Tyle szkód, ile rzeczy, a wedle szacunku Mniejsze mniej, większe więcej niesą nam frasunku. Zgadni, co na każdy dzień droższego niż złoto Tracisz z wielką swą szkodą, a nic nie dbasz o to? Czas jest, którego lekceważysz dystrybutę, A ono byś za jednę kiedysi minutę Dał złota Paktolowe, Krezusowe zbiory, Dał syryjski urodzaj, królewskie honory. Czas jest, czas, który ludziom równo płynie z wodą, Z największą, podobieństwem niezrównany, szkodą. Wszytko możesz mieć z ręki fortuny bogatej, Coś stracił, jednej czasu nie wetujesz straty. Zgubisz skarby, klejnoty, dostatki, wieś z domem, Na jeden
Tyle szkód, ile rzeczy, a wedle szacunku Mniejsze mniej, większe więcej niesą nam frasunku. Zgadni, co na każdy dzień droższego niż złoto Tracisz z wielką swą szkodą, a nic nie dbasz o to? Czas jest, którego lekceważysz dystrybutę, A ono byś za jednę kiedysi minutę Dał złota Paktolowe, Krezusowe zbiory, Dał syryjski urodzaj, królewskie honory. Czas jest, czas, który ludziom równo płynie z wodą, Z największą, podobieństwem niezrównany, szkodą. Wszytko możesz mieć z ręki fortuny bogatej, Coś stracił, jednej czasu nie wetujesz straty. Zgubisz skarby, klejnoty, dostatki, wieś z domem, Na jeden
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 139
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nie dosięże oko, Nie gładzi czas najdłuższy, miejsce nie odmieni, I choć mego żywota nieużyta ksieni Kiedyżkolwiek dowije śmiertelnej osnowy, I wtenczas jak z popiołu wstanę feniks nowy Do twych usług, cna Anno, tylko proszę o to W nagrodę, bądź łaskawa. Ja twą chęć nad złoto I nade wszystkie skarby ważę Krezusowe, A teraz ofiarujęć me chęci gotowe, Których z tej karty biorąc dowód niewątpliwy Wiedz, że na zawsze jestem sługa twój życzliwy. 780. Trenodia braterska na okrutną śmierć kochanego brata Jana Trębeckiego.
Równie jak więc rozkwitłym listem ozdobiona Buja nad inne kwiaty roża wyniesiona, Świetną ciesząc purpurą oczy niejednego, Zda się, że
nie dosięże oko, Nie gładzi czas najdłuższy, miejsce nie odmieni, I choć mego żywota nieużyta ksieni Kiedyżkolwiek dowije śmiertelnej osnowy, I wtenczas jak z popiołu wstanę feniks nowy Do twych usług, cna Anno, tylko proszę o to W nagrodę, bądź łaskawa. Ja twą chęć nad złoto I nade wszystkie skarby ważę Krezusowe, A teraz ofiarujęć me chęci gotowe, Ktorych z tej karty biorąc dowod niewątpliwy Wiedz, że na zawsze jestem sługa twoj życzliwy. 780. Trenodia braterska na okrutną śmierć kochanego brata Jana Trębeckiego.
Rownie jak więc rozkwitłym listem ozdobiona Buja nad inne kwiaty roża wyniesiona, Świetną ciesząc purpurą oczy niejednego, Zda się, że
Skrót tekstu: TrembWierszeWir_II
Strona: 273
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Jakub Teodor Trembecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1643 a 1719
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1719
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1911
za niego Gotowie spalili, tenże Kościół zreparowany jakokolwiek. Kserkses, inne Miasta paląc Azjatyckie, temu przepuścił. Cluverius. Ezop Frigijczyk tu mieszkając (jako piszą niektórzy) naśmiewał się z Obywatelów Efeskich w fabułach swoich, za co śmiercią skarany, a Miasto powietrzem. Wsławił się Ezop Roku od Stworzenia świata 3840. Wierszami Krezusowi Królowi Lidii dedykowanemi. Do tych to Efeziów List swój pisał Z. Paweł Apostoł z Rzymu przez Tychiusza Diakona. Był tu Kościół Z. Jana Ewangelisty, teraz w Meczet Turecki obrócony. Było tu Koncylium Generalne III. na Nestoriusza Hereziarchę. Teraz te sławne à tot saeculis Miasto jest wioską, z Zamkiem i Portem przy
za niego Gotowie spalili, tenże Kościoł zreparowany iakokolwiek. Xerxes, inne Miasta paląc Azyatyckie, temu przepuścił. Cluverius. Ezop Frigiyczyk tu mieszkaiąc (iako piszą niektorzy) naśmiewał się z Obywatelow Efeskich w fabułach swoich, za co śmiercią skarany, a Miasto powietrzem. Wsławił się Ezop Roku od Stworzenia świata 3840. Wierszami Krezusowi Krolowi Lydii dedykowanemi. Do tych to Efeziow List swoy pisał S. Paweł Apostoł z Rzymu przez Tychiusza Diakona. Był tu Kościoł S. Iana Ewangelisty, teraz w Meczet Turecki obrocony. Było tu Koncylium Generálne III. na Nestoryusza Hereziarchę. Teraz te sławne à tot saeculis Miasto iest wioską, z Zamkiem y Portem przy
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 455
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756