rozliczne szaty, Zostały im płaty,
Z których dołoman, także kazjaka będzie, Kurta, delura, żupan, a co od tych zbędzie, Na drobiazg przybędzie:
Rękawice i kołpak, magierskie ubranie, Jeszcze na szarafanik krawcowej zostanie, Bo to u nich tanie.
Nuż karwasze na łokcie, do dołu okładki, Na kiełbaski do kitel przydadzą się płatki, Bramować karwatki.
I szlak się u nich zejdzie i wąziuchne krajki, Aksamit, adamaszek i sztuczki kitajki, Od podszywki bajki.
Jeśliże się krawcowi kąski nie przydadzą, Przecię ich towarzysze żydom je przedadzą, Darmo ich nie dadzą.
I tak onej Toruńskiej wetują utraty, Co przepili,
rozliczne szaty, Zostały im płaty,
Z których dołoman, także kazyaka będzie, Kurta, delura, żupan, a co od tych zbędzie, Na drobiazg przybędzie:
Rękawice i kołpak, magierskie ubranie, Jeszcze na szarafanik krawcowej zostanie, Bo to u nich tanie.
Nuż karwasze na łokcie, do dołu okładki, Na kiełbaski do kitel przydadzą się płatki, Bramować karwatki.
I szlak się u nich zejdzie i wąziuchne krajki, Aksamit, adamaszek i sztuczki kitajki, Od podszywki bajki.
Jeśliże się krawcowi kąski nie przydadzą, Przecię ich towarzysze żydom je przedadzą, Darmo ich nie dadzą.
I tak onej Toruńskiej wetują utraty, Co przepili,
Skrót tekstu: WychWieś
Strona: 16
Tytuł:
Kiermasz wieśniacki
Autor:
Jan z Wychylówki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
dialogi, fraszki i epigramaty, pieśni
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1618
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1618
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Teodor Wierzbowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
K. Kowalewski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1902
. Obrób żelazkiem/ otocz/ zębem poleruj/ nakoniec trochą oliwy napuść dłoń/ i w niej paciorki otrzyj a będą czerwone. Gdy z oliwej podeschną/ platkiem jakim potrzyj/ a będą polerowne. Chcesz mieć czarne mieszaj sadze. Chcesz żółte/ mieszaj farbę żółtą. Chcesz jakoby kręcone biało żółto czarne etc. tyle kiełbasek mniejszych uczyn jednę większą i porznij na kawałki/ ut supra, Chcesz pstre/ różnych kolorów/ Poczyń różnych kolorów paszty z osobna/ już nie w kiełbasy ale na placki płaskie/ jak uschną/ w możdzerzu utłucz każdą z osobna. Przesiej przez sitko. Mąka przepadnie a grużołki zostaną na sitku. Te grużołki różnych
. Obrob żelazkiem/ otocz/ zębem poleruy/ nákoniec trochą oliwy nápuść dłoń/ i w niey páćiorki otrzyy a będą czerwone. Gdy z oliwey podeschną/ platkiem iákim potrzyy/ á będą polerowne. Chcesz mieć czárne mieszay sádze. Chcesz żołte/ mieszay fárbę żołtą. Chcesz iakoby kręcone biało żołto czárne etc. tyle kiełbasek mnieyszych uczyn iednę większą i porzniy ná káwałki/ ut supra, Chcesz pstre/ rożnych kolorow/ Poczyń rożnych kolorow pászty z osobná/ iuż nie w kiełbasy ále ná plácki płaskie/ iak uschną/ w możdzerzu utłucz każdą z osobná. Prześiey przez śitko. Mąká przepádnie a grużołki zostáną ná śitku. Te grużołki rożnych
Skrót tekstu: SekrWyj
Strona: 181
Tytuł:
Sekret wyjawiony
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia Colegii Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1689
Data wydania (nie wcześniej niż):
1689
Data wydania (nie później niż):
1689
krwawą Wojnę a już to podobno nie pierwszą przypomniej sobie szwedzką bos tez był drugim pomocą i okazją. Na wojnę Wołasz a niewiesz co to Wojna Przynajmniej stąd mógłbyś brać miarę ze to choć Palcem oko wykolą to postaremu Łechciwo, jako je tobie wykłoł Brat twój Ródzony powadziwszy się z tobą w szkołach o kiełbaskę. A pogotowiuz kiedy je z Polnego Działka zapruszą. Ta krew Braterska za twoją radą i okazją wylana. Te pracowite ubogich Ziemianinów i wyssana substancja uznasz jakimić na sądzie strasznych staną się Instygatorami Wątpię że by cię tam zasłoniły te Francuskie talery których na Mahinacyje nabrałes a potym kurwom rozdałes. Albo Rozumiesz co to piszę nie dowiodę
krwawą Woynę a iuz to podobno nie pierwszą przypomniey sobie szwedzką bos tez był drugim pomocą y okazyią. Na woynę Wołasz a niewiesz co to Woyna Przynaymniey ztąd mogłbys brac miarę ze to choc Palcem oko wykolą to postaremu Łechciwo, iako ie tobie wykłoł Brat twoy Rodzony powadziwszy się z tobą w szkołach o kiełbaskę. A pogotowiuz kiedy ie z Polnego Działka zapruszą. Ta krew Braterska za twoią radą y okazyią wylana. Te pracowite ubogich Zięmianinow y wyssana substancyia uznasz iakiemić na sądzie strasznych staną się Instygatorami Wątpię że by cię tam zasłoniły te Francuzkie talery ktorych na Mahinacyie nabrałes a potym kurwom rozdałes. Albo Rozumiesz co to piszę nie dowiodę
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 193
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
w niebie pokoje!
KUBA Słuchajcież jeno, bracia, którędyż pojdziemy, Kiej drogi do Betlejem wszyscy nie wiemy?
KIEPDAJ O drogę to jest fraszka, ale co mu damy, Kiedy pono w kobielach malusieńko mamy?
MACIEK Mam ja masła garnusek i syrek wałaski.
KIEPDAJ A ja zaś mam kukiołkę, i to dwie kiełbaski.
KUBA A ja zaś mam, bratkowie, oto bochen chleba.
MACIEK To dobrze, czegoż więcej na dary potrzeba? Pódźmyż już z Panem Bogiem, niechaj nas prowadzi! Bratkowie, w drodze zagrać pewnie nie zawadzi.
Tu pójdą i będą grać i ipiwać
KUBA Mój kochany starusku! Tu się to narodził
w niebie pokoje!
KUBA Słuchajcież jeno, bracia, ktorędyż pojdziemy, Kiej drogi do Betlejem wszyscy nie wiemy?
KIEPDAJ O drogę to jest fraszka, ale co mu damy, Kiedy pono w kobielach malusieńko mamy?
MACIEK Mam ja masła garnusek i syrek wałaski.
KIEPDAJ A ja zaś mam kukiołkę, i to dwie kiełbaski.
KUBA A ja zaś mam, bratkowie, oto bochen chleba.
MACIEK To dobrze, czegoż więcy na dary potrzeba? Pódźmyż już z Panem Bogiem, niechaj nas prowadzi! Bratkowie, w drodze zagrać pewnie nie zawadzi.
Tu pojdą i będą grać i ipiwać
KUBA Mój kochany starusku! Tu się to narodził
Skrót tekstu: DialJezOkoń
Strona: 298
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pana naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wieliczka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1704 a 1709
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1709
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
Nędza, niewczas i zimno zbyt ci dokuczają, Aż cię nieme bydlęta parą zagrzywają. Oddaję ci napokorni ten bochenek chleba, A proszę cię, mój Panie, przymiej mnie do nieba!
KIEPDAJ Zawitajże, zawitaj, niebieskie Dziciątko, Śliczne, piekne, ozdobne, nadobne Paniątko! Przymiej że też ode mnie kukłę i kiełbaskę — Proszę cię, abym zawsze miał u ciebie łaskę!
MACIEK I ja ciebie też witam, jako mego pana, I z pokorą upadam na swoje kolana, I dziękuję ci, Panie, żeś się tu narodził, Takżeć za to dziękuję, żeś nami nie gardził! A przy tym ci oddaję
Nędza, niewczas i zimno zbyt ci dokuczają, Aż cie nieme bydlęta parą zagrzywają. Oddaję ci napokorni ten bochenek chleba, A proszę cie, moj Panie, przymiej mnie do nieba!
KIEPDAJ Zawitajże, zawitaj, niebieskie Dziciątko, Śliczne, piekne, ozdobne, nadobne Paniątko! Przymiej że też ode mnie kukłę i kiełbaskę — Proszę cie, abym zawsze miał u ciebie łaskę!
MACIEK I ja ciebie też witam, jako mego pana, I z pokorą upadam na swoje kolana, I dziękuję ci, Panie, żeś się tu narodził, Takżeć za to dziękuję, żeś nami nie gardził! A przy tym ci oddaję
Skrót tekstu: DialJezOkoń
Strona: 299
Tytuł:
Dialog o Narodzeniu Pana naszego Jezusa Chrystusa
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Wieliczka
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
dramat
Gatunek:
jasełka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1704 a 1709
Data wydania (nie wcześniej niż):
1704
Data wydania (nie później niż):
1709
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Staropolskie pastorałki dramatyczne: antologia
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Okoń
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965