Na monecie Walentyniana Cesarza, Cnota w prawej Chorągiew, w lewej okrąg świata piastuje, lewą nogą niewolnika depce. Wyrażają inni przez Herkulesa za rogi Jelenia chwytającego. Inni przez Matronę na kamieniu kwadratowym jedną nogą stojącą, w lewej ręce berło, w prawej węża trzymającą.
Virtus invincibilis, wyraża się przez Niewiastę na piersiach mającą kolet, mlecz na głowie, kopię w ręku i tarczę z napisem: Nec sorte, nec fato. Caesar Ripa.
74 Zelum, wyraża osoba w stroju Kapłańskim, w prawej ręce bicz, aldyscyplinę, w lewej lampę zapaloną. USUS TEGO WSZYSTKIEGO
Ztych Cnot i niecnot Obrazów, co chcesz, możesz sobie do twojej
Na monecie Walentyniana Cesarza, Cnota w prawey Chorągiew, w lewey okrąg świata piastuie, lewą nogą niewolnika depce. Wyráżaią inni przez Herkulesá zá rogi Ielenia chwytaiącego. Inni przez Matronę na kamieniu kwadratowym iedną nogą stoiącą, w lewey ręce berło, w prawey węża trzymaiącą.
Virtus invincibilis, wyraża się przez Niewiastę ná piersiach maiącą kolet, mlecz ná głowie, kopię w ręku y tarczę z nápisem: Nec sorte, nec fato. Caesar Ripa.
74 Zelum, wyraża osoba w stroiu Kápłańskim, w prawey ręce bicz, áldyscyplinę, w lewey lampę zapaloną. USUS TEGO WSZYSTKIEGO
Ztych Cnot y niecnot Obrazow, co chcesz, możesz sobie do twoiey
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1175
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
była Córką Migrantina Króla Angielskiego od A nioła w postaci żebraka Wiary nauczona, ochrzczona. O niej Usuardus i Nadasi.
O Wielu Krystynach popisali Autorowie, i pomieszali ich Historie, że niemożna dociec pewności. Zaczym i ja jeźli w czym tu zmyślę, proszę mię nie cenzurować, bom nie jest Discipulus supra Magistros.
KOLETY B. Panny Zakonu trzeciej Reguły Z. Franciszka Profeski 6. Marca. Ona z Boskiego rozkazu reformowała Zakon Z. Franciszka, z czego gdy się wymawiała, oniemiała, i oślepła była, O SS. Relikwiach.
póki się tego niepodieła; Chrystusowi Panu Pierścieniem zaślubiona: od niegoż samego Ciałem Najświętszym posilona. Ona
była Corką Migrantiná Krolá Angielskiego od A niołá w postáci żebraká Wiary náuczona, ochrzczona. O niey Usuardus y Nadasi.
O Wielu Krystynách popisáli Autorowie, y pomieszáli ich Historye, że niemożná doćiec pewności. Záczym y iá ieźli w czym tu zmyślę, proszę mię nie censurowáć, bom nie iest Discipulus supra Magistros.
KOLETY B. Pánny Zákonu trzeciey Reguły S. Fránciszká Profeski 6. Márca. Oná z Boskiego roskázu reformowáłá Zákon S. Franciszká, z czego gdy się wymawiáła, oniemiałá, y oślepłá była, O SS. Relikwiach.
poki sie tego niepodieła; Chrystusowi Pánu Pierścieniem zaślubioná: od niegoż samego Ciáłem Náyświętszym pośiloná. Ona
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 171
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
żupic kopieniaków/ Telejów/ i kaftanów/ i szarych giermaków. Ale czasy dzisiejsze zbytek zagęściły/ I was wielu strojami prawie zniewieściły. Już dzić nie znać Polaka/ Włoszy Fracuzowie/ Wszędzie w Dworach Książęcych/ zgniąć Polskiej mowie Zginąć i zwykłym strojom bo dziś Stradyoty/ Rubany także kapy z złotymi forboty. Saltebrety/ kolety/ i insze wymysły/ Owo zgoła do Polski cudze stroje przyszły. Więc naszyję łańcuchów naręce pierścieni/ Z Diamenty/ z Szafiry w Zaponach kamieni/ Drogich tak wiele nakładł: że się od nich świeci/ Skąd tym więcej zła pycha tu się w Polsce nieci. Nuz ony Hubercuchy ponczoszki jedwabne/ Na które ludzie
żupic kopieniakow/ Teleiow/ y káftanow/ y szárych giermakow. Ale czásy dźieśieysze zbytek zágęściły/ Y was wielu stroiámi práwie zniewieśćiły. Iuż dźić nie znáć Polaká/ Włoszy Frácuzowie/ Wszędzie w Dworách Xiążęcych/ zgniąć Polskiey mowie Zginąć y zwykłym stroiom bo dźiś Strádyoty/ Rubany tákże kápy z złotymi forboty. Sáltebrety/ kolety/ y insze wymysły/ Owo zgołá do Polski cudze stroie przyszły. Więc nászyię łáncuchow náręce pierśćieni/ Z Dyámenty/ z Száfiry w Zaponách kámieni/ Drogich ták wiele nákładł: żę się od nich świeći/ Skąd tym więcey zła pychá tu sie w Polscze nieći. Nuz ony Hubercuchy ponczoszki iedwabne/ Ná ktore ludźie
Skrót tekstu: WitkWol
Strona: F
Tytuł:
Złota wolność koronna
Autor:
Stanisław Witkowski
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
czy myśli z was który? Mnie się zda, że pieniądze zostawi skórzane, Gdy, wybrawszy już srebrne, weźmie i miedziane. 14
Dobrze wskórał król szwedzki, gdy was z skóry łupi, Was niszczy, bogaci się — toć pewnie niegłupi! Większy prowent ma z waszej skóry niż z łosiowej; Z tej kolet na żołdaków, a srebro z Lachowej. 15
Nie dziwujcie, duchowni, że was gnębią Szwedzi. Bardziej was nie kochają aniżeli śledzi.
Jeśli śledzie wywożą precz za swe granice, Was by radzi w Bałtyckie wtrącili krynice. 19
Mówiąc prawdą, lepszy Szwed aniżeli nasi: Kocha koekwacyję, a nierówność gasi. Jeśli bierze
czy myśli z was który? Mnie się zda, że pieniądze zostawi skórzane, Gdy, wybrawszy już srebrne, weźmie i miedziane. 14
Dobrze wskórał król szwedzki, gdy was z skóry łupi, Was niszczy, bogaci się — toć pewnie niegłupi! Większy prowent ma z waszej skóry niż z łosiowej; Z tej kolet na żołdaków, a srebro z Lachowej. 15
Nie dziwujcie, duchowni, że was gnębią Szwedzi. Bardziej was nie kochają aniżeli śledzi.
Jeśli śledzie wywożą precz za swe granice, Was by radzi w Bałtyckie wtrącili krynice. 19
Mówiąc prawdą, lepszy Szwed aniżeli nasi: Kocha koekwacyję, a nierówność gasi. Jeśli bierze
Skrót tekstu: WojPeroraBar_II
Strona: 787
Tytuł:
Perora kwietnioniedzielna dla synów koronnych napisana ...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1703
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1703
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Poeci polskiego baroku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jadwiga Sokołowska, Kazimiera Żukowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1965
z swojemi opanował: drugą z swojomi Ebroks. Stanąwszy przy swoich drzwiach Geraldyn/ z dobytą bronią/ zawołał głosem. Viuat Caesar Ferdinandus, odpowiedział Ebroks. EtDomus Austriaca. Usłyszawszy zaproszeni głosy takie/ zdumiawszy się wstali od Stołu/ a Cordon/ Butler/ Lesel/ dobywszy broni swoich/ strzebili ich. Tertska że skórzany kolet gruby na sobie miał/ kilka stychów[...] / bez szkody wziąwszy/ zemknął się był z Sali/ i na strzasz Dionysusa[...] aszedszy prosiło Kwartyr. A Dionysus do niego: mień Hasło/ on mienił Wallenstejnowe: Z. Jakub. odpowie Kapitan Dionisy/ jużteraz to nie ważne/ Dom Rakuski Hasłem jest/ i zaraz go tam
z swoiemi opánował: drugą z swoiomi Ebrox. Stánąwszy przy swoich drzwiách Geráldin/ z dobytą bronią/ záwołał głosem. Viuat Caesar Ferdinandus, odpowiedźiał Ebrox. EtDomus Austriaca. Vsłyszawszy záproszeni głosy tákie/ zdumiawszy się wstáli od Stołu/ á Cordon/ Butler/ Lesel/ dobywszy broni swoich/ strzebili ich. Tertská że skorzány kolet gruby ná sobie miał/ kilká stychow[...] / bez szkody wźiąwszy/ zemknął się był z Sali/ y ná strzasz Dionysusá[...] ászedszy prośiło Quartyr. A Dionysus do niego: mień Hásło/ on mienił Wállensteynowe: S. Iákub. odpowie Cápitan Dyonisy/ iużteraz to nie ważne/ Dom Rákuski Hásłem iest/ y záraz go tám
Skrót tekstu: RelWall
Strona: A3v
Tytuł:
Krótka ale prawdziwa relacja rzeczy, które [...] z Olbrachtem Wallensteinem [...] na świat się pokazały
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Drukarnia wdowy po Janie Rossowskim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1634
Data wydania (nie wcześniej niż):
1634
Data wydania (nie później niż):
1634
przykrycia. Aksamitne bogato haftowane, nieśli na sobie obok z herbami, a rządy na nich były różnemi drogiemi Kamieniami sadzone, osobliwie ostatniego Bucefału koloru karego pod kitą bogatą, przy nim przywiązana szabla kamieniami zbyt drogiemi sadzona; rząd wszytek był suty Diamentami i innemi kamieniami drogiemi, i siedzenie nader przepyszne. Item Rajtarie w łosich koletach następiwały kornetanmi. Na Przedmieściu u Z. Floriana, Alma Vniversitas, przez Imść: Księdza Rektora godnie KrólA imści witała, w Kościele Z. Floriana, i tam zaraz do pocałowania Ręki Królewskiej przypuszczona, odebrawszy responsum ore I. W. I. P. Podkanclerzego Koronnego. A gdy zbliżył Król imść do Miasta przed
przykryćia. Axamitne bogáto haftowáne, nieśli ná sobie obok z herbámi, á rządy ná nich były rożnemi drogiemi Kamieniámi sadzone, osobliwie ostatniego Bucefału koloru kárego pod kitą bogátą, przy nim przywiązána száblá kámieniámi zbyt drogiemi sádzona; rząd wszytek był suty Diamentami y innemi kámieniámi drogiemi, y siedzenie náder przepyszne. Item Raytárye w łośich koletach nástępiwały kornetánmi. Ná Przedmieśćiu u S. Floryana, Alma Vniversitas, przez Imść: Xiędza Rektorá godnie KROLA imśći witała, w Kośćiele S. Floriana, y tam záraz do pocáłowánia Ręki Krolewskiey przypuszczona, odebráwszy responsum ore I. W. I. P. Podkanclerzego Koronnego. A gdy zbliżył KROL imść do Miásta przed
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A2
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
najbliżej I – W. I. X. Biskup Kujawski, i Pomorski, naznaczonej ex Consilio Senatorio, do Koronowania KrólA Imści, i insi Ichmość Ablegati extranei przodkiem jechali. Za KrólEM Imścią w czerwonej barwie srebrnemi galonami bramowanej, na koniach siwo jabłkowitych strojne szły Gwardye Królewskie Pałacowe, Lejb Gwardye. Item Kawalerie w łosich Koletach, i Kirysierach, Archibuzierowie etc. Item dwadzieścia pięć kornetów nazwane Karace. Gdy przyjeżdzał K. I. do Bramy Zamkowej, W. I. P. Franciszek Hrabia na Żywcu i Pieskowej skale Wielkopolski, Generał Małopolski, Starosta Krakowski, według zwyczaju witał I. K. M. godną mową, przy prezentowaniu kluczy
naybliżey I – W. I. X. Biskup Kujáwski, y Pomorski, naznáczoney ex Consilio Senatorio, do Koronowánia KROLA Imśći, y inśi Ichmość Ablegati extranei przodkiem iecháli. Zá KROLEM Imśćią w czerwoney barwie srebrnemi galonámi brámowáney, ná koniach śiwo iábłkowitych stroyne szły Gwárdye Krolewskie Páłácowe, Leyb Gwárdye. Item Kawálerye w łośich Koletách, y Kiriśierách, Archibuźierowie etc. Item dwadźieśćiá pięć kornetow názwáne Kárace. Gdy przyieżdzał K. I. do Bramy Zamkowey, W. I. P. Fránćiszek Hrábia ná Zywcu y Pieskowey skale Wielkopolski, Generał Malopolski, Stárosta Krákowski, według zwyczáiu witał I. K. M. godną mową, przy prezentowániu kluczy
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A3
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
trzymali niemało. Tu szczęście, albo raczej Bóg tak zordynował, By w swej dobroci naszę ufność ugruntował. Biały gołąb przyleci, i na oknie spocznie Otwartym, gdzie obrotnie krążąc gruchać pocznie, Tak jakoby nikogo na sali niebyło, By najmniej się gołębie serce nietrwożyło. Brzęk, szełest, czynią flinty, rapiry kolety, (Wszystko nowo) pendenty, sztyble, pistolety, Każdy się z munderunkiem żołnierż swoim snuje Koło okna, a gołąb na oknie tancuje. Wzruszył tak niespodziany widok Kapelana, I twarzą przyweselszą tak rzecze do Pana: Podobny być się widzi ten gołąbek temu, Co roszczkę do rąk przyniósł oliwną Noemu. Wesoło Pan odpowie
trzymáli niemało. Tu szczęście, álbo ráczey Bog ták zordynował, By w swey dobroci nászę ufność ugruntował. Biały gołąb przyleci, y ná oknie spocznie Otwartym, gdźie obrotnie krążąc grucháć pocznie, Ták iákoby nikogo ná sáli niebyło, By naymniey się gołębie serce nietrwożyło. Brzęk, szełest, czynią flinty, rápiry kolety, (Wszystko nowo) pendenty, sztyble, pistolety, Káżdy się z munderunkiem żołnierż swoim snuie Koło okná, á gołąb ná oknie tancuie. Wzruszył ták niespodziány widok Kápelána, I twarzą przyweselszą tak rzecze do Páná: Podobny bydź się widzi ten gołąbek temu, Co roszczkę do rąk przyniosł oliwną Noemu. Wesoło Pan odpowie
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 33
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
hominium tenui pendentia filo. WSzytko wisi na cienkiej nici/ ty z twą szyją Masz widzę od Reguły/ swoję Ekscepcją. O Kachnie.
DArmo się Kachna gryzie/ darmo na mię skrzeczy/ Niemowię ja ze szpetna/ gdyż jest/ w samej rzeczy. O Kolecie Łosim.
Do Teutona Montranberdorfa. GDy na się wdziejesz kolet/ Kolet z skory Łosi; Lub z inszy/ którą dziki Zwierz na sobie nosi Lub Zubrzą/ lub Kozłową/ lubo też Jelenią/ To na twym grzbiecie skory/ dzikie/ z twą się zenią. Na Toż.
GRzbieteś wskórę ustroił/ w tęż skorę i nogi/ Wszytke się w bot obuwasz
hominium tenui pendentia filo. WSzytko wiśi ná ćienkiey nići/ ty z twą szyią Masz widzę od Reguły/ swoię Exceptią. O Káchnie.
DArmo sie Káchná gryźie/ dármo ná mię skrzeczy/ Niemowię ia ze szpetna/ gdysz iest/ w sámey rzeczy. O Kolećie Łośim.
Do Teutoná Montranberdorffa. GDy ná się wdźieiesz kolet/ Kolet z skory Łośi; Lub z inszy/ ktorą dźiki Zwierz ná sobie nośi Lub Zubrzą/ lub Kozłową/ lubo tesz Ielenią/ To ná twym grzbiećie skory/ dźikie/ z twą sie zenią. Ná Tosz.
GRzbieteś wskorę vstroił/ w tęsz skorę y nogi/ Wszytke sie w bot obuwasz
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 18
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
pendentia filo. WSzytko wisi na cienkiej nici/ ty z twą szyją Masz widzę od Reguły/ swoję Ekscepcją. O Kachnie.
DArmo się Kachna gryzie/ darmo na mię skrzeczy/ Niemowię ja ze szpetna/ gdyż jest/ w samej rzeczy. O Kolecie Łosim.
Do Teutona Montranberdorfa. GDy na się wdziejesz kolet/ Kolet z skory Łosi; Lub z inszy/ którą dziki Zwierz na sobie nosi Lub Zubrzą/ lub Kozłową/ lubo też Jelenią/ To na twym grzbiecie skory/ dzikie/ z twą się zenią. Na Toż.
GRzbieteś wskórę ustroił/ w tęż skorę i nogi/ Wszytke się w bot obuwasz Niemcze/
pendentia filo. WSzytko wiśi ná ćienkiey nići/ ty z twą szyią Masz widzę od Reguły/ swoię Exceptią. O Káchnie.
DArmo sie Káchná gryźie/ dármo ná mię skrzeczy/ Niemowię ia ze szpetna/ gdysz iest/ w sámey rzeczy. O Kolećie Łośim.
Do Teutoná Montranberdorffa. GDy ná się wdźieiesz kolet/ Kolet z skory Łośi; Lub z inszy/ ktorą dźiki Zwierz ná sobie nośi Lub Zubrzą/ lub Kozłową/ lubo tesz Ielenią/ To ná twym grzbiećie skory/ dźikie/ z twą sie zenią. Ná Tosz.
GRzbieteś wskorę vstroił/ w tęsz skorę y nogi/ Wszytke sie w bot obuwasz Niemcze/
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 18
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674