miałko. Potym na kamieniu malarskim pokrop trochę wodą. Miawszy kurrent drewniany przycięższy okrągły. Włóż szczyptę obrzynków złota u Goldtszlagera kupionego alboli w księgach gotowego. Trzyj kurrrentem tak długo/ aż się w tarciu pokazować będą jakoby bąbelki/ albo póki będziesz rozumiał. Toż przydaj drugą szczyptę i znowu trzyj/ znowu przydaj pokić się będzie zdało. Coraz gdy się po kamieniu rozchodzić będzie/ drewnianą łopateczką pod kurrent zgarniając/ żeby się dobrze tarł. Może trochę wody przylać byle się nie rzadko rozczyniła. Uncją srebra/ (to się mówi na wymiar i podobieństwo/) za pięć godzin utrzeć może. Utarszy dobrze/ spłocz z kamienia w miednicę
miáłko. Potym ná kámieniu malárskim pokrop trochę wodą. Miáwszy kurrent drewniány przyćięższy okrągły. Włoż szczyptę obrzynkow złotá u Goldtszlágerá kupionego álboli w kśięgach gotowego. Trzyy kurrrentem ták długo/ aż się w tárćiu pokázowáć będą iákoby bąbelki/ álbo poki będziesz rozumiáł. Toż przyday drugą szczyptę i znowu trzyy/ znowu przydáy pokić się będzie zdało. Coráz gdy się po kámieniu rozchodźić będźie/ drewnianą łopáteczką pod kurrent zgárniaiąc/ żeby się dobrze tárł. Może trochę wody przyláć byle się nie rzádko rozczyniłá. Vncyą srebrá/ (to się mowi ná wymiar i podobieństwo/) zá pięć godzin utrzeć może. Vtárszy dobrze/ spłocz z kámieniá w miednicę
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 175
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
ż skorek/ jerchy/ pargamenu/ albo karuku; zażołć szafranem suszonym i na proch tartym/ niech z nim trochę powre. Przecedź gdy nadstydnie byle się nie zsiadł cale/ maczaj paciorki białe szklane przezroczyste/ na drewnienka je wprzód powtykawszy po jednemu; gdy uschną/ znowu maczaj/ znowu niech uschną/ to powtórz pokić się będzie widziało. Koralowe uczynisz/ klej przerzeczony cynobrem miasto szafranu rozprawiwszy. Tak i innych kolorów paciorki mieć będziesz/ klej innym kolorem rożprawiwszy. Jeżeli uczynisz pasztę/ na paciorki z różnych części cynobru i siarki z formeczki wylawszy/ z niej paciorkom zrobionym i i woda szkodzić nie będzie. Przydatek trzeci, Inkaust w proszku
ż skorek/ ierchy/ párgámenu/ albo káruku; záżołć száfránem suszonym i ná proch tártym/ niech z nim trochę powre. Przecedź gdy nádstydnie byle się nie zśiádł cále/ máczay páciorki biáłe śkláne przezroczyste/ ná drewnienká ie wprzod powtykáwszy po iednemu; gdy uschną/ znowu máczay/ znowu niech uschną/ to powtorz pokić się będźie widźiáło. Korálowe uczynisz/ kley przerzeczony cynobrem miásto szafránu rozpráwiwszy. Ták i innych kolorow páćiorki mieć będziesz/ kley innym kolorem rożpráwiwszy. Ieżeli uczynisz pásztę/ ná páćiorki z rożnych części cynobru i śiárki z formeczki wyláwszy/ z niey paciorkom zrobionym i i wodá szkodzić nie będźie. Przydatek trzeci, Inkaust w proszku
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 231
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
sumnienia tak wielkiego nie mieli: a zatym idzie żeć ani skruchy takiej/ jaką mieli z inszych: a iż też częściej w tym/ aniżeli w innych wykraczali: i przydała/ wielce niebezpieczny jest grzech taki/ którego grzeszący nie stara się oddalić od siebie przez pokutę/ by też był namniejszy. Adam/ ękić czynie miły JANIE za taką przestrogę i ju ż od tego czasu będę wiedział że i swoim winem własnym mogę się nie tak upić niewstrzemięźliwie pijąc/ jako i cudzym/ a przespać się na łóżku od Lucypera zgotowanym. A tym czasem póki jeszcze zakonnikiem będziesz/ spełni proszę/ jużechmy się długo targowali. JAN: Szkoda
sumnieniá ták wielkiego nie mieli: a zátym idźie żeć áni skruchy takiey/ iaką mieli z inszych: á iż też częśćiey w tym/ ániżeli w innych wykráczáli: y przydałá/ wielce niebespieczny iest grzech táki/ ktorego grzeszący nie stárá się oddálić od śiebie przez pokutę/ by też był namnieyszy. Adam/ ękić czynie miły IANIE zá taką przestrogę y iu ż od tego czásu będę wiedźiał że y swoim winem włásnym mogę się nie ták vpić niewstrzemięźliwie piiąc/ iáko y cudzym/ á przespáć sie ná łożku od Lucyperá zgotowánym. A tym czasem poki ieszcze zakonnikiem będźiesz/ spełni proszę/ iużechmy się długo tárgowáli. IAN: Szkodá
Skrót tekstu: BanHist
Strona: 62
Tytuł:
Bankiet albo historia jako Adam bankietował
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
tu ochłodę/ Czym żołądek/ czym znowu/ odnowisz urodę. Tylko w nadzieję tych ziół/ nie psuj zdrowia marnie/ Bo za jedną chorobą siłać się ich wgarnie. A jako z żelaza rdzę z trudnością wyprawi/ Tak się też kto raz skazi/ nie rychło naprawi. A tak jeśli chcesz zdrów być/ pokić nici Kloto Bo kto masz za co/ ratuj zdrowia ułomnego/ Tedy wieku dopedzisz Orla stoletnego. JAN ACHACY KMITA D. SIMONA SYRENNIVSA KSIĘGI PIERWSZE, O Ziołach Rozmaitych. O KOSACV ROZDZIAŁ I. Iris Celeste lilium. Blawgilgen. Blawschwertel Himmel schwertel.
KOsaciec jest ziele wielom znajome. Ten acz rożmaity/ jednak dwój napospoliciej
tu ochłodę/ Czym żołądek/ czym znowu/ odnowisz vrodę. Tylko w nádźieię tych źioł/ nie psuy zdrowia márnie/ Bo zá iedną chorobą śiłáć śie ich wgárnie. A iáko z żelázá rdzę z trudnośćią wypráwi/ Ták sie też kto raz skáźi/ nie rychło nápráwi. A ták ieśli chcesz zdrow bydź/ pokić nići Kloto Bo kto masz zá co/ rátuy zdrowia vłomnego/ Tedy wieku dopedźisz Orlá stoletnego. IAN ACHACY KMITA D. SIMONA SYRENNIVSA KSIĘGI PIERWSZE, O Ziołách Rozmáitych. O KOSACV ROZDZIAŁ I. Iris Celeste lilium. Blawgilgen. Blawschwertel Himmel schwertel.
KOsaćiec iest źiele wielom znáiome. Ten ácz rożmáity/ iednák dwoy napospoliciey
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 6nlb
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
swej metressie, Ze Jej o śmierci Męża wieść wesołą niesie. Płacze niewczas Betsabe, straconego Męża, Przeklina miłość Pańską, żal ją uciemięża.
Robak toczi sumnienie! na wierność przysięgła, Tej nieostrożność oczu Królewskich dosięgła, Już nieżyje Uriasz, wydany na Jatki, Bierze DAWID po zmarłym obciążone spadki. Bierz Królu pokić wolno, ciesz się podarunkiem Wydartym, oddasz z czasem cudze z basarunkiem. O Amory bezecne! o własności cudza! Jak was szatan subtelnym sposobem ułudza! Nic to kochać Mężatkę, nic to że ciężarna, Nic Męża zabić kazać, wszystko to rzecz marna. Pewnie marna u Panów, zwana bagatelą Gdy żonę z Mężem
swey metressie, Ze Jey o śmierci Męża wieść wesołą niesie. Płacze niewczas Betsabe, stráconego Męża, Przeklina miłość Pańską, żal ią uciemięża.
Robak tocźy sumnięnie! ná wierność przysięgła, Tey nieostrożność oczu Krolewskich dosięgła, Już nieżyie Uryasż, wydany ná Játki, Bierze DAWID po zmárłym obciążone spádki. Bierz Krolu pokić wolno, ciesz się podárunkiem Wydártym, oddasż z czasem cudze z básarunkiem. O Amory bezecne! o włásności cudza! Ják was szátan subtelnym sposobem ułudza! Nic to kochać Mężatkę, nic to że ciężarna, Nic Męża zábić kázać, wszystko to rzecz marna. Pewnie márna u Pánow, zwána bágatelą Gdy żonę z Mężem
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 103
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
wojska, i Poddanych, Zaprosił na traktament kilka głów wybranych, Przez które chce być Królem w tych dniach mianowanym, Jakoby z woli twojej na Państwo obranym, Jam świadek, żeś poprzysiągł Matce, i Synowi, Ze Salomon, nie inny, Tron z Państwem ułowi,
Teraz masz czas Dawidzie, pokić służą zmysły, Uczyń pokoj w swych Synach, uczyń kontrakt ścisły Wyraźnej woli twojej, ogłoś Salomona Publicznie, że on Królem, że Jego Korona. Słuchał Dawid Natana, odwłokę uprzątnął, Pilnie się koło sprawy tak mocnej zaprzątnął. Wezwał tych, co Królewskie głowy Koronują, I tych, co ich olejem na Tron
woyska, y Poddanych, Zaprosił na traktament kilka głow wybranych, Przez ktore chce bydź Krolem w tych dniach mianowanym, Jakoby z woli twoiey na Państwo obranym, Jam świadek, żeś poprzysiągł Matce, y Synowi, Ze Salomon, nie inny, Tron z Państwem ułowi,
Teraz masz czas Dawidzie, pokić służą zmysły, Uczyń pokoy w swych Synach, uczyń kontrakt ścisły Wyraźney woli twoiey, ogłoś Salomona Publicznie, że on Krolem, że Jego Korona. Słuchał Dawid Natana, odwłokę uprzątnął, Pilnie się koło sprawy tak mocney zaprzątnął. Wezwał tych, co Krolewskie głowy Koronuią, Y tych, co ich oleiem na Tron
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 144
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752
na nią. Bo w Sakramentach swoje Ruś kładzie Zbawienie A ty im Zabobonów przyczytasz mamienie, Królowi też Polskiemu jako swemu Panu, Ruś są wierni poddani, z Duchownego stanu. A twa potwarz przed prawdą, onych zgasła zgoła Wszystek żeś jest obłudnik, Świat na ciebie woła dajże pokoj już Rusi, pokić stanie Ducha, Kasianie: bo zbędziesz, i drugiego Ucha. PIERWSZE INCONVENIENS KRZTV Z
. V ROKsOLONÓW Temi Autor Perspektywy wyraża słowy. Dziecię GDY PRZYNIOSĄ DO KRZTU, TEDY ZARAZ Z NIM POP WCHODZI DO CERKWIE, A Dziecię JESZCZE BĘDZIE NIE KRZS[...] ZONE, JESZCZE KATECHUMENEM, A ZGOŁA POGANINEM. Odpowiadam Wżadnym tego Rituale
ná nię. Bo w Sákramentách swoie Ruś kłádźie Zbáwienie A ty im Zabobonow przyczytasz mamienie, Krolowi też Polskiemu iáko swemu Pánu, Ruś są wierni poddáni, z Duchownego stanu. A twá potwarz przed prawdą, onych zgásłá zgołá Wszystek żeś iest obłudnik, Swiát ná ćiebie woła dayże pokoy iuż Ruśi, pokić stánie Duchá, Kássianie: bo zbędźiesz, y drugiego Vchá. PIERWSZE INCONVENIENS KRZTV S
. V ROXOLONOW Temi Author Perspektywy wyraża słowy. DZIECIE GDY PRZYNIOSĄ DO KRZTU, TEDY ZARAZ Z NIM POP WCHODZI DO CERKWIE, Á DZIECIE IESZCZE BĘDZIE NIE KRZS[...] ZONE, IESZCZE KATECHVMENEM, Á ZGOŁA POGANINEM. Odpowiádam Wżadnym tego Rituále
Skrót tekstu: MohLit
Strona: 15
Tytuł:
Lithos abo kamień z procy prawdy [...] wypuszczony
Autor:
Piotr Mohyła
Miejsce wydania:
Kijów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644