nie masz tego, żeby tego roku, tak jak rok byli do nich skłonni ex multis rationibus, a osobliwie z teraźniejszej prosekwuncyjej wojny, i nie twierdzą, żeby tam byli ci komisarze cum hac facultate tractandi.
Z Wiednia i ze Lwowa de data 27 julii piszą, że cesarz turecki uczynił książęciem Tekielego siedmiogrodzkim; sołtan kałga z większą częścią na Budziakach ordy zostający, obrócił się ku ziemi siedmiogrodzkiej, aby w tamtę stronę assistat Tekielemu, i piąciu paszów z wojskiem przy nim ordynowanym, żeby go na księstwo siedmiogrodzkie osadzili. I Bóg wie, jaka się tam stanie rewolucja, ponieważ mało co cesarskich ludzi w tamtej prowincyjej zostało. Primus minister Teleki
nie masz tego, żeby tego roku, tak jak rok byli do nich skłonni ex multis rationibus, a osobliwie z teraźniejszej prosekwuncyjej wojny, i nie twierdzą, żeby tam byli ci komisarze cum hac facultate tractandi.
Z Wiednia i ze Lwowa de data 27 julii piszą, że cesarz turecki uczynił książęciem Tekielego siedmigrodzkim; sołtan kałga z większą częścią na Budziakach ordy zostający, obrócił się ku ziemi siedmigrodzkiej, aby w tamtę stronę assistat Tekielemu, i piąciu paszów z wojskiem przy nim ordynowanym, żeby go na księstwo siedmigrodzkie osadzili. I Bóg wie, jaka się tam stanie rewolucyja, ponieważ mało co cesarskich ludzi w tamtej prowincyjej zostało. Primus minister Teleki
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 226
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
wojskiem idzie paszów ośm, aby imp. pułkownika Brandta oblec; 20 m. Tatarów mają stać pod tą fortecą przy Turkach, a nuradyn sołtan z 30 ma w Polskę inkursyje czynić, jeśli nie będzie miał rezystencji. Chan zostaje w Krymie dla defensyjej kraju swego, gdy z Moskwą zaczepili przez inkursyje za Dnieprem. Sołtan kałga do Węgier naznaczony iść. 5 Ze Lwowa, 16 IV 1693
Wiadomości te tu mamy, że orda magnis agminibus gotują się do nas na Jura ruskiego. Wielka tedy znowu na kraj tuteczny gotuje się klęska, a zaszczytu nie masz z kim uczynić; o pokoju też od was jakoś nic nie słychać, et inter haec
wojskiem idzie paszów ośm, aby jmp. pułkownika Brandta oblec; 20 m. Tatarów mają stać pod tą fortecą przy Turkach, a nuradyn sołtan z 30 ma w Polskę inkursyje czynić, jeśli nie będzie miał rezystencyi. Chan zostaje w Krymie dla defensyjej kraju swego, gdy z Moskwą zaczepili przez inkursyje za Dnieprem. Sołtan kałga do Węgier naznaczony iść. 5 Ze Lwowa, 16 IV 1693
Wiadomości te tu mamy, że orda magnis agminibus gotują się do nas na Jura ruskiego. Wielka tedy znowu na kraj tuteczny gotuje się klęska, a zaszczytu nie masz z kim uczynić; o pokoju też od was jakoś nic nie słychać, et inter haec
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 349
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
języka od Wołoch; ten refert, jaki był w Węgrzech między ordą tumult, bo jak drugie ordy poszły do bitwy, nahajska orda obóz tatarski i turecki rabowali, za co chan wielom z starszyzny łby poucinać kazał; potem wszczął się tumult, że sami między sobą godzin kilka bili się i chana samego zacięto. Sołtan Kałga zginął od Niemców w okazji.
Komisyja hibernowa dziś, tydzień przede dniem, skończona, teraz kancelaryje ekspediują likwidacyje i asygnacyje z delat gotują.
Imp. krakowski ma odjachać na Święta do Buska. 21 Ze Lwowa, 2 XII 1694
Z pogranicza una eademque fama, że w Jassiech zaharę gotowano, którą mają do Kamieńca odprowadzić
języka od Wołoch; ten refert, jaki był w Węgrzech między ordą tumult, bo jak drugie ordy poszły do bitwy, nahajska orda obóz tatarski i turecki rabowali, za co chan wielom z starszyzny łby poucinać kazał; potem wszczął się tumult, że sami między sobą godzin kilka bili się i chana samego zacięto. Sołtan Kałga zginął od Niemców w okazyjej.
Komisyja hibernowa dziś, tydzień przede dniem, skończona, teraz kancelaryje ekspediują likwidacyje i asygnacyje z delat gotują.
Jmp. krakowski ma odjachać na Święta do Buska. 21 Ze Lwowa, 2 XII 1694
Z pogranicza una eademque fama, że w Jassiech zaharę gotowano, którą mają do Kamieńca odprowadzić
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 362
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
bostandżi-pasza z tamtę stronę Bukoresztu, do którego ułakiem przebiegł od cesarza, żeby jak najprędzej pospieszał; i tak, nabrawszy koni świeżych u Multan, dniem i nocą pobiegł. Co było zaś przy nim ze dwa tysiące ordy i z tych kilku murzów nahajskich uciekło od niego nazad do Budziaku i mało co z nim poszło. Kałga sołtan umarł, który także szedł z chanem przebywszy Seret. Tatarowie wszyscy są w Budziaku, po kilku tysięcy stoi ich w kupie po dolinach. Seraskier w czterech tysięcy Turków w Białogrodzie i Szachpas Gierej sołtan tamże subsistit na straży z ordą, który chodził na Szeremeta i Mazepa, ale powziąwszy wiadomość, że Moskwa i Kozacy
bostandżi-pasza z tamtę stronę Bukoresztu, do którego ułakiem przebiegł od cesarza, żeby jak najprędzej pospieszał; i tak, nabrawszy koni świeżych u Multan, dniem i nocą pobiegł. Co było zaś przy nim ze dwa tysiące ordy i z tych kilku murzów nahajskich uciekło od niego nazad do Budziaku i mało co z nim poszło. Kałga sołtan umarł, który także szedł z chanem przebywszy Seret. Tatarowie wszyscy są w Budziaku, po kilku tysięcy stoi ich w kupie po dolinach. Seraskier w czterech tysięcy Turków w Białogrodzie i Szachpas Gierej sołtan tamże subsistit na straży z ordą, który chodził na Szeremeta i Mazepa, ale powziąwszy wiadomość, że Moskwa i Kozacy
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 380
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
20: jeszcze wojsko pod Chmielową stało wczora, mieli się pomknąć ku Czerwonogrodu; Tatarowie po kilku tysięcy stoją w dolinach w Wołoszech w gotowości, w Jassiech jest ich tysiąc; seraskier ze czterą tysiący janczarów w Białogrodzie i Sabas Gerej z nim; od chana siła Tatarów nazad uszło i mało co z nim poszło; sołtan kałga umarł w drodze z chanem; w Kamieńcu uśmierza się powietrze, bo też i mało ludzi, z puszkarzów tylko jeden został, sam pasza przechorował; z Wołoch dziś od hospodara koniuszy jego stanął; nasze imprezy in deliberatione są, interim gotuje się do Okopów wojsko komenderowane na przyszłą zimę.
Imp. podstoli kor. był
20: jeszcze wojsko pod Chmielową stało wczora, mieli się pomknąć ku Czerwonogrodu; Tatarowie po kilku tysięcy stoją w dolinach w Wołoszech w gotowości, w Jassiech jest ich tysiąc; seraskier ze cztyrą tysiący janczarów w Białogrodzie i Sabas Gerej z nim; od chana siła Tatarów nazad uszło i mało co z nim poszło; sołtan kałga umarł w drodze z chanem; w Kamieńcu uśmierza się powietrze, bo też i mało ludzi, z puszkarzów tylko jeden został, sam pasza przechorował; z Wołoch dziś od hospodara koniuszy jego stanął; nasze imprezy in deliberatione są, interim gotuje się do Okopów wojsko komenderowane na przyszłą zimę.
Jmp. podstoli kor. był
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 381
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958