ip. Swołyńskiemu; dał mi za to honorarium słuszne. Z Wilna jechałem do Grodna ad congressum wielu ichm. panów litewskich; tamże 25 Maii darowałem ip. wojewodzie wileńskiemu masłowatych rosłych cug koni, za które dałem 4000.
Eadem die. Post resignationem ip. Sapiehy kasztelana trockiego, objąłem dragańską chorągiew kapitaństwa p. Bitnera, porcyj sto.
22 Maii. Jechałem do Rosi do ip. Branickiego stolnika koronnego, tam w dobrej kompanii z ich. pp. Sapiehami młodemi, tydzień odprawiłem nie odjechawszy, ale uciekłszy stamtąd 29 Maii do Kurki. Stanąłem 6 Julii. Jejmość moję do Królewca wyprawiłem 17 praesentis
jp. Swołyńskiemu; dał mi za to honorarium słuszne. Z Wilna jechałem do Grodna ad congressum wielu ichm. panów litewskich; tamże 25 Maii darowałem jp. wojewodzie wileńskiemu masłowatych rosłych cug koni, za które dałem 4000.
Eadem die. Post resignationem jp. Sapiehy kasztelana trockiego, objąłem dragańską chorągiew kapitaństwa p. Bitnera, porcyj sto.
22 Maii. Jechałem do Rosi do jp. Branickiego stolnika koronnego, tam w dobréj kompanii z ich. pp. Sapiehami młodemi, tydzień odprawiłem nie odjechawszy, ale uciekłszy ztamtąd 29 Maii do Kurki. Stanąłem 6 Julii. Jejmość moję do Królewca wyprawiłem 17 praesentis
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 37
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
sprawował. Widząc w nim pan krakowski skłonność do usługi rzeczypospolitej dał mu frejkompanię, którą trzymał aż do skończenia ekspedycji. A gdy pokój stanął, aby niezależał w domu, wyprawiłem go na służbę cesarza imci z panem Krzysztofem, obersterem cesarskim, ale nie po lisowsku. Tam był lat dwie; dał mu był kapitaństwo węgierskie. Potem gdy ten pułk był zaszedł aż do Mediolanu, przeciwko księciu parmeńskiemu, habdankowano węgierskiego, a jego ludźmi, do zamku ich wprowadziwszy, supplementowali Włosi swoje kuse chorągwie. A gdy Adam swoją chorągiew od drzewa oderwał i nią się opasał, niewydzierano mu jej, ale mu powiedziano od gubernatora: „Nie
sprawował. Widząc w nim pan krakowski skłonność do usługi rzeczypospolitej dał mu frejkompanię, którą trzymał aż do skończenia expedycyi. A gdy pokój stanął, aby niezależał w domu, wyprawiłem go na służbę cesarza jmci z panem Krzysztofem, obersterem cesarskim, ale nie po lisowsku. Tam był lat dwie; dał mu był kapitaństwo węgierskie. Potém gdy ten pułk był zaszedł aż do Mediolanu, przeciwko księciu parmeńskiemu, habdankowano węgierskiego, a jego ludźmi, do zamku ich wprowadziwszy, supplementowali Włosi swoje kuse chorągwie. A gdy Adam swoją chorągiew od drzewa oderwał i nią się opasał, niewydzierano mu jej, ale mu powiedziano od gubernatora: „Nie
Skrót tekstu: KoniecZRod
Strona: 194
Tytuł:
Rodowód
Autor:
Zygmunt Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
do mnie, niedługo się na domowym wczasie zabawił. Kazałem zaraz wozy gotować, tylko cztery niedziele zmieszkał, odwiozłem go do Brodów, do imci pana krakowskiego, który wyjeżdżał do obozu. Mile go przyjął i wziął z sobą. Z obozu jachał imść pan krakowski na zakładanie Kudaku. Tam Żółtowskiego gubernatorem zostawił; kapitaństwo Adamowi dał, i sto żołdaków oddał; trwał tam półczwarta lata. Na jego miejsce nastąpił pan Jakub, stryjeczny jego brat, o którym już było. Przyjachawszy do Brodów i zabawiwszy się przy panu krakowskim trochę, za staraniem imci
pojął księżnę Czetwertyńskę podkomorzankę bracławską, z którą steriliter mieszkał lat półtrzecia. Ożeniwszy się niezasypiał
do mnie, niedługo się na domowym wczasie zabawił. Kazałem zaraz wozy gotować, tylko cztery niedziele zmieszkał, odwiozłem go do Brodów, do jmci pana krakowskiego, który wyjeżdzał do obozu. Mile go przyjął i wziął z sobą. Z obozu jachał jmść pan krakowski na zakładanie Kudaku. Tam Żółtowskiego gubernatorem zostawił; kapitaństwo Adamowi dał, i sto żołdaków oddał; trwał tam półczwarta lata. Na jego miejsce nastąpił pan Jakub, stryjeczny jego brat, o którym już było. Przyjachawszy do Brodów i zabawiwszy się przy panu krakowskim trochę, za staraniem jmci
pojął księżnę Czetwertyńskę podkomorzankę bracławską, z którą steriliter mieszkał lat półtrzecia. Ożeniwszy się niezasypiał
Skrót tekstu: KoniecZRod
Strona: 194
Tytuł:
Rodowód
Autor:
Zygmunt Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1651
Data wydania (nie wcześniej niż):
1651
Data wydania (nie później niż):
1651
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842