końcu jednym kurniki 3, w drugim od wrót wozownia druga, w której komory 2 pobocznie, jako i w pierwszej. Pod dachem słomianym także złym i ten budynek, który znacznej potrzebuje reparacji, gdyż ściany miejscami popsute i przyciesi pogniłe. Z tych w jednej przegrodzie koni fornalskich 4, koni podwornych 4, koń od kariolki jeden bardzo stary.
Za tym budynkiem obory o 3 chlewach, z gruntu złe. W tych krów dojnych 9, stadnik jeden, jałowiczek 2, wołków 7, latosich cieląt 2, świń starych 22, prosiąt tegorocznich 19.
W tymże podwórzu między wozowniami gołębnik, w którym na dole psiarnia, w środku kuropatwia
końcu jednym kurniki 3, w drugim od wrót wozownia druga, w której komory 2 pobocznie, jako i w pierwszej. Pod dachem słomianym także złym i ten budynek, który znacznej potrzebuje reparacyi, gdyż ściany miejscami popsute i przyciesi pogniłe. Z tych w jednej przegrodzie koni fornalskich 4, koni podwornych 4, koń od kariolki jeden bardzo stary.
Za tym budynkiem obory o 3 chlewach, z gruntu złe. W tych krów dojnych 9, stadnik jeden, jałowiczek 2, wołków 7, latosich cieląt 2, świń starych 22, prosiąt tegorocznich 19.
W tymże podwórzu między wozowniami gołębnik, w którym na dole psiarnia, w środku kuropatwia
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 345
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959
do wiadomości i akceptacji całemu narodowi. Dzień do tego dzieła naznaczony został 7 września; które odprawiło się takim sposobem:
Wszystkie województwa, senatorowie, posłowie i nieposłowie zjechali się na pole elektoralne i stanęły na koniach, jako się wyżej na karcie 103 opisało. Do tak stojących przyjechał prymas z swego pałacu z znaczną asystencją, kariolką bogatą, od złota, aksamitu pąsowego i galonów na wszystkie strony blask rzucającą, czterokonną, z stangretem i forysiem na koniach siedzących, także galonami, a konie czubami złotymi błyszczących. W takiej figurze (nie mogąc konno, bo na krzyże zawsze stękał i dlatego pochyło chodził) objeżdżał województwa. Najprzód przyjechał do województw poznańskiego
do wiadomości i akceptacji całemu narodowi. Dzień do tego dzieła naznaczony został 7 września; które odprawiło się takim sposobem:
Wszystkie województwa, senatorowie, posłowie i nieposłowie zjechali się na pole elektoralne i stanęły na koniach, jako się wyżej na karcie 103 opisało. Do tak stojących przyjechał prymas z swego pałacu z znaczną asystencją, kariolką bogatą, od złota, aksamitu pąsowego i galonów na wszystkie strony blask rzucającą, czterokonną, z stangretem i forysiem na koniach siedzących, także galonami, a konie czubami złotymi błyszczących. W takiej figurze (nie mogąc konno, bo na krzyże zawsze stękał i dlatego pochyło chodził) objeżdżał województwa. Najprzód przyjechał do województw poznańskiego
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 144
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
a od nikogo nie wsparty pretendent tronu, nie miał się pokazać na tym sejmie), i Miełżyński, kasztelan poznański, że sobie nie kogo innego życzą mieć królem, tylko imci pana Stanisława Poniatowskiego, stolnika litewskiego, i natychmiast podali do rąk prymasowi kandydacją, podpisem szlachty obydwóch województw stwierdzoną. Tę odebrawszy prymas stojący w kariolce pytał się po trzy razy szlachty tychże województw: „Jestże zgoda wwmć panów, abym nominował za króla i pana imci pana Poniatowskiego, stolnika litewskiego?”, a za każdym razem odebrawszy odpowiedź w krzyku donośnym „Zgoda!” i „Wiwat!”, pokłoniwszy się usiadł i jechał ku następującemu
a od nikogo nie wsparty pretendent tronu, nie miał się pokazać na tym sejmie), i Miełżyński, kasztelan poznański, że sobie nie kogo innego życzą mieć królem, tylko jmci pana Stanisława Poniatowskiego, stolnika litewskiego, i natychmiast podali do rąk prymasowi kandydacją, podpisem szlachty obydwóch województw stwierdzoną. Tę odebrawszy prymas stojący w kariolce pytał się po trzy razy szlachty tychże województw: „Jestże zgoda wwmmć panów, abym nominował za króla i pana jmci pana Poniatowskiego, stolnika litewskiego?”, a za każdym razem odebrawszy odpowiedź w krzyku donośnym „Zgoda!” i „Wiwat!”, pokłoniwszy się usiadł i jechał ku następującemu
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 145
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
” i „Wiwat!”, pokłoniwszy się usiadł i jechał ku następującemu województwu. Że zaś poczynając od województw wielkopolskich tę objażdżkę uczynił krzywdę województwom małopolskim, na które przypadał tego roku turnus pierwszeństwa, przeto się przed wotowaniem żalili na prymasa serio Krakowianie i Sandomierzanie; których on przepraszając za tę omyłkę złożył ją na kalwakatę przed kariolką przodkującą, iż go ta do pomienionych województw wielkopolskich zaprowadziła.
Nie było żadnej odmiany we wszystkich województwach, wszędzie jedna arynga pytania i odpowiedzi. Wyjąwszy województwo kijowskie, do którego gdy przybył prymas z zapytaniem wyżej wyrażonym, Potocki, wojewoda kijowski, na czele swego województwa na koniu siedzący, jedynie przez bojaźń ściągnienia Moskali do dóbr
” i „Wiwat!”, pokłoniwszy się usiadł i jechał ku następującemu województwu. Że zaś poczynając od województw wielkopolskich tę objażdżkę uczynił krzywdę województwom małopolskim, na które przypadał tego roku turnus pierwszeństwa, przeto się przed wotowaniem żalili na prymasa serio Krakowianie i Sendomierzanie; których on przepraszając za tę omyłkę złożył ją na kalwakatę przed kariolką przodkującą, iż go ta do pomienionych województw wielkopolskich zaprowadziła.
Nie było żadnej odmiany we wszystkich województwach, wszędzie jedna arynga pytania i odpowiedzi. Wyjąwszy województwo kijowskie, do którego gdy przybył prymas z zapytaniem wyżej wyrażonym, Potocki, wojewoda kijowski, na czele swego województwa na koniu siedzący, jedynie przez bojaźń ściągnienia Moskali do dóbr
Skrót tekstu: KitPam
Strona: 145
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jędrzej Kitowicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak