jako był przeszłego Pana poddany, tak będzie i nowego; non item z nami, większe daleko powinno być u nas motivum; naprzód do strzeżenia się wojny, a potym jeżeli jest inevitabilis, do należitej obrony; gdyż nieprzyjaciel zawojowawszy nas, i jure belli posiadłszy, nie zechce inacżej ugruntować nowej posesji swojej, tylko przez kasacją wszystkich Przywilejów i prerogatyw naszych; a tak z Królestwem pewniebyśmy i wolność stracić mogli.
Trzymajmy się tedy tej zbawiennej Polityki, nigdy nie zaczynać bellum offensivum; ale być zawsze w gotowości ad defensivum. Tam maksyma będąc raz znajoma całemu światu, że nic cudzego nie pragniemy, ubeśpieczi nam i pokoj, i
iako był przeszłego Pana poddány, tak bedźie y nowego; non item z nami, większe daleko powinno bydź u nas motivum; naprzod do strzeźenia się woyny, á potym ieźeli iest inevitabilis, do naleźytey obrony; gdyź nieprzyiaćiel zawoiowawszy nas, y jure belli pośiadłszy, nie zechce inacźey ugruntowáć nowey possessyi swoiey, tylko przez kassacyą wszystkich Przywileiow y prerogatyw naszych; á tak z Krolestwem pewniebyśmy y wolność straćić mogli.
Trzymaymy się tedy tey zbáwienney Polityki, nigdy nie zaczynáć bellum offensivum; ale bydź zawsze w gotowośći ad defensivum. Tam maxyma będąc raz znaioma całemu swiátu, źe nic cudzego nie pragniemy, ubeśpiecźy nam y pokoy, y
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 112
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
być laesa.
Ta pars laesa comparendo przed sądem Izby Ministerialnej ultimae instantiae, żeby nie przez Jurystów inducat swoję sprawę ale przez memoriał, który żeby podała Marszałkowi Poselskiemu, zasiadającemu (jakom to wyraził) w tej Izbie; ten żeby, uczyniwszy synopsim tego memoriału, referat wszystkie racje; które pars laesa allegat do utrzymania kasacyj Dekretu Trybunalskiego; kanclerz zaś żeby exponat motiva które miał Trybunał do ferowania Dekretu condemnantem partem laesam; te dwojakie i przeciwne sobie informacje, byłyby sufficientes, że każdy Senator i Poseł tanquàm assessores judicii, mogliby dawać swoje opinie, których pluralitas decydowała by ultimariè de sorte sprawy. I tu mógłby mi kto zadać
bydź laesa.
Ta pars laesa comparendo przed sądem Izby Ministeryálney ultimae instantiae, źeby nie przez Jurystow inducat swoię spráwę ale przez memoryał, ktory źeby podała Marszałkowi Poselskiemu, zásiadaiącemu (iakom to wyraził) w tey Izbie; ten źeby, ucźyniwszy synopsim tego memoryału, referat wszystkie rácye; ktore pars laesa allegat do utrzymánia kassácyi Dekretu Trybunalskiego; kanclerz záś źeby exponat motiva ktore miał Trybunał do ferowánia Dekretu condemnantem partem laesam; te dwoiákie y przećiwne sobie informácye, byłyby sufficientes, źe kaźdy Senator y Poseł tanquàm assessores judicii, mogliby dawáć swoie opinie, ktorych pluralitas decydowała by ultimariè de sorte spráwy. I tu mogłby mi kto zadáć
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 138
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupić nie chce.
Pojechałem tedy do księcia chorążego lit., donosząc o tym nieukontentowaniu Przezdzieckiego z trzymania Peliszcz i o tym asekurowaniu nieraz powtórzonym, że mnie nie chce z Czemer wykupować. A zatem prosiłem księcia chorążego, aby wydanego Przezdzieckiemu na wykupienie mnie konsensu dał kasacją i aby mi dał posesji mojej Czemer zastawnej prorogacją. Książę chorąży ekskuzował mi się w tej prośbie mojej. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z
mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupić nie chce.
Pojechałem tedy do księcia chorążego lit., donosząc o tym nieukontentowaniu Przezdzieckiego z trzymania Peliszcz i o tym asekurowaniu nieraz powtórzonym, że mnie nie chce z Czemer wykupować. A zatem prosiłem księcia chorążego, aby wydanego Przezdzieckiemu na wykupienie mnie konsensu dał kasacją i aby mi dał posesji mojej Czemer zastawnej prorogacją. Książę chorąży ekskuzował mi się w tej prośbie mojej. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 469
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupować nie chce, a zatem że książę, na tę moją relacją spuściwszy się, wydał mi kasacją danego jemu konsensu i że mi dał dalszą zastawnej posesji prorogacją. Upewniałem, że Przezdziecki swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do wykupienia z Demiańczyc, aty-
nencji czarnawezyckiej, Sufczyńskiego, generała majora wojsk litewskich. Tegoż czasu był w Białej Borzęcki, strażnik
. Proponowałem zatem i prosiłem, aby książę chorąży pisał do Przezdzieckiego list, wyrażając, iż ma ode mnie relacją, że on nie jest kontent z tenuty Peliszcz i że mnie asekurował, że mnie z Czemer wykupować nie chce, a zatem że książę, na tę moją relacją spuściwszy się, wydał mi kasacją danego jemu konsensu i że mi dał dalszą zastawnej posesji prorogacją. Upewniałem, że Przezdziecki swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do wykupienia z Demiańczyc, aty-
nencji czarnawezyckiej, Suffczyńskiego, generała majora wojsk litewskich. Tegoż czasu był w Białej Borzęcki, strażnik
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 469
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do wykupienia z Demiańczyc, aty-
nencji czarnawezyckiej, Sufczyńskiego, generała majora wojsk litewskich. Tegoż czasu był w Białej Borzęcki, strażnik brzeski, dla którego otrzymałem konsens do wykupienia Lewkowiczów z Podlesia, folwarku czarnawczyckiego.
Tę tedy kasacją wydanego konsensu na wykupienie mnie z Czemer Przezdzieckiemu i prorogacją mojej posesji od księcia chorążego otrzymawszy i list do Przezdzieckiego na ręce moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia
swoich słów zaprzeć się nie może. Tegoż czasu otrzymałem konsens dla brata mego pułkownika do wykupienia z Demiańczyc, aty-
nencji czarnawezyckiej, Suffczyńskiego, generała majora wojsk litewskich. Tegoż czasu był w Białej Borzęcki, strażnik brzeski, dla którego otrzymałem konsens do wykupienia Lewkowiczów z Podlesia, folwarku czarnawczyckiego.
Tę tedy kasacją wydanego konsensu na wykupienie mnie z Czemer Przezdzieckiemu i prorogacją mojej posesji od księcia chorążego otrzymawszy i list do Przezdzieckiego na ręce moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 470
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
konsensu na wykupienie mnie z Czemer Przezdzieckiemu i prorogacją mojej posesji od księcia chorążego otrzymawszy i list do Przezdzieckiego na ręce moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na
konsensu na wykupienie mnie z Czemer Przezdzieckiemu i prorogacją mojej posesji od księcia chorążego otrzymawszy i list do Przezdzieckiego na ręce moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 470
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na co nim od Przezdzieckiego przyszła do Peliszcz rezolucja, tymczasem termin podania mi obwieszczenia minął i tak się przy posesji Czemer utrzymał
moje otrzymawszy, nie posyłałem tegoż listu wcześnie Przezdzieckiemu, aby nie miał czasu do czynienia przeciwnych mi u księcia chorążego zabiegów, ale kilką dniami przed terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na co nim od Przezdzieckiego przyszła do Peliszcz rezolucja, tymczasem termin podania mi obwieszczenia minął i tak się przy posesji Czemer utrzymał
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 470
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na co nim od Przezdzieckiego przyszła do Peliszcz rezolucja, tymczasem termin podania mi obwieszczenia minął i tak się przy posesji Czemer utrzymałem.
Bawiłem się, jako się wyżej rzekło, przez całe dwa tygodnie w Białej, gdzie taka była okoliczność. Lotaryńczyk jeden, dobrego urodzenia szlachcic,
terminem wydania mi do okupna obwieszczenia tak kasacją przerzeczonego konsensu, jako i list księcia chorążego do Przezdzieckiego pisany przez woźnego do Peliszcz posłałem i relacją podanej tej kasacji w grodzie brzeskim zeznać kazałem. Musiał tedy podstarości peliski strzymać się z podaniem mi do okupna obwieszczenia, a do pana swego w mińskie województwo tak podaną kasacją, jako i list posłać. Na co nim od Przezdzieckiego przyszła do Peliszcz rezolucja, tymczasem termin podania mi obwieszczenia minął i tak się przy posesji Czemer utrzymałem.
Bawiłem się, jako się wyżej rzekło, przez całe dwa tygodnie w Białej, gdzie taka była okoliczność. Lotaryńczyk jeden, dobrego urodzenia szlachcic,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 470
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
postanowioną. In casu zaś jakiegokolwiek niedbalstwa, opóźnienia, levioris damni, dowodnego nieposłuszeństwa, uporu i różnych jakichkolwiek przypadków, poenalitatem arbitrariam za sobą pociągających, tedy pariter pensatis rerum circumstantiis według porządku, eo intuitu ułożonego, karać powinni będą.
17-mo. A lubo dotąd praktykowana za przeniewierzenie się górnika albo innego robotnika od roboty skarbowej kasacja prawie żadną karą nazwać się nie powinna, ile gdy prócz tego wolno zwierzchności żupnej kogo chcąc do roboty skarbowej na zapłatę postanowioną przyjąć, a kogo chcąc relegować, atoli jednak względem utracenia zarobku i obejścia swego, które przy robocie skarbowej każdemu suppeditatur, jeszcze per modum kary i na dalszy czas, osobliwie za kradzież, praktykowana
postanowioną. In casu zaś jakiegokolwiek niedbalstwa, opóźnienia, levioris damni, dowodnego nieposłuszeństwa, uporu i różnych jakichkolwiek przypadków, poenalitatem arbitrariam za sobą pociągających, tedy pariter pensatis rerum circumstantiis według porządku, eo intuitu ułożonego, karać powinni będą.
17-mo. A lubo dotąd praktykowana za przeniewierzenie się górnika albo innego robotnika od roboty skarbowej kasacyja prawie żadną karą nazwać się nie powinna, ile gdy prócz tego wolno zwierzchności żupnej kogo chcąc do roboty skarbowej na zapłatę postanowioną przyjąć, a kogo chcąc relegować, atoli jednak względem utracenia zarobku i obejścia swego, które przy robocie skarbowej każdemu suppeditatur, jeszcze per modum kary i na dalszy czas, osobliwie za kradzież, praktykowana
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 170
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963
, osobliwie za kradzież, praktykowana będzie. Jakoż ci, którzy się pierwszy raz przeniewierzą, na ćwierć roku, ci, którzy do drugiego razu, tedy na pół roku, a za trzecim razem ad dies vitae od wszelkiej roboty skarbowej kasowanymi i ekskludowanymi być powinni. Każdego zaś takowego pro qualibet vice, tudzież przyczynę tej kasacji w osobnym regestrze pro connotatione cassatorum postanowionym, zapisować będzie należało.
18-vo. W małych zaś defektach górników i robotnika albo w wykroczeniu minoris importantiae, jako się to często przy robocie skarbowej i podczas tejże samej trafia, bądź to na dole, bądź to nad górami, że słowem lub innym jakimkolwiek sposobem przeciwko swoim przełożonym
, osobliwie za kradzież, praktykowana będzie. Jakoż ci, którzy się pierwszy raz przeniewierzą, na ćwierć roku, ci, którzy do drugiego razu, tedy na pół roku, a za trzecim razem ad dies vitae od wszelkiej roboty skarbowej kasowanymi i ekskludowanymi być powinni. Każdego zaś takowego pro qualibet vice, tudzież przyczynę tej kasacyi w osobnym regestrze pro connotatione cassatorum postanowionym, zapisować będzie należało.
18-vo. W małych zaś defektach górników i robotnika albo w wykroczeniu minoris importantiae, jako się to często przy robocie skarbowej i podczas tejże samej trafia, bądź to na dole, bądź to nad górami, że słowem lub innym jakimkolwiek sposobem przeciwko swoim przełożonym
Skrót tekstu: InsGór_3
Strona: 170
Tytuł:
Instrukcje górnicze dla żup krakowskich z XVI-XVIII wieku, cz. 3
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
instrukcje
Tematyka:
górnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1706 a 1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1743
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Antonina Keckowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1963