ius naturae, które nie tylko mnie człowieka, ale i biedną muchę tak natura stworzyła, że kiedy jej człowiek gwałt jaki czyni i ta od siebie kąsze, i ta od siebie grzebie, i ta się wydziera. Pozwala mi tego i prawo Boskie, które tak mówi: qui sibi deest, crudelis est. Jakom tedy innocens, tak crudelis przeciwko sobie być nie chcę. Nie pogrązi mnie ani mnie pokona nieprzyjaciel mój, abym miał citra mentem artykułów moich mnie
swojej (czego Boże uchowaj). Że się tedy o reputacyją swoję czuję, pewienem tego, że żaden baczny za złe mi mieć nie będzie, bo pozwala mi tego ius naturae, które nie tylko mnie człowieka, ale i biedną muchę tak natura stworzyła, że kiedy jej człowiek gwałt jaki czyni i ta od siebie kąsze, i ta od siebie grzebie, i ta się wydziera. Pozwala mi tego i prawo Boskie, które tak mówi: qui sibi deest, crudelis est. Jakom tedy innocens, tak crudelis przeciwko sobie być nie chcę. Nie pogrązi mnie ani mnie pokona nieprzyjaciel mój, abym miał citra mentem artykułów moich mnie
Skrót tekstu: AktaPozn_I_1
Strona: 468
Tytuł:
Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego tom I
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
akta sejmikowe
Tematyka:
polityka, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1616
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1616
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Włodzimierz Dworzaczek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Poznań
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1957
kłopoty, Gdyż świeckie przemyślania hańbią statek złoty. Sam ma swoje oręże, tym się sam probuje I codzień z srogim szczęściem ścierać się gotuje, Że gdy wszytkie fortuny uderzą nań strzały, Wszytkie snadnie odpadną jak od twardej skały. 581. Pochlebca.
Pochlebca jest wąż jadu pełen śmiertelnego, Który zdradą się wkradszy kąsze nieczułego, Iże się nie obaczy, mami jadem swoim. Nieprzyjacielem każdy takowy jest moim, Kto złodziejsko podchodząc usty oszukiwa Fałszywymi a gorszy niż zabojca bywa. Wtenczas kiedy zdradnymi tobie ofiaruje Usty przyjaźń, w sercu swym szczyrą zdradę knuje. Gdy mu słowa z ust płyną juko olej cichy, Natenczas on zadaje niezgojone sztychy.
kłopoty, Gdyż świeckie przemyślania hańbią statek złoty. Sam ma swoje oręże, tym się sam probuje I codzień z srogim szczęściem ścierać się gotuje, Że gdy wszytkie fortuny uderzą nań strzały, Wszytkie snadnie odpadną jak od twardej skały. 581. Pochlebca.
Pochlebca jest wąż jadu pełen śmiertelnego, Ktory zdradą się wkradszy kąsze nieczułego, Iże się nie obaczy, mami jadem swoim. Nieprzyjacielem każdy takowy jest moim, Kto złodziejsko podchodząc usty oszukiwa Fałszywymi a gorszy niż zabojca bywa. Wtenczas kiedy zdradnymi tobie ofiaruje Usty przyjaźń, w sercu swym szczyrą zdradę knuje. Gdy mu słowa z ust płyną juko olej cichy, Natenczas on zadaje niezgojone sztychy.
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 306
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
pasu go roztroczy, Jednym końcem na nogi kładzie mu poboczy,
Drugim ręce, podniósszy do góry na dołku, Wspak wiąże, i do cycka przysądzą mu wołku. Sama, skoro z ślepego zamku wyjmie klucze, Idzie precz, a owego głodne cielę tłucze: To łbem w brzuch, to go ciągnie, to zęboma kąsze, Że jako ckliwy wałach pod grzebłem ksiądz pląsze. Już mu nudno, już mu mdło, a że mlekiem doić Nie może, moczem owo cielę chce napoić. Nie pomoże i twaróg, bo choć go mu puści, Im barziej głową rzuca, barziej go nim tłuści. Chłopiec kędyś na mieście, karty grając,
pasu go roztroczy, Jednym końcem na nogi kładzie mu poboczy,
Drugim ręce, podniósszy do góry na dołku, Wspak wiąże, i do cycka przysądzą mu wołku. Sama, skoro z ślepego zamku wyjmie klucze, Idzie precz, a owego głodne cielę tłucze: To łbem w brzuch, to go ciągnie, to zęboma kąsze, Że jako ckliwy wałach pod grzebłem ksiądz pląsze. Już mu nudno, już mu mdło, a że mlekiem doić Nie może, moczem owo cielę chce napoić. Nie pomoże i twaróg, bo choć go mu puści, Im barziej głową rzuca, barziej go nim tłuści. Chłopiec kędyś na mieście, karty grając,
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 485
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
gdy się rozje abo rozgniewa barzo/ cieniuchno a króciuchno kwiczy. Piąty/ grubo a prawie ciemno nie słyszno rżąc na kształt lwiego ryku/ znaczy bojaźń abo zlęknienie jakie: co barzo rzadko słyszeć się trafia we dwóch tych ostatecznych: jeśli koń jest wspaniały/ uszy ściska/ nogami ziemię grzebie/ zadem wybija/ a zęboma kąsze. Insze głosy czyniąc znaków ciałem nie pokazuje/ acz czasem wesoło rżąc rad podskakuje. Szósty głos wydaje/ który hruby przerywając czyni barzo śmiechu człowieczemu podobny/ a to koń czyni chciwością poruszony/ stojąc blisko świerzopy abo konia którego miłuje/ bądź też siano abo owies widząc z pożądania znak wydaje. Przystępując zasię do wieku końskiego
gdy się rozye ábo rozgniewa bárzo/ ćieniuchno á kroćiuchno kwiczy. Piąty/ grubo á práwie ćięmno nie słyszno rżąc ná kształt lwiego ryku/ znáczy boiaźń ábo zlęknienie iákie: co bárzo rzadko słyszeć się tráfia we dwuch tych ostátecznych: iesli koń iest wspániáły/ vszy śćiska/ nogámi źiemię grzebie/ zádem wybiia/ á zębomá kąsze. Insze głosy czyniąc znákow ćiáłem nie pokázuie/ ácz czásem wesoło rżąc rad podskákuie. Szosty głos wydáie/ ktory hruby przerywáiąc czyni bárzo śmiechu człowieczemu podobny/ á to koń czyni chćiwośćią poruszony/ stoiąc blisko świerzopy ábo koniá ktorego miłuie/ bądź też śiáno ábo owies widząc z pożądánia znák wydáie. Przystępuiąc zásię do wieku końskiego
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Aijv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603