Doktor i Medyk ucząny/ Lekarskie stare zwartował Galeny/ Ich Aforyzmy choć ich zalecają/ Mocy niemają.
Epidauryiski swej się pracy wstydzi/ Eszkulapiusz: gdy bez skutku widzi/ Próżne lekarstwa; a choroba sucha/ Lekarstw nie słucha.
Wolne Syropy/ i pigułki ckliwe/ I z sublimatem fluksy zaraźliwe Łaźnie codzienne/ i kadzenia różne. Bez skutku próżne
Próżne i darme. botym jeszcze gorzy/ Uparta w kościach/ franca bólu sporzy/ Dręczy/ katuje/ tak że już mgłe żyły/ Drogiej krwie zbyły.
Smaku do jadła nie masz/ ani w nocy/ Miły sen ulży co ckliwej niemocy Spać nie pozwoli. Dwa razy trapi/ we
Doktor y Medyk vcząny/ Lekárskie stáre zwártował Gáleny/ Ich Aphoryzmy choć ich zalecáią/ Mocy niemáią.
Epidauryiski swey się pracy wstydźi/ Eszkulápiusz: gdy bez skutku widźi/ Prożne lekárstwa; á chorobá sucha/ Lekárstw nie słucha.
Wolne Syropy/ y pigułki ckliwe/ Y z sublimátem fluxy záraźliwe Łaźnie codźienne/ y kádzenia rozne. Bez skutku prozne
Prożne y dárme. botym ieszcze gorzy/ Vpárta w kośćiách/ fráncá bolu sporzy/ Dręczy/ kátuie/ ták że iuż mgłe żyły/ Drogiey krwie zbyły.
Smáku do iadłá nie mász/ áni w nocy/ Miły sęn vlży co ckliwey niemocy Spáć nie pozwoli. Dwá rázy trapi/ we
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 157
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
zasłużeli. W czym jedni Jowiszowę mowę pochwaleli/ I gniewliwemu jeszcze pobudki dodali/ Drudzy zezwoleniem swą stronę napełniali: Wszyscy jednak żałując niewymownie szkody Tej/ która miała przypaść na ziemskie narody/ Pytali: Jaki wżdy kształt ziemia będzie miała/ W ten czas kiedyby ludzi z siebie postradała? Kto będzie na Ołtarze wonne kładł kadzenia? Czyli zwierzom świat podać chciał do spustoszenia? Lecz tym/ co te sprawy pytali/ Król Nieba Rzekł: (moja to jest piecza) wam się bać nie trzeba/ Wywiodę ja sam plemię narodu ludzkiego Niepodobne pierwszemu/ z początku dziwnego. I już był postanowił/ że po wszystkiej ziemi Miał wolą piorunami ciskać
zásłużeli. W czym iedni Iowiszowę mowę pochwaleli/ Y gniewliwemu ieszcze pobudki dodáli/ Drudzy zezwoleniem swą stronę nápełniáli: Wszyscy iednák żáłuiąc niewymownie szkody Tey/ ktora miáłá przypáść ná źiemskie narody/ Pytáli: Iáki wżdy kształt źiemiá będźie miáłá/ W ten czás kiedyby ludźi z śiebie postradáłá? Kto będźie ná Ołtarze wonne kładł kádzenia? Czyli źwierzom świát podáć chćiał do spustoszenia? Lecz tym/ co te spráwy pytáli/ Krol Niebá Rzekł: (moiá to iest piecza) wam się bać nie trzebá/ Wywiodę ia sam plemię narodu ludzkiego Niepodobne pierwszemu/ z początku dźiwnego. Y iuż był postánowił/ że po wszystkiey źiemi Miał wolą piorunámi ćiskáć
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 17
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
Perzyna twarz osiadła. Też mi to nagrody: Ten zysk za urodzajów mych dajesz wygody? I za me uczynności/ i za me rzezania/ Które od krzywych pługów/ i bron/ bez przestania Zupełny Rok odnoszę? i że obmyślawam Bydłu rózgi zielone/ i ludziom dodawam Zbóż/ i żywności wdzięcznych/ wam ziół na kadzenie? A lubom zasłużyła ja sobie zginienie: Jednak D coć wżdy zawinił brat twój? powiedz/ czemu Morza ubywa losem podanego jemu? Iż coraz to się dalej od nieba odwodzi. Niech cię bratnia/ i moja krzywda nie obchodzi/ Lecz się wżdy nad swym niebem zmiłuj: z każdej strony E Pojźrzy/
Perzyná twarz ośiádłá. Też mi to nagrody: Ten zysk zá vrodzáiow mych dáiesz wygody? Y zá me vczynnośći/ y zá me rzezánia/ Ktore od krzywych pługow/ y bron/ bez przestániá Zupełny Rok odnoszę? y że obmyśláwam Bydłu rozgi źielone/ y ludźiom dodáwam Zboż/ y żywnośći wdźięcznych/ wam źioł ná kádzenie? A lubom zásłużyłá ia sobie zginienie: Iednak D coć wżdy záwinił brát twoy? powiedz/ czemu Morzá vbywa losem podánego iemu? Iż coraz to się dáley od niebá odwodźi. Niech ćię brátnia/ y moiá krzywdá nie obchodźi/ Lecz się wżdy nad swym niebem zmiłuy: z káżdey strony E Poyźrzy/
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 68
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
erygowane, jako to na dolinie Tophet.
ALTARE także rzeczone było ab alta Ara, albo alta re, że wyżej od ziemi miało swoję ele wację, ku czci prawdziwego BOGA, lub fałszywych Deastrów jako etymon tego słowa wykłada Majolus Autor.
FANOM u Pogan zwało się, to samo miejsce gdzie jaki Deaster odbierał Modlitwy, Kadzenia, Adoracje, od Bałwochwalców, niby to był po Chrzeciańsku mówiąc,[...] je komparując, Kościół; Fanum ząś nazwane à Fauno Deastro, albo à fando, że ordynaryjnie od tych Bożsków efatów, oracula albo odpowiedzi czekało Pogaństwo.
LUCI byli to Lasy, Gaje, Bogów weneracyj poświęcone, samym spojzrze- w BIBLII Z GANIONYCH
niem
erigowane, iako to na dolinie Tophet.
ALTARE także rzeczone było ab alta Ara, albo alta re, że wyżey od ziemi miało swoię ele wacyę, ku czći prawdziwego BOGA, lub fałszywych Deastrow iako etymon tego słowa wykłada Maiolus Autor.
FANOM u Pogan zwało się, to samo mieysce gdzie iaki Deaster odbieráł Modlitwy, Kadzenia, Adoracye, od Bałwochwalcow, niby to był pó Chrzeciańsku mowiąc,[...] ie komparuiąc, Kościoł; Fanum ząś nazwane à Fauno Deastro, albo à fando, że ordynaryinie od tych Bożskow effatow, oracula albo odpowiedzi czekáło Pogaństwo.
LUCI byli to Lasy, Gaie, Bogow weneracyi poświęcone, samym spoyzrze- w BIBLII Z GANIONYCH
niem
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 35
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
i Baranek wyrażone włóczkową robotą.
51 Peccatum wyraża się przez Młodziana ślepego, w szatach czarnych, opasanego wężem, drugi piersi jego gryzie; a co nad różnemi będąc drogami,[...] ii się puszcza.
52 Pietatem, albo Pobożność, wyrażają jedni osobą przy Ołtarzach z skrzynką, albo puszką, w której rzeczy są do kadzenia. Metellus Pius wyrażając Pobożność,Białogłowę malowałz Bocianem. Antoninus Pius Cesarz, tejże Białogłowie przydał dzięcię. Casar Ripa wyraża Pobożność przez Niewiastę skromną, z skrzydłami, w stroju czerwonym, nad której głową płomień, prawą ręką sypie obfitość z roga, lewą skazuje na Bociana.
53 Periculum, wyraża Młodzian stojący z jednej
y Baránek wyrażone włoczkową robotą.
51 Peccatum wyrażá się przez Młodziana ślepego, w szatach czarnych, opasánego wężem, drugi piersi iego gryzie; a co nad rożnemi będąc drogami,[...] ii się puszczá.
52 Pietatem, albo Pobożność, wyrażaią iedni osobą przy Ołtarzach z skrzynką, albo puszką, w ktorey rzeczy są do kadzenia. Metellus Pius wyrażaiąc Pobożność,Białogłowę malowałz Bocianem. Antoninus Pius Cesarz, teyże Białogłowie przydáł dzięcię. Casar Ripa wyraża Pobożność przez Niewiastę skromną, z skrzydłami, w stroiu czerwonym, nad ktorey głową płomień, prawą ręką sypie obfitość z roga, lewą skazuie ná Bociáná.
53 Periculum, wyraża Młodzián stoiący z iedney
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1172
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
ś: Sakrament, i sodomski w ten dzień grzech popełniając: w Piątek lżą mękę Pańską, w Sobotę żadnej czci na Matce Bożej nie położą; bestial- O Maleficjum, albo o Czarach, co mogą?
zkim wtedy mażąc się grzechem. Formują sobie bałwany czartowskie, albo bestii jakiej, przed nią się kłaniają z kadzeniem. Asmodeusza statutę wyformowawszy z wosku, zażywają prochu koziego, i z kości ludzkich uczynionego, na zbudzenie w sobie lubieżności. Cztery mają swoje Sakramenta, Chrzest, Bierzmowanie, Eucharystyą, Małżeństwo. Ten co kapłana u nich bierze osobę, kropi ich krwią niby Chrystusową; a oni wołają: sangvis eius super nos. Podczas
ś: Sakráment, y sodomski w ten dzień grzech popełniaiąc: w Piątek lżą mękę Pańską, w Sobotę żadney czci ná Mátce Bożey nie położą; bestyal- O Maleficium, albo o Czarach, co mogą?
skim wtedy mażąc się grzechem. Formuią sobie báłwany czártowskie, álbo bestyi iákiey, przed nią się kłaniaią z kadzeniem. Asmodeuszá statutę wyformowawszy z wosku, zażywáią prochu koziego, y z kości ludzkich uczynionego, ná zbudzenie w sobie lubieżności. Cztery maią swoie Sakramenta, Chrzest, Bierzmowánie, Eucharystyą, Małżeństwo. Ten co kapłana u nich bierze osobę, kropi ich krwią niby Chrystusową; á oni wołaią: sangvis eius super nos. Podczas
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 245
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
drzewo zielonością. Nikt go nie widział kwitnącego: nigdy się nie starzeje. Doświadczono, że i cały rok z węglów tego drzewa ogień w popiele się konserwować może. Miasto liścia na drzewie tym są jak na cierniu kolce. Co rok nowe rodzi jagody, a stare jeden i drugi rok przyścigają. Z jagód nie tylko kadzenie, ale też w Aptekach różne robią O Drzewach i Drzewkach Historia naturalna.
to olejki, to spiritus, to Balsam jałowcowy. Komparują głuwni Medycy z cedrowym drzewem, inni z Gwajakiem, albo świętym drzewem, z sassafrasem Indyjskim Okcydentalnym. Jeden jest jałowiec formalne drzewo, drugi drzewko tylko, alias krzew. Jest drzewo ciepłe
drzewo zielonością. Nikt go nie widział kwitnącego: nigdy się nie starzeie. Doswiadczono, że y cały rok z węglow tego drzewa ogień w popiele się konserwować może. Miasto liścia na drzewie tym są iak na cierniu kolce. Co rok nowe rodzi iagody, á stare ieden y drugi rok przyścigaią. Z iagod nie tylko kadzenie, ale też w Aptekach rożne robią O Drzewach y Drzewkach Historya naturalna.
to oleyki, to spiritus, to Balsam iałowcowy. Komparuią głuwni Medycy z cedrowym drzewem, inni z Gwaiakiem, albo swiętym drzewem, z sassafrasem Indyiskim Okcydentalnym. Ieden iest iałowiec formalne drzewo, drugi drzewko tylko, alias krzew. Iest drzewo ciepłe
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 327
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
Indianów, które w ustach tam noszą, żują, i tym siły swoje znacznie umacniają, na dłuższy żywot. Cokolwiek też jest ziół i remediów dla salwowania się podczas powietrznej zarazy, to wszytko mając w zażywaniu, każdego czasu, byle sub pondere et mensura, służy przydłużeniu życia według Szentywaniego.
Kordiały też rozumnie zażywane, kadzenie poranne, przez usta i nos przyjęte, pomoc dają człekowi na dłuższy żywot, według Medyków.
A jako mocne korzenie, i wino stare pite nad miarę, spiritus trawią w człeku, i je palą: tak saletra codziennie zażywana w potrawach, do soli jej część dziesiątą przymieszając, lub w rosole z rana zażywając,
Indianow, ktore w ustach tam noszą, żuią, y tym siły swoie znacznie umacniaią, na dłuższy żywot. Cokolwiek też iest zioł y remediow dla salwowania się podczas powietrzney zarazy, to wszytko maiąc w zażywaniu, każdego czasu, byle sub pondere et mensura, służy przydłużeniu życia według Szentywaniego.
Kordiały też rozumnie zażywane, kadzenie poranne, przez usta y nos przyięte, pomoc daią człekowi na dłuższy żywot, według Medykow.
A iako mocne korzenie, y wino stare pite nad miarę, spiritus trawią w człeku, y ie palą: tak saletra codziennie zażywana w potrawach, do soli iey częsć dziesiątą przymieszaiąc, lub w rosole z rana zażywaiąc,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 503
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
są do Nabożeństwa służące, jakoto Confiteor, Gloria, Credo, Prefacja; inne są Modlitwą, jakoto Sekreta, Canon; inne są dla nauki, ja- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
koto Epistoła, Ewangelia, inne mentalne, alias wmyśli, jakoto za żywych i umarłych Memento; inne Ceremonialne, jakoto kadzenie, klękanie, schylanie się Elewacja Najś: Hostyj, jej łomanie, przylewanie wody, żegnanie różne, całowanie Ołtarza. Na co videatur Fax Ascetica Kwiatkiewicz, Gavantus, Ozdoba Kościoła Katolickiego etc.
U Greków zaś Msza Z. zowie się Liturgia, jak się zwała za czasów. Apostołskich: co się wykłada publicum Opus
są do Nabożeństwa służące, iakoto Confiteor, Gloria, Credo, Prefacya; inne są Modlitwą, iakoto Sekreta, Canon; inne są dla nauki, ia- Podobieństwo Ceremonii Łacińskich z Greckiemi
koto Epistoła, Ewangelia, inne mentalne, alias wmyśli, iakoto za żywych y umarłych Memento; inne Ceremonialne, iakoto kadzenie, klękanie, schylanie się Elewacya Nayś: Hostyi, iey łomanie, przylewanie wody, żegnanie rożne, całowanie Ołtarza. Na co videatur Fax Ascetica Kwiatkiewicz, Gavantus, Ozdoba Kościoła Katolickiego etc.
U Grekow zaś Msza S. zowie się Liturgia, iak się zwała za czasow. Apostolskich: co się wykłada publicum Opus
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 46
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Żydzi Rzymianom Panom wtedy swoim, dawać trybutu; Wespazian i Tytus Cesarze, zburzyli Żydów. Pogrzeby swoje Żydzi czynili, ciała grzebiąc w ziemi, według Amosa Proroka, cap: 1. czyniąc Dekretowi Boskiemu zadość, Genesis cap: 3. ferowanemu: Pulvis es, et in pulverem reverteris. Przy pogrzebie dystyngwowanych osób zażywali kadzenia i zapachów, trunien glinianych ubożsi, a bogaci miedzianych, marmurowych, srebrnych, złotych, na folwarkach się swoich grzebiąc, albo w ogrodach. Modlili się na Zachód Słońca, bo Poganie Słońce mając za Boga, modlili się na Wschód, Gregorius Nisenus. Mieli sąd swój 70. mężów Sanedrim Numer: 11. zwany
Zydzi Rzymianom Panom wtedy swoim, dawać trybutu; Wespazian y Tytus Cesarze, zburzyli Zydów. Pogrzeby swoie Zydzi czynili, ciała grzebiąc w ziemi, według Amosa Proroka, cap: 1. czyniąc Dekretowi Boskiemu zadość, Genesis cap: 3. ferowanemu: Pulvis es, et in pulverem reverteris. Przy pogrzebie dystyngwowanych osob zażywali kadzenia y zapachów, trunien glinianych ubożsi, a bogaci miedzianych, marmurowych, srebrnych, złotych, na folwarkach się swoich grzebiąc, albo w ogrodach. Modlili się na Zachód Słońca, bo Poganie Słońce maiąc za Boga, modlili się na Wschód, Gregorius Nisenus. Mieli sąd swoy 70. mężow Sanedrim Numer: 11. zwany
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 483
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756