młodości W pierwszem kwiecie wieku był, sławny z swej mądrości, Z rycerskich dzieł, z dobroci wielkiej zawołany, Od wszystkich poważany i beł miłowany, Od Orlanda na naszę wiarę nawrócony I jego własną ręką zaś potem ochrzczony.
XCVI.
Zastali go, że zamek mocny miał na czoło Kalifowi postawić z Egiptu i wkoło Chce Kalwaryjską górę murami mocnemi I na równe pół mile okrążyć długiemi, Kiedy byli przyjęci od niego z wesołym, Ukazującem wnętrzny znak miłości czołem I od niego z radością wielką prowadzeni I w królewskiem pałacu jego postawieni.
XCVII.
Miasto Karła cesarza rządził i sprawował Jerozolimskie państwo. Tamże mu darował, Będąc wdzięczen ludzkości tak wielkiej, onego
młodości W pierwszem kwiecie wieku był, sławny z swej mądrości, Z rycerskich dzieł, z dobroci wielkiej zawołany, Od wszystkich poważany i beł miłowany, Od Orlanda na naszę wiarę nawrócony I jego własną ręką zaś potem okrzczony.
XCVI.
Zastali go, że zamek mocny miał na czoło Kalifowi postawić z Egiptu i wkoło Chce Kalwaryjską górę murami mocnemi I na równe pół mile okrążyć długiemi, Kiedy byli przyjęci od niego z wesołem, Ukazującem wnętrzny znak miłości czołem I od niego z radością wielką prowadzeni I w królewskiem pałacu jego postawieni.
XCVII.
Miasto Karła cesarza rządził i sprawował Jerozolimskie państwo. Tamże mu darował, Będąc wdzięczen ludzkości tak wielkiej, onego
Skrót tekstu: ArKochOrlCz_I
Strona: 254
Tytuł:
Orland Szalony, cz. 1
Autor:
Ludovico Ariosto
Tłumacz:
Piotr Kochanowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1620
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1620
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1905
wypuszcza swe znoje Ciepłą parą z kamieni zimną wodą zlanych, Abym się też napatrzył piersi ulubionych. A ty zaś oczom moim tak łaskawa była, Że gdybyś jednorożca mego obaczyła, Przede psy nie dawała onego, lecz swymi Odpędziła zwierzchnemi rękami ślicznemi. 30. Na wieżę lubelską.
Nigdy, panie bracie drogi, Kalwaryjskiej góry progi Takby do skruchy wznieciły Jak te i płaczu wzbudziły. Bo tu, gdy w tej wieży lężesz, Pańską tęskność rozmieć będziesz, Jeśli o stracenie brody Gra idzie i sam też nogi Po złych wschodziech nawiniecie, Aż skóry z kości zbędziecie. A jeśli wierzyć nie raczysz, Bodaj wsadzon, a obaczysz.
wypuszcza swe znoje Ciepłą parą z kamieni zimną wodą zlanych, Abym się też napatrzył piersi ulubionych. A ty zaś oczom moim tak łaskawa była, Że gdybyś jednorożca mego obaczyła, Przede psy nie dawała onego, lecz swymi Odpędziła zwierzchnemi rękami ślicznemi. 30. Na wieżę lubelską.
Nigdy, panie bracie drogi, Kalwaryjskiej góry progi Takby do skruchy wznieciły Jak te i płaczu wzbudziły. Bo tu, gdy w tej wieży lężesz, Pańską teskność rozmieć będziesz, Jeśli o stracenie brody Gra idzie i sam też nogi Po złych wschodziech nawiniecie, Aż skóry z kości zbędziecie. A jeśli wierzyć nie raczysz, Bodaj wsadzon, a obaczysz.
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 25
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
uznanych, a jemu jednych darownie, a drugich dożywociem zapisanych,
utrzymał się, tak dalece, że Sapieha, łowczy lit., będąc barzo długami obciążony i jednę już Czerlonę, dobra niewielkie, mający, przez ożenienie z księżną Wiśniowiecką razem panem wielkim został. Pobrał iure communicativo starostwa: tucholskie, wilkowiskie, gliniańskie, kalwaryjskie, pobrał niezmierną moc sreber stołowych, obić bogatych, szorów srebrnych i srebrnych pozłocistych karet, cugów, stad i innych bogactw wielkich. Po tej, mówię, kombinacji pośpieszyłem do domu i do Brześcia na sejmik deputacki.
Zastałem jeszcze w Rasnej państwo młode oboje Jałowickich, którym wyjeżdżającym, oprócz obfitych błogosławieństw, dał
uznanych, a jemu jednych darownie, a drugich dożywociem zapisanych,
utrzymał się, tak dalece, że Sapieha, łowczy lit., będąc barzo długami obciążony i jednę już Czerlonę, dobra niewielkie, mający, przez ożenienie z księżną Wiśniowiecką razem panem wielkim został. Pobrał iure communicativo starostwa: tucholskie, wilkowiskie, gliniańskie, kalwaryjskie, pobrał niezmierną moc sreber stołowych, obić bogatych, szorów srebrnych i srebrnych pozłocistych karet, cugów, stad i innych bogactw wielkich. Po tej, mówię, kombinacji pośpieszyłem do domu i do Brześcia na sejmik deputacki.
Zastałem jeszcze w Rasnej państwo młode oboje Jałowickich, którym wyjeżdżającym, oprócz obfitych błogosławieństw, dał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 268
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Domu W. MM. Pana, na ozdobę wszytkiej Ojczyzny naszej, i na obronę nam służebnikom swoim życzliwym. Datum Crac. Anno 1650. Wm. mego M. Pana i Dobrodzieja Naniższy sługa Franciszek Cezary. Przedmowa. Przedmowa. Do Czytelnika Gościa.
WIele zacnych obojga stanu ludzi przez Kraków przechodzą na miejsca święte/ Kalwaryjskie/ Częstochowskie i Gidelskie/ Czytelniku łaskawy; tak z różnych Prowincyj Królestwa Polskiego/ jako też z pogranicznych Królestw/ i Państw/ a niewiedzą o takich zacnych Klejnotach w Krakowie/ o tak wielu (mowię) ciał Świętych/ Relikwiach/ Obrazach cudownych Kościołów wspaniałych/ Odpustami od Najwyższych Pasterzów uprzywilejowanych/ o Bractwach różnych Duchownych
Domu W. MM. Páná, ná ozdobę wszytkiey Oyczyzny nászey, y ná obronę nam służebnikom swoim życzliwym. Datum Crac. Anno 1650. Wm. mego M. Páná y Dobrodźieiá Naniższy sługá Fránćiszek Cezáry. Przedmowá. Przedmowá. Do Czytelniká Gośćiá.
WIele zacnych oboygá stanu ludźi przez Krákow przechodzą ná mieyscá święte/ Kálwáriyskie/ Częstochowskie y Gidelskie/ Czytelniku łáskáwy; ták z rożnych Prowinciy Krolestwá Polskiego/ iáko też z pogránicznych Krolestw/ y Państw/ á niewiedzą o tákich zacnych Kleynotách w Krákowie/ o ták wielu (mowię) ćiał Swiętych/ Relikwiách/ Obrázách cudownych Kośćiołow wspániáłych/ Odpustámi od Naywyższych Pásterzow vprzywileiowánych/ o Bráctwách rożnych Duchownych
Skrót tekstu: PruszczKlejn
Strona: 7nlb
Tytuł:
Klejnoty stołecznego miasta Krakowa
Autor:
Piotr Hiacynt Pruszcz
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
przewodniki
Tematyka:
architektura, geografia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
, z której gdy go odrze Czart, dał mu Bóg baranią, w niej ci, ach, niestoty, Tułaliśmy się, biedne jego dzieci, poty, Póki za niewinności szatę Adam wtóry Znowu dzisia baraniej nie odmienił skóry. DRZEWO KRZYŻA ŚWIĘTEGO (413)
Dopieroż on wielki krzyż podniósszy ku górze Stawią na kalwaryjskiej w twardej skały dziurze. Tuć się iści, co stara przypowieść powiada: Kto pod kim dołek kopie, zawsze sam weń wpada. Zwiódł szatan Ewę, że on owoc w raju zjadła, Przeto i nas wprawiła, i sama w dół wpadła; Wpadła w grób, ledwie jabłka dla łakomstwa liźnie, Śmierć
, z której gdy go odrze Czart, dał mu Bóg baranią, w niej ci, ach, niestoty, Tułaliśmy się, biedne jego dzieci, poty, Póki za niewinności szatę Adam wtóry Znowu dzisia baraniej nie odmienił skóry. DRZEWO KRZYŻA ŚWIĘTEGO (413)
Dopieroż on wielki krzyż podniósszy ku górze Stawią na kalwaryjskiej w twardej skały dziurze. Tuć się iści, co stara przypowieść powiada: Kto pod kim dołek kopie, zawsze sam weń wpada. Zwiódł szatan Ewę, że on owoc w raju zjadła, Przeto i nas wprawiła, i sama w dół wpadła; Wpadła w grób, ledwie jabłka dla łakomstwa liźnie, Śmierć
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 587
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
.
14-to. Pretium frochtu zupełnego od beczki względem położenia i odległości tak komór, jako i składów solnych skarbowych sposobem następującym, za zgodą stron obudwu umówione, postanawia się, mianowicie: Od soli wielickiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
4
zawichostką
4
kamieńską
4
puławską
4
5
modrzycką
4
5
kozienicką
4
10
radwankowską
4
10
kalwaryjską
4
15
solecką
4
15
praską
4
15
zakroczymską
4
20
kamiońską
5
5
płocką
5
10
dobiegniowską
5
20
dybowską
5
15
bydgoską
6
Od soli bocheńskiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
3
zawichostką
3
kamieńską
3
5
puławską
3
10
modrzycką
3
15
kozienicką
3
20
radwankowską
4
5
kalwaryjską
4
5
solecką
4
10
praską
4
.
14-to. Pretium frochtu zupełnego od beczki względem położenia i odległości tak komór, jako i składów solnych skarbowych sposobem następującym, za zgodą stron obudwu umówione, postanawia się, mianowicie: Od soli wielickiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
4
zawichostką
4
kamieńską
4
puławską
4
5
modrzycką
4
5
kozienicką
4
10
radwankowską
4
10
kalwaryjską
4
15
solecką
4
15
praską
4
15
zakroczymską
4
20
kamiońską
5
5
płocką
5
10
dobiegniowską
5
20
dybowską
5
15
bydgoską
6
Od soli bocheńskiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
3
zawichostką
3
kamieńską
3
5
puławską
3
10
modrzycką
3
15
kozienicką
3
20
radwankowską
4
5
kalwaryjską
4
5
solecką
4
10
praską
4
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 159
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
5
kozienicką
4
10
radwankowską
4
10
kalwaryjską
4
15
solecką
4
15
praską
4
15
zakroczymską
4
20
kamiońską
5
5
płocką
5
10
dobiegniowską
5
20
dybowską
5
15
bydgoską
6
Od soli bocheńskiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
3
zawichostką
3
kamieńską
3
5
puławską
3
10
modrzycką
3
15
kozienicką
3
20
radwankowską
4
5
kalwaryjską
4
5
solecką
4
10
praską
4
10
zakroczymską
4
15
kamiońską
4
20
płocką
4
25
dobiegniowską
5
bydgoską
5
15-to. Na obiedwie komory wielkopolskie, dybowską i bydgoską, sól twarda alias bałwaniasta na beczki, cetnarów 5 na jedną beczkę rachując, redukowana i płacona będzie. Hoc jednak względem komory bydgoskiej ex parte skarbu praecustodito
5
kozienicką
4
10
radwankowską
4
10
kalwaryjską
4
15
solecką
4
15
praską
4
15
zakroczymską
4
20
kamiońską
5
5
płocką
5
10
dobiegniowską
5
20
dybowską
5
15
bydgoską
6
Od soli bocheńskiej:
Na komorę
zł
gr
sendomierską
3
zawichostką
3
kamieńską
3
5
puławską
3
10
modrzycką
3
15
kozienicką
3
20
radwankowską
4
5
kalwaryjską
4
5
solecką
4
10
praską
4
10
zakroczymską
4
15
kamiońską
4
20
płocką
4
25
dobiegniowską
5
bydgoską
5
15-to. Na obiedwie komory wielkopolskie, dybowską i bydgoską, sól twarda alias bałwaniasta na beczki, cetnarów 5 na jedną beczkę rachując, redukowana i płacona będzie. Hoc jednak względem komory bydgoskiej ex parte skarbu praecustodito
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 159
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963