teraz, kiedy trzeba wyniść w pole, Bronić ojczyzny, zarobić na sławę, Niechaj mi oko każdy nim wykolę, Już on ma swoję gdzie indziej wyprawę. Woli to z mapy obaczyć na stole; Dość draganowi siła dał na strawę. Wygramy: to pan panem będzie przecie; Nie: on włodarzem, szlachta będą kmiecie.
Odpuśćcież, że tak piszę do was śmiele, Ani sarkazmem mego krzcicie wiersza: Poecie w księdze, a księdzu w kościele Prawdą kłuć oczy słuchaczom nie pierwsza. Piołyn tak przykre i tak gorzkie ziele, Wżdy do lekarstwa moc jego najszczersza. A jeśli się też który z was kokoszy, Bies się was boi
teraz, kiedy trzeba wyniść w pole, Bronić ojczyzny, zarobić na sławę, Niechaj mi oko każdy nim wykolę, Już on ma swoję gdzie indziej wyprawę. Woli to z mapy obaczyć na stole; Dość draganowi siła dał na strawę. Wygramy: to pan panem będzie przecie; Nie: on włodarzem, szlachta będą kmiecie.
Odpuśćcież, że tak piszę do was śmiele, Ani sarkazmem mego krzcicie wiersza: Poecie w księdze, a księdzu w kościele Prawdą kłuć oczy słuchaczom nie piersza. Piołyn tak przykre i tak gorzkie ziele, Wżdy do lekarstwa moc jego najszczersza. A jeśli się też który z was kokoszy, Bies się was boi
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 155
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ściana ma łokci 853. i 1391. od 1707. to jest: więcej trochę niż cal:
[...] Łan ma,
Staj
Miar,
Łokci.
Wzdłuż
[...] 270.
3915
Wszerz.
1
15
217 i pół
W Kwad:
18
4050
851 512 i pół
Łan Polski, czwarty w Statucie. Łan Polski, z którego Kmiecie dzień w tydzień robić mają: taki być ma. DIvisus in tres Campos debet esse. Ad longitudynem quodlibet stadium (est) octuaginta kwatuor ulnarum: et hujusmody stadia debent esse duodecim in longitudynem. Ad latitudynem vero, debet esse centum et viginti ulnarum. Po Polsku. Ma być wydzielony natrzy pola. Wzdłuż każde
śćiáná ma łokći 853. y 1391. od 1707. to iest: więcey trochę niż cal:
[...] Łan ma,
Stay
Miar,
Łokći.
Wzdłuż
[...] 270.
3915
Wszerz.
1
15
217 y poł
W Kwád:
18
4050
851 512 y poł
Łan Polski, czwarty w Státućie. Łan Polski, z ktorego Kmiecie dźień w tydźień robić máią: táki bydź ma. DIvisus in tres Campos debet esse. Ad longitudinem quodlibet stadium (est) octuaginta quatuor vlnarum: et huiusmodi stadia debent esse duodecim in longitudinem. Ad latitudinem vero, debet esse centum et viginti vlnarum. Po Polsku. Ma bydź wydźielony nátrzy polá. Wzdłuż każde
Skrót tekstu: SolGeom_II
Strona: 147
Tytuł:
Geometra polski cz. 2
Autor:
Stanisław Solski
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
matematyka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1684
Data wydania (nie wcześniej niż):
1684
Data wydania (nie później niż):
1684
w hetmańskich na harcu poganina oczu Wziął albo ściął, i tego honoru się dobił, Co w tobie zginął, co się twój przodek nim zdobił. Jeśli z tego, co dajesz na wojsko podatki — Dają Żydzi i kupcy z tobą do tej składki; Wżdy i ci wojnę służą i noszą muszkiety: Skłamałeś, kmiecie twoi wojsku płacą, nie ty; Jeszczeć się na gorzałkę z poboru okroi. Lepszy od ciebie Żydzi, kupcy, chłopi twoi. Nie może być inaczej: kto nie stawał w szyku, Niech nie ma szlacheckiego głosu na sejmiku. Dzieci ze szkół chorągwie, dzieci pułki wodzą, A ci doma wąchają tylko,
w hetmańskich na harcu poganina oczu Wziął albo ściął, i tego honoru się dobił, Co w tobie zginął, co się twój przodek nim zdobił. Jeśli z tego, co dajesz na wojsko podatki — Dają Żydzi i kupcy z tobą do tej składki; Wżdy i ci wojnę służą i noszą muszkiety: Skłamałeś, kmiecie twoi wojsku płacą, nie ty; Jeszczeć się na gorzałkę z poboru okroi. Lepszy od ciebie Żydzi, kupcy, chłopi twoi. Nie może być inaczej: kto nie stawał w szyku, Niech nie ma szlacheckiego głosu na sejmiku. Dzieci ze szkół chorągwie, dzieci pułki wodzą, A ci doma wąchają tylko,
Skrót tekstu: PotFrasz3Kuk_II
Strona: 588
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część trzecia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Poselskim kole,
Pełno Katonów, I Ciceronów Było przed laty,
Teraz przy szuflu, Albo przy kuflu w Słowaś bogaty.
Każdy każdemu Paź Panu swemu Równym się czyni,
Humor wysoki, Szerokie kroki, Choć szczupło w skrzyni:
Co Pan to sługa, DUCHOWNE.
Choć też od pługa w Służbę się wdziera,
Kmiecią swą larwę w Jednaką barwę z Panem ubiera;
I wnet się dąsa, Wąsem potrząsa, Nabywszy dumy,
Zacną się ceni Krwią, i tak mieni Dziegieć w perfumy: Wymysł i pycha prostej kondycyj ludzi gdy im fortuna służy.
Dawne przysłowie Trwa w Polskiej mowie, Chłop dziękciem trąci,
Lecz bywa często, Ze dziegieć
Poselskim kole,
Pełno Kátonow, Y Ciceronow Było przed láty,
Teraz przy szuflu, Albo przy kuflu w Słowáś bogáty.
Káżdy káżdemu Paź Pánu swemu Rownym się czyni,
Humor wysoki, Szerokie kroki, Choć szczupło w skrzyni:
Co Pan to sługá, DVCHOWNE.
Choć też od pługá w Służbę się wdźiera,
Kmiećią swą lárwę w Iednáką bárwę z Pánem ubiera;
Y wnet się dąsa, Wąsem potrząsa, Nábywszy dumy,
Zacną się ceni Krwią, y ták mieni Dźiegieć w perfumy: Wymysł y pycha prostey kondycyi ludźi gdy im fortuná służy.
Dawne przysłowie Trwa w Polskiey mowie, Chłop dźiekćiem trąci,
Lecz bywa często, Ze dźiegieć
Skrót tekstu: JunRef
Strona: 41
Tytuł:
Refleksje duchowne na mądry króla Salomona sentyment
Autor:
Mikołaj Karol Juniewicz
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731
I kompaniją zdobił, żebyś mógł w potrzebie, Gdzie obojętna śmierci i żywota biera Jednym serca przysparza, drugim go odbiera, Śmiele westchnąć do Boga; za sto stanie tarczy, Jeżelić ludzka krzywda za uchem nie warczy. Ożeniłeś? weźm jeden do chleba nabycia; Szkoda się chwytać wielu sposobów do życia. Kmieciemeś? żyjże z roli. Mieszczaninem? — z rynku: Twa rola na warstacie, w handlu abo w szynku. Szlachcicemeś? warujże swej prerogatywy; Nie zasiadaj pod wiechą w rząd z chłopstwem na dziwy. Żebyś i dom swój, i wieś, w której mieszkasz, zdobił; Wielki to
I kompaniją zdobił, żebyś mógł w potrzebie, Gdzie obojętna śmierci i żywota biera Jednym serca przysparza, drugim go odbiera, Śmiele westchnąć do Boga; za sto stanie tarczy, Jeżelić ludzka krzywda za uchem nie warczy. Ożeniłeś? weźm jeden do chleba nabycia; Szkoda się chwytać wielu sposobów do życia. Kmieciemeś? żyjże z roli. Mieszczaninem? — z rynku: Twa rola na warstacie, w handlu abo w szynku. Szlachcicemeś? warujże swej prerogatywy; Nie zasiadaj pod wiechą w rząd z chłopstwem na dziwy. Żebyś i dom swój, i wieś, w której mieszkasz, zdobił; Wielki to
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 172
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Obaczywszy, z daleka zstępuje mi z drogi (Zima była, przez Wisłę jeżdżono po ledzie). Dalej potkam, aż szlachcic sześcią frezów jedzie; Ja czteroma, więc nie chcąc o drogę z nim kłócić, Każę woźnicy w prawo saniami obrócić. Stąd wziąwszy okazją, uważam ich obu,
Że w jednę drogę z kmieciem pan jedzie do grobu; Kędy tak pańskie frezy, jako chłopskie hetki, Wyprzągszy na noclegu, porówna śmierć wnetki. Aż nazajutrz nowiny latają żałosne, Że szlachcic on utonął i jego poszosne, Załomiwszy na Wiśle. Już to, rzekę, stara Nowina, że prędzej sześć, niźli zajdzie para. 23 (P)
Obaczywszy, z daleka zstępuje mi z drogi (Zima była, przez Wisłę jeżdżono po ledzie). Dalej potkam, aż szlachcic sześcią frezów jedzie; Ja czteroma, więc nie chcąc o drogę z nim kłócić, Każę woźnicy w prawo saniami obrócić. Stąd wziąwszy okazyją, uważam ich obu,
Że w jednę drogę z kmieciem pan jedzie do grobu; Kędy tak pańskie frezy, jako chłopskie hetki, Wyprzągszy na noclegu, porówna śmierć wnetki. Aż nazajutrz nowiny latają żałosne, Że szlachcic on utonął i jego poszosne, Załomiwszy na Wiśle. Już to, rzekę, stara Nowina, że prędzej sześć, niźli zajdzie para. 23 (P)
Skrót tekstu: PotFrasz5Kuk_III
Strona: 368
Tytuł:
Ogroda nie wyplewionego część piąta
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1688 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
ważył się w karczmie, browarze i domostwami przechodzić dla uchronienia się zaboystwa lub ognia, czego uchowaj Boże, stąd przypadającego, pod winą 3 grzywien.
6. Aby arendarz, tak teraz jako i na potym będący, żadnemu kmieciowi nad tynfów 10 trunków nie borgował, nic na kredyt nie dawał czeladzi, bo przez to kmiecie egzekucjami ruynują się, co tak arendarz jako i kaczmarz, pod utratą nad tynf. 10 zborgowanego trunku, obserwować powinni.
7. Aby wszyscy obywatele gromady Ptaszkowskiej w z godzie i jedności żyli, a któryby z nich tak Ptaszkowskiego lub kogokolwiek bić lub skrwawic odważył się, takowego wójt z przysiężnemi grzywnami 3 karać a
ważył się w karczmie, browarze y domostwami przechodzic dla uchronienia się zaboystwa lub ognia, czego uchoway Boże, ztąd przypadaiącego, pod winą 3 grzywien.
6. Aby arendarz, tak teraz iako y na potym będący, żadnemu kmieciowi nad tynfow 10 trunkow nie borgował, nic na kredyt nie dawał czeladzi, bo przez to kmiecie exekucyami ruynuią się, co tak arendarz iako y kaczmarz, pod utratą nad tynf. 10 zborgowanego trunku, obserwowac powinni.
7. Aby wszyscy obywatele gromady Ptaszkowskiey w z godzie y iedności zyli, a ktoryby z nich tak Ptaszkowskiego lub kogokolwiek bic lub zkrwawic odwazył się, takowego woyt z przysięznemi grzywnami 3 karac a
Skrót tekstu: KsPtaszUl_4
Strona: 571
Tytuł:
Księgi gromadzkie wsi Ptaszkowa, cz. 4
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Ptaszkowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
księgi sądowe
Tematyka:
sprawy sądowe
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1767
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1767
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Księgi sądowe wiejskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bolesław Ulanowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1921
jak sowy/ Bo im plewami bielały się głowy/ Po plecach była zmierzwą pajęczyna/ A zatym taka potka ich nowina. Wasza rzecz będzie brony/ radła/ pługi/ Będziecie orać tak jeden jak drugi/ Drudzy będziecie koniarze/ wołowcy/ Inni pilnować na ugorze owcy. Koszarze/ flisi/ żeńcy/ i tak kmieci Was chce mieć wiecznie/ także wasze dzieci/ A wy zaś drudzy te dary odnieście/ Rzemiosła macie pilnować przy mieście. Z was kołodzieje/ smolarze/ i krawcy/ Kopcidymowie/ garbarze/ plugawcy. Próżno się tedy frasujem na pany/ Onym od Boga rząd na nas podany. Przedtym mówiono nie masz w karczmie Pana
iák sowy/ Bo im plewámi bieláły się głowy/ Po plecách byłá zmierzwą páięczyná/ A zátym táka potka ich nowina. Wászá rzecz będzie brony/ rádłá/ pługi/ Będziećie oráć ták ieden iák drugi/ Drudzy będziećie koniarze/ wołowcy/ Inni pilnowáć ná vgorze owcy. Koszarze/ fliśi/ żeńcy/ y ták kmieći Was chce mieć wiecznie/ tákże wásze dzieći/ A wy záś drudzy te dáry odnieśćie/ Rzemiosłá maćie pilnowáć przy mieśćie. Z was kołodzieie/ smolarze/ y krawcy/ Kopćidymowie/ gárbárze/ plugáwcy. Prożno się tedy frasuiem ná pány/ Onym od Bogá rząd ná nas podány. Przedtym mowiono nie mász w kárczmie Páná
Skrót tekstu: LamChłop
Strona: A3v
Tytuł:
Lament chłopski na pany
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1618 a 1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1618
Data wydania (nie później niż):
1624
, Bo im plewami bielały się głowy, Po plecach była z mierzwą pajęczyna; A zatem taka potka ich nowina:
„Wasza rzecz będzie: brony, radła, pługi, Będziecie orać tak jeden, jak drugi!
Drudzy będziecie koniarze, wołowcy, Inni pilnować na ugorze owcy.
Kosiarze, flisy, żeńcy i tak kmieci Was chcę mieć wiecznie, także wasze dzieci! A wy zaś drudzy te dary odnieście: Rzemiosła macie pilnować przy mieście.
Z was kołodzieje, smolarze i krawcy, Kopcidymowie, garbarze, plugawcy.” Próżno się tedy frasujem na pany, Onym od Boga rząd na nas podany.
Przedtem mówiono: „Nie masz w
, Bo im plewami bielały się głowy, Po plecach była z mierzwą pajęczyna; A zatem taka potka ich nowina:
„Wasza rzecz będzie: brony, radła, pługi, Będziecie orać tak jeden, jak drugi!
Drudzy będziecie koniarze, wołowcy, Inni pilnować na ugorze owcy.
Kosiarze, flisy, żeńcy i tak kmieci Was chcę mieć wiecznie, także wasze dzieci! A wy zaś drudzy te dary odnieście: Rzemiosła macie pilnować przy mieście.
Z was kołodzieje, smolarze i krawcy, Kopcidymowie, garbarze, plugawcy.” Próżno się tedy frasujem na pany, Onym od Boga rząd na nas podany.
Przedtem mówiono: „Nie masz w
Skrót tekstu: PopSowBar_II
Strona: 649
Tytuł:
Poezja popularna i sowizdrzalska
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1647
Data wydania (nie wcześniej niż):
1647
Data wydania (nie później niż):
1647
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
małych/ niechciałby brać/ w przerzeczonej wadze/ to jest/ za pułgroszki szerokie/ licząc dziewięć pieniędzy/ abo więcej w drobnych pieniądzach/ niźli ich jest w pułgroszku/ chciałby wyciągać za kupie swe/ tedy wszystkie jego rzeczy i kupie/ mówią być jemu wzięte/ i do Skarbu Naszego obrócone. Także Kmiecie/ którzy[...] niechcą drobnych pieniędzy za rzeczy swe brać/ za każdy występił na wiadunku tez przepuszczenia niech będą karani. Tez Karczmarze we Wsiach/ którzy za rzeczy swe/ to ist/ żywności ludzkie i konskie/ niechcieliby brać drobnychh pieniędzy/ za każdy występek swój na pułgrzywniu niech będą karani/ które nie będzie
máłych/ niechćiałby bráć/ w przerzeczoney wadze/ to iest/ zá pułgroszki szerokie/ licząc dziewięć pieniędzy/ ábo więcey w drobnych pieniądzách/ nizli ich iest w pułgroszku/ chciáłby wyćiągáć zá kupie swe/ tedy wszystkie iego rzeczy y kupie/ mowią bydź iemu wźięte/ y do Skárbu Nászego obrocone. Tákże Kmiećie/ ktorzy[...] niechcą drobnych pieniędzy zá rzeczy swe bráć/ zá káżdy występił ná wiádunku tez przepuszczenia niech będą karáni. Tez Kárczmarze we Wśiách/ ktorzy zá rzeczy swe/ to ist/ żywnośći ludzkie y koñskie/ niechćieliby bráć drobnychh pięniędzy/ zá káżdy występek swoy ná pułgrzywniu niech będą karani/ ktore nie będzie
Skrót tekstu: GostSpos
Strona: 56.
Tytuł:
Sposob jakim góry złote, srebrne, w przezacnym Królestwie Polskim zepsowane naprawić
Autor:
Wojciech Gostkowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
traktaty
Tematyka:
ekonomia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1622
Data wydania (nie wcześniej niż):
1622
Data wydania (nie później niż):
1622