których urywek potykaliśmy, że tak przed nami dniem albo półdniem tak wielu zabito albo wzięto; myśmy z łaski Bożej te miejscca szczęśliwie przejechali, a przyjechawszy pod miasteczko pomienione — tam idzie tąż rzeka co pod Hale idzie, a iż promu nie było do przewozu, tak tylko w łodziach przewoziliśmy się, kalbaki i rzeczy z koni pozdejmowawszy do łodzi pobrali a konie wpław puścili przy sobie; i tak pokarmiwszy w tem miasteczku, jachaliśmy znowu na nocleg mil 4 do miasta Arcyszleben Kscia Leopolda. W mili od pokarmu pozostał nam nasz kucharz trochę na zadzie, którego Książę jakiś tameczny samoszóst nadjachał i tak go chciał wziąć do swego
których urywek potykaliśmy, że tak przed nami dniem albo półdniem tak wielu zabito albo wzięto; myśmy z łaski Bożej te miescca szczęśliwie przejechali, a przyjechawszy pod miasteczko pomienione — tam idzie tąż rzeka co pod Hale idzie, a iż promu nie było do przewozu, tak tylko w łodziach przewoziliśmy się, kalbaki i rzeczy z koni pozdejmowawszy do łodzi pobrali a konie wpław puścili przy sobie; i tak pokarmiwszy w tem miasteczku, jachaliśmy znowu na nocleg mil 4 do miasta Arcyszleben Xcia Leopolda. W mili od pokarmu pozostał nam nasz kucharz trochę na zadzie, którego Xiąże jakiś tameczny samoszóst nadjachał i tak go chciał wziąć do swego
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 30
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883