w te; aby siętakich ozuwców gorzej psa wściekłego i węża jadowitego chronili. Kłamstwo górę bierzę/ pospolita uchodzi dalej wiara/ prawda ziemię opuściła/ obełgacze/ pochlebcy (jako ów u S^o^ Sofroniusa Patriarchy Jerozolimskiego/ który do Papieża Agapeta/ Biskiupa jednego zlie udał/ i u Corneliusa Tacita Gallio pochlebca) fałszywymi karżą nowinkami/ kłamając naspołeczną zgubę/ ci przysięgi wygładzili/ którzy tylko w ten czas znają Boga gdy przysięgają. Nieszczęsny Panie/ opłakany Prałacie/ którzy lubiće kłamających/ i fałszywe przysięgi. Wszystko to jest/ czego nienawidzi dusza moja/ mówi Pan wszechmogący. Owszeki nie jest ot mądrego Pana/ aby się tilkom podobał/ wielom obrzydzić się/
w te; áby siętákich ozuwcow gorzey psá wśćiekłego y wężá iádowitego chronili. Kłamstwo gorę bierzę/ pospolita vchodźi dáley wiárá/ prawdá źiemię opuściłá/ obełgácze/ pochlebcy (iáko ow v S^o^ Sophroniusá Pátryárchy Ierozolimskiego/ ktory do Papieża Agápetá/ Biskiupá iedne^o^ zlie udał/ y v Corneliusá Tácita Gállio pochlebcá) fałszywymi karżą nowinkámi/ kłamáiąc náspołeczną zgubę/ ći przyśięgi wygłádźili/ ktorzy tylko w ten czás znáią Bogá gdy przysięgáią. Nieszczęsny Pánie/ opłákány Práłaćie/ ktorzy lubiće kłamáiących/ y fałszywe przyśięgi. Wszystko to iest/ czego nienawidźi duszá moiá/ mowi Pan wszechmogący. Owszeki nie iest ot mądrego Páná/ áby się tilkom podobał/ wielom obrzydźić się/
Skrót tekstu: KalCuda
Strona: 165.
Tytuł:
Teratourgema lubo cuda
Autor:
Atanazy Kalnofojski
Drukarnia:
Drukarnia Kijowopieczerska
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
jednego, Czubaj wdziawszy Ruski, I Gońke, Postoły, niejaki Skrzetuski Drogi się tej podejmie, i od Wodzów listy Owe weźmie. Toż w nocy tedy przezroczysty, W-staw najpierwej przyległy śmiało się ochynie I z-tymi gdy sicześliwie (dziwna rzecz) przepłynie Najmniej niezmoczonymi, po trawach czołgając, I szczero prawdziwego Rusina kłamając, Dobierze się Żałoziec. Z-kąd już pójdzie dali. A owi w-tej nadziejej ostatecznej trwali, Tylkoż do tąd zbawienie zamierzywszy swoje, Okamieli na wszytkie nedze i zaboje. Nasi znowu opuszczają ręce. Skrzetuski wyprawiony z listem WOJNY DOMOWEJ PIERWSZEJ Z Kozaki i Tatary PUNKT TRZECI
TEdy Król oczekuje na próżne ściągnienie Wojsk Koronnych niźli w
iednego, Czubay wdźiawszy Ruski, I Gońke, Postoły, nieiaki Skrzetuski Drogi sie tey podeymie, i od Wodzow listy Owe weźmie. Toż w nocy tedy przezroczysty, W-staw naypierwey przyległy śmiało sie ochynie I z-tymi gdy śiczesliwie (dziwna rzecz) przepłynie Náymniey niezmoczonymi, po trawach czołgaiąc, I szczero prawdźiwego Rusina kłamaiąc, Dobierze sie Záłoźiec. Z-kąd iuż poydźie dali. A owi w-tey nadźieiey ostateczney trwali, Tylkoż do tąd zbawienie zamierzywszy swoie, Okamieli na wszytkie nedze i zaboie. Nasi znowu opuszczaią ręce. Skrzetuski wyprawiony z listem WOYNY DOMOWEY PIERWSZEY Z Kozaki i Tatary PUNKT TRZECI
TEdy Krol oczekuie na prożne śćiągnienie Woysk Koronnych niźli w
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 77
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
/ ukazowali ją tym którzy widzieć chcieli. Te i tym podobne w samej piekielnej kaźni ukowane potwarzy wielki on żołnierz Chrystusów i dobrze przykładny cierpliwości wzór w niewinności swej ponosząc/ cieszył się onemi słodkiemi Zbawiciela swego słowy. Błogosławieni jesteście gdy was będą przeklinać ludzie, i będą was przesladować, i wszystko złe mówić przeciwko wam, kłamając dla mnie. Radujcie się a weselcie się, abowiem zapłata wasza hojna jest w niebie. I drugich tego ucisku i utrapienia cierpieć mu dopomagających temi słowy cieszy: Nubecula est transibit. Burzka prawi mała, albo obłoczek jest, przejdzie. Wiedział to bowiem dobrze/ iż ten ma zdawna prawda Przywilej/ że ciśniona być
/ vkázowáli ią tym ktorzy widźieć chćieli. Te y tym podobne w sámey piekielney kaźni vkowáne potwarzy wielki on żołnierz Chrystusow y dobrze przykłádny cierpliwośći wzor w niewinnośći swey ponosząc/ ćieszył się onemi słodkiemi Zbáwićielá swego słowy. Błogosłáwieni iesteśćie gdy was będą przeklináć ludzie, y będą was przesládowáć, y wszystko złe mowić przećiwko wam, kłamáiąc dla mnie. Ráduyćie się á weselćie się, ábowiem zapłátá wászá hoyna iest w niebie. Y drugich tego vćisku y vtrápienia ćierpieć mu dopomagáiących temi słowy ćieszy: Nubecula est transibit. Burzká práwi mała, álbo obłocżek iest, przeydzie. Wiedźiáł to bowiem dobrze/ iż ten ma zdawná prawdá Przywiley/ że ćiśniona być
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 26
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
powinien wierzyć etc. Fol: 53. Fol: 57. Mahomet uczy P. M.
Powiem mu co z Alkoranu/ aza to rychlej zrozumie niż pismo ś. Tak Mahomet napisał/ Azoara 122. Jeden jest Bóg nie mający ciała/ który ani rodził/ ani jest urodzony. Azoara 47. wielka część ludzi kłamając powiada/ że Bóg ma Syna. Azo: 31. Jeden jest Bóg/ Syna mieć niechce. Azoara 82. Wierzymy iż Bóg nawyzszy Syna nie ma. Azoara 29. Bóg nigdy niechciał Syna mieć: a którzy powiadają/ że Bóg syna ma/ szpetnie mówią. A to dla tego/ iż jako
powinien wierzyć etc. Fol: 53. Fol: 57. Máhomet vczy P. M.
Powiem mu co z Alkoranu/ áza to rychley zrozumie niż pismo ś. Ták Máhomet nápisał/ Azoara 122. Ieden iest Bog nie máiący ćiáłá/ ktory áni rodźił/ áni iest vrodzony. Azoara 47. wielka część ludźi kłámáiąc powiáda/ że Bog ma Syná. Azo: 31. Ieden iest Bog/ Syná mieć niechce. Azoara 82. Wierzymy iż Bog nawyzszy Syná nie ma. Azoara 29. Bog nigdy niechćiał Syná mieć: á ktorzy powiádáią/ że Bog syná ma/ szpetnie mowią. A to dla tego/ iż iáko
Skrót tekstu: SkarMes
Strona: 28
Tytuł:
Mesjasz nowych Arianów wedle Alkoranu Tureckiego
Autor:
Piotr Skarga
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
miłosierdzia dostąpią. 8. Błogosławieni czystego serca: abowiem oni Boga oglądają. 9. Błogosławieni spokojni: abowiem oni synami Bożymi nazwani będą. 10. Błogosławieni którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości: abowiem ich jest królestwo niebieskie. 11. Błogosławieni będziecie/ gdy wam złorzeczyć będą i prześladować was/ i mówić wszystko złe przeciwko wam kłamając/ dla mnie. 12. Radujcie się i weselcie się: abowiem zapłata wasza obfita jest w niebiesiech. Tak bowiem prześladowali Proroki/ którzy byli przed wami. * 13
. WY jesteście sól ziemie. Jeśli tedy sól zwietrzeje/ czymże osolona będzie? Do niczego się już nie zgodzi/ tylko aby była precz wyrzucona
miłośierdźia dostąpią. 8. Błogosłáwieni cżystego sercá: ábowiem oni Bogá oglądáją. 9. Błogosłáwieni spokojni: ábowiem oni synámi Bożymi názwáni będą. 10. Błogosłáwieni ktorzy ćierpią prześládowánie dla spráwiedliwośći: ábowiem ich jest krolestwo niebieskie. 11. Błogosłáwieni będźiećie/ gdy wam złorzecżyć będą y prześladować was/ y mowić wszystko złe przećiwko wam kłamájąc/ dla mnie. 12. Rádujćie śię y weselćie śię: ábowiem zapłátá wászá obfita jest w niebieśiech. Ták bowiem prześladowáli Proroki/ ktorzy byli przed wámi. * 13
. WY jesteśćie sol źiemie. Jesli tedy sol zwietrzeje/ cżymże osolona będźie? Do nicżego śię już nie zgodźi/ tylko áby byłá precż wyrzucona
Skrót tekstu: BG_Mt
Strona: 5
Tytuł:
Biblia Gdańska, Ewangelia według św. Mateusza
Autor:
św. Mateusz
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
inaczej sobie wyraża niżeli sama rzecz jest, i tak kto mówiąc prawdę może kłamać: naprzykład gdy o sztuce mosiądzu mówi że to jest mosiądz, jest to prawda, ale to przecię będzie kłamstwo, jeżeli on na swej myśli rozumie że to złoto, a tylo słowy udaje że mosiądź, z drugiej strony może kto kłamając prawdę mówić. 3. Jeżeli co raz jeśt prawda drugi raz może być fałszem? Gdy kto naprzykład napisze te słowa, teraz deszcz pada. a pisanie zachowa do czasu pogodnego: pewnie, które pod czas dżdżysty były prawdziwemi teraz się w fałsz obracają: toż rozumieć o słowiech naszych gdyby trwać mogły: ale to
ináczey sobie wyraża niżeli sámá rzecz iest, y ták kto mowiąc prawdę może kłamáć: náprzykład gdy o sztuce mośiądzu mowi że to iest mośiądz, iest to prawdá, ále to przećię będźie kłamstwo, ieżeli on ná swey myśli rozumie że to złoto, á tylo słowy vdáie że mośiądź, z drugiey strony może kto kłámáiąc prawdę mowić. 3. Ieżeli co raz ieśt prawda drugi raz może bydź fałszem? Gdy kto náprzykład nápisze te słowá, teraz deszcz pada. á pisánie záchowa do czásu pogodnego: pewnie, ktore pod czás dzdzysty były prawdźiwemi teraz się w fałsz obracáią: toż rozumieć o słowiech nászych gdyby trwáć mogły: ále to
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 3
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692