em z córką moja Basią, synowi p. Pawła Wołka zawiadowcy kurklowskiego.
14^go^ miałem u siebie sąsiad dość na uczcie.
21^go^ przypadły święta Zmartwychwstania Pańskiego. Od wielkiego czwartku aż do niedzieli w miasteczku przy kaplicy bawiłem się na nabożeństwie, było ze mną dość i sąsiad; Panu Bogu na cześć i na chwałę klęczeliśmy godzinami po parze u grobu Pańskiego aż do jutrzni. Pierwszego dnia wielkanocnego byli u mnie wszyscy, drugiego byłem u ip. So- kołowskiego wojskiego inflanckiego, trzeciego u ip. Władyczka w Skulimowszczyznie. Na Przewodnią niedzielę u ip. Kościałkowskiego chorążyca, nazajutrz na św. Jerzy u ip. strażnika, bardzo dobrze traktowany
em z córką moja Basią, synowi p. Pawła Wołka zawiadowcy kurklowskiego.
14^go^ miałem u siebie sąsiad dość na uczcie.
21^go^ przypadły święta Zmartwychwstania Pańskiego. Od wielkiego czwartku aż do niedzieli w miasteczku przy kaplicy bawiłem się na nabożeństwie, było ze mną dość i sąsiad; Panu Bogu na cześć i na chwałę klęczeliśmy godzinami po parze u grobu Pańskiego aż do jutrzni. Pierwszego dnia wielkanocnego byli u mnie wszyscy, drugiego byłem u jp. So- kołowskiego wojskiego inflanckiego, trzeciego u jp. Władyczka w Skulimowszczyznie. Na Przewodnią niedzielę u jp. Kościałkowskiego chorążyca, nazajutrz na św. Jerzy u jp. strażnika, bardzo dobrze traktowany
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 66
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
i wołochów moich chorągiew za Czudnowem o pół mile. Daj Boże czasik jaki szczęśliwie i zdrowo zmieszkać.
Wielki tydzień i trzy dni świąt odprawiliśmy bez księdza nad mniemanie i chęć naszą, aleśmy należyte nabożeństwo Panu Bogu na cześć odprawowali. Grób Pański ubrany był, u którego od godziny 12 w piątek, godziny kolejno klęczano, nie opuszczając nocy, aż do 12 na niedzielę, którego czasu przy doczekaniu Zmartwychwstania Pańskiego na Te Deum Laudamus z dział i armaty strzelano. Święta odprawiliśmy na hulaniu, gdzieśmy na mieście dość widzieli przy naszej części sztuk kozackich w tańcu i hulaniu. Po świętach z Lubaru ksiądz Bajerski przyjechał, zmieszkał półtory niedzieli
i wołochów moich chorągiew za Czudnowem o pół mile. Daj Boże czasik jaki szczęśliwie i zdrowo zmieszkać.
Wielki tydzień i trzy dni świąt odprawiliśmy bez księdza nad mniemanie i chęć naszą, aleśmy należyte nabożeństwo Panu Bogu na cześć odprawowali. Grób Pański ubrany był, u którego od godziny 12 w piątek, godziny kolejno klęczano, nie opuszczając nocy, aż do 12 na niedzielę, którego czasu przy doczekaniu Zmartwychwstania Pańskiego na Te Deum Laudamus z dział i armaty strzelano. Święta odprawiliśmy na hulaniu, gdzieśmy na mieście dość widzieli przy naszéj części sztuk kozackich w tańcu i hulaniu. Po świętach z Lubaru ksiądz Bajerski przyjechał, zmieszkał półtory niedzieli
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 74
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
” 410. WRÓCONA ZGUBA
Za dawnym we Francyjej twierdzą przywilejem, Byle kto kształtnie ukradł, wolno być złodziejem, Wolno oddać ukradszy, bez kary, bez winy;
Ale przecie przyrzedszym takowe nowiny. Książę jedno, w paryskim będący kościele, Imo zwyczaj opięte pludry miał na ciele, Że mu się coś odęło, jako klęczał, z tyłu. Postrzegszy rzezimieszek, między ludzi siłu Zamieszany, sama się okazja poda, Gdyż Francuzom kieszenie w pludrach nosić moda, Kiedy się ten gorącą zapomni modlitwą, Jako może najbliżej przysądzi się z brzytwą, Jedną ręką wyciągnie, drugą chyżo utnie; A widząc, miasto złota, że wziął bałamutnie, Książę za
” 410. WRÓCONA ZGUBA
Za dawnym we Francyjej twierdzą przywilejem, Byle kto kształtnie ukradł, wolno być złodziejem, Wolno oddać ukradszy, bez kary, bez winy;
Ale przecie przyrzedszym takowe nowiny. Książę jedno, w paryskim będący kościele, Imo zwyczaj opięte pludry miał na ciele, Że mu się coś odęło, jako klęczał, z tyłu. Postrzegszy rzezimieszek, między ludzi siłu Zamieszany, sama się okazyja poda, Gdyż Francuzom kieszenie w pludrach nosić moda, Kiedy się ten gorącą zapomni modlitwą, Jako może najbliżej przysądzi się z brzytwą, Jedną ręką wyciągnie, drugą chyżo utnie; A widząc, miasto złota, że wziął bałamutnie, Książę za
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 362
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
głupia żyła wspina, Co raz ją dyscypliną nieborak wycina, Karze niesforny członek z zadkiem w onym czesie. Aż co dalej, to gorzej: i boli, i chce się. Dopiero gdy po uszy w zimną wodę skoczy, Ledwie go do wieczora mnichowsko rozmoczy. 412. STRUSIE JAJE
Gdy w kościele kunowskim jedna pani klęczy, Obaczy strusie jaje we srebrnej obręczy. Więc nie wiedząc, co było, każe pannie, głupia, Pytać się w zakrystyjej, jeśli to kość trupia. Słyszy panna od klechy i ukłoni mu się. Przyszedszy: „Mościa pani, jest to jaje strusie.” A ta, ciężko westchnąwszy: „Pewnie relikwija
głupia żyła wspina, Co raz ją dyscypliną nieborak wycina, Karze niesforny członek z zadkiem w onym czesie. Aż co dalej, to gorzej: i boli, i chce się. Dopiero gdy po uszy w zimną wodę skoczy, Ledwie go do wieczora mnichowsko rozmoczy. 412. STRUSIE JAJE
Gdy w kościele kunowskim jedna pani klęczy, Obaczy strusie jaje we srebrnej obręczy. Więc nie wiedząc, co było, każe pannie, głupia, Pytać się w zakrystyjej, jeśli to kość trupia. Słyszy panna od klechy i ukłoni mu się. Przyszedszy: „Mościa pani, jest to jaje strusie.” A ta, ciężko westchnąwszy: „Pewnie relikwija
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 364
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
wielkiej kupie ludzi/ że im pola nie stawało/ w-takim milczeniu/ divinam illam vocem I. M. X. Arcybiskupa Gnieźnieńskiego/ i prawie ex divino consilio prolatam, którą WKM. za Pana mianował słuchali/ kiedy nakoniec/ tak zgodnym i nabożnym sercem i głosem choć różnej religii ludzie/ w onym piasku klęcząc Bogu nieskończone dzięki oddawali etc. etc. Votum StanisłAWA LUBIŃSKIEGO Biskupa Płockiego na Sejmie Anni 1628.
Mógłby się kto dziwować czemu Bóg stwórca Nieba i Ziemie będąc od wieków w swojej nieodmiennej trwałości rzeczy inne wszytkie stworzył skłonne do odmienności. Nie potrzeba jednak dziwować się temu. Bo azaż garniec opus manuum figuli pytać się może
wielkiey kupie ludźi/ że im polá nie stawało/ w-tákim milczeniu/ divinam illam vocem I. M. X. Arcybiskupá Gnieźnienskiego/ i prawie ex divino consilio prolatam, ktorą WKM. zá Páná miánował słuchali/ kiedy nákoniec/ ták zgodnym i nabożnym sercem i głosem choć rożney religiey ludźie/ w onym piasku klęcząc Bogu nieskończone dźięki oddawali etc. etc. Votum STANISLAWA LVBINSKIEGO Biskupá Płockiego ná Seymie Anni 1628.
MOgłby się kto dźiwowáć czemu Bog stworcá Niebá i Zięmie będąc od wiekow w swoiey nieodmienney trwáłośći rzeczy inne wszytkie stworzył skłonne do odmiennośći. Nie potrzebá iednak dźiwowáć się temu. Bo ázaż gárniec opus manuum figuli pytáć się może
Skrót tekstu: PisMów_II
Strona: 52
Tytuł:
Mówca polski, t. 2
Autor:
Jan Pisarski
Drukarnia:
Drukarnia Kolegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
retoryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1676
Data wydania (nie wcześniej niż):
1676
Data wydania (nie później niż):
1676
ale barzo mocny i gruntowny, tak iż per vetustatem et continuam ludzi ambulationem kamienie poboczne na pół łokcia i dalej, we środku tych kamieni potężnych doły wydeptały się. Na śrzodku tego mostu jest krucyfiks wielką strukturą wyrobiony. U którego incessanter we dnie i w nocy lampa gore i co wieczór akademicy litanie pod nim klęcząc śpiewają. Na tę pamiątkę ten krucyfiks eksstructus, iż kiedy Szwed subdole był, jednej nocy Pragi jednę część opanował, jezuwici (którzy mają barzo wielką magnificencją kościół i klasztor niedaleko od tego mostu na drugiej stronie) collectis academicis oponowali się na połowię mostu, do których collecta plebs, długo się bronili i nie dali sobie
ale barzo mocny i gruntowny, tak iż per vetustatem et continuam ludzi ambulationem kamienie poboczne na pół łokcia i dalej, we środku tych kamieni potężnych doły wydeptały się. Na śrzodku tego mostu jest krucyfiks wielką strukturą wyrobiony. U którego incessanter we dnie i w nocy lampa gore i co wieczór akademicy litanie pod nim klęcząc śpiewają. Na tę pamiątkę ten krucyfiks exstructus, iż kiedy Szwed subdole był, jednej nocy Pragi jednę część opanował, jezuwici (którzy mają barzo wielką magnificencją kościoł i klasztor niedaleko od tego mostu na drugiej stronie) collectis academicis oponowali się na połowię mostu, do których collecta plebs, długo się bronili i nie dali sobie
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 122
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
.
Nocleg mil 2 we wsi, gdzie w Dzień Zaduszny nabożeństwa słuchaliśmy. Na ołtarzu trzy głowy trupie były położone in memoriam mortis. Niewiasty przynosiły do kościoła mąkę na misach z jabłkami, a same - każda przed sobą miała stróżek zapalony. Na cmentarzu nad mogiłami jałowiec w garcach palili, sami nad niemi klęcząc i modląc się, in quem finem tegośmy wiedzieć nie mogli. NB Augsburg
Tegoż dnia to jest secundo Novembris mil 2 stanęliśmy na obiad w Augsburgu alias zowie się po łacinie Augusta Vindelicorum. Wjechaliśmy publice pro more do niego. Jakechmy ratusz pomijali, muzyka wojskowa grała - pospólstwo,
.
Nocleg mil 2 we wsi, gdzie w Dzień Zaduszny nabożeństwa słuchaliśmy. Na ołtarzu trzy głowy trupie były położone in memoriam mortis. Niewiasty przynosiły do kościoła mąkę na misach z jabłkami, a same - każda przed sobą miała stróżek zapalony. Na cmentarzu nad mogiłami jałowiec w garcach palili, sami nad niemi klęcząc i modląc się, in quem finem tegośmy wiedzieć nie mogli. NB Augsburg
Tegoż dnia to jest secundo Novembris mil 2 stanęliśmy na obiad w Augsburgu alias zowie się po łacinie Augusta Vindelicorum. Wjechaliśmy publice pro more do niego. Jakechmy ratusz pomijali, muzyka wojskowa grała - pospólstwo,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 130
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
uciechy. Między inszemi kędy na linie chłopcy tańcowali, różne balety, kapriole barzo dziwne, iż gdybym swemi nie widział tego oczyma, ledwie by temu wierząc podobna było. Ponieważ na dwa łokcie nad linę podskakiwał, kapriole robiąc, a nie spadł ani się nawet nie uchynął, na jednym kolenie klęcząc, a drugą nogą wierzgając na powrozie; a to wszytko cum facilitate czynili celerrime.
To jednak nie tak dziwna rzecz jako to, iż dziewczątko, najwięcej kiedy wpół piętu lat, te wszytkie sztuki na linie dokazowało, niesłychanie dobrze, z różnemi kapriolami, tańcując z wielką odwagą i śmiałością, a potymże na ziemi
uciechy. Między inszemi kędy na linie chłopcy tańcowali, różne balety, kapriole barzo dziwne, iż gdybym swemi nie widział tego oczyma, ledwie by temu wierząc podobna było. Ponieważ na dwa łokcie nad linę podskakiwał, kapriole robiąc, a nie spadł ani się nawet nie uchynął, na jednym kolenie klęcząc, a drugą nogą wierzgając na powrozie; a to wszytko cum facilitate czynili celerrime.
To jednak nie tak dziwna rzecz jako to, iż dziewczątko, najwięcej kiedy wpół piętu lat, te wszytkie sztuki na linie dokazowało, niesłychanie dobrze, z różnemi kapriolami, tańcując z wielką odwagą i śmiałością, a potymże na ziemi
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 307
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
haftowany szczeroperłami, dała i sukienkę tabinową ze złotym kwiatem. — Tegoż roku Jej Mć Pani Wojciechowa Bogumiła z Domasławia, Zarczyńska, dała kapę aksamitną czerwoną ze złotemi pasamonami. — Tegoż roku J.M. P. Stanisław Złotkowski, na oczy chory, dał tablicę srebrną, na której sam przed Najświętszą Panną klęczy, a przed nim okulary leżą. -— Tegoż roku J.M. P. Aleksander Blinstrup srebrną tablicę z tym napisem: Sub Tuum praesidium confugimus.
Roku Pańskiego 1651. Jej Mć Pani Dorota z Moszczonnego, Rościszewska ze Skrwina, przyszedszy do zdrowia po chorobie, oddała srebrną tablicę, którą w chorobie obiecała
haftowany szczeroperłami, dała i sukienkę tabinową ze złotym kwiatem. — Tegoż roku Jej Mć Pani Wojciechowa Bogumiła z Domasławia, Zarczyńska, dała kapę aksamitną czerwoną ze złotemi pasamonami. — Tegoż roku J.M. P. Stanisław Złotkowski, na oczy chory, dał tablicę srebrną, na której sam przed Najświętszą Panną klęczy, a przed nim okulary leżą. -— Tegoż roku J.M. P. Aleksander Blinstrup srebrną tablicę z tym napisem: Sub Tuum praesidium confugimus.
Roku Pańskiego 1651. Jej Mć Pani Dorota z Moszczonnego, Rościszewska ze Skrwina, przyszedszy do zdrowia po chorobie, oddała srebrną tablicę, którą w chorobie obiecała
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 306
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
Sub Tuum praesidium confugimus.
Roku Pańskiego 1651. Jej Mć Pani Dorota z Moszczonnego, Rościszewska ze Skrwina, przyszedszy do zdrowia po chorobie, oddała srebrną tablicę, którą w chorobie obiecała. — Tegoż roku przysłano ode dworu książęcia IMci Stanisława Radziwiła kanclerza W. Ks. L. tabliczkę srebrną, na której osoba męska klęczy przed Naświętszą Panną, z tym napisem: Monstra te esse Matrem.
Tegoż roku urodzony Piotr Paprocki dał ślubowaną złocistą tablicę z tym napisem:
TIBI
Maxima post Deum Consolatrix afflictorum
TUIS
In magna animi afflictione Precibus recreatus
Parvum hoc magnae gratitudidinis votum
Ad Sacram Sieprcensem Aram appendi curavi
PETRUS PAPROCKI
Gente JASTRZĘBIEC, Terrae Dobrinensis Incola
Anno
Sub Tuum praesidium confugimus.
Roku Pańskiego 1651. Jej Mć Pani Dorota z Moszczonnego, Rościszewska ze Skrwina, przyszedszy do zdrowia po chorobie, oddała srebrną tablicę, którą w chorobie obiecała. — Tegoż roku przysłano ode dworu książęcia JMci Stanisława Radziwiła kanclerza W. Ks. L. tabliczkę srebrną, na której osoba męska klęczy przed Naświętszą Panną, z tym napisem: Monstra te esse Matrem.
Tegoż roku urodzony Piotr Paprocki dał ślubowaną złocistą tablicę z tym napisem:
TIBI
Maxima post Deum Consolatrix afflictorum
TUIS
In magna animi afflictione Precibus recreatus
Parvum hoc magnae gratitudidinis votum
Ad Sacram Sieprcensem Aram appendi curavi
PETRUS PAPROCKI
Gente JASTRZĘBIEC, Terrae Dobrinensis Incola
Anno
Skrót tekstu: WotSierpGęb
Strona: 306
Tytuł:
Spis wotów przy figurze cudownej w kościele w Sierpcu z 1652 r.
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Sierpc
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1652
Data wydania (nie wcześniej niż):
1652
Data wydania (nie później niż):
1652
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973