mówił że mi mieczem i śmiercią grozą Obrócił się król do Podkomorzego koronnego i rzekł pies to mówił. Miło mi było słysząc to i już spodziewałem się dobrej ekspedycyjej. zeszli się tedy wszyscy do krzeszła i tam mówili z królem niewiem co. Tylko widziałem że się król z afektem otrząsnął, i Dobywszy z kieszonki owej mojej mowy co była w kole Jeneralnym cisnął ją na Wojewodę Trockiego. Czytali ją sobie. A wtym Podkanclerzy począł mówić w ten sens:
„Dawno powiedziano że przypadki nie po ziemi ale po ludziach chodzą musiał by być Człowiek nie Człowiekiem gdy by w pomyslnych zawsze opływał szczęśliwościach, przeciwnej kiedy kolwiek niemiał uznawać odmieności
mowił że mi mieczęm y smiercią grozą Obrocił się krol do Podkomorzego koronnego y rzekł pies to mowił. Miło mi było słysząc to y iuz spodziewałęm się dobrey expedycyiey. zeszli się tedy wszyscy do krzeszła y tam mowili z krolem niewięm co. Tylko widziałęm że się krol z affektem otrząsnął, y Dobywszy z kieszonki owey moiey mowy co była w kole Ieneralnym cisnął ią na Woiewodę Trockiego. Czytali ią sobie. A wtym Podkanclerzy począł mowic w ten sens:
„Dawno powiedziano że przypadki nie po ziemi ale po ludziach chodzą musiał by bydz Człowiek nie Człowiekiem gdy by w pomyslnych zawsze opływał szczęsliwosciach, przeciwney kiedy kolwiek niemiał uznawać odmięnośći
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 149a
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688