powinien się niejako przeistoczyć w tego, którego tłumaczyć zamyśla, powtórzonym czytaniem, uwagą pilną i pracowitą przyswajając sobie jego sposób myśli i wyrażenia. Z tych powodów łatwa konsekwencja, iż ta praca nie upodla, która kopiującego z Oryginałem równa, jeżeli nie przenosi. Doskonałość nauk nie razem wzrasta, ale na wzór innych produkcyj ludzkich krokiem niewsporym, po stopniach nieznacznych wierzchołku dochodzi. Nim się narodowy geniusz wzbije do tej pory; że sam sobie i innym przykłady dawać może, trzeba żeby je wprzód od innych zasiągał, ile że i ciż sami nie inaczej stopnia swojego doszli. Przeczyć temu niemożna iżby w kopiach nie traciły oryginały, ale jak wszystkie i
powinien się nieiako przeistoczyć w tego, ktorego tłumaczyć zamyśla, powtorzonym czytaniem, uwagą pilną y pracowitą przyswaiaiąc sobie iego sposob myśli y wyrażenia. Z tych powodow łatwa konsekwencya, iż ta praca nie upodla, ktora kopiuiącego z Oryginałem rowna, ieżeli nie przenosi. Doskonałość nauk nie razem wzrasta, ale na wzor innych produkcyi ludzkich krokiem niewsporym, po stopniach nieznacznych wierzchołku dochodzi. Nim się narodowy geniusz wzbiie do tey pory; że sam sobie y innym przykłady dawać może, trzeba żeby ie wprzod od innych zasiągał, ile że y ciż sami nie inaczey stopnia swoiego doszli. Przeczyć temu niemożna iżby w kopiach nie traciły oryginały, ale iak wszystkie y
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 4
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
cóż jednak potym, kiedy okrzyki śmiechu tak są głośne, porywcze, i nie wstrzymane, iżby się kiedyżkolwiek o ich delikatne uszy obić mogły.
Po tym wszystkim com namienił wyżej, niech jednak nie rozumieją uczciwe Panienki, iż ja modestyą i przyzwoitą jej trwożliwość ganię; dobrze czynią strzegąc się nie rozmyślnej porywczości w takim kroku, za którym los życia całego idzie, ale... i w dobrym nie trzeba przesadzać. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 1. Lutego. Nro. X.
- - - - spatio brevi Spem longam reseces: dum loquimur fugerit invida, Aetas; carpe diem, quám minimúm credula postero
coż iednak potym, kiedy okrzyki śmiechu tak są głośne, porywcze, y nie wstrzymane, iżby się kiedyżkolwiek o ich delikatne uszy obić mogły.
Po tym wszystkim com namienił wyżey, niech iednak nie rozumieią uczciwe Panienki, iż ia modestyą y przyzwoitą iey trwożliwość ganię; dobrze czynią strzegąc się nie rozmyślney porywczości w takim kroku, za ktorym los życia całego idzie, ale... y w dobrym nie trzeba przesadzać. MONITOR Na R. P. 1772. dnia 1. Lutego. Nro. X.
- - - - spatio brevi Spem longam reseces: dum loquimur fugerit invida, Aetas; carpe diem, quám minimúm credula postero
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 67
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
i obrzydziwszy jej obmierzłe ustawicznej suspicyj jarzmo, sam bywa przywodźcą i pomocnikiem nieszczęścia swego. Znajdzie się przyjaciel niewcześny, któremu zwierzenie się domowych zgrzyzot, może dać wstęp do coraz niebezpieczniejszej poufałości; Będzie na pogotowiu żartownik, który sposób zemsty mniej ostróżnie objawi i poda; lada okazja osłabione kochanie, zmartwioną miłość własną nakłonić potrafi do kroków, o których przystojność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzaj zelotypów jest trojaki. Pierwsi są ci którzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieją się być mniej godnemi wzajemnego kochania. Drudzy z natury podejzrzliwi i ostróżni ubezpieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściej sądzą, i
y obrzydziwszy iey obmierzłe ustawiczney suspicyi iarzmo, sam bywa przywodźcą y pomocnikiem nieszczęścia swego. Znaydzie się przyiaciel niewcześny, ktoremu zwierzenie się domowych zgrzyzot, może dać wstęp do coraz niebeśpiecznieyszey poufałości; Będzie na pogotowiu żartownik, ktory sposob zemsty mniey ostrożnie obiawi y poda; lada okazya osłabione kochanie, zmartwioną miłość własną nakłonić potrafi do krokow, o ktorych przystoyność, modestya, powinność, myśleć nawet niepozwalała.
Rodzay zelotypow iest troiaki. Pierwsi są ci ktorzy defektem wie- ku, stanu, urody strwożeni, rozumieią się bydź mniey godnemi wzaiemnego kochania. Drudzy z natury podeyzrzliwi y ostrożni ubespieczyć się nie mogą; trzeci zbyt źle o płci niewieściey sądzą, y
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 169
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
zyska. Jeżeli nie jest urodziwy, trzeba przed nim wielbić piękność duszy i przenosić ją nad wdzięki; Jeżeli wesoły, trzeba się brzydzić malancholikami etc.
Reguła druga istotniejsza jeszcze nad pierwszą: szczerze, otwarcie i jak najprościej postępować sobie z nim, nie pokazywać ile możności wstrętu z tej przyczyny iż się on ustawicznie na wszystkie kroki patrzy, i owszem pomagać mu do tym widoczniejszego ich dojścia, uprzejmym myśli nawet przed nim wynurzeniem. Szeptów się wystrzegać, oczy mieć w pilnej straży, byleby albowiem mógł posądzić, zapewnie sądzić będzie opacznie. Zatajenie najmniejszej bagateli, nazwie skutkiem dysymulacyj w większych rzeczach praktykowanej.
Jeżeli zaś w jednym punkcie fałsz postrzeże,
zyska. Jeżeli nie iest urodziwy, trzeba przed nim wielbić piękność duszy y przenosić ią nad wdzięki; Ieżeli wesoły, trzeba się brzydzić malancholikami etc.
Reguła druga istotnieysza ieszcze nad pierwszą: szczerze, otwarcie y iak nayprościey postępować sobie z nim, nie pokazywać ile możności wstrętu z tey przyczyny iż się on ustawicznie na wszystkie kroki patrzy, y owszem pomagać mu do tym widocznieyszego ich doyścia, uprzeymym myśli nawet przed nim wynurzeniem. Szeptow się wystrzegać, oczy mieć w pilney straży, byleby albowiem mogł posądzić, zapewnie sądzić będzie opacznie. Zataienie naymnieyszey bagateli, nazwie skutkiem dyssymulacyi w większych rzeczach praktykowaney.
Jeżeli zaś w iednym punkcie fałsz postrzeże,
Skrót tekstu: Monitor
Strona: 173
Tytuł:
Monitor na Rok Pański 1772
Autor:
Ignacy Krasicki
Drukarnia:
Wawrzyniec Mitzler de Kolof
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
, najmniejszego złamania praw i transmutacji formy rządów królestwa całego pilnie doglądają i nie dopuszczają, a tym bardziej upadku wiary św., które mieszają przez publiczne exercitium luterskiego nabożeństwa po Polsce teraz niemieckiej potencji sparte protekcyją, jak gdyby sobie co podobnego choć w dziedzicznym panowaniu gdzie indzi monarcha pozwolił, stanęłyby pewnie stany królestwa całego w kroku. A cóż w wolnej sobie Rzpltej, gdzie teraz do góry nogami wywrócona jest antiqua Reipublice forma, gdzie są sejmy, gdzie ich solemnitatis observatio, wszystko abrupte et absolute, kto by zaś chciał bezpiecznie odezwać się przy prawie i prawdzie, stara się o to niemiecka potencja, aby nikt nie był bezpiecznej fortuny i życia
, najmniejszego złamania praw i transmutacyi formy rządów królestwa całego pilnie doglądają i nie dopuszczają, a tym bardzej upadku wiary św., które mieszają przez publiczne exercitium luterskiego nabożeństwa po Polsce teraz niemieckiej potencyi sparte protekcyją, jak gdyby sobie co podobnego choć w dziedzicznym panowaniu gdzie indzi monarcha pozwolił, stanęłyby pewnie stany królestwa całego w kroku. A cóż w wolnej sobie Rzpltej, gdzie teraz do góry nogami wywrócona jest antiqua Reipublicae forma, gdzie są sejmy, gdzie ich solemnitatis observatio, wszystko abrupte et absolute, kto by zaś chciał bezpiecznie odezwać się przy prawie i prawdzie, stara się o to niemiecka potencyja, aby nikt nie był bezpiecznej fortuny i życia
Skrót tekstu: ZgubWolRzecz
Strona: 208
Tytuł:
Przestroga generalna stanów Rzpltej…
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1713 a 1714
Data wydania (nie wcześniej niż):
1713
Data wydania (nie później niż):
1714
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
. d.
1 Augusti na Łobzów wprowadziliśmy króla imci, gdzie ustawiczna jego była zabawa ze strzelbą i z łukiem: ucinał z pistoletu nitki przewieszone, kule w kulę pędził z prawej i z lewej ręki strzelając, i na wspak pistolety obracając w cel uderzał; z muszkietu od gęby bez przykładu, ubijał na tysiąc kroków i t. d. Traktował często. Tandemprzeniósł się do Krakowa 6 Augusti, dokąd dobrze napiwszy się wjeżdżał; z dział hucznie strzelano pod bramami i na zamku; wjeżdżając do miasta perukę zrzucił, mówiąc: niech jako polak i król polski wjeżdżam ad Metropolim, nie jako cudzoziemiec. Wstąpił do kościoła, gdzie Te
. d.
1 Augusti na Łobzów wprowadziliśmy króla imci, gdzie ustawiczna jego była zabawa ze strzelbą i z łukiem: ucinał z pistoletu nitki przewieszone, kule w kulę pędził z prawéj i z lewéj ręki strzelając, i na wspak pistolety obracając w cel uderzał; z muszkietu od gęby bez przykładu, ubijał na tysiąc kroków i t. d. Traktował często. Tandemprzeniósł się do Krakowa 6 Augusti, dokąd dobrze napiwszy się wjeżdżał; z dział hucznie strzelano pod bramami i na zamku; wjeżdżając do miasta perukę zrzucił, mówiąc: niech jako polak i król polski wjeżdżam ad Metropolim, nie jako cudzoziemiec. Wstąpił do kościoła, gdzie Te
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 52
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
wolności i dlategoż województwo chcąc zupełną konfidencją inter majestatem et libertatem utrzymać, przykazało nam, abyśmy się ante omnia domawiali, żeby komenda utriusque authoramenti moribus antiquis zostawało przy hetmanach i skrypt od ichmość panów hetmanów dany, żeby był in facie rzeczypospolitej przywrócony i anihilowany. Przy tej tedy instrukcji stawając, oświadczamy się, że kroku nie uczynimy do dalszych obrad, póki ta materia uspokojona nie będzie.
Nie chcemy, zachowaj Boże, allidere fato rempublicam, widząc, że od tego sejmu dependet tranquillitas, integritas et salus Reipublicae; ale na cóż udawać się mamy in ulteriorem factum sejmowania, jeżeli ta materia, która sejm przeszły zerwała, miałaby dziś
wolności i dlategoż województwo chcąc zupełną konfidencyą inter majestatem et libertatem utrzymać, przykazało nam, abyśmy się ante omnia domawiali, żeby kommenda utriusque authoramenti moribus antiquis zostawało przy hetmanach i skrypt od ichmość panów hetmanów dany, żeby był in facie rzeczypospolitéj przywrócony i annihilowany. Przy téj tedy instrukcyi stawając, oświadczamy się, że kroku nie uczynimy do dalszych obrad, póki ta materya uspokojona nie będzie.
Nie chcemy, zachowaj Boże, allidere fato rempublicam, widząc, że od tego sejmu dependet tranquillitas, integritas et salus Reipublicae; ale na cóż udawać się mamy in ulteriorem factum sejmowania, jeżeli ta materya, która sejm przeszły zerwała, miałaby dziś
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 401
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
słusznie, hetmani, Nieproszona fortuna przyświeca i na niej Siła należy, ona nadzieją i strachem Miesza graczów, u niej met często w ręku z szachem. Prostą drogą stateczne zwykły chodzić rochy; Raz w prawo, drugi w lewo skacze rycerz płochy; Księża na krzyż; latają wszędzie wściekłe baby; Król tylko o jeden krok dokoła, chybaby, Co się więc trafia, że mu kto z bliska w nos dmuchnie, Uchyliwszy powagi, przeskoczy do kuchnie: Znośniejszy dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie
słusznie, hetmani, Nieproszona fortuna przyświeca i na niej Siła należy, ona nadzieją i strachem Miesza graczów, u niej met często w ręku z szachem. Prostą drogą stateczne zwykły chodzić rochy; Raz w prawo, drugi w lewo skacze rycerz płochy; Księża na krzyż; latają wszędzie wściekłe baby; Król tylko o jeden krok dokoła, chybaby, Co się więc trafia, że mu kto z bliska w nos dmuchnie, Uchyliwszy powagi, przeskoczy do kuchnie: Znośniejszy dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 28
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
drugi w lewo skacze rycerz płochy; Księża na krzyż; latają wszędzie wściekłe baby; Król tylko o jeden krok dokoła, chybaby, Co się więc trafia, że mu kto z bliska w nos dmuchnie, Uchyliwszy powagi, przeskoczy do kuchnie: Znośniejszy dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie oboje swych bierze. Prosto idą prostacy, nic to, choć leniwo; Rzadki żołnierz do nieba trafi, skacząc krzywo. Niech jak najświątobliwiej krzyżem władną księża. Pamiętajcie niewiasty na rajskiego węża: O was się naprzód
drugi w lewo skacze rycerz płochy; Księża na krzyż; latają wszędzie wściekłe baby; Król tylko o jeden krok dokoła, chybaby, Co się więc trafia, że mu kto z bliska w nos dmuchnie, Uchyliwszy powagi, przeskoczy do kuchnie: Znośniejszy dym niźli strach. Mieszają się pieszy, Ale cóż, dalej kroku żaden nie pospieszy. W tej ci i świat, i ludzie położeni mierze, Stąd śmierć i żywot wiecznie oboje swych bierze. Prosto idą prostacy, nic to, choć leniwo; Rzadki żołnierz do nieba trafi, skacząc krzywo. Niech jak najświątobliwiej krzyżem władną księża. Pamiętajcie niewiasty na rajskiego węża: O was się naprzód
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 28
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
dnie i w nocy dybie, że go z nich okradnie. Strzeże ten, nie dosypią, czasem nie dojada, Im się bardziej ów złodziej na jego skarb skrada, Że go sobie w ostatku śpiąc pod łokieć kładzie. Jako wszędy, tak i tu złodziej mu na zdradzie: Ciągnie, ów się obudzi; złodziej krokiem sporem W nogi, a ów pieniądze ciśnie za nim z worem: „Aże cię kat zawiąże z twoim depozytem! Ani ja spać, ani jeść mogę z apetytem. Przynamniej pokój kupię po takim niewczesie.” A ten: „Bóg zapłać — wziąwszy wór — Dyjogenesie! Śpi bezpiecznie, każeszli oganiać się muchom,
dnie i w nocy dybie, że go z nich okradnie. Strzeże ten, nie dosypią, czasem nie dojada, Im się bardziej ów złodziej na jego skarb skrada, Że go sobie w ostatku śpiąc pod łokieć kładzie. Jako wszędy, tak i tu złodziej mu na zdradzie: Ciągnie, ów się obudzi; złodziej krokiem sporem W nogi, a ów pieniądze ciśnie za nim z worem: „Aże cię kat zawiąże z twoim depozytem! Ani ja spać, ani jeść mogę z apetytem. Przynamniej pokój kupię po takim niewczesie.” A ten: „Bóg zapłać — wziąwszy wór — Dyjogenesie! Śpi bezpiecznie, każeszli oganiać się muchom,
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 49
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987