1578. w Lublinie danym na Akademią podniósł, Doktorów Teologii i Filozofii kreować pozwolił, i na to Bullę od Grzegorza XIII. Papieża Roku 1579. zaczynającą się Dum Attentâ, przez wysłanego umyślnie do Rzymu Demetriusza Sulikowskiego Scholastyka Kujawskiego potym Arcybiskupa Lwowskiego, wyprawił, w której Buli, jako też i w Przywileju Stefana Króla Akade mią Wileńską temi wszystkiemi nadają Przywilejami, któremi zaszczycają się inne Akademie, po całym świecie, a mianowicie Krakowska. Adjungimus insuper (sa to słowa Króla Batorego) Żeby zaś łaska Królewska przez złość czyją lub zazdrość, jakiego nie cierpiała uszczerbku, przystąpiło do tego całej Rzeczypospolitej zezwolenie na Sejmie Warszawskim R. 1585. dnia 23
1578. w Lublinie danym na Akademią podniósł, Doktorów Theologii i Filozofii kreować pozwolił, i na to Bullę od Grzegorza XIII. Papieża Roku 1579. zaczynającą śię Dum Attentâ, przez wysłanego umyślnie do Rzymu Demetryusza Sulikowskiego Scholastyka Kujawskiego potym Arcybiskupa Lwowskiego, wyprawił, w którey Buli, jako też i w Przywileju Stefana Króla Akade mią Wileńską temi wszystkiemi nadają Przywilejami, któremi zaszczycają śię inne Akademie, po całym świećie, á mianowicie Krakowska. Adjungimus insuper (sa to słowa Króla Batorego) Zeby zaś łaska Krôlewska przez złość czyją lub zazdrość, jakiego nie ćierpiała uszczerbku, przystąpiło do tego całey Rzeczypospolitey zezwolenie na Seymie Warszawskim R. 1585. dnia 23
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 196
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
której się wszyscy nazbyt boją. Bo ten Rassymbek/ bawiąc się nieco przy inszej armacie Tureckiej na morzy/ kędy wpada Niestr/ dla budowania Zamku/ z rozkazania Cesarskiego/ przeciwko najazdom Kozaków/ ludzi wszystkim Turkom barzo strasznych: a potym napoczątku przeszłej zimy wracając się ku domowi/ wziął na swoję Galerę w Konstantynopolu Isuf Kadego/ z żoną/ i z czeladzią; który był naznaczonym sędzią od Porty/ do Aleksandrii. Jadąc tedy w tę drogę/ przypłynęli do miasta jednego Metellino, które położone jest nad morzem Egeum. tam opatrzywszy się w potrzeby/ na początku Miesiąca Listopada/ zapuszczali się po wielekroć z Portu w drogę: ale zawsze musieli
ktorey się wszyscy názbyt boią. Bo ten Rássymbek/ báwiąc się nieco przy inszey ármaćie Tureckiey ná morzy/ kędy wpada Niestr/ dla budowánia Zamku/ z roskazánia Cesárskiego/ przećiwko naiázdom Kozakow/ ludźi wszystkim Turkom bárzo strásznych: á potym nápoczątku przeszłey źimy wracáiąc sie ku domowi/ wźiął ná swoię Gálerę w Konstántynopolu Isuph Kádego/ z żoną/ y z czeládźią; ktory był náznáczonym sędźią od Porty/ do Alexándryey. Iádąc tedy w tę drogę/ przypłynęli do miástá iednego Metellino, ktore położone iest nád morzem AEgeum. tám opátrzywszy się w potrzeby/ ná początku Mieśiącá Listopadá/ zápuszczáli się po wielekroć z Portu w drogę: ále záwsze muśieli
Skrót tekstu: OpisGal
Strona: A2v
Tytuł:
Opisanie krótkie zdobycia galery przedniejszej aleksandryjskiej
Autor:
Marco Marnaviti
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
wielką bezbożnością, bo bez BOGA; niezbożnością, bo nie z BOGIEM. Największe to jest contra lumen naturae głupstwo, od głupca inspirante diabolo skoncypowane: Dixit insipiens in corde suo, non est DEUS. Szalony głupi wyrzekł, toć mieć to pro stultitia. W tej sobie nauce przeklętej wiele ludu smakme w Stambule, osobliwie Kadyowie, alias Sędziowie, Doctores Legis, ludzie uczeni w Herezje Chrześcijańskie
Piśmie Arabskim, i Apostate od Wiary Chrześcijańskiej. Obacz tu de Atheismo na końcu Sekt.
Oritur tandem Quaestio, w których Państwach viget Mahometańska po dziśdzień RELIGIA?
Odpowiadam, że prawie całą Azję sobie uczyniła Gniazdem, tojest Tureckie Państwo, Azjatyckie; Tartarię większą
wielką bezbożnością, bo bez BOGA; niezbożnością, bo nie z BOGIEM. Naywiększe to iest contra lumen naturae głupstwo, od głupca inspirante diabolo skoncypowane: Dixit insipiens in corde suo, non est DEUS. Szalony głupi wyrzekł, toć mieć to pro stultitia. W tey sobie nauce przeklętey wiele ludu smakme w Stambule, osobliwie Kadyowie, alias Sędziowie, Doctores Legis, ludzie uczeni w Herezye Chrześciańskie
Pismie Arabskim, y Apostatae od Wiary Chrześciańskiey. Obacz tu de Atheismo na końcu Sekt.
Oritur tandem Quaestio, w ktorych Państwach viget Machometańska po dziśdzień RELIGIA?
Odpowiadam, że prawie całą Azyę sobie uczyniła Gniazdem, toiest Tureckie Państwo, Azyatyckie; Tartarię większą
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1109
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
FO, Circulator, Szalbierz, Włóczykij Indyjski umierając te do swo- o Ateuszach Bezbożnych
ich Uczniów, których tam pełno zostawił, miał ostatnie effatum: Ex nihilo orta sunt omnia, et in nihilum omnia revolvuntur. Słowa te niezbożne, wiele w Indii narodziły Ateistów, jako czytam w Historykach. Tenże Rykot świadczy, że Kadyowie, alias Sędziowie Tureccy sekty Muzerynów, także Stwórcy Nieba i Ziemi, nie wyznają: ad colorem tylko żyją, w rzeczy samej Niezbożni, Bezbożni.
Pełne rakowych Galantomów, Monarchów Dwory, gdzie Polityka świarowa ore, non corde wszystko czynić każe. Panów swoich za ziemskich mają Deastrów, bo eksperiuntur dla siebie Aureos:
FO, Circulator, Szalbierz, Włoczykiy Indiyski umieraiąc te do swo- o Ateuszach Bezbożnych
ich Uczniow, ktorych tam pełno zostawił, miáł ostatnie effatum: Ex nihilo orta sunt omnia, et in nihilum omnia revolvuntur. Słowa te niezbożne, wiele w Indii narodziły Ateistow, iako czytam w Historykach. Tenże Rykot świadczy, że Kadyowie, alias Sędziowie Tureccy sekty Muzerynow, także Stworcy Nieba y Ziemi, nie wyznaią: ád colorem tylko żyią, w rzeczy samey Niezbożni, Bezbożni.
Pełne rakowych Galantomow, Monarchow Dwory, gdzie Polityka świarowa ore, non corde wszystko czynić każe. Panow swoich za ziemskich maią Deastrow, bo experiuntur dla siebie Aureos:
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1150
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Phaedonem Parmenidem, de uno omnium principio et ideis: Minòęn de Legibus, Politica et de Regno etc. Umarł Olimpiady setnej ośmej roku pierwszego, tojest przed Chrystusem laty 343. Żył według Z: Augustyna nie żeniąc się, w czystości lat 81. Uczniowie jego i idący za jego sentencją, zowią się Academici od Akademu miejsca leśnego w Atenach, gdzie swoje uczniom lekcję dyktował. Żeby zaś ten Plato miał być z piekła wybawiony, jako się zdało Anastazjuszowi Antiocheńskiemu, i Nicecie, temu wierzyć nie potrzeba i unikać, żeby nie wpaść w Herezję, która wtym zapewne jest według SS: Augustyna i Grzegorza, ktoby twierdził, że Chrystus
Phaedonem Parmenidem, de uno omnium principio et ideis: Minòęn de Legibus, Politica et de Regno etc. Umarł Olympiady setney osmey roku pierwszego, toiest przed Chrystusem laty 343. Zył według S: Augustyna nie żeniąc się, w czystości lat 81. Uczniowie iego y idący za iego sentencyą, zowią się Academici od Akademu mieysca lesnego w Atenach, gdzie swoie uczniom lekcyę dyktował. Zeby zaś ten Plato miał bydź z piekła wybawiony, iako się zdało Anastazyuszowi Antiocheńskiemu, y Nicecie, temu wierzyć nie potrzeba y unikać, żeby nie wpaść w Herezyę, ktora wtym zapewne iest według SS: Augustyna y Grzegorza, ktoby twierdził, że Chrystus
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 672
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
każda Całego świata, praecipue o AZYJ
Nacja ma swego Konsula, albo Protektora. Wiele item jest Turków, Arabów, Persów, Indów Kupców. Są dla Katolików Kościoły: Jezuicki, Kapucyński, Karmelitów Bosych. Są tu Maronitowie Katolicy, Grecy, Schizmatycy, Ormianie, wszyscy z swemi Biskupami, a Turcy z Baszą, Kady, Mustym, i z Garnizonami. W Mieście Syryiskim Aleksandretta nad Golfem ď Ajazzo leżącym, to singulare, iż w lecie dla złej aury, do wsiów się wynoszą Obywatele. Port tutejszy jest z Medyterranu. Przy tym porcie według wielu zdania, Wieloryb Jonasza Proroka połknął, na którą pamiątkę wystawiona Piramida, jako świadczy Ksiądz
każda Całego świata, praecipuè o AZYI
Nacya ma swego Konsula, albo Protektorá. Wiele item iest Turków, Arabow, Persow, Indow Kupcow. Są dla Katolikow Kościoły: Iezuicki, Kapucyński, Karmelitow Bosych. Są tu Maronitowie Katolicy, Grecy, Schizmatycy, Ormianie, wszyscy z swemi Biskupámi, a Turcy z Baszą, Kady, Mustym, y z Garnizonami. W Mieście Syryiskim Alexandretta nad Golfem ď Aiazzo leżącym, to singulare, iż w lecie dlá złey aury, do wsiow się wynoszą Obywatele. Port tuteyszy iest z Mediterranu. Przy tym porcie według wielu zdania, Wieloryb Ionasza Proroka połknął, na ktorą pamiątkę wystawiona Pyramida, iako świadczy Xiądz
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 466
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
. miesiąc powracająca od Heweliusza, inna R. 1638, w szyj konstelacyj Wieloryb, nazwana dziwną, która po wypłynieniu 11. miesięcy zawsze ukazuje się. Inna w konstelacyj Hydra albo węża wodnego od Heweliusza R. 1662, a potym od Francuzów postrzeżona, która prawie co dwie lecie powraca: (Memoires dc 1¤ Akade: Roj des ścience Au. 1706. p. 149.) Takowy powrót że i wielu innym gwiazdom jest zwyczajny, postrzeżono Powrót jednak tejże samej gwiazdy nowej jeden od drugiego tym się różni , iż w pośrzód czasu ukazywania się swego nie zawsze tejże wielkości wydaje się, ale tegoż czasu ukazywania się swego
. miesiąc powracaiąca od Heweliusza, inna R. 1638, w szyi konstellacyi Wieloryb, nazwana dziwną, która po wypłynieniu 11. miesięcy zawsze ukazuie się. Inna w konstellacyi Hydra albo węża wodnego od Heweliusza R. 1662, a potym od Francuzów postrzeżona, ktora prawie co dwie lecie powraca: (Memoires dc 1¤ Acade: Roy des science Au. 1706. p. 149.) Takowy powrót że y wielu innym gwiazdom iest zwyczayny, postrzeżono Powrót iednak teyże samey gwiazdy nowey ieden od drugiego tym się rożni , iż w pośrzód czasu ukazywania się swego nie zawsze teyże wielkości wydaie się, ale tegoż czasu ukazywania się swego
Skrót tekstu: BohJProg_I
Strona: 3
Tytuł:
Prognostyk Zły czy Dobry Komety Roku 1769 y 1770
Autor:
Jan Bohomolec
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. i Rzeczypospolitej w Kollegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
astronomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1770
Data wydania (nie wcześniej niż):
1770
Data wydania (nie później niż):
1770
się przyznał, ze troje zjedli na Bieskydze, a dwoje przy koszarze na groncze Łobazoskowem. I to się przyznał, ze ich z swoim bratem krat, a na drugi dzen ze ze szenem moim za podwodem ludzi. A tak s prędkości sządu bito sto plak, to jest szyna Słowikowego. Co tedy wiczągała inkwizycja, kadi skory b podzal s tego statku; aż tedy ze ich do mlaky zahowal, a drugi rasz ze ich spalił, a po trzecie ras, ze ich do Śląska szena mego posiał. Co tedy rzec zrozumiana fałszu jego i szam tego przyznał, ze to s podwodu ma, ze nic nie da, zato tedy
sie przyznał, ze troie ziedli na Bieskydze, a dwoie przy koszarze na groncze Łobazoskowęm. Y to sie przyznał, ze ich z swoim bratem krat, a na drugi dzen ze ze szenem moim za podwodęm ludzi. A tak s prętkosci sządu bito sto plak, to iest szyna Słowikowego. Czo tedi wiczągała inquisitya, kadi skory b podzal s tego statku; asz tedi ze ich do mlaky zahowal, a drugi rasz ze ich spalił, a po trzecie ras, ze ich do Sląska szena mego posiał. Czo tedi rzec zrozumiana fałszu iego y szam tego przyznał, ze to s podwodu ma, ze nic nie da, zato tedi
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 93
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
Kamieńskiego ze wszy Przyborowa, o barana ukradzonego. O którego pokazało się z inąuisicji swadectwa Czypriana Kamieńskiego z synem swoim. Który swiatczył, ze w ten noc bacza nas koczel winiosł przed kolebę, a owczarze wzięli geletkia pod kolebę i szoli za owcze, a w ten noc kazali jałowim swoim w to miejscze przyc, kadi baron zginiał. A w tym miejscu zesli się jałowe ich i Słowikowe. Co snadni dowód s kotła i gelet i szoli. A do tego gdi złodzieje nie w jednim przekazani, uznanie sządu naszego barana zaplaczyc i wini prawne i pańskie oddać.
234. Eodem acto. — Sprawa pracowitego także Matusza Gawlasza i Tomka
Kamieńskiego ze wszi Przyborowa, o barana ukradzonego. O ktorego pokazało sie z inąuisitiey swadectwa Czypriana Kamieńskiego z synem swoim. Ktori swiatczył, ze w ten noc bacza nas koczel winiosł przed kolebę, a owczarze wzięli geletkia pod kolebę y szoli za owcze, a w ten noc kazali jałowim swoim w to mieyscze przyc, kadi baron zginiał. A w tym mieyscu zesli sie jałowe ich y Słowikowe. Czo snadni dowod s kotła y gelet y szoli. A do tego gdi zlodzieie nie w iednim przekazani, uznanie sządu naszego barana zaplaczyc y wini prawne y pańskie oddac.
234. Eodem acto. — Sprawa praczowitego tagze Matusza Gawlasza y Tomka
Skrót tekstu: KsŻyw
Strona: 97
Tytuł:
Księga sądowa państwa żywieckiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1681 a 1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1752
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Karaś, Ludwik Łysiak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1978
.
I. Janczar. pieszy żołnierz. Janczaraga. jakoby Hetman pieszego wojska. Jasy. Stolica Wołoska. Jedykuła po turecku, to jest zamek o siedmiu wieżach, i więzienie znaczniejszych ludzi. Imbraim Basza. Wielki Wezer trzeci przy nas. Infanteria alias piechota. Jussupbasza. Wielki Wezer przy nas pierwszy.
K. Kady. Sędzia. Kadynia. Pani. Kadzi Gerej. Han Tatarski zrzucony przy nas. Kaik. łódź, albo bat przwoźniczy. Kaikczy, przewoźnik, rybak. Kaimakan, substitut Wezera, albo vice-Wezer. Kair przednie Egiptu miasto, przedtym Memfis zwane. Kalcedona. Miejsce puste za kanałem wielkim, cypryssami zarosłe, gdzie przedtym
.
I. Janczar. pieszy żołnierz. Janczarága. iakoby Hetman pieszego woyska. Jasy. Stolicá Wołoska. Jedykułá po turecku, to iest zamek o siedmiu wieżach, y więźienie znácznieyszych ludźi. Imbraim Basza. Wielki Wezer trzeci przy nas. Infanteryá alias piechota. Jussupbasza. Wielki Wezer przy nas pierwszy.
K. Kady. Sędźia. Kádynia. Páni. Kadźi Gerey. Han Tátárski zrzucony przy nas. Kaik. łódź, albo bat przwoźniczy. Kaikczy, przewoźnik, rybak. Kaimakan, substitut Wezera, albo vice-Wezer. Kair przednie Egiptu miasto, przedtym Memphis zwane. Kalcedona. Miejsce puste za kanałem wielkim, cypryssami zarosłe, gdzie przedtym
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 353
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732