wyzwolił od posłuszeństwa, Rzeczpospolita naznaczyła Królowi pensyj rocznej z skarbu 300000. złotych, który po Abdykacyj wyjechał prędko do Francyj na pokutę. Po Abdykacyj Króla Jana Kazimierza, Elektor Brandenburgski Starostwo Drahimskie odebrał, zostawione Książęciu Demetriuszowi Wiśniowieckiemu Hetmanowi P. K. niby z przyczyny; że wygodził skarbowi Polskiemu złotych 100000. ale sobie Rzeczpospolita kompensowała tę summę, za to że nie asystował jako hołdownik, i obligowany Rzeczypospolitej na wojnę przeciw Moskwie, o czym instrukcja naucza w Poselstwie Prażmowskiego Prymasa od Rzeczypospolitej, u Żałuskiego sub anno 1668. fol: 72. Tegoż Roku Kozacy bunty wszczynać Poczęli posłyszawszy o Interregnum trwającym w Polsce. Sejm Konwokował Prymas w Listopadzie,
wyzwolił od posłuszeństwa, Rzeczpospolita naznaczyła Królowi pensyi roczney z skarbu 300000. złotych, który po Abdykacyi wyjechał prętko do Francyi na pokutę. Po Abdykacyi Króla Jana Kaźimierza, Elektor Brandeburgski Starostwo Drahimskie odebrał, zostawione Xiążęćiu Demetryuszowi Wiśniowieckiemu Hetmanowi P. K. niby z przyczyny; że wygodźił skarbowi Polskiemu złotych 100000. ale sobie Rzeczpospolita kompensowała tę summę, za to że nie assystował jako hołdownik, i obligowany Rzeczypospolitey na woynę przećiw Moskwie, o czym instrukcya naucza w Poselstwie Prażmowskiego Prymasa od Rzeczypospolitey, u Załuskiego sub anno 1668. fol: 72. Tegoż Roku Kozacy bunty wszczynać poczeli posłyszawszy o Interregnum trwającym w Polszcze. Seym Konwokował Prymas w Listopadźie,
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 108
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
gradusy, wchodzi następującego miesiąca w znak Byka, i tak koleją wszystkie te obszedłszy Konstelacyje, wraca się znowu do Barana. Słońce każdego dnia niezupełnie jeden całej ubieży gradus 60, gdy 360 tylko naznaczamy w cyrkule gradusów, w roku zaś rachujemy dni 365, godzin 5, minut 48, sekund 40, przeto jedno drugim kompensuje się, niezupełność gradusów w biegu dziennym sprawuje superatę dni, godzin, minut etc. Obrót znaków tych bywa od Zachodu do Wschodu. NAUKA O SFERZE. ROZDZIAŁ I. NAUKA O SFERZE. ROZDZIAŁ I. NAUKA O SFERZE.
Kolury są także wielkie dwa Cyrkuły, które przechodząc przez pole świata, Ekliptykę czyli linią zaćmienia
gradusy, wchodzi następującego miesiąca w znak Byka, y tak koleią wszystkie te obszedłszy Konstelacyie, wraca się znowu do Barana. Słońce każdego dnia niezupełnie ieden całey ubieży gradus 60, gdy 360 tylko naznaczamy w cyrkule gradusow, w roku zaś rachuiemy dni 365, godzin 5, minut 48, sekund 40, przeto iedno drugim kompensuie się, niezupełność gradusow w biegu dziennym sprawuie superatę dni, godzin, minut etc. Obrot znakow tych bywa od Zachodu do Wschodu. NAUKA O SFERZE. ROZDZIAŁ I. NAUKA O SFERZE. ROZDZIAŁ I. NAUKA O SFERZE.
Kolury są także wielkie dwa Cyrkuły, ktore przechodząc przez pole świata, Ekliptykę czyli linią zaćmienia
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 256
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
karmić mógł, teste Cardano. Owszem ledwo nie wszyscy w Nowym świecie tym od natury obdarzeni, Jonstonus.
W Agendyku we Francyj, w Prowincyj Senoneńskiej, Matrona nosząc brzemie lat 28. kamień porodziła, który tam miraculi causa praesentatur. Thuamus lib: 7. 6.
Gdy Comes Mansfeldus miał ciemny wzrok,natura mu kompensowała, że samym ujęciem, biały i czarny rozeznał kolor, jako świadczy Reckermannus.
HAMAR nie jaki Saracen ślepy Wódz Karawany, vulgo Szur-Emir u Dalsze Mirabilia o Ludziach.
Turków, samym odorem poznawał, na jakim zostawał miejscu, według Leona Afrykańskiego.
Tomasz Szwejgier, wszystko nogami robił, to jest jadł, pił
karmić mogł, teste Cardano. Owszem ledwo nie wszyscy w Nowym świecie tym od natury obdarzeni, Ionstonus.
W Agendiku we Francyi, w Prowincyi Senoneńskiey, Matrona nosząc brzemie lat 28. kamień porodziła, ktory tam miraculi causá praesentatur. Thuamus lib: 7. 6.
Gdy Comes Mansfeldus miał ciemny wzrok,nátura mu kompensowała, że samym uięciem, biáły y czarny rozeznał kolor, iáko świadczy Reckermannus.
HAMAR nie iáki Saracen ślepy Wodz Karawany, vulgo Szur-Emir u Dálsze Mirabilia o Ludziach.
Turkow, samym odorem poznáwał, ná iákim zostáwał mieyscu, według Leona Afrykáńskiego.
Tomasz Szweygier, wszystko nogami robił, to iest iadł, pił
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 985
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, że lubo wprawdzie wiele pieniędzy wychodzi z Polski, ale też vicissim wiele przychodzi za przedaże wołów, koni zbóż, Dębów, potaziów, wełny, konopi, lnów, miodów, wosków etc. A co większa przed każda Elekcją, na fakcje postronnych Potencyj wiele milli onów do Polski wchodzi, i to wszystko znacznie kompensuje zato, co wychodzi. Na to odpowiadam: że na fakcje wiele pieniędzy wchodzi, ale długoż trwają, Po Elekcyj Niebieszczyka Króla, wiele było kopowców Saskich, i Talerów Lunemburskich namnożyło się, ale nad dwie lecie się nam nieprezentowały. Do tego żaden z Panów, za zboża i wełny tyle nieweźmie
, że lubo wpráwdzie wiele pieniędzy wychodzi z Polski, ále też vicissim wiele przychodzi zá przedaże wołow, koni zboż, Dębow, potaziow, wełny, konopi, lnow, miodow, woskow etc. A co większá przed każda Elekcyą, ná fakcye postronnych Potencyi wiele milli onow do Polski wchodzi, y to wszystko znácznie kompensuie záto, co wychodzi. Na to odpowiadam: że ná fakcye wiele pieniędzy wchodzi, ále długoż trwaią, Po Elekcyi Niebieszczyka Krola, wiele było kopowcow Saskich, y Tálerow Lunemburskich námnożyło się, ále nád dwie lecie sie nam nieprezentowały. Do tego żaden z Pánow, zá zboża y wełny tyle nieweźmie
Skrót tekstu: GarczAnat
Strona: 132
Tytuł:
Anatomia Rzeczypospolitej Polskiej
Autor:
Stefan Garczyński
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1753
Data wydania (nie wcześniej niż):
1753
Data wydania (nie później niż):
1753
Więc niosę lichą pracę W powinnej daninie,
Tobie Królewskich Koron Godnej Heroinie;
Idę jako do mądrej Z tą spartą Minerwy,
Z osobliwszej Twojego Rozsądku obserwy:
Idę! i rzucam pod Twe Te lekcją zdanie,
Akceptuj! proszę, kasuj! Co ma być w naganie,
Ile mogę, oddajęć W hołdzie wiernej służby,
Kompensując defekta Braci mych i Drużby,
Którzy u Twego trwali Na usługach Boku.
Teraz więcej niebłądzą Wswym Zakonnym kroku.
Więc niegardź! Mądra Pani Tak lichym prezentem,
Którym Ci służę w dani Z Hymena koncentem,
Niech to! proszę coć wnoszę Będzie dokumentem,
Ze prawdziwie zyczliwie Twym żyję klientem.
Jaśnie Oświeconej
Więc niosę lichą pracę W powinney dáninie,
Tobie Krolewskich Koron Godney Heroinie;
Idę iako do mądrey Z tą spártą Minerwy,
Z osobliwszey Twoiego Rozsądku obserwy:
Idę! y rzucam pod Twe Te lekcyą zdanie,
Acceptuy! proszę, kassuy! Co ma być w nagánie,
Ile mogę, oddáięć W hołdźie wierney służby,
Kompensuiąc deffektá Bráci mych y Drużby,
Ktorzy u Twego trwáli Ná usługách Boku.
Teraz więcey niebłądzą Wswym Zakonnym kroku.
Więc niegardź! Mądra Páni Tak lichym prezentem,
Ktorym Ci służę w dáni Z Hymená koncentem,
Niech to! proszę coć wnoszę Będźie dokumentem,
Ze prawdźiwie zyczliwie Twym żyię klientem.
Jáśnie Oświeconey
Skrót tekstu: JunRef
Strona: b7v
Tytuł:
Refleksje duchowne na mądry króla Salomona sentyment
Autor:
Mikołaj Karol Juniewicz
Drukarnia:
Drukarnia Jasnej Góry Częstochowskiej
Miejsce wydania:
Częstochowa
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1731
Data wydania (nie wcześniej niż):
1731
Data wydania (nie później niż):
1731
za te ujęlisię szczerze pretensyje, że by w wosobach naszych widział jeszcze świat nieumarłą przodków naszych sławę i Fantazyją. Niesiecie tu odważni kawalerowie z Izaakiem krew swoję na ofiarę Bogu, u pewniam was Imieniem Boskiem, że kogo Bóg jako Izaaka samą jego kontentując się intencyją zdrowej stej wyprowadzi okazji i sławą dobrą i wszelkiem swoim kompensować muto Błogosławieństwem kogo byz as cokolwiek potkało za Najświętszy Majestat i Matki jego, wylana kropla krwie by najcięższe wszystkie obmyje grzechy i więczną bez wątpienia w Niebie zgotuje koronę oddajciesz się temu który dziś ubogo dla was w jasełeckach położony krew swoję ochotnie dla Zbawienia waszego ofiaruje Bogu Ojcu. Ofiarujciesz te swoje teraźniejsze actiones w Nadgrodę jutrzennego Nabożeństwa
za te uięlisię szczerze pretensyie, że by w wosobach naszych widział ieszcze swiat nieumarłą przodkow naszych sławę y Fantazyią. Niesiecie tu odwazni kawalerowie z Izaakiem krew swoię na ofiarę Bogu, u pewniam was Imięniem Boskiem, że kogo Bog iako Izaaka samą iego kontentuiąc się intencyią zdrowey ztej wyprowadzi okazyiey y sławą dobrą y wszelkiem swoim kompensować muto Błogosławięnstwem kogo byz as cokolwiek potkało za Nayswiętszy Maiestat i Matki iego, wylana kropla krwie by naycięzsze wszystkie obmyie grzechy y więczną bez wątpienia w Niebie zgotuie koronę oddayciesz się temu ktory dzis ubogo dla was w iasełeckach połozony krew swoię ochotnie dla Zbawienia waszego ofiaruie Bogu Oycu. Ofiaruyciesz te swoie teraznieysze actiones w Nadgrodę iutrzęnnego Nabozenstwa
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 58
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
czas było wiele Metropolii i Biskupstw, teraz zaś daleko mniej. Patriarcha Antiocheński tak bywa obierany od Duchowieństwa Greckiego jak Konstantynopolitański, jednak się opłacać musi Baszy około 10000. Talerów, lubo się jednak opłacają odmiana bywa częsta 7. i 8. razy przez 10. lat jeden drugiego przepłacając u Baszy, ale oni to sobie kompensują Symoniami, i ekstorsjami z innych sobie podległych. Tytuł zaś ich taki PATRIARCHA WIELKIEGO MIASTA BOSKIEGO AntioCHII I CAŁEGO WSCHODU. Duchowieństwo tego Patriarchy jest złożone z niektórych Duchownych nie wielu, i niektórych Mnichów mieszkających w Damasku, którzy mu za Urzędników służą, i posyła ich pod imieniem Eksarchów dla wybierania powinności od swoich Metropolitów, Władyków
czás było wiele Metropolii y Biskupstw, teraz záś dáleko mniey. Pátryárchá Antyocheński ták bywa obierány od Duchowieństwá Greckiego iák Konstántynopolitáński, iednák się opłácáć musi Bászy około 10000. Tálerow, lubo się iednák opłacáią odmiáná bywa częsta 7. y 8. razy przez 10. lát ieden drugiego przepłacáiąc u Bászy, ále oni to sobie kompensuią Symoniámi, y extorsyámi z innych sobie podległych. Tytuł záś ich táki PATRYARCHA WIELKIEGO MIASTA BOSKIEGO ANTYOCHII Y CAŁEGO WSCHODU. Duchowieństwo tego Pátryárchy iest złożone z niektorych Duchownych nie wielu, y niektorych Mnichow mieszkáiących w Dámásku, ktorzy mu zá Urzędnikow służą, y posyłá ich pod imieniem Exárchow dla wybieránia powinnosci od swoich Metropolitow, Włádykow
Skrót tekstu: ŁubŚwiat
Strona: 571
Tytuł:
Świat we wszystkich swoich częściach
Autor:
Władysław Aleksander Łubieński
Drukarnia:
Wrocławska Akademia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wrocław
Region:
Śląsk
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1740
Data wydania (nie wcześniej niż):
1740
Data wydania (nie później niż):
1740
dla wyczerpnienia sentimentów, drudzy dla jakowej obłudy lub interesu, trzeci z życzliwości bywają, lecz podobno, ba i niechybnie, ostatnich najmnij z racji nienasyconych nigdy na zysk sentimentów, której to konfraternii łatwiej jak o szkaplirnego brata, lubo i drugich niemały jest numerus. Nad wieczorem przybył tu do mnie, niepodcziwe dawniejsze swe kompensując usługi, pan Mogilnicki stolnik krasnostawski, chcąc mi być w pomocy w czasie ograniczeń dóbr moich Holeszewa z Włodawszczyzną do pana Fleminga dziedzictwem należącą. Z którym jako podskarbim wielkim WKL-go corocznie podobno krwawić przydzie granice z racji sztucznie zarzuconych przez wojewodę wileńskiego i hetmana wielkiego WKL-go Pocieja, dawniej pana tejże Włodawszczyzny dokumentów, presse do domu
dla wyczerpnienia sentimentów, drudzy dla jakowej obłudy lub interesu, trzeci z życzliwości bywają, lecz podobno, ba i niechybnie, ostatnich najmnij z racji nienasyconych nigdy na zysk sentimentów, której to konfraternii łatwiej jak o szkaplirnego brata, lubo i drugich niemały jest numerus. Nad wieczorem przybył tu do mnie, niepodcziwe dawniejsze swe kompensując usługi, pan Mogilnicki stolnik krasnostawski, chcąc mi być w pomocy w czasie ograniczeń dóbr moich Holeszewa z Włodawszczyzną do pana Fleminga dziedzictwem należącą. Z którym jako podskarbim wielkim WKL-go corocznie podobno krwawić przydzie granice z racji sztucznie zarzuconych przez wojewodę wileńskiego i hetmana wielkiego WKL-go Pocieja, dawniej pana tejże Włodawszczyzny dokumentów, presse do domu
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 54
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
propria ruszyli się. 2. IWYM pan kanclerz wielki WKLgo z jejmością swoją, a siostrą moją, ruszyli się. Eadem polowałem na sarny, których sztuk trzy dostawszy, powróciłem. 3. Jeździłem widzieć fabryki moje na odjezdnem z tych krajów, bym onym potrzebne zostawił dyspozycje. 4. Kompensując przyjaźń tu winnie będących gości, odprowadziłem dziś stąd jadących księżnę jejmość dobrodzikę ciotkę moją i IWYM pana wojewodę brzyskiego, syna tejże, do Wisznic. 5. Tąż uprzejmością światową idąc fozą, za jednym zachodem przybyłem do Kodnia, gdzie mi szwagier mój tak rad był, że wymówić trudno. Tamże do dnia
propria ruszyli się. 2. JWJM pan kanclerz wielki WKLgo z jejmością swoją, a siostrą moją, ruszyli się. Eadem polowałem na sarny, których sztuk trzy dostawszy, powróciłem. 3. Jeździłem widzić fabryki moje na odjezdnem z tych krajów, bym onym potrzebne zostawił dyspozycje. 4. Kompensując przyjaźń tu winnie będących gości, odprowadziłem dziś stąd jadących księżnę jejmość dobrodzikę ciotkę moją i JWJM pana wojewodę brzyskiego, syna tejże, do Wisznic. 5. Tąż uprzejmością światową idąc fozą, za jednym zachodem przybyłem do Kodnia, gdzie mi szwagier mój tak rad był, że wymówić trudno. Tamże do dnia
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 150
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
a barziej ojczymów dobira. Pro primo, zważać macie, dlaczego to czyni. Jeśli w młodym wieku dla uniknięcia obrazy bożej, ratio valida. Ma jednak uważać, by z najgodniejszych familii, hołyszów i czuhających na waszą fortunę, nie na jej afekt, nie brała, gdyż z takowych ichmościów źle się zazwyczaj kompensuje wdowom. Na pokazanie tedy afektu dla żony mojej, a matki waszej, który chcę i po śmierci zachować (gdy takowy mariaż z ułomności niewieściej uczyni), przykazuję wam przekleństwem moim ojcowskim, które być tylko może na nieposłuszną rodzicom dziatwę, byście tego nie uszli, gdy słysząc o tym, że matka wasza jest
a barziej ojczymów dobira. Pro primo, zważać macie, dlaczego to czyni. Jeśli w młodym wieku dla uniknięcia obrazy bożej, ratio valida. Ma jednak uważać, by z najgodniejszych familii, hołyszów i czuhających na waszą fortunę, nie na jej afekt, nie brała, gdyż z takowych ichmościów źle się zazwyczaj kompensuje wdowom. Na pokazanie tedy afektu dla żony mojej, a matki waszej, który chcę i po śmierci zachować (gdy takowy mariaż z ułomności niewieściej uczyni), przykazuję wam przekleństwem moim ojcowskim, które być tylko może na nieposłuszną rodzicom dziatwę, byście tego nie uszli, gdy słysząc o tym, że matka wasza jest
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 199
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak