zemścił. Zwykł był mawiać: „Kiedy kto na mnie kamieniem rzuci, ja go schowam, kinie drugim i trzecim, i te pochowam, a gdy upatrzę czas, tedy wszystkimi trzema kamieńmi razem rzuciwszy muszę adwersarza mego trafić.” Tę na możniejszych nieprzyjaciół swoich praktykował politykę. Szlachtę zaś i pomniejszej kondycji nieprzyjaciół swoich bardzo karesował, niespodziewane im łaski świadczył i robił ich sobie przyjaciółami.
Tymczasem nastąpiły dwie w ojczyźnie koniunktury, które mu do dalszego szczęścia i potencji stopniami były. Jedna — olkinicka, fatalna dla Sapiehów, w którą radami swymi najwięcej wchodził, jako to Benedykt Sapieha, podskarbi wielki lit., pan
wielkiego rozumu, ale też wielkiej
zemścił. Zwykł był mawiać: „Kiedy kto na mnie kamieniem rzuci, ja go schowam, kinie drugim i trzecim, i te pochowam, a gdy upatrzę czas, tedy wszystkimi trzema kamieńmi razem rzuciwszy muszę adwersarza mego trafić.” Tę na możniejszych nieprzyjaciół swoich praktykował politykę. Szlachtę zaś i pomniejszej kondycji nieprzyjaciół swoich bardzo karesował, niespodziewane im łaski świadczył i robił ich sobie przyjaciołami.
Tymczasem nastąpiły dwie w ojczyźnie koniunktury, które mu do dalszego szczęścia i potencji stopniami były. Jedna — olkinicka, fatalna dla Sapiehów, w którą radami swymi najwięcej wchodził, jako to Benedykt Sapieha, podskarbi wielki lit., pan
wielkiego rozumu, ale też wielkiej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 60
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
marszałka kowieńskiego powiedali mi okolicznościach.
Pojechałem potem stamtąd do Jaśwojń, do kasztelanów witebskich, którzy nim tam przyjechałem, wysłali do Wilna z pieniędzmi dla mnie Kazimierza Zawiszę, podczaszego kowieńskiego. Wiedząc kasztelan witebski, że ja mam nieukontentowania swoje do Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z którym dawną zawsze wiódł emulacją, barzo mnie karesował i oświadczał swoje afekta chcąc mnie do swojej przyciągnąć partii. Czyniłem mu równe addykcji mojej komplementa, ale znałem jego charakter, że mu
nie można nic było wierzyć i że dla swego awantażu, jako to się pokazało na sejmiku, na którym Fleming stanął deputatem, gotów był mnie sakryfikować. Byłem zatem w
marszałka kowieńskiego powiedali mi okolicznościach.
Pojechałem potem stamtąd do Jaśwojń, do kasztelanów witebskich, którzy nim tam przyjechałem, wysłali do Wilna z pieniędzmi dla mnie Kazimierza Zawiszę, podczaszego kowieńskiego. Wiedząc kasztelan witebski, że ja mam nieukontentowania swoje do Zabiełły, marszałka kowieńskiego, z którym dawną zawsze wiódł emulacją, barzo mnie karesował i oświadczał swoje afekta chcąc mnie do swojej przyciągnąć partii. Czyniłem mu równe addykcji mojej komplementa, ale znałem jego charakter, że mu
nie można nic było wierzyć i że dla swego awantażu, jako to się pokazało na sejmiku, na którym Fleming stanął deputatem, gotów był mnie sakryfikować. Byłem zatem w
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 826
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986