Liceu. A tego Dnia/ trefunkiem/ na głowach z zwyczaju dawnego/ Niosły ofiary czyste panny/ w uwieńczonych Koszykach/ E do Pallady Zamków poświęconych. Skąd wracające się/ F Bóg prędki upatruje/ I już nie w prost umyślnie drogę odprawuje/ Ale ją w jedenże krąg na koło zatacza: Jako rący ptak kania/ kiedy więc obacza Wnętrze bydlęce/ wkoło których G wielka stoi Kupa Księżej/ krąży/ a odstąpić się boi: Owszem nadzieję swoję/ chciwa/ miotanymi Oblatuje na koło skrzydłami rączymi. Tak na powietrzu krążne H Cyleńczyk obwody Czyni/ nad I Akrtejskimi wieszając się Grody. A czym nad insze gwiazdy jasność większą wodzi Jutrzenka
Lyceu. A tego Dniá/ trefunkiem/ ná głowách z zwyczáiu dawnego/ Niosły ofiáry czyste pánny/ w vwieńczonych Koszykách/ E do Pállády Zamkow poświęconych. Zkąd wracáiące się/ F Bog prędki vpátruie/ Y iuż nie w prost vmyślnie drogę odpráwuie/ Ale ią w iedenże krąg ná koło zátacza: Iáko rączy ptak kániá/ kiedy więc obacza Wnętrze bydlęce/ wkoło ktorych G wielka stoi Kupa Xiężey/ krąży/ á odstąpić się boi: Owszem nádźieię swoię/ chćiwa/ miotánymi Oblátuie ná koło skrzydłámi rączymi. Ták ná powietrzu krążne H Cyleńczyk obwody Czyni/ nad I Akrteyskimi wieszáiąc się Grody. A czym nád insze gwiazdy iásność większą wodźi Iutrzenká
Skrót tekstu: OvOtwWPrzem
Strona: 92
Tytuł:
Księgi Metamorphoseon
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Walerian Otwinowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
UMBRĄ rzeczona, albo też, że tak prędko upływa, jakoby Umbrę rzuciła na oczy, według Warrona.
Zgoła co Ziemia i Powietrze ma na sobie Zwierząt, to morze ma w sobie, albo podobnego, albo takim imieniem nazwanego ex placito Ludzi. Są tedy i w Morzu Loligines, albo Voligines, Milvi, niby Kanie, Hirundynes Jaskułki, które latają po powietrzu i pływają w wodzie, i są Rybami: Są Turdy, tojest DROZDY, Merule KOSY, PAWY morskie, Lupi SZCZUKI, Lepores ZAIĄCE od prędkiego pływania.
Tandem nota, że między Zwierzętami są Amphibia, tojest na ziemi i na lądzie żyjące, jakoto BOBR, ZOŁW
UMBRĄ rzeczona, albo też, że tak prędko upływa, iakoby Umbrę rzuciła na oczy, według Warrona.
Zgoła co Ziemia y Powietrze ma na sobie Zwierząt, to morze ma w sobie, albo podobnego, albo takim imieniem nazwanego ex placito Ludzi. Są tedy y w Morzu Loligines, albo Voligines, Milvi, niby Kanie, Hirundines Iaskułki, ktore lataią po powietrzu y pływaią w wodzie, y są Rybami: Są Turdi, toiest DROZDY, Merulae KOSY, PAWY morskie, Lupi SZCZUKI, Lepores ZAIĄCE od prędkiego pływania.
Tandem nota, że między Zwierzętami są Amphibia, toiest na ziemi y na lądzie żyiące, iakoto BOBR, ZOŁW
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 635
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
urobić sobie nie masz sromu. Tityrus Gąsięta mi po trawie matka paść kazała, Wrona mi niecnotliwa dwoje z nich porwała. O wrono niecnotliwa, ty masz teraz gody, A ja grzbietem, nieboga, przypłacę tej szkody! Dametas Kwoczka po brzegu chodzi, kaczęta pływają; Kwoczka gdacze, kaczęta namniej nie słuchają; A kania co raz z jednym do góry odleci: Tak się i u macochy mają cudze dzieci. Tityrus Jałówko, daleko mi zachodzisz w chróścinę, Szukać cię zawżdy trzeba mało nie godzinę! Muszę-ć zawiesić dzwonek miedziany u szyje: Tak ludzie bydłu czynią, co się rado kryje. Dametas Owczarzu, nie przypuszczaj trzody ku
urobić sobie nie masz sromu. Tityrus Gąsięta mi po trawie matka paść kazała, Wrona mi niecnotliwa dwoje z nich porwała. O wrono niecnotliwa, ty masz teraz gody, A ja grzbietem, nieboga, przypłacę tej szkody! Dametas Kwoczka po brzegu chodzi, kaczęta pływają; Kwoczka gdacze, kaczęta namniej nie słuchają; A kania co raz z jednym do góry odleci: Tak się i u macochy mają cudze dzieci. Tityrus Jałówko, daleko mi zachodzisz w chróścinę, Szukać cię zawżdy trzeba mało nie godzinę! Muszę-ć zawiesić dzwonek miedziany u szyje: Tak ludzie bydłu czynią, co się rado kryje. Dametas Owczarzu, nie przypuszczaj trzody ku
Skrót tekstu: SzymSiel
Strona: 45
Tytuł:
Sielanki
Autor:
Szymon Szymonowic
Miejsce wydania:
Zamość
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Sielanki i pozostałe wiersze polskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1964
swe męstwo ukazał,
Bo mądry nie z urody, ani też z słów sądzi Mężnego, ale jeśli w postępkach nie błądzi. Obiema się orłowe zdanie podobało,
Każdemu z nich, że wygrać miał, tak się widziało. Polecieli, każdy z nich na to hardzie kazał, Aby więc samą rzeczą męstwo swe pokazał. Kania mysz ugoniła, krogulec dzikiego Gołębia. Nieśli oba znak męstwa swojego Przed orła. Który obłów onych obaczywszy I męstwo w tym każdego dobrze uważywszy, Dekret wydał: że jako gołąb jest przedniejszy Niźli mysz w swym rodzaju, tak też jest mężniejszy Krogulec niźli kania, bo mysz czasem dusi Lada ptak, o gołębia się zaś
swe męstwo ukazał,
Bo mądry nie z urody, ani też z słów sądzi Mężnego, ale jeśli w postępkach nie błądzi. Obiema się orłowe zdanie podobało,
Każdemu z nich, że wygrać miał, tak się widziało. Polecieli, każdy z nich na to hardzie kazał, Aby więc samą rzeczą męstwo swe pokazał. Kania mysz ugoniła, krogulec dzikiego Gołębia. Nieśli oba znak męstwa swojego Przed orła. Który obłów onych obaczywszy I męstwo w tym każdego dobrze uważywszy, Dekret wydał: że jako gołąb jest przedniejszy Niźli mysz w swym rodzaju, tak też jest mężniejszy Krogulec niźli kania, bo mysz czasem dusi Lada ptak, o gołębia się zaś
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 88
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
to hardzie kazał, Aby więc samą rzeczą męstwo swe pokazał. Kania mysz ugoniła, krogulec dzikiego Gołębia. Nieśli oba znak męstwa swojego Przed orła. Który obłów onych obaczywszy I męstwo w tym każdego dobrze uważywszy, Dekret wydał: że jako gołąb jest przedniejszy Niźli mysz w swym rodzaju, tak też jest mężniejszy Krogulec niźli kania, bo mysz czasem dusi Lada ptak, o gołębia się zaś nie pokusi: Gdyż jakie się więc w którym dary zakrywają, Takie zaś sprawy jego na świat wynarzają. Tak baczny pan, gdy się swym sługom przypatruje, Nie z słów, ani z urody ich męstwo szacuje, Ale z spraw i z uczynków
to hardzie kazał, Aby więc samą rzeczą męstwo swe pokazał. Kania mysz ugoniła, krogulec dzikiego Gołębia. Nieśli oba znak męstwa swojego Przed orła. Który obłów onych obaczywszy I męstwo w tym każdego dobrze uważywszy, Dekret wydał: że jako gołąb jest przedniejszy Niźli mysz w swym rodzaju, tak też jest mężniejszy Krogulec niźli kania, bo mysz czasem dusi Lada ptak, o gołębia się zaś nie pokusi: Gdyż jakie się więc w którym dary zakrywają, Takie zaś sprawy jego na świat wynarzają. Tak baczny pan, gdy się swym sługom przypatruje, Nie z słów, ani z urody ich męstwo szacuje, Ale z spraw i z uczynków
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 88
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897
/ jeść będziecie. 10. Ale wszystkiego co nie ma skrżeli/ ani łuski/ jeść nie będziecie/ nieczyste wam będzie. 11. Wszystko ptastwo czyste jeść będziecie. 12.
TE zasię są których jeść nie będziecie: Orła/ i Gryfa/ i morskiego Orła. 13. I Sokoła/ i Sępa/ i Kanie wedle rodzaju jej. 14. Ani żadnego kruka/ wedle rodzaju jego. 15. Ani Strusa/ ani Sowy/ ani wodnej Kanie/ ani Krogulca/ według rodzaju jego. 16. I Raroga/ i Lelka/ i łabęcia. 17. I Pelikana/ i Perfiriona/ i Nurka. 18. Ani Bociana/
/ jeść będźiećie. 10. Ale wszystkiego co nie ma skrżeli/ áni łuski/ jeść nie będźiećie/ niecżyste wam będźie. 11. Wszystko ptástwo czyste jeść będźiećie. 12.
TE záśię są ktorych jeść nie będźiećie: Orłá/ y Gryfá/ y morskiego Orłá. 13. Y Sokołá/ y Sępá/ y Kánie wedle rodzaju jey. 14. Ani żadnego kruká/ wedle rodzáju jego. 15. Ani Strusá/ áni Sowy/ áni wodney Kánie/ áni Krogulcá/ według rodzáju jego. 16. Y Rarogá/ y Lelká/ y łábęćiá. 17. Y Pelikaná/ y Perfirioná/ y Nurká. 18. Ani Boćianá/
Skrót tekstu: BG_Pwt
Strona: 200
Tytuł:
Biblia Gdańska, Księga Powtórzonego Prawa
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Daniel Mikołajewski
Drukarnia:
Andreas Hünefeld
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
Biblia
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
się stało, aby na potym zaden niewazył się przymowacz s poddanych tego bieguna, przed przepadkiem winy nieodpustnie dziesziaczy grzywien. — Winę otbil gr. 6. (I. 151)
2908. (238) Dekret przecziwko Kany o przechowanie sewcza. — Ponieważ rzemiesnikiem jest i potrzebnym dla poddanych, nalazło prawo, aby był Kania od tej winy wolny, a na potym, aby było wolno temu sewczowy we wszy Kaszinie mieszkacz, a ten swiecz ma się staracz, aby przeproszył Michała przyszieznyka.
2909. (239) Dekret przeciwko Stalmachowy. — Iże ma się utcziwie zachowacz ten Marczyn Stalmach dotąd, az te dziewke poymie, pod wyną trzech grzywien
szie stało, aby na pothÿm zaden niewazył szie przymowacz s poddanÿch thego bieguna, przed przepadkiem winÿ nieodpustnie dziesziaczy grziwien. — Winę othbil gr. 6. (I. 151)
2908. (238) Decret przecziwko Kanÿ o przechowanie sewcza. — Poniewas rzemiesnikiem iest y potrzebnym dla poddanÿch, nalazło prawo, aby był Kania od they winÿ wolnÿ, a na pothym, aby było wolno themu sewczowy we wszÿ Kaszinie mieskacz, a then swiecz ma szie staracz, aby przeproszył Michała prziszieznÿka.
2909. (239) Decret przeciwko Stalmachowÿ. — Ize ma szie utcziwie zachowacz then Marczÿn Stalmach dothąd, az the dziewke poymie, pod wyną trzech grziwien
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 308
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
P. S. Baka- (I. 327)
łarza, na ten czas Przeora Konwentu Krakowskiego i Wielebnego O. Konstantyna Morskiego, P. S. D. i O. Łukasza, na ten czas faktora Kasińskiego.
3345. (675) Naprzod przyznali to ławnici, ze to prawo biło słusnie zagajone przez wójta Kanie Kasińskiego.
3346. (676) 2 wystapieł Jan Kąsek rugownik od wszitkiej gromadi obrany, ten powiedział, ze między gromadą nie nalazło się nic takowego, coby karania bilo godne, za łaską Bożą, a jeśli co bywało, to już pokaranich rzeczy niespominają.
3347. (677) Prosieła gromada wszitka,
P. S. Baka- (I. 327)
łarza, na ten casz Przeora Conventu Krakowskiego y Wielebnego O. Constantina Morskiego, P. S. D. y O. Lukasza, na ten czas factora Kasinskiego.
3345. (675) Naprzod prziznali to ławnici, ze to prawo biło słusnie zagaione przes woyta Kanie Kasinskiego.
3346. (676) 2 wystapieł Ian Kąsek rugownik od wszitkiey gromadi obrany, ten powiedział, ze między gromadą nie nalazło sie nic takowego, coby karania bilo godne, za łaską Bozą, a iesli co bywało, to iusz pokaranich rzeczy niespominaią.
3347. (677) Prosieła gromada wszitka,
Skrót tekstu: KsKasUl_1
Strona: 355
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Kasina Wielka, cz. 1
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kasina Wielka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
opisanie/ niema nic spolnego/ ani liściem/ ani korzeniem/ ani wzrostem/ także skutkami/ ani namniejszym podobieństwem. Nie mamy się tedy tym pokusom dać uwodzić/ ale raczej lepszych rozsądków naśladować. Rukiew Hiszpańska/ Rozdział 34.
HIszpańskiej Rukwie trojaki jest rodzaj. Pierwszy/ korzonków cienkich długich/ Białych/ podobnych korzeniu Kaniego paznogcia/ smaku ostrego/ z niejaką małą a subtylną cierpkością stwierdzającą/ równie jako pomieniony Kotczypazur. Liścia długiego i wąskiego/ na wiele części rozdartego i rozdzielonego/ białawego. Kłącza łokietnego/ podczas dłuższego i cienkiego/ od którego pochodzą gałązki/ na tych kwiatki podługowate nadobne/ kwieciu oliwnego drzewa podobne/ gęsto około kłącza/
opisánie/ niema nic spolnego/ áni liśćiem/ áni korzeniem/ áni wzrostem/ tákże skutkámi/ áni namnieyszym podobieństwem. Nie mamy sie tedy tym pokusom dáć vwodźić/ ále raczey lepszych rozsądkow náśládowáć. Rukiew Hiszpáńska/ Rozdział 34.
HIszpáńskiey Rukwie troiáki iest rodzay. Pierwszy/ korzonkow ćienkich długich/ Białych/ podobnych korzeniu Kániego páznogćia/ smáku ostrego/ z nieiáką máłą á subtylną ćierpkośćią ztwierdzáiącą/ rownie iáko pomieniony Kotczypázur. Liśćia długiego y wąskiego/ ná wiele częśći rozdártego y rozdźielonego/ biáłáwego. Kłącza łokietnego/ podczás dłuższego y ćienkiego/ od ktorego pochodzą gałąski/ ná tych kwiatki podługowáte nadobne/ kwiećiu oliwnego drzewá podobne/ gęsto około kłącza/
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 126
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ równie jako pomieniony Kotczypazur. Liścia długiego i wąskiego/ na wiele części rozdartego i rozdzielonego/ białawego. Kłącza łokietnego/ podczas dłuższego i cienkiego/ od którego pochodzą gałązki/ na tych kwiatki podługowate nadobne/ kwieciu oliwnego drzewa podobne/ gęsto około kłącza/ a prawie jedno na drugim leżące/ z blada żółte/ jako Kaniego Pazura kwiecie. Te po opadaniu wydają z siebie główki/ albo strączki. W tych nasienie Bielunowemu podobne: doźrzewa w Księżycu Wrześniu. Korzonki Liście. Kłącze. Nasienie. Korzeń.
Druga ma korzeń jeszcze cieńszy od pierwszej/ długi i biały. Liścia dobrze szerszego/ bladoszarego/ barzo podobnego liściu polnej Rukwy/ albo Gorczycy
/ rownie iáko pomieniony Kotczypázur. Liśćia długiego y wąskiego/ ná wiele częśći rozdártego y rozdźielonego/ biáłáwego. Kłącza łokietnego/ podczás dłuższego y ćienkiego/ od ktorego pochodzą gałąski/ ná tych kwiatki podługowáte nadobne/ kwiećiu oliwnego drzewá podobne/ gęsto około kłącza/ á práwie iedno ná drugim leżące/ z bládá żołte/ iáko Kániego Pázurá kwiećie. Te po opadániu wydáią z śiebie głowki/ álbo strączki. W tych naśienie Bielunowemu podobne: doźrzewa w Kśiężycu Wrześniu. Korzonki Liśćie. Kłącze. Naśienie. Korzeń.
Druga ma korzeń iescze ćieńszy od pierwszey/ długi y biały. Liśćia dobrze szerszego/ bládoszárego/ bárzo podobnego liśćiu polney Rukwy/ álbo Gorczycy
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 126
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613