magazeny, amunicyje, arsenały porządne, na floty, okręty i niezliczone statki, tak do sekundowania handlów, jako i dla bezpieczeństwa granic z niepojętym erygowane i utrzymywane kosztem.
Zważyć przy tym projekta setne do przymnożenia krajowych bogactw, coraz podawane od ludzi rozumnych i zawsze przyprowadzone do skutku: owe kupców nieprzebrane w kredycie i w kapitałach kompanije, owe fundacyje wszystkie Ojczyźnie pożyteczne, w pięknej porze będące, nie upadające, jak u nas, owe szpitale generalne, domy inwalidów nieporównane, owe biblioteki, akademie, rycerskie ćwiczenia, rozliczne szkoły, prawdziwie uczonymi niezliczonymi ludźmi napełnione. Pojrzeć na edukacyją młodzieży należytą. Zapatrzyć się i na manufaktury tysiączne, aby tego
magazeny, amunicyje, arsenały porządne, na flotty, okręty i niezliczone statki, tak do sekundowania handlów, jako i dla bezpieczeństwa granic z niepojętym erygowane i utrzymywane kosztem.
Zważyć przy tym projekta setne do przymnożenia krajowych bogactw, coraz podawane od ludzi rozumnych i zawsze przyprowadzone do skutku: owe kupców nieprzebrane w kredycie i w kapitałach kompanije, owe fundacyje wszystkie Ojczyźnie pożyteczne, w pięknej porze będące, nie upadające, jak u nas, owe szpitale generalne, domy inwalidów nieporównane, owe biblijoteki, akademije, rycerskie ćwiczenia, rozliczne szkoły, prawdziwie uczonymi niezliczonymi ludźmi napełnione. Pojrzeć na edukacyją młodzieży należytą. Zapatrzyć się i na manufaktury tysiączne, aby tego
Skrót tekstu: KonSSpos
Strona: 244
Tytuł:
O skutecznym rad sposobie
Autor:
Stanisław Konarski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1760 a 1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1760
Data wydania (nie później niż):
1763
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma wybrane
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Juliusz Nowak-Dłużewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
; ten nawet, który ją otrzyma, częstokroć nie ma to za żadną łaskę, myśląc sobie, że król, nie z swego to daje, bardziej tę daninę konsyderuje jak dług sobie zapłacony. A za tym czy nie lepieyź żeby Rzeczpospolita odebrała to do swojej dyspozycyj, i czy nie słusźniejsza rzecz, żeby z tego kapitału, przyłączyła do urzędów intraty proporcjonalne, do tych osobliwie, które albo componunt Rzeczpospolitę, albo są actualiter w jej słuźbie; bo czy możesz co być inconvenientiùs; jako widzieć senatora, Ministra, Posła, deputata, komisarza i insze funkcje odprawujących sine ulle salario? ostatek byłby jeszcze sufficiens na insze potrzeby Rzeczypospolitej; Reflektujmy
; ten nawet, ktory ią otrzyma, częstokroć nie ma to za źadną łaskę, myśląc sobie, źe krol, nie z swego to daie, bardźiey tę daninę konsyderuie iak dług sobie zapłacony. A za tym czy nie lepieyź źeby Rzeczpospolita odebrała to do swoiey dyspozycyi, y czy nie słusźńieysza rzecz, źeby z tego kapitału, przyłączyła do urzędow intraty proporcyonalne, do tych osobliwie, ktore albo componunt Rzeczpospolitę, albo są actualiter w iey słuźbie; bo czy moźesz co bydź inconvenientiùs; iako widzieć senatora, Ministra, Posła, deputata, komisarza y insze funkcye odprawuiących sine ulle salario? ostatek byłby ieszcze sufficiens na insze potrzeby Rzeczypospolitey; Reflektuymy
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 33
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
tym posłusznym, albo chcąc ukryć swój niedostatek, chwyta się niegodziwych sposobów do substystencyj. Źeby tedy nie mieli Senatorowie pretekstu i racyj mówić, że tak służą, jak im płacą; nie widzę nic słuszniejszego jako im providere to, co exigit potrzeba przy tej godności do usług Rzeczypospolitej.
Podałem na to sposób antecedenter z kapitału tak znacznego Dóbr królewskich, jeżeli je Rzeczpopolita zechce sobie appropriare. Co gdyby było, mogłaby w ryzie obligować do powinności Senatora, i Sprawiedliwie karać delinquentem, bo niech się nikt nie myli, jeżeli rozumie, żeby we wszystkich stanach, każdy się nierządził karą i nadgrodą.
Co postanowiwszy, obacźmy, przez co
tym posłusznym, albo chcąc ukryć swoy niedostatek, chwyta śię niegodźiwych sposobow do substystencyi. Źeby tedy nie mieli Senatorowie pretextu y racyi mowić, źe tak słuźą, iak im płacą; nie widzę nic słuszńieyszego iako im providere to, co exigit potrzeba przy tey godnośći do usług Rzeczypospolitey.
Podałem na to sposob antecedenter z kapitału tak znacznego Dobr krolewskich, ieźeli ie Rzeczpopolita zechce sobie appropriare. Co gdyby było, mogłaby w ryźie obligować do powinnośći Senatora, y Sprawiedliwie karać delinquentem, bo niech śię nikt nie myli, ieźeli rozumie, źeby we wszystkich stanach, kaźdy śię nierządźił karą y nadgrodą.
Co postanowiwszy, obacźmy, przez co
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 47
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
zicie ponere; a kiedy dla konserwacyj tego zicia, chorobą przyciśniony mógłby je ratować krwi puszczeniem, nie ma dość serca odważić się kilka kropel wytoczyć. Przezorny gospodarz, o to się z pilnością stara, żeby zebrawszy summę, mógł z niej mieć pożytek. Ja tak rozumiem, że każdego prywatengo in statu, najpoziteczniejszy kapitał consistit na skarbie publicznym, jeżeli się zechce reflektować na wszystkie emolumenta które mu przynosi.
Co zaś nas powinno tym bardziej animare na ufundowanie jako najznaczniejszego tego kapitału, to: czym się różniemy od inszych narodów, które z przymusu contribuunt Panom swoim więcej niż mogą; to zaś, co ubożąc się dają, z jakim żalem
źyćie ponere; á kiedy dla konserwácyi tego źyćia, chorobą przyćiśniony mogłby ie ratowáć krwi puszczeniem, nie ma dość serca odwaźyć się kilka kropel wytoczyć. Przezorny gospodarz, o to się z pilnośćią stara, źeby zebrawszy summę, mogł z niey mieć poźytek. Ia tak rozumiem, źe kaźdego prywátengo in statu, naypoźytecznieyszy kapitał consistit na skarbie publicznym, ieźeli się zechce reflektowáć na wszystkie emolumenta ktore mu przynośi.
Co zaś nas powinno tym bardźiey animare na ufundowánie iako nayznacznieyszego tego kapitału, to: czym się roźniemy od inszych narodow, ktore z przymusu contribuunt Panom swoim więcey niź mogą; to záś, co uboźąc się daią, z iakim źalem
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 123
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
Przezorny gospodarz, o to się z pilnością stara, żeby zebrawszy summę, mógł z niej mieć pożytek. Ja tak rozumiem, że każdego prywatengo in statu, najpoziteczniejszy kapitał consistit na skarbie publicznym, jeżeli się zechce reflektować na wszystkie emolumenta które mu przynosi.
Co zaś nas powinno tym bardziej animare na ufundowanie jako najznaczniejszego tego kapitału, to: czym się różniemy od inszych narodów, które z przymusu contribuunt Panom swoim więcej niż mogą; to zaś, co ubożąc się dają, z jakim żalem widzą że jest obrócone na utrzymanie proźnej pompy, i zbytku, w którym Panowie excedunt dla ukontentowania swego własnego, z krzywdą i ruiną kraju; è contra
Przezorny gospodarz, o to się z pilnośćią stara, źeby zebrawszy summę, mogł z niey mieć poźytek. Ia tak rozumiem, źe kaźdego prywátengo in statu, naypoźytecznieyszy kapitał consistit na skarbie publicznym, ieźeli się zechce reflektowáć na wszystkie emolumenta ktore mu przynośi.
Co zaś nas powinno tym bardźiey animare na ufundowánie iako nayznacznieyszego tego kapitału, to: czym się roźniemy od inszych narodow, ktore z przymusu contribuunt Panom swoim więcey niź mogą; to záś, co uboźąc się daią, z iakim źalem widzą źe iest obrocone na utrzymanie proźney pompy, y zbytku, w ktorym Panowie excedunt dla ukontentowania swego własnego, z krzywdą y ruiną kráiu; è contra
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 123
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
, nowemi podatkami non aggravare populum, Przydaję; żeby pod czas pokoju ta summa mogła fructificare, tak Rzeczypospolitej, jako i partykularnym, żeby ją deponere w Miastach kapitanych, takowym porządkiem, żeby się miasto obligowało, płacić mierną prowizją corocznie, dwa na przikład pro cento, z tą surową prekaucją, żeby za pierwszą rekwizycją kapitał z prowizją był gotowy do restytucyj; interea tego kapitału przybywałoby in commodum Wojska; pókiby zaś był in deposito, miasto miałoby pozwolenie zaziwać tej summy, in commercio któreby kwitnęło, poniewaź kupiec w handlach dwa tylko płacąc pro cento, zarobek by miał wielki i pewny; przez co miasta by powstały w
, nowemi podatkami non aggravare populum, Przydaię; źeby pod czas pokoiu ta summa mogła fructificare, tak Rzeczypospolitey, iako y partykularnym, źeby ią deponere w Miástach kapitánych, takowym porządkiem, źeby się miásto obligowało, płaćić mierną prowizyą corocznie, dwa na prźykład pro cento, z tą surową prekaucyą, źeby za pierwszą rekwizycyą kapitał z prowizyą był gotowy do restytucyi; interea tego kapitału przybywałoby in commodum Woyska; pokiby záś był in deposito, miásto miáłoby pozwolenie zaźywáć tey summy, in commercio ktoreby kwitnęło, poniewaź kupiec w handlach dwa tylko płacąc pro cento, zarobek by miał wielki y pewny; przez co miásta by powstáły w
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 125
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
pod czas pokoju ta summa mogła fructificare, tak Rzeczypospolitej, jako i partykularnym, żeby ją deponere w Miastach kapitanych, takowym porządkiem, żeby się miasto obligowało, płacić mierną prowizją corocznie, dwa na przikład pro cento, z tą surową prekaucją, żeby za pierwszą rekwizycją kapitał z prowizją był gotowy do restytucyj; interea tego kapitału przybywałoby in commodum Wojska; pókiby zaś był in deposito, miasto miałoby pozwolenie zaziwać tej summy, in commercio któreby kwitnęło, poniewaź kupiec w handlach dwa tylko płacąc pro cento, zarobek by miał wielki i pewny; przez co miasta by powstały w których commerica wprowadziłyby obfitość w kraju.
Mało bowiem
pod czas pokoiu ta summa mogła fructificare, tak Rzeczypospolitey, iako y partykularnym, źeby ią deponere w Miástach kapitánych, takowym porządkiem, źeby się miásto obligowało, płaćić mierną prowizyą corocznie, dwa na prźykład pro cento, z tą surową prekaucyą, źeby za pierwszą rekwizycyą kapitał z prowizyą był gotowy do restytucyi; interea tego kapitału przybywałoby in commodum Woyska; pokiby záś był in deposito, miásto miáłoby pozwolenie zaźywáć tey summy, in commercio ktoreby kwitnęło, poniewaź kupiec w handlach dwa tylko płacąc pro cento, zarobek by miał wielki y pewny; przez co miásta by powstáły w ktorych commerica wprowadźiłyby obfitość w kraiu.
Mało bowiem
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 126
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
sześcioletnia intrata; a jeżeliby kto ten projekt miał pro gravamine, niechże przynajmniej wakujące przez śmierć posessora, wracają się ad possessionem Rzeczypospolitej, byle administracja ich non dependeat à proprio libitu Podskarbiego, ale żeby per plus offerentiam, intraty były wnoszone do skarbu, odsyłam ad calculum kto zechce rachować, jak wielki uczyniłyby kapitał.
Donum przy tym gratuitum Cleri, byłoby non postremum subsidiumskarbowi, raz na zawsze zgodziwszy się z Duchowieństwem; ten dochód byłby także fixus, i nie odmienny, a do tego znaczny, gdyby Dobra Duchowne według sprawiedliwej repartycyj intrat, były miarkowane; ale jeszcze tym więcej powinien bym się spodziewać ex pietate
sześćioletnia intrata; á ieźeliby kto ten proiekt miał pro gravamine, niechźe przynaymniey wakuiące przez smierć possessora, wracáią się ad possessionem Rzeczypospolitey, byle administrácya ich non dependeat à proprio libitu Podskarbiego, ale źeby per plus offerentiam, intraty były wnoszone do skarbu, odsyłam ad calculum kto zechce rachowáć, iak wielki uczyniłyby kapitał.
Donum przy tym gratuitum Cleri, byłoby non postremum subsidiumskárbowi, raz na zawsze zgodźiwszy się z Duchowieństwem; ten dochod byłby takźe fixus, y nie odmienny, á do tego znaczny, gdyby Dobra Duchowne według sprawiedliwey repártycyi intrat, były miárkowane; ale ieszcze tym wiecey powinien bym się spodźiewáć ex pietate
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 126
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
płacony z jak najmniejszą agrawacją, o którym jeszcze nic nie mówiłem, bo te wszystkie skarbu prowenta, którem specyfikował, jako to Dobra królewskie, donum gratuitum Cleri, Cła, sól, czopowie, i szelęźne, generalne pogłowne zidowskie, nie mogą reputari za podatek, znioźszy osobliwe pogłowne i dymowe; zostaje tedy wielki kapitał z podatku, który nic słuszniejszego, żeby każdy obywatel zijący w Ojczyźnie, i z Ojczyzny, choćby nie było inszej racyj, tylko praestare homagium in recognitionem Dominii Rzeczypospolitej płacił.
In genere zaś podatkowania, trzy punkta sobie zakładam, żeby podatek. Primò. Był znaczny. Secundò. Proportionatus ad facultates contribuentis, żeby ubogi
płácony z iak naymnieyszą aggrawácyą, o ktorym ieszcze nic nie mowiłem, bo te wszystkie skarbu prowenta, ktorem specyfikował, iako to Dobra krolewskie, donum gratuitum Cleri, Cła, sol, cźopowie, y szelęźne, generalne pogłowne źydowskie, nie mogą reputari za podatek, znioźszy osobliwe pogłowne y dymowe; zostaie tedy wielki kapitał z podatku, ktory nic słusznieyszego, źeby kaźdy obywatel źyiący w Oyczyźnie, y z Oyczyzny, choćby nie było inszey racyi, tylko praestare homagium in recognitionem Dominii Rzeczypospolitey płaćił.
In genere záś podatkowánia, trzy punkta sobie zakładam, źeby podatek. Primò. Był znaczny. Secundò. Proportionatus ad facultates contribuentis, źeby ubogi
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 129
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
; zachoruje śmiertelnie wszetecznikowi kurwa, postawi za nią osóbkę, aby mu się do zdrowia i wygody wróciła; krowę, jałowicę, wołu sąsiadowi zabiją, naleje jedną i drugą lampę; pasiekę cudzą zrabuje, zaświci parę świczek woskowych. A jakoż taka albo w podobny sposób ofiara ma być Panu Bogu przyjemna, która z całym kapitałem swoim piekłu przyzwoicie należy.
Mikołaj: To przynajmniej owe seraficzne, strzeliste, pałające modlitwy nasze Pana Boga kontentować muszą? Stanisław: Bynajmniej, tytuł ony tylko z druku takowy mają, ale pewnie nie z wewnętrznego kordiału i płomienia, osobliwie u białychgłów, których ów przyjemny w kościele nad książkami cynek nie zawsze pobożną znaczy kontemplacyją
; zachoruje śmiertelnie wszetecznikowi kurwa, postawi za nię osóbkę, aby mu się do zdrowia i wygody wróciła; krowę, jałowicę, wołu sąsiadowi zabiją, naleje jedną i drugą lampę; pasiekę cudzą zrabuje, zaświci parę świczek woskowych. A jakoż taka albo w podobny sposób ofiara ma bydź Panu Bogu przyjemna, która z całym kapitałem swoim piekłu przyzwoicie należy.
Mikołaj: To przynajmniej owe seraficzne, strzeliste, pałające modlitwy nasze Pana Boga kontentować muszą? Stanisław: Bynajmniej, tytuł ony tylko z druku takowy mają, ale pewnie nie z wewnętrznego kordyjału i płomienia, osobliwie u białychgłów, których ów przyjemny w kościele nad książkami cynek nie zawsze pobożną znaczy kontemplacyją
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 246
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962