.
Wżdyć to Pogańskim ofiarczyńcom niegodziło się nieczystym do Ołtarza przystąpić, jako wyraźnie mówi Tibullus wierszopis:
Discedat ab aris Cui tulit hesterna gaudia nocte venus. Casta placent superis .
ACi którzy Agnum immaculatum codziennie na swoich ofiarują rękach, Deo Deorum nie mają być perpetuò czystemi? Melagobysi Efeskie i Diany Kapłani, byli kastraci u pogan, tantus honor był czystości. Tym bardziej Katolicy, znając się na Baranku klejnota nieoszacowanego niewinności: piękne jej dali pochwały, obszernie o niej pisząc: jako to Cyprian, Bazyli, Ambroży, Chryzostom, Augustyn. A jeszcze przed tymi wielkiemi Doktorami, Doktor Narodów w liście swoim 1. pisanym do Koryntian w
.
Wzdyć to Pogańskim ofiarczyńcom niegodziło się nieczystym do Ołtarza przystąpić, iako wyraźnie mowi Tibullus wierszopis:
Discedat ab aris Cui tulit hesterna gaudia nocte venus. Casta placent superis .
ACi ktòrzy Agnum immaculatum codzieńnie na swoich ofiaruią rękach, Deo Deorum nie maią być perpetuò czystemi? Melagobysi Efeskie y Diany Kapłani, byli kastraci u pogan, tantus honor był czystości. Tym bardziey Katolicy, znaiąc się na Baranku kleynota nieoszacowanego niewinności: piękne iey dali pochwały, obszernie o niey pisząc: iako to Cypryan, Bazyli, Ambroży, Chryzostom, Augustyn. A ieszcze przed tymi wielkiemi Doktorami, Doktor Narodow w liście swoim 1. pisanym do Koryntian w
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 13
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
usiadłszy, nogę sobie mieczykiem ostrym kaliczył, tak twarz i głowę krwią z nogi płynącą smarował, i ów mieczyk, czyli lancet zawieszał in testimonium w Kościele, jakich tam mnóstwo wisiało; bo się już zażywanego brać nie godziło, tylko nowy sprawowali. Na rok cztery razy pościli tameczni Kapłani, czystość chowali; stąd wielu kastratów było, obserwowali abstynencją od wina. Ofiary czynili z trzech rzeczy: 1. z ziela Coca, 2. z bydląt, 3. z ludzi zabijanych, spowiedzi też słuchali.
Meksykańscy Kapłani od głowy do stóp namazywali się: z tego smarowania włosy im rosły, aż po kolana, w pierścienie zwijane, ale ustrzygać
usiadłszy, nogę sobie mieczykiem ostrym kaliczył, tak twarz y głowę krwią z nogi płynącą smarowáł, y ow mieczyk, czyli lancet zawieszał in testimonium w Kościele, iakich tam mnostwo wisiało; bo się iuż zażywanego brać nie godziło, tylko nowy sprawowali. Na rok cztery razy pościli tameczni Kapłani, czystość chowali; ztąd wielu kastratow było, obserwowali abstynencyą od wina. Ofiary czynili z trzech rzeczy: 1. z zielá Coca, 2. z bydląt, 3. z ludzi zabiiánych, spowiedzi też słuchali.
Mexikańscy Kápłáni od głowy do stóp namazywali się: z tego smarowania włosy im rosły, aż po kolaná, w pierścienie zwiiane, ale ustrzygać
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 573
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
, do innego jeszcze Dziedzińca, w którym jest ogród piękny raritatum et varietatum pełny. Tam po prawej stronie są Pokoje wspaniałe Cesarskie na mieszkanie Białychgłów destynowane, od których sam Cesarz, lub najstarszy Eunuch czarny Ochmistrz, Marszałek vulgò Kislarz Aga ma klucze. Tych Pokojów, jako i posług Białogłów tam zawartych pilnują Eunuchi, aliàs kastraci czarni, z świata najszpetniejsi, aby u Białychgłów swojej straży powierzonych, byli abominabiles, ad vomitum, non ad amorem moventes. W tym apartymencie sam Faemineus seksus służy Cesarzowi. Na drugiej stronie Ogrodu tegoż znowu są Pokoje Cesarskie, gdzie mu Mężczyźni sami usługują. Blisko tych Pokojów są Głusi, Niemi, umyślnie w
, do innego ieszcze Dźiedźińca, w ktorym iest ogrod piękny raritatum et varietatum pełny. Tam po práwey stronie są Pokoie wspániałe Cesarskie ná mieszkánie Białychgłow destynowáne, od ktorych sam Cesarz, lub náystarszy Eunuch czarny Ochmistrz, Marszáłek vulgò Kislarz Aga ma klucze. Tych Pokoiow, iako y posług Białogłow tam záwartych pilnuią Eunuchi, aliàs kastráci czárni, z świáta náyszpetnieysi, aby u Białychgłow swoiey stráży powierzonych, byli abominabiles, ad vomitum, non ad amorem moventes. W tym appártymencie sam Faemineus sexus służy Cesarzowi. Ná drugiey stronie Ogrodu tegoż znowu są Pokoie Cesarskie, gdźie mu Męszczyźni sami usługuią. Blisko tych Pokoiow są Głusi, Niemi, umyślnie w
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 475
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
tylko wiadome, jak mi życzliwe i szczyre, nastąpiły, za co równie płać im Boże, gdy się upamiętać nie zechcą. 26. i 27. Jako dni świąt, inne zabawy być nie mogły, jak radość powszechną obchodząc, weselić się tak tańcami, jako tyż słuchaniem muzyki włoskiej za prześpiewującymi alternatą od tejże kastraty przednio. 28. Odebrałem już to trzecią wiadomość o grasującej chorobie w Haliborku, barziej podobno ekonomiczną, jak zaraźliwą, że nie chcą, bym złą w onych dobrach nie widział dyspozycją. Co przeczuwszy, co bądź, jutro tam stanąć muszę na pokazanie, że nie tak czart straszny, jak go malują,
tylko wiadome, jak mi życzliwe i szczyre, nastąpiły, za co równie płać im Boże, gdy się upamiętać nie zechcą. 26. i 27. Jako dni świąt, inne zabawy być nie mogły, jak radość powszechną obchodząc, weselić się tak tańcami, jako tyż słuchaniem muzyki włoskiej za prześpiewującymi alternatą od tejże kastraty przednio. 28. Odebrałem już to trzecią wiadomość o grasującej chorobie w Haliborku, barziej podobno ekonomiczną, jak zaraźliwą, że nie chcą, bym złą w onych dobrach nie widział dyspozycją. Co przeczuwszy, co bądź, jutro tam stanąć muszę na pokazanie, że nie tak czart straszny, jak go malują,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 156
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak