na tym też jest Communio Sanctorum Uczestnictwo Świętych. A jeżeli Pan Bóg inaczej sporządzi, ofiaruj się na to z-cierpliwością. 4. Moi najmilsi wspomnicie i wy na przeszłe lata: kędyż ona niewinność! przyniosłżeś nienaruszone Panieństwo do stanu twojego! A pamiętasz że jakoć ciężki był pierwszy grzech śmiertelny, i jako cię katowało sumnienie, a czemuż umilkło? spytacie mię co bym rozumiał za znak człowieka od Boga odrzuconego, człowieka bliskiego zatracenia? Ten daję między innymi, kiedy ciężko grzeszy, a sumnienia już, strofującego mało czuje. Przypomnicie sobie, nie dawne lata, ale ten miesiąc: takiżeś teraz, jako na początku miesiąca,
ná tym też iest Communio Sanctorum Uczestnictwo Swiętych. A ieżeli Pan Bog ináczey sporządźi, ofiáruy się ná to z-ćierpliwośćią. 4. Moi naymilśi wspomnićie i wy ná przeszłe látá: kędyż oná niewinność! przyniosłżeś nienáruszone Páńieństwo do stanu twoiego! A pámiętasz że iákoć ćiężki był pierwszy grzech śmiertelny, i iáko ćię kátowáło sumnienie, á czemuż vmilkło? zpytaćie mię co bym rozumiał zá znák człowieká od Bogá odrzuconego, człowieká bliskiego zátrácenia? Ten dáię między innymi, kiedy ćiężko grzeszy, á sumnienia iuż, strofuiącego máło czuie. Przypomnićie sobie, nie dawne látá, ále ten mieśiąc: tákiżeś teraz, iáko ná początku mieśiącá,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 44
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
człowieka nie godzi się czynić siebie nieprzyjacielem CHrystusa/ nażbyt się czestując: nadto człowiek/ przyjacielem nie długo/ a czasem fałszywym/ a P. Bóg na wieki: a żem brat Waszmości w Chrystusie Panie to prawda; lecz się bois/ aby mię dla tego w piciu braterstwa/ sumnienie moje nie strofowało i nie katowało: Chociaż to ć dobrym końcem czyni tak mię ochotnie czestując. Adam: Dobrze mówią/ próżno się pieścić/ co się może zmieścić; proszę tedy Wmiści. JAN: Ja z tym Filozofem trzymam/ któremu gdy rzeczono że cię pospólstwo wszystko chwali/ odpowiedział/ cóżem złego uczynił? Nie wie pospólstwo pospolicie tego iż
czlowieká nie godźi sie czynić śiebie nieprzyiáćielem CHrystusa/ nażbyt się czestuiąc: nádto człowiek/ przyiáćielem nie długo/ á czásem fałszywym/ á P. Bog ná wieki: á żem brat Waszmośći w Chrystuśie Pánie to prawdá; lecz się bois/ áby mię dla tego w pićiu bráterstwá/ sumnienie moie nie strofowało y nie katowáło: Choćiaż to ć dobrym końcem czyni ták mię ochotnie czestuiąc. Adam: Dobrze mowią/ prożno się pieśćić/ co sie może zmieśćić; proszę tedy Wmiśći. IAN: Ia z tym Philosophem trzymam/ ktoremu gdy rzeczono że ćię pospolstwo wszystko chwali/ odpowiedźiał/ cożem złego vczynił? Nie wie pospolstwo pospolićie tego iż
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 49
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650