nie minie. Pomsta i nachromym dojedzie.
Pan szczodrobliwy, sługa życzliwy.
Miawszy ser do chleba, nie żądaj inszych przysmaków.
Tak się tego boi, jak mnich (żebrak) szeląga.
Lepsza trocha w pokoju, niż wielka hojność wniepokoju.
Szczęście podwyższa, szczęście poniża. Szczęście jednemu wnet Pancerole, wnet kinala przyrzuci.
Nalazł swój swego.
Równość matka przyjaźni.
Chodzi jako owca, a tryka jak baran.
Kto z kim nakłada, w równą Karę wpada.
Bez prace, nie będą Kołacze.
Trudno ptakowi latać bez skrzydeł.
By nie ale, byłoby wszytko w cale.
Kiedyć dobrze, to siędź.
Z
nie minie. Pomsta y nachromym dojedzie.
Pan szczodrobliwy, sługa życzliwy.
Miawszy ser do chleba, nie żąday inszych przysmakow.
Tak śię tego boji, jak mnich (żebrak) szeląga.
Lepsza trocha w pokoju, niż wielka hoyność wniepokoju.
Szczęśćie podwyższa, szczęśćie poniża. Szczęśćie jednemu wnet Pancerole, wnet kinala przyrzuci.
Nalazł swoy swego.
Rowność matka przyjaźni.
Chodzi jako owca, a tryka jak baran.
Kto z kim nakłada, w rowną Karę wpada.
Bez prace, nie będą Kołacze.
Trudno ptakowi latać bez skrzydeł.
By nie ale, byłoby wszytko w cale.
Kiedyć dobrze, to śiędź.
Z
Skrót tekstu: FlorTriling
Strona: 165
Tytuł:
Flores Trilingues
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Johannes Zacharias Stollius
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1702
Data wydania (nie wcześniej niż):
1702
Data wydania (nie później niż):
1702
in rem synowców in deportationem długów ich oczym docebit kontrakt Ozwie się królowa obejdz wsc Dobrze z Panem Margrabią. Ja odpowiem na to Mościa królowa Wsza królewska Mość racz tak perswadować krzywdę czyniącemu Nieukrzywdzonemu Rzecze znowu dobryc on człowiek. Rzekę znowu Człowiek dobry ale postępki złe. Król na to skrzywiwszy nos[...] Marysienku da WŚCi za to kinala za to przymawiał że to z nią karty grawał. Trochę się królowa zasępiła i poszła na stronę: Jak odeszła aż król mówi da jeno pokoj niet no go okrzykną w Poselskiej izbie będziec on tanszy, kazał mi tedy usiebie król być po obiedzie autym wsiadł w karetę i pojechał do karmelitów tam jak znowu poalterował
in rem synowcow in deportationem długow ich oczym docebit kontrakt Ozwie się krolowa obeydz wsc Dobrze z Panęm Margrabią. Ia odpowięm na to Moscia krolowa Wsza krolewska Mosc racz tak perswadować krzywdę czyniącemu Nieukrzywdzonemu Rzecze znowu dobryc on człowiek. Rzekę znowu Człowiek dobry ale postępki złe. Krol na to skrzywiwszy nos[...] Marysięnku da WSCi za to kinala za to przymawiał że to z nią karty grawał. Trochę się krolowa zasępiła y poszła na stronę: Iak odeszła asz krol mowi da ieno pokoy nieth no go okrzykną w Posselskiey izbie będziec on tanszy, kazał mi tedy usiebie krol bydz po obiedzie awtym wsiadł w karetę y poiechał do karmelitow tam iak znowu poalterował
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 286v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688