mając Laurem skronie/ Sławnym mieszkaniem/ będzie w Helikonie. Księgi Trzecie. Pieśń II. Za Muzami Do SKRUPULATÓW
MUZY me/ (acz ci niewiem by kiedy Kamaeny/ Zażywać na Obronę miały Karaceny) Którasz was od niechętnych Paiga zasłoni? Który Kałkan żałoszny Egida obroni?
Gdy nie jeden rzuciwszy Krytyk wzrok ponury/ Katonowe nad wami wykona Cenzury/ Pełen świat nienawisnych Zoilów nauce/ Apelesowy biedny szwiec przymawia sztuce.
Będą tacy co wami pogardzając gwizną/ Będą co Cheonowym zjadłym zębem gryzną. Niezejdzie na Tetrycznych Stoikach co rzeką/ Rozpustne z Parnaskiego strugi źródła cieką.
Tytuł Książski styl Polski/ Wiersze różną modą/ Na sztych zjadłych przymówek was
máiąc Laurem skronie/ Sławnym mieszkániem/ bęndźie w Helikonie. Kśięgi Trzećie. PIESN II. Zá Muzámi Do SKRVPVLATOW
MVZY me/ (ácz ći niewiem by kiedy Kámaeny/ Záżywáć ná Obronę miáły Káráceny) Ktorasz wás od niechętnych Páigá zásłoni? Ktory Kałkąn załoszny AEgidá obroni?
Gdy nie ieden rzućiwszy Krytyk wzrok ponury/ Kátonowe nád wámi wykona Censury/ Pełen świát nienawisnych Zoilow náuce/ Apellesowy biedny szwiec przymawia sztuce.
Bęndą tácy co wámi pogardzáiąc gwizną/ Bendą co Cheonowym ziádłym zębęm gryzną. Niezeydźie ná Thetrycznych Stoikách co rzeką/ Rospustne z Párnáskiego strugi zrodłá ćieką.
Tytuł Xiążski styl Polski/ Wiersze rożną modą/ Ná sztych ziádłych przymowek was
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 149
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
żalu/ żeby Miałaś mi nazbyt wcześne obmyślać pogrzeby. Ani też tak leniwą żeby twe modlitwy/ Niemiały pomocnym; być mi pod czas bitwy. Umręli? trudno wyrok odmienić przedwieczny; To wykonać przystojnie obchód ostateczny. W chwalnym Artemisiej nienasladuj Czynie/ Co z ciała Mężowego proch wypiła w Winie. Ani się Katonowej Córki przeciw bucie; Co się główniami dusi po zginionym Brucie. Ni jak Laodamia po Małżonka stracie/ Umiera zajrzawszy go trochę w Fantazmacie. Ty zaś zwrocenia mego w Bogu kładź nadzieję/ Za jego wolą/ chociaż wiatr przeciwny wieje. Nawa do portu wchodzi. Dopieroż na Wojnie/ Kogo on chce przy zdrowiu zachowa
żalu/ zeby Miáłáś mi názbyt wcześne obmyśláć pogrzeby. Ani tesz ták lęniwą zeby twe modlitwy/ Niemiáły pomocnym; bydź mi pod czás bitwy. Vmręli? trudno wyrok odmięnić przedwieczny; To wykonáć przystoynie obchod ostáteczny. W chwálnym Arthemisiey nienásláduy Czynie/ Co z ćiáłá Mężowego proch wypiłá w Winie. Ani się Kátonowey Corki przećiw bućie; Co się głowniámi duśi po zginionym Brućie. Ni iák Láodamia po Małżonká stráćie/ Vmiera záyrzawszy go trochę w Fántazmáćie. Ty záś zwrocęnia mego w Bogu kłádź nadźieię/ Zá iego wolą/ choćiasz wiátr przećiwny wieie. Náwá do portu wchodźi. Dopierosz ná Woynie/ Kogo on chce przy zdrowiu záchowa
Skrót tekstu: KochProżnLir
Strona: 181
Tytuł:
Liryka polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
uważyć i złożyć układniej? Nadewszystko, co w myśli, wymówić to snadniej? Jakobyć Hibla wieczna i zaraz gotowe Wypryskały, gdzie stąpisz, żródła Pegazowe. Kto bystrość postanowić młodego humoru Starym umieć rozumem? kto i do kandoru Serca ludzkość przysądzić, i w obojej cerze Jednę twarz uformować, w jakiej była mierze Katonowa powaga, Scypionowemi Osłodzona wdziękami. Ale przed inszemi, Niech ja tylko nie sama przymiotów twych chwalę, Lubo wszystkim (przyznam się) ku żaglom twym galę, Życzliwsze Fawonie; jeden to dowodnie Sejm oświadczył dwuletni: gdzie jakoś i godnie, I ze wszystkich zdumieniem stąd tu wyprawiony Posłem, oraz marszałkiem Izby wielkiej onej,
uważyć i złożyć układniej? Nadewszystko, co w myśli, wymówić to snadniej? Jakobyć Hibla wieczna i zaraz gotowe Wypryskały, gdzie stąpisz, żródła Pegazowe. Kto bystrość postanowić młodego humoru Starym umieć rozumem? kto i do kandoru Serca ludzkość przysądzić, i w obojej cerze Jednę twarz uformować, w jakiej była mierze Katonowa powaga, Scypionowemi Osłodzona wdziękami. Ale przed inszemi, Niech ja tylko nie sama przymiotów twych chwalę, Lubo wszystkim (przyznam się) ku żaglom twym galę, Życzliwsze Fawonie; jeden to dowodnie Sejm oświadczył dwuletni: gdzie jakoś i godnie, I ze wszystkich zdumieniem ztąd tu wyprawiony Posłem, oraz marszałkiem Izby wielkiej onej,
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 129
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
zostął/ czego świadkiem będzie śmierć moja. To wyrzekszy/ przebiła pierś pujnałem i umarła. Dla tego despektu Lukreciej dalej Królów w Rzymie mieć niechciano. Bo w ten czas i samego Króla Tarquiniusa i syny jego przecz z Rzymu wygnano. A na miejsce Królewskie nastali Consules, którzy Państwem rządzili. Księgi Czwarte
MARTIA córka Katonowa/ gdy jej pytano/ czemuby stradawszy męża/ niechciała iść za drugiego. Tak na to osobliwie powiedziała: Dla tego to czynię/ iżem jeszcze żadnego z tych nie widziała/ którzy się o mnie starają/ któryby więcej ulubił sobie mnie/ niżli majętność moję. Pospolicie Wdowy dla majętności pojmują. I
zostął/ cżego świádkiem będźie śmierć moiá. To wyrzekszy/ przebiłá pierś puynałem y vmárłá. Dla tego despektu Lukreciey dáley Krolow w Rzymie mieć niechćiano. Bo w ten cżás y sámego Krolá Tárquiniusá y syny iego przecż z Rzymu wygnano. A ná mieysce Krolewskie nástáli Consules, ktorzy Páństwem rządźili. Kśięgi Cżwarte
MARTIA corká Kátonowá/ gdy iey pytano/ cżemuby strádawszy mężá/ niechćiáłá iść zá drugiego. Ták ná to osobliwie powiedźiáłá: Dla tego to cżynię/ iżem ieszcże żadnego z tych nie widźiáłá/ ktorzy się o mnie stáráią/ ktoryby więcey vlubił sobie mnie/ niżli máiętność moię. Pospolićie Wdowy dla máiętnośći poymuią. Y
Skrót tekstu: BudnyBPow
Strona: 149
Tytuł:
Krotkich a wezłowatych powieści [...] księgi IIII
Autor:
Bieniasz Budny
Drukarnia:
Piotr Blastus Kmita
Miejsce wydania:
Lubcz
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
filozofia, historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
niosły na sobie/ ale wszytkich w Mieście pozostałych/ darował żywotem. Pokażcie wy mnie taki aby jeden przykład/ gdzieby Mężowie Zony na sobie z niebezpieczeństwa wynieśli. Ba miasto tego drudzy w Morze z okrętu wyrzucali/ jako sam niżej piszesz. I wolałby drugi małpę jaką wziąć nisz Zonę; A o owej porcjej Katonowej Córce Brutowej Zonie co rzeczecie/ która wziąwszy wiadomość o Męża swego śmierci/ gdy jej pilnowano/ i pokryli wszystko czymby się zabić mogła/ nieznacznie przybliżywszy się do ognia zarzewie połknęła/ i tak z tą/ której pragnęła/ śmiercią się powitała/ jako to pięknie Rzymski Wierszopis opisuje ODPOWIEDZ DAMY.
Nuż owe w Indii
niosły ná sobie/ ále wszytkich w Mieśćie pozostáłych/ dárował żywotem. Pokáżćie wy mnie táki aby ieden przykład/ gdźieby Mężowie Zony ná sobie z niebeśpieczeństwá wynieśli. Bá miásto tego drudzy w Morze z okrętu wyrzucáli/ iáko sam niżey piszesz. Y wolałby drugi máłpę iáką wźiąć nisz Zonę; A o owey porcyey Kátonowey Corce Brutowey Zonie co rzeczećie/ ktora wźiąwszy wiádomość o Mężá swego śmierći/ gdy iei pilnowáno/ y pokryli wszystko czymby się zábić mogłá/ nieznácznie przybliżywszy się do ogniá zarzewie połknęłá/ y ták z tą/ ktorey prágnęłá/ śmierćią się powitáłá/ iáko to pięknie Rzymski Wierszopis opisuie ODPOWIEDZ DAMY.
Nusz owe w Indiey
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 52
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
od złego w chonorze i Reputacyjej ukrzywdzony. Nie powinno to nigdy konfundować niewinnego choć kto przeciwko prawu i sprawiedliwości insolescit bo to czyni in suum caput . A dobremu fantazyjej to nie może. Bonus animus in re mala dimidium est male . Tak mądrzy powiedają. powiedają. In crimine zaś Laesae Majestatis szkodzić mi nie będzie i Katonowa Cenzura prędzej kto może w to wpaść niżeli ja Privatus. Bo ja tu nie mówię do Pańskiej osoby nikt tego niedoczyta się w sercu moim żebym miał brać in Reprobum sensum Łaskawe jego Najasnityszego Majestatu Panowanie szczególna tylko, godzili się wymówić do tej mojej kontumeliej accessit credulitas . Co że pochodzi ex abundantia Malatiae ten winien
od złego w chonorze y Reputacyiey ukrzywdzony. Nie powinno to nigdy konfundować niewinnego choc kto przeciwko prawu y sprawiedliwosci insolescit bo to czyni in suum caput . A dobremu fantazyiey to nie moze. Bonus animus in re mala dimidium est male . Tak mądrzy powiedaią. powiedaią. In crimine zas Laesae Majestatis szkodzić mi nie będzie y Katonowa Censura prędzey kto moze w to wpaść nizeli ia Privatus. Bo ia tu nie mowię do Panskiey osoby nikt tego niedoczyta się w sercu moim zebym miał brać in Reprobum sensum Łaskawe iego Naiasnityszego Maiestatu Panowanie szczegulna tylko, godzili się wymowić do tey moiey kontumeliey accessit credulitas . Co że pochodzi ex abundantia Malatiae tęn winięn
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 136
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688