nie tylko w uczynkach, ale w mówieniu i pisaniu nader chwalebna, iż lepiej być mniej dobrym mowcą lub Wierszopisem, niżeli doskonałym oszczercą i paszkwilantem. Jeżeli na koniec bawi ich Satyra, niech przeczytają a z uwagą tę prostą bajeczkę: Chłopcy stojąc nad bagnem upatrywali żab, a skoro się która pokazała, rzucali na nią kamykami, gdy tego długo było, jedna z odważniejszych, wydobywszy łeb z kałuży rzekła: Chłopcy! jeżeli to was bawi, wiedzcie iż tu idzie o nasze życie. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 18. Stycznia. Nro. VI.
Pallida mors aequo pulsat pede pauperum tabernas Regumque turres, ô beate
nie tylko w uczynkach, ale w mowieniu y pisaniu nader chwalebna, iż lepiey bydź mniey dobrym mowcą lub Wierszopisem, niżeli doskonałym oszczercą y paszkwilantem. Jeżeli na koniec bawi ich Satyra, niech przeczytaią á z uwagą tę prostą baieczkę: Chłopcy stoiąc nad bagnem upatrywali żab, a skoro się ktora pokazała, rzucali na nią kamykami, gdy tego długo było, iedna z odważnieyszych, wydobywszy łeb z kałuży rzekła: Chłopcy! ieżeli to was bawi, wiedzcie iż tu idzie o nasze życie. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 18. Stycznia. Nro. VI.
Pallida mors aequo pulsat pede pauperum tabernas Regumque turres, ô beate
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 35
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
jest przestrogą od wszelakiego niebezpieczeństwa. Kiedy kędy trucizna jest zła kogo zgotowana, Jaspisz jeśli tam jest naten czas, abo się poci, abo się tez rozpadnie, Podagrykom i tym którzy Scjatybę miewają, wielką pomoc przynosi, O czym pisze Plinius w Księgach 39. w Rozdziale 9. Oddawaniu Kamieni drogich. TURKUS.
KAmyk ten/ acz jest nie wielki skutki jednak barzo wielkie z siebie wydaje/ drogością swoją nie wiele inszym drogim Kamienion ustępując: choroby niebezpieczne wspomaga. Miłość u niektórych coś małego/ i podłego być sięwidzi/ skutki jednak jej jakby wielkie były/ któr nie widzi? ta sprawuje/ że zdrowie jeden dla drugiego położyć jest gotów
iest przestrogą od wszelákiego niebespiecżeństwá. Kiedy kędy trućizná iest zła kogo zgotowána, Iáspisz ieśli tám iest náten czas, abo sie poći, ábo sie tez rospádnie, Podágrykom y tym ktorzy Scyátybę miewáią, wielką pomoc przynośi, O czym pisze Plinius w Kśięgách 39. w Rozdźiale 9. Oddawániu Kámieni drogich. TVRKVS.
KAmyk ten/ ácż iest nie wielki skutki iednák bárzo wielkie z śiebie wydaie/ drogośćią swoią nie wiele inszym drogim Kámienion vstępuiąc: choroby niebespiecżne wspomaga. Miłość v niektorych coś máłego/ y podłego być sięwidźi/ skutki iednák iey iákby wielkie były/ ktor nie widźi? tá spráwuie/ że zdrowie ieden dla drugiego połozyć iest gotow
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: E3
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę mniejszych 7, po 5 diamencików, sztuka po fl. 36 fl. 262
19. Sztuczek małych po piąci diamencików, tuzinów 2, po fl. 16 fl. 390
20. Sztuczek diamentowych do czepka, 52 — po jednym kamyku każda po złotych 13 fl. 689
21. Sztuczek rubinowych do czepka, 52 — po fl. 11 każda fl. 570
22. Guzików do jupki, po jednemu rubinku, tuzinów 6, każdy guzik po złotych 3 fl. 216
Suma przez Kscia Imci Czartoryskiego kaszteli, wolhyn.12, kupionych za fl.
), do korony, po fl. 100 fl. 800
18. Za sztuczkę mniejszych 7, po 5 diamencików, sztuka po fl. 36 fl. 262
19. Sztuczek małych po piąci diamencików, tuzinów 2, po fl. 16 fl. 390
20. Sztuczek diamentowych do czepka, 52 — po jednym kamyku każda po złotych 13 fl. 689
21. Sztuczek rubinowych do czepka, 52 — po fl. 11 każda fl. 570
22. Guzików do jupki, po jednemu rubinku, tuzinów 6, każdy guzik po złotych 3 fl. 216
Summa przez Kscia Imci Czartoryskiego kaszteli, wolhyn.12, kupionych za fl.
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 112
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wszę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Tomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl
z siedm czapradek złocistych.
Prześcieradło i jedwabiem czerwonym szyte.
Kowsz malowany, wielki, moskiewski.
Łuków pięć i strzał dziesiątków trzy.
Ceny sztuk trzy i ołowiu trzy, zlanych w bryły.
Szachy kościane w puszce.
Szafka z książkami, które Wsżę Jegom, odjeżdżając do cudzych krajów, zamknął.
Szuflada z suszczeńskimi kamykami.
Joan Balynski — marszałek mozyrski manu propria. Samuel Karol Korecki Thomasz Kamieński Gabriel Srokowski — manu propria. D
Regestr służby i stołowego srebra grzywna po fl. 24 12 mis, o 10 grzywien każda, wynosi 120 facit fl.
6 tuzinów półmisków o 60 grzywnach tuzin wynosi 360 facit fl
Skrót tekstu: InwKorGęb
Strona: 116
Tytuł:
Inwentarz mienia ruchomego książąt Koreckich z lat 1637-1640
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1637 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1637
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
. Znaczy nam tedy ten bicz Boży przy Niedźwiadku położony/ iż Pan gotuje się karać ludzie na ziemi/ co złemu swemi zwyczajami naśladują i representują Niedźwiadka a któżby ich wyliczył w tym wieku i kraju naszym? co niemiara się tego narodziło. Pomnię co stary Poeta Grecki powiedział: Sub omni lapide latetscorpius. Pod każdym kamykiem by namniejszym/ znajdziesz jadowitego niedźwiadka. Toż i teraz nie masz tej sprawy/ nie masz tego kupna/ tego kontraktu/ tego zapisu/ tej rozmowy priuatnej/ tego posiedzenia /tej zabawy/ coby pod nią/ jako pod kamieniem jakim Niedźwiadka nie było. Niech każdy o bliźnim swoim rozumie jako o zaraźliwym robaku
. Znáczy nam tedy ten bicz Boży przy Niedźwiadku położony/ iż Pan gotuie się káráć ludźie ná źiemi/ co złemu swemi zwyczáiámi náśladuią y representuią Niedźwiadká á ktożby ich wyliczył w tym wieku y kraiu nászym? co niemiárá się tego národźiło. Pomnię co stáry Poetá Grécki powiedźiał: Sub omni lapide latetscorpius. Pod káżdym kámykiem by namnieyszym/ znaydźiesz iádowitego niedźwiadká. Toż y teraz nie mász tey sprawy/ nie mász tego kupná/ tego kontráktu/ tego zapisu/ tey rozmowy pryuatney/ tego pośiedzenia /téy zabáwy/ coby pod nią/ iáko pod kámieniem iákim Niedźwiadká nie było. Niech káżdy o bliźnim swoim rozumie iáko o záráźliwym robaku
Skrót tekstu: NajmProg
Strona: D
Tytuł:
Prognostyk duchowny na kometę
Autor:
Jakub Najmanowicz
Drukarnia:
Maciej Jędrzejowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
astrologia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1619
Data wydania (nie wcześniej niż):
1619
Data wydania (nie później niż):
1619
Propetównach, gdy ich w krzemień przemieniła, I okręt gościnnego króla, który trwałą Wioząc mądrego stał się Ulissesa skałą, I skałę, w której Scylle groźna postać stoi, Której się każdy żeglarz i każdy flis boi; Nabierz także z brzmiącego muru cegły, w który Dzwoniła Scylla, patrząc na Minosa z góry, I kamyków, które się przy sądzie zmieniły
Z czarnych w białe, i których morskie narobiły Nimfy krwawych koralów, nabierz i bursztynu, I łez wylanych od sióstr po Klimeny synu, I diamentu, w który Celmus obrócony, I złota, w które-m ja sam, Jowisz, był zmieniony Dla Akryzowej córy, i zębów, którymi
Propetównach, gdy ich w krzemień przemieniła, I okręt gościnnego króla, który trwałą Wioząc mądrego stał się Ulissesa skałą, I skałę, w której Scylle groźna postać stoi, Której się każdy żeglarz i każdy flis boi; Nabierz także z brzmiącego muru cegły, w który Dzwoniła Scylla, patrząc na Minosa z góry, I kamyków, które się przy sądzie zmieniły
Z czarnych w białe, i których morskie narobiły Nimfy krwawych koralów, nabierz i bursztynu, I łez wylanych od sióstr po Klimeny synu, I dyjamentu, w który Celmus obrócony, I złota, w które-m ja sam, Jowisz, był zmieniony Dla Akryzowej córy, i zębów, którymi
Skrót tekstu: MorszAUtwKuk
Strona: 132
Tytuł:
Utwory zebrane
Autor:
Jan Andrzej Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1654
Data wydania (nie wcześniej niż):
1654
Data wydania (nie później niż):
1654
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory zebrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
, część uczynność wradza, Wieczna konwersacja w sercach im odmładza.” Mylisz się, bo każda rzecz na tym świecie syta: Wolę, nieźli pozdrawia, kiedy mnie kto wita. Z daleka miłość płuży, powszednieje z bliska; Jabłuszkiem mąż na żonę, brat na siostrę ciska Zrazu, potem czym twardszym, aże do kamyka: Zwyczajnie się ku gniewu igranie pomyka. Rozmaite ma na nas szatan samołówki. Pożyczysz? dobryś; nie masz? daremne wymówki. Upomnisz się mu długu? nie trzeba Turczyna; Nie upomnisz? ilekroć sobie przypomina, Żeć na czas, naznaczony słowem, nie odliczy, Nie w dom iść, ale potkać
, część uczynność wradza, Wieczna konwersacyja w sercach im odmładza.” Mylisz się, bo każda rzecz na tym świecie syta: Wolę, nieźli pozdrawia, kiedy mnie kto wita. Z daleka miłość płuży, powszednieje z bliska; Jabłuszkiem mąż na żonę, brat na siostrę ciska Zrazu, potem czym twardszym, aże do kamyka: Zwyczajnie się ku gniewu igranie pomyka. Rozmaite ma na nas szatan samołówki. Pożyczysz? dobryś; nie masz? daremne wymówki. Upomnisz się mu długu? nie trzeba Turczyna; Nie upomnisz? ilekroć sobie przypomina, Żeć na czas, naznaczony słowem, nie odliczy, Nie w dom iść, ale potkać
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 223
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi pełnymi czerpają czarami. Słodkie zacnego domu Twego W. M. P. S. K. likwory; mnie tylko tę samę osobliwej uprzejmości wędą stamtąd wyciągnąć i wyprowadzić perłę nader dosyć będzie, która – lubo się dla
długo u siebie godnie traktując, szczęśliwie wprowadzili i odwagą swą bronili. A lubo dla tej przeciwko Koronie Polskiej życzliwości wielką ponieśli na majętnych zamkach i dobrach dla podejrzenia szkodę, woleli tu jednak z życzliwości komorą (skąd Komorowskimi nazwani) osieść i w nagrodę postradanych wielu zamków żywieckim kontentować się państwem.
Takowe w sobie pokazały przezacne kamyki wszytkie na sobie cnoty, sławy, godności i męstwa reprezentujące konterfekty korczakowskie rzeki, z których niech insi pełnymi czerpają czarami. Słodkie zacnego domu Twego W. M. P. S. K. likwory; mnie tylko tę samę osobliwej uprzejmości wędą stamtąd wyciągnąć i wyprowadzić perłę nader dosyć będzie, która – lubo się dla
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 18
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
łóżeczku wczasował, któregoś, widzę, sobie nie barzo smakował. Cóż czynić? Będę przecię wczasu zażywała i bez Ciebie snem smacznym oczy usypiała. Ale – ach! – trudno leżeć w opłakanej chacie, trudno członki wczasować przy takowej stracie. Choćby woda szemraniem w wdzięcznych swych strumykach sen zwabiała z gór przykrych, lecąc po kamykach, choćby lasów wierzchołki szumem spać kazały, choćby wdzięczni słowicy po drzewach śpiewali lub helikońskich bogiń parnaska gromada i Apollo, delfickich stron muzyk nie lada, nie uśpią i opia trosk mych na swym łonie, ani twoja, Medeja, różdżka tkniona w skronie, któraś smoka czujnego swym zielem uśpiła, ni piszczałka, co oczy
łóżeczku wczasował, któregoś, widzę, sobie nie barzo smakował. Cóż czynić? Będę przecię wczasu zażywała i bez Ciebie snem smacznym oczy usypiała. Ale – ach! – trudno leżeć w opłakanej chacie, trudno członki wczasować przy takowej stracie. Choćby woda szemraniem w wdzięcznych swych strumykach sen zwabiała z gór przykrych, lecąc po kamykach, choćby lasów wierzchołki szumem spać kazały, choćby wdzięczni słowicy po drzewach śpiewali lub helikońskich bogiń parnaska gromada i Apollo, delfickich stron muzyk nie lada, nie uśpią i opia trosk mych na swym łonie, ani twoja, Medeja, różdżka tkniona w skronie, któraś smoka czujnego swym zielem uśpiła, ni piszczałka, co oczy
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 109
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
najzacniejsza Królowa przyozdobiona była/ zguba? Gdzie teraz nie oszacowany on kamuszek/ jako Lampa lsnąca się Carbunculus/ któregom ja miedzy innemi perłami/ jako słońce miedzy gwiazdami w Koronie głowy mej nosiła/ Dom Książąt Ostrozkich/ który blaskiem światłości starożytnej wiary swojej przed innemi świecił. Gdzie i insze drogie i równie nieoszacowane tejże Korony kamyki/ zacne Ruskich Książąt domy/ nie ocenione Szafiry/ i bezcenne Diamenty/ Książęta Słuccy/ Zasławscy/ Zbarazscy/ Wiśniewieccy/ Sanguszkowie/ Czortoryscy/ Prońscy/ Rużeńscy/ Sołomiereczcy/ Hołowczyńscy/ Kroszyńscy/ Masalscy/ Horscy/ Sokolinscy/ Lukomscy/ Puzynowie/ i inne bez liczby/ których po jedynkiem wyliczać/ rzeczby długa
nayzacnieysza Krolowa przyozdobiona byłá/ zgubá? Gdźie teraz nie oszácowány on kámuszek/ iáko Lámpá lsnąca się Cárbunculus/ ktoregom ia miedzy innemi perłámi/ iáko słońce miedzy gwiazdámi w Koronie głowy mey nośiłá/ Dom Kśiążąt Ostrozkich/ ktory bláskiem świátłośći stárożytney wiáry swoiey przed innemi świećił. Gdźie y insze drogie y rownie nieoszácowáne teyże Korony kámyki/ zacne Ruskich Kśiążąt domy/ nie ocenione Száphiry/ y bezcenne Diámenty/ Kśiążętá Słuccy/ Zasłáwscy/ Zbárázscy/ Wiśniewieccy/ Sánguszkowie/ Cżortoryscy/ Prońscy/ Rużeńscy/ Sołomierecżcy/ Hołowcżyńscy/ Kroszyńscy/ Másálscy/ Horscy/ Sokolinscy/ Lukomscy/ Puzynowie/ y inne bez licżby/ ktorych po iedynkiem wylicżáć/ rzecżby długa
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 15
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610